Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spotkanie po latach, czy dobrze ze mu to powiedzialam? Msm poczucie winy.

Polecane posty

Gość gość

Odnalezlismy sie na fb kilka miesiecy temu, wczoraj przypadkiem się spotkalismy. A bylo to tak. 15 lat temu, poznałam go przez moją przyjaciółkę, on się w niej zakochał a ja w nim, ona go nie chciała ale postanowił walczyć o nią a ja postanowiłam mu wtedy pomóc bo wiedziałam że nie mam szans a chcialam by był szcześliwy. Pamietam jak było mi z tym cieżko. Koniec końców nie wyszło im, ta "walka" o nią trwała rok, mi było coraz trudniej aż poznałam mojego męża. Jestem teraz bardzo szcześliwą żoną i mamą;-) on ma za sobą nieudany związek, dziecko z tego związku i problem z alkoholem (jest AA wychodzi na prostą, pracuje, dobrze wygląda) Wczoraj pogadaliśmy. Powiedział mi że tak naprawde nigdy nie zależało mu na mojej przyjaciółce a na mnie, że nie miał odwagi mi o tym powiedzieć, że chciał być blisko mnie i że myslał że nie ma szans. Że wtedy myslał że to jedyna m9żliwość by spedzać ze mną czas. Nie wiem czy to prawda, nie rozumiem jaki miało by to mieć sens ale powiedzialam mu wtedy że szkoda ze wtedy mi o tym nie powiedział, wyznałam mu wszystko, co wtedy czułam i dlaczego mu pomagałam, widziałam że zrobiło to na nim duże wrażenie. Zdenerwował mnie troche tym wyznaniem i mam poczucie winy że sie przyznałam do tego co kiedyś czułam zwłaszcza że przed chwilą on pomachał do mnie na ms:-/ nie wiem czy też mu pomachać czy zignorować. Ja mam meża i dzieci i boję się bo chyba znów coś poczułam:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co się grzebać w przeszłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej daruj sobie, bo przez chwilę zabawy stracisz to co masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_zmimny kubel
glupia jestes..nie wierz w ani jedno slowo bo zniszczysz swoja wspaniala rodzine. z twojej strony odzyl jedynie sentyment a on jest perfidnym klamca. Przed walka o tamta nie mial oporow, mimo ze go nie chciala to stracill rok. Jakby mu zalezalo na tobie to by o ciebie walczyl i kropka. Spotkal cie przypadiem a ze jest sam i ocenil e niezle wygladasz postanowil skorzystac z okazji. w dodatku pewnie wyczul ze na niego lecisz wiec kuje zelazo poki gorace. Nie badz durna i go pogon bo stracisz rodzine i bedziesz SAMA. on teraz nie bez powodu nie ma nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za,iast siedziec z nim na fb i ms zajmij sie dzieckiem i skup na mezutaka rada . widac ze ci sie nudzi i za słabo doceniasz co masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam zamiaru tracić rodziny. Absolutnie niczego nie planuję z tym człowiekiem tylko musiałam to z siebie wyrzucić:-( dlaczego tak się dzieję nie rozumiem, dlaczego musiałam go spotkać, mam 32 lata a poczułam się jak wtedy gdy miałam 17, jest mi wstyd:-( zablokowałam go już na ms, myślę że nie ma sensu ciągnąć tej znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_zimny kubel
ty nie masz zamiaru ale sama sie nie spostrzezesz i stracisz kontrolę nad tym co się dzieje. Przypadkowe spotkanie a tak wytrąciło Cię z równowagi, że założyłaś temat. Miał swoją szansę i ją zmarnował. Nigdy nie dalabym szansy facetowi, który miał mnie obok przez rok a mimo to wolał uganiac za moją kolezanką. I komu te gadki po latach? jakby cie naprawe chcial zdobyc to znalazlby i zrobil to wczesniej. . Ide o zaklad ze to ty znalazlas jego na fb a nie on Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozgrzebuj przeszłości. Miałem podobną sytuację. O mało nie doszło do romansu. Wiadomo jak to jest. Inne ciało kusi. Mam jednak piękną i dobrą żonę.Problemy mi nie potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.29 on mnie znalazł na fb. Ale kilka dni wcześniej ja znalazłam jego siostrę więc masz trochę racji ;-) Dziękuję wam za odpowiedzi, chciałam to z siebie wyrzucić a szczerze mówiąc to nie mam komu się zawierzyć, jedynie odpowiedziałam o tym mężowi oczywiście nie o tym że coś poczułam tylko o spotkaniu i rozmowie a on jest taki kochany że nawet przez myśl mu nie przeszło że mogłabym poczuć coś do kogoś innego, dlatego tak paskudnie się z tym czuję:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_zimny kubel
zobaczył cie u iostry wiec na jedno wyszlo. Niepotrzebnie mu wyznalas to wszystko. Żyje się tym co jest teraz a nie wraca do przeszlosci. Byliscie dzieciakami a teraz jestes dorosla i przede wszystkim zamezna. Maz o niczym nie wie, prawda? jakbys sie czula gdyby on robil cos takiego z dawna sympatia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_zimny kubel
ach nie doczytalam ze powiedzialas mezowi...;-) no to tymbardziej powinnas wszystko zakonczyc, nie powiedzialas mu calej prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ja nie zrobiłam tego specjalnie, spotkanie było przypadkowe, dziwne bo pod szkołą mojego dziecka, nie chciałam tego uczucia i nie zamierzam go pielęgnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_zimny kubel
no to po co to roztrzasasz ? wlasnie w tym momencie pielegnujesz to uczucie bo o nim niepotrzebnie myslisz, rozwazasz czy mu odpisywac? po co to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FacetNaDamskim
Ale pożenił ci ściemę a ty łykasz jak 17 latka! On już wtedy wiedział, że na niego lecisz! Teraz jest sam, chce mu się ruc/hać, namierzył naiwniarę i bada! A ty mu jeszcze, że zawsze czułaś miętę!? Ma cię na tacy! Ta historia się jeszcze nie skończyła. Oj, będziesz z nim jeszcze miała przeboje. Ciekawe, czy ulegniesz. Ps. Nigdy nie ufaj alkoholikowi! On zrobi wszystko, by osiągnąć cel. Zazwyczaj inny od deklarowanego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest nic
4200X

