Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podsłuchałem przypadkiem rozmowy moich kolegów na temat kobiet

Polecane posty

Gość gość

W pracy i nie tylko. Ci moi koledzy to takie nerdy, są programistami, ale takimi stereotypowymi, są fanami picia piwa, mają wielkie brzuchu, szerokie za duże jeansy, zarośnięci, zaniedbani, zawsze nieświeży oddech itd, znacie ten typ facetów...No i mówią, którą by tu nie ru*chali, że "Ewa niby ma męża, ale widać, że trzeba by ją na integracji zapakować", że "Anka niby taka niedostępna, ale dwa drinki i Ci loda robi pod stołem", "Kasie to by we dwóch zrobili z finałem je morde, he, he a co widać, że to lubi szmata" itd. Najlepsze jest to, że jak któraś z koleżanek do nich podejdzie to drugi zapomina języka, czerwony jak burak i te nerwowe nerdowskie uśmieszki. Ehhh, sam jestem facetem i do tego programistą, ale wiele nas różni, może dlatego, że oni skonczyli informatykę na politechnice, a ja jestem samoukiem po socjologii, nie wiem. W każdym razie aż mnie to wkurzyło że oni takie prawiki zakompleksione tak agresywnie wypowiadają się o dziewczynach z pracy. Mam teraz problem co z tym zrobić, pomóżcie mi ich jakoś skompromitować, wkrótce impreza integracyjna, dobry moment, żeby obnażyć tych hipokrytów śmierdzących .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś podszywającą się samica czy myślisz, że zapunktujesz u kafeterianek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No faktycznie masakra ale mi sie zdaje, ze duzo takich facetow jest. Nie wiem czy cos sie z tym da zrobic niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piaskun jak zwykle nie wierzy że istnieją takie prostaki. Pewnie jest jednym z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może tak jest, ale moi kumple z informatyki nie odważyliby się przy mnie poruszyć w taki sposób takiego tematu i chyba przebywanie z jakąś ograniczoną, ale jednak liczbą kobiet na studiach im pomogło byli OK, poza jednym w sumie, ale to wyszło na końcu i raczej pozostali podobnie go ocenili (zupełnie inna kwestia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzę Ci. Bo w zasadzie mógłbyś być jednym z tych, z którymi studiowałam. Takim jednym konkretnym i lubiłam go. Z mojego rocznika. ;) Jak... to jest do obmyślenia.. coś w formie właśnie zabawy z ich udziałem, ale w małej zmowie z dziewczynami.. tak, żeby potem im głupio było i nigdy już tak nie gadali, ale nie czuli się doszczętnie poturbowani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbym ogarnąć jakąś sytuację, gdzie poczuli by mocno nawiązanie do tego co mówią sobie w kuchni te śmierdzące prawiki. Teraz będę się wsłuchiwać w ich dyskusje na temat tego ,że mogli by wyruchać połowe naszej firmy, ale gardzą tymi jak to oni mówią "szlaufami z korpo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marcin, to powinno być coś w stylu takich głupich zabaw. Albo skeczy jak na zielonych szkołach, żeby odegrać śmieszność ich zachowania i pokazać że w sumie to żałosne. Na razie spadam z kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor to chyba o sobie pisał, podstępny fałszywy gnój i lizus, gnida jakich mało :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu lizus, nie kazdy facey to padlina prymitywna, mój tez mi opowiada jakich w pracy ma ciołków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak samo jest u kobiet, są takie które nie trawią babskiego słowotoku o pierdołach obrabiania d**y i wredoty, tylko te idiotki są takie głupie ze nawet nie zauważają która uważa ich za śmieszne kwoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś słyszałem rozmowę 3 dziewczyn. Śmiały się z jakiegoś chłopaka, bo ponoć ma małego penisa. Tylko ta jedna z zazenowaniem tego słuchała i nic nie mówiła... Ja potem podniosłem głowę, żeby zobaczyć, kto jest taki pusty. I to były jakieś 3 brzydkie, nerdowskie dziewczyny. Poczułem się mega dziwnie, bo żadnej bym kijem nie dotknął. Świetną przyszłość przewiduje tylko tej, co nic nie mówiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałem takiego znajomego, każda na niego leci ale wszystkie zdziry i on ich nie chcę, może mu tylko loda zrobić... Mógł oglądać każdą, specjalnie jak przychodził do mnie z litrem to zapraszałem dwie koleżanki, to siedzial że spuszczonym łbem i sam sobie polewał by paść jak najszybciej. Na drugi dzień to on mógł je obydwie przelecieć bo patrzyły na niego tak jakby prosiły się o loda ale dla niego za brzydkie. Na nieszczęście kiedyś spodobał się brzydkiej i grubej dziewczynie która jak był pijany w sztok to go dosiadała, spełniły się jego chore fantazje, on przed komputerem i rozkaz rób loda a ona wchodzi pod biurko (poważnie), uległa która potem atakowała każda kobietę bo wierzyła że każda chcę mu loda robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×