Wierzycie ze niektore dzieci pamietaja poprzednie wcielenia

Widzialam wczoraj ciekawy dokument, sa nawet psychologowie badajacy to zjawisko ,

Nie powinnas miec nawet chomika pod opieka z takim myśleniem a co dopiero dziecka.

Pewnie, ze tak.

gość dziś bo?

Tak, w wiek duszy tez wierze. Ja mam stara dusze.

Nie ma żadnej reinkarnacji.... o masakra

Tak, wierz

Też wydaje mi się, że byłam kiedyś kimś innym... źle się czuję w swoim obecnym wcieleniu i musiałam poprzednio nieźle narozrabiać, bo teraz ciągle mam pod górkę. Swoją drogą bardziej to do mnie przemawia, niż niebo, piekło i pan z brodą.

A ja tego nie rozkminiam, bo jeśli życie jest jedno to szkoda czasu a jak więcej No to super. Do tematu wrócę pewnie na lozu śmierci :)

Wierzę w reinkarnację, sama pamiętam sporo. Do tego mój pierwszy syn, od kiedy zaczął mówić zdaniami, wcześnie, bo miał 1,5 roku, opowiada takie historie, z czasów wojny, że nie ma opcji, że siedzàc ze mną w domu, gdzie mam kontrolę nad tym co ogląda, co czytamy, jakie filmy i programy oglądamy, żeby to zmyślił. Mało tego, przepowiedział urodziny swojego brata z tamtego wcielenia - ten już się narodził. I zapowiada jeszcze jednego brata:) Bo Franek jest w niebie, ale spadnie kiedyś, jak my. Ja nigdy w życiu już dzieci... ale zobaczymy:)

W szkole w bylismy na wycieczce w Auschwitz kolezanka z klasy miala tak niesamowita faze ze nie byla w stanie uczestniczyc w wycieczce. Mowila ze juz tam byla, ze zna to miejsce,miala jakies wspomnienia, nie umiala tego wytlumaczyc a jednoczesnie twierdzila ze to cos jak deja vu.

Ja jako dzieciak bawilam 6-letni szlam do lasu albo kapac sie w rzece i nic mi nie bylo. Bawilam sie w tym lesie w rozmowy z duchami albo w jakies proby postu i milczenia :)

"gość wczoraj Wierzę w reinkarnację, sama pamiętam sporo. Do tego mój pierwszy syn, od kiedy zaczął mówić zdaniami, wcześnie, bo miał 1,5 roku, opowiada takie historie, z czasów wojny, że nie ma opcji, że siedzàc ze mną w domu, gdzie mam kontrolę nad tym co ogląda, co czytamy, jakie filmy i programy oglądamy, żeby to zmyślił. Mało tego, przepowiedział urodziny swojego brata z tamtego wcielenia - ten już się narodził. I zapowiada jeszcze jednego bratausmiech.gif Bo Franek jest w niebie, ale spadnie kiedyś, jak my. Ja nigdy w życiu już dzieci... ale zobaczymyusmiech.gif" Aż mam ciarki :)... Ciekawe czy to wszytko zapomni jak będzie starszy. Ja mam coś takiego ze jestem szalenie wrażliwa na rózne rzeczy. Kiedy byłam dzieckiem i młoda kobieta miałam częściej jakieś sny przeczucie i świadomość że niektóre rzeczy już były że już je widziałam. Mam tak do dziś z ludźmi. Nieraz kogoś zobaczę i powrotu go znam już go widziałam poznałam rozmawiałam tylko kiedy?? Do dziś kiedy śni mi się któraś moja koleżanka lub któras kobieta z rodziny że jest w ciąży to niema bata że nie będzie haha zawsze się sprawdza.Z wiekiem niestety słabnie to przeczucie jak ja to nazywam. Dziwne to wszytko.

Nie ma żadnej reinkarnacji.... x A udowodnisz, że nie ma? Ja nie wierzę w reinkarnację, ale śmiem napisać, że czegoś na 100% nie ma, bo tego nie wiem. Kiedyś ludzie twierdzili, że nie ma wielu rzeczy. Dopóki nie udowodniono, że się mylą.

czasem jak byłam młodsza to miała takie "wizje" na sekudne. Kiedyś w zimie stałam na przejsciu dla pieszych i kątem oka zobaczyłam faceta na wózku, po chwili wróciłam do niego wzrokiem i już nie miał wózka, normalnnie dumnie stał czekając na zmiane świateł Innym razem też przez ułamek sekundy widziałam w zimie kobietę z małą dziewczynką , to dziewczynka trzymała się spódnicy tej pani, miała moze 4 lata, ale była tylko w przewiewnej sukience. Moment odwróciłam głowe spowrotem do nich, bo wydało mi się to dziwne, ale tej dziewczynki już nie było.

8:14 dokładnie. Zawsze to samo powtarzam kiedy ktoś mówi że niema Boga, niema reinkarnacji czy czegoś innego...mówię.. Nie wiesz tego ;)). To że czegoś nie widzimy nie znaczy że tego niema :)

Ciele to mały byk

Właściwie to czemu nie? Skoro dusza jest ponoć nieśmiertelna.

Czytałam ksiazke na ten temat i historie sa niesamowite. W indiach gdzie ludzie wierza w reinkarnacje takich histori jest pełno poniewaz ludzie nie uciszaja swoich dzieci. Jedna rodzina wzieła dziecko na wizyte do swojej starej rodziny. Reinkarnacja ma dla mnie sens poniewaz jak mozna po jednym zyciu zdecydowac czy nalezy sie niebo czy piekło jezel niektore dzieci nie maja nigdy szans np dzieci-zołnierze w Afryce zmuszane do zabijania i faszerowane narkotykami przez dorosłych. Jak mozna powiedziec, ze zasługuja na piekło gdy nigdy nie miały wyboru. Poza tym niebo czy piekło jest bez sensu. Spedzic biliony lat w takim samym stanie i nie rozwiajac sie duchowo. Ja tez tak mam ,z e snia mi sie kobiety w znajome w ciazy i potem sa. Snia mi sie inne rzeczy czasami przyszłe kataklizmy np hurakany. Najgorszy sen jaki miałam to o smierci jedynej siostry. W nastepnym roku zgineła tak jak mi sie sniło i w tym czasie kiedy mi sie sniło, ale nic nie mogłam zrobic i tak. Nie lubei tych snow o kataklizmach czy nadchodzacej wojnie. Paskudztwa.

a może ten czyscieć , niebo i piekło to też na ziemi się mieści , z braków lokalowych Bóg podzielił świat na ludzi którzy maj wszystko, zyją w dostatku, tych którzy na swój sukces musza zapracowac, tych w ciaglej walce o byt i w skrajnej biedzie. Może właśnie następne wcielenie jest nam przyznawane wedle zasług? Wiem ze to teoria rode z kosmosu, ale dlaczego by tak być nie mogło?

To akurat tak nie jest. Golem jest rozwoj duchowy. W jednym zyciu mamy pod gorke, a w nastepnym dobrze, zeby poznac druga strone medalu. W ten sposob poznajemy wszystkie aspekty zycia. Takze to nie jest kara, ani nagroda po prostu rozwoj duchowy.

Nie wiem co jest a czego nie ma ale ja np mam takie sekundowe napady "to już było", "to mi się wydarzyło" Jeśli ktoś takie ma to mnie zrozumie, reszta pomyśli że mam chory łeb

Czas jest liniowy tylko dla nas. De ja vu moze byc po prostu pamiecia naszej przyszłosci jezeli to ma sens. Jezeli tak jak ja mam sny o przyszłosci to znaczy, ze nieraz nasz mozg ma dostep do przyszłego czasu wiec na tej samej zasadzie moze działac de ja vu

08:35 ponoć w niebie czas nie istnieje ;). Ja myślę że po śmierci trafiamy tam gdzie powinniśmy np do nieba czy piekła.. Ale tylko na jakiś czas. A później znowu trafiamy na ziemię. Może musimy poczekać na ciało? Aż nasza przyszła matka nas urodzi... Ale z drugiej strony może jest tak ze ziemia to jest nasz czyściec... Ja miałam tak że często śniła mi się moja przyszła córka. Najpierw była niemowlakiem... Kilka lat miała ten sen i ona z biegam lat rosła tak jak normalne dzieci. Od jakiegoś czasu przestała mi się śnić. Jak o tym myślę to mam wrażenie że trafiła do kogoś innego... Bo ja jej nie chciałam ( nie mam dzieci) i ona już nie może czekać...

Mam też tak że jak śni mi się płeć dziecka tej kobiety która jest w ciąży to też się zawsze sprawdza ;) oj dziwne to wszytko dziwne

Do mniej więcej 4tego roku życia człowiek pamięta poprzednie wcielenie.

Był przypadek dziewczyny która nie chciała jeść, miała jadło wstręt. W pewnym wieku przestała jeśc całkowicie i była już na skraju śmierci głodowej, lekarze nie potrafili jej pomóc. Rodzice łapiąc się wszystkich możliwych rozwiązań zaprowadzili ją do hipnotyzera, tam dziewczyna zaczęła opowiadać o tym, że jest w obozie koncentracyjnym i wydarzyła się tam taka sytuacja, że on miała kromkę chleba i nie chciała się podzielić z drugą dziewczynką. W tej swojej wizji hipnotycznej była w w tym wieku w którym przestała jeść całkowicie.

11:08 :(((( straszne :((

Ale ciemnogród :D no ludzie, wy tak serio? Nic dziwnego, że tylu oszłomów antyszczepionkowców :/

13:11 lepiej być ciemnogrodem niż mieć ciasny umysł...