tabletki antykoncepcyjne a przeziębienie,tarczyca,serce, ciąża

witam od 1 listopada czyli w dniu pierwszego dnia miesiączki zaczęłam stosować yasminelle. wszystko było ok- do czasu. Przy 8 tabletce zaczęłam kaszlec. od 8 do 10 tabletki bolalo mnie lekko gardło i coś tam mi bardzo delikatnie z zatok spłynęlo. w dniu brania 10 tabletki byłam u endokrynologa. poprosilam lekarza jak już mnie chce posłuchać,czy w oskrzelach / płucach jest czysto, i tak też stwierdził. w 15 dniu dalej natarczywie kaszlalam i byłam u ogólnego lekarza,nawet mnie nie zbadał tylko dał skierowania do alergologa i laryngologa, jak ja i pewnie lekarz nie myśleluśmy,ze od ostatniej wizyty (A był to 3 listopad) mogłam dodatkowo się przeziebic, odpluwalam czystą, gęstą sline. kaszel jednak nie ustępuje do teraz. w 19 dniu byłam na izbie przyjęć w szpitalu z powodu tego kaszlu, lekarz dokładnie mnie osłuchał,spojrzał za pomocą latarki na moje syfy, wręcz stany ropne zapalne,które bardzo bolą i mam teraz ślady, zaczęły się pojawiać odkąd zaczęłam brać yasminelle. To wszystko powyżej co napisałam jest ważne, bo od 12/14 tabletki zauważyłam jakieś tam duszności, szybsze mrowienia ,np kończyn podczas spania na których to leżałam (wiecie, ręka pod głową,pod cialem, albo ręce krócej trzymać mogę w górze, jak założę nogę na nogę to też szybciej mi mrowieją niż dawniej) miałam dodatkowe wrażenia, ze krążenie nie takie w nogach, bolały, do tego ścisk w głowie, i ból okropny w klatce piersiowej,z tylu koło łopatki,albo pod pachą bliżej lewej piersi. może to i ból spowodowany przez kaszel, ale w19 dniu tabletki yasminelle odstawiłam, tak jak mi ten lekarz radził. czy według Was, mogło być to uczulenie, nietolerancja tabletek? czy mimo tego , przy 4 tabletce , a jeszcze miałam ostatnie podrygi miesiączki współżyłam, partner miał prezerwatywę i nie doszedł we mnie, czy byłam wtedy zabezpieczona? od dwóch dni jak odłożyłam tabletki, brzuch mi urósł, też lekkich zaparć dostalam, powiększone piersi,ale to przez większość czasu są większe, pewnie przez tabletki.. bóle głowy osłabienie ciągła senność, w nocy z 17 na 18 dnia nie umiałam się zagrzac, od małego mam często zimne ręce i stopy,a latem gdy na dworze 30 stopni, ja w domu drzemiąc jestem przykryta kocem bo zimno ..a teraz jeszcze ból nerek, jajników..ten kaszel..mam dość czy to oznaki ciąży, choroby czy tarczycy ? czy wgl mogłam stosować te tabletki przy wyższym od normy anty tpo ? endokrynolog też nie stwierdził niedoczynności czy nadczynność, muszę powtórzyć wpierw badania,dla pewności, bo była to pierwsza wizyta,a usg pokazało,ze tarczyca wygląda jak plaster miodu,czy sera...A wiedza o tpo zaczęła się od tego,ze ginekolog na pierwszej wizycie zrobila mi usg, cytologie dala mi skierowanie na badania krwi i tego samego dnia receptę na tabletki yasminelle, gdzie wpierw powinna chyba zobaczyć wyniki.. błagam, doradzcie co o tym sądzicie