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_zimny kubel
dokladnie..facet ;-) ma rację. Mam wrazenie, że ty nadal Jesteś tą 15 latka. Ciskasz się i przezywasz a udajesz spokojną. On też wie, że robi z Tobą co chce. Masz dobrego kochanego męża który nawet nie pomyśli ze moglabys cos zrobic a ten nie zwaza na to,że masz rodzinę i kreci kolo ciebie. Jest sam, ciekawe jak dlugo. Niech lepiej zajmie swoim dzieckiem i poszuka wolnej osoby. Zamiast pokazac ze jestes dojrzala kobieta to ty pokazalas,ze nadal jest w Tobie ta nawina dziewczynka, ktora moze cierpiec aby jemu bylo dobrze. Mowie moze ostro ale chce Cię trochę obudzić, wstrząsnąć. Powinnas byla mu powiedziec ze Jestes szczesliwa i zachowac chlodny dystans, pokazac zdjecie twojej rodziny i grzecznie pozegnac. Gwarantuje, ze dalby Ci spokoj. A tak, dalas mu przyzwolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie przyzwolenie, przecież jak zobaczy że go zablokowałam na fb to chyba zrozumie że nic z tego nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach jaka ty jestes dziecinna. No tak :te lajki, blokady, zdjecia. Proznosc i dziecinada. Po co blokowac, wystarczylo jak dalabys jasny komunikat: jestem mezatka, szczesliwa, mama. Rