jakie kobiety facetom podobaja sie najbardziej.z waszego doswiadczenia piszcie.

kobieta nie ma być od gadania o Einsteinie tylko od innych przyjemności x piszesz kobieto coś takiego i na tej podstawie potem chcesz udowodnić, ze mezowi chodzi o to że nie musisz podzielać jego pasji z zakresu fizyki. Serio? Jesteś w stanie z tych słow wyprowadzic dowód, ze chodziło mu o rozmowy o poezji i sztuce japońskiego drzeworytu, anie o to ze uważa ciebie za laskę za głupią do rozmowy, za to dobrą do pomiętolenia?

Jakie kobiety podobają się facetom? Na pewno głupsze od nich. Oni potrzebują czuć się mądrzejsi. Zresztą Pani od doktora fizy i matmy najlepiej to potwierdza :)

Nie wszyscy. Moj maz czesto mowi, ze jestem inteligentniejsza od niego (moim zdaniem jestesmy na rowni, ale ja jestem bardziej oczytana).

No pewnie, że nie wszyscy. Przecież wiadomo, że każdy jest trochę inny. Ale jednak większość woli nieporadne, niemądre dziewczynki, bo czują się przy takich męsko.

Moim zdaniem to specyficzny rodzaj mezczyzn. Jest ich duzo, ale mam nadzieje, ze takie zakompleksione korniszonki nie sa wiekszoscia.

Młode i wulgarne (bo starsze wulgarne już nie)

Cos w tym jest. Teoretycznie nie powinnam sie nikomu podobac bo jestem wygadana, w dyskusje wchodze dla rozrywki, mam dominujaca osobowosc, sporo przeklinam i moglabym sobie na czole napisac feministka - a i tak interesuja sie faceci ktorzy nigdy by wygadanej feministki nie chcieli. Jednak sie interesuja. Wyglad jednak zawsze wygrywa w tych pierwszych paru minutach.

Jakie ? ładne tak samo każdej kobiecie bardziej spodoba sie facet wysoki , dobrze zbudowany . przystojny niz niski , gruby i brzydki .

Drobne z ładnymi buziami. https://cutt.ly/ywXd9

Zależy o jakiego faceta chodzi, byle jaki i kocmoluchem zainteresuje się, a tzw ciacho szuka ciacha, uogolniacie.Wiadomo, że te ładne, zgrabne, super ubrane i pomalowane zgarniają najlepszych facetów i najprzystojniejszych i z kasą. I nie plucie jadem na te ładne...., bo jak i wśród pasztetów są wśród nich mądre,np JA.

Jak byłam nastolatką, to zauważyłam, że moje wulgarne koleżanki potrafią zawrócić w głowie każdemu facetowi, nawet sporo starsi, żonaci i z dziećmi dosłownie jedli im z rąk. Zaczęłam zachowywać się jak one i szybko miałam wokół siebie grono adoratorow. Potem, na studiach, przestało to działać (fakt, że nie celowałam wtedy w starszych facetów, tylko w zbliżonym wieku, może to ma znaczenie). Chłopcy zdecydowanie woleli dziewczęcy styl, uśmiech, radosne nastawienie. Moje poprzednie wcielenie było idealnym kandydatem na kumpla, nie na dziewczynę. Teraz jestem po 30,mam męża z czasów studenckich, więc nie wiem jak podrywa się w tym wieku. Podejrzewam, że dla faceta kobieta w tym wieku musi być ustawiona zawodowo i mieć zainteresowania inne niż netflix, ale większość moich koleżanek ma stałych partnerów, a te samotne nie randkują wcale, więc nie wiem

Miałam odpisać pani, która wyzwała mnie od betonów, bo odebrałam podejście jej męża do niej jako obiektu do dup/cz/enia, ale widzę, że jeszcze 3 osoby widza to identycznie. Kobieto po studiach, mająca męża po fizyce kwantowej. Gdyby on chciał z tobą rozmawiać i nie miałby cię za kretynkę, to, albo wytłumaczyłby ci niektóre pojęcia, bo często jęczysz, albo powiedział by ci, że nie szkodzi, bo macie inne wspólne pasje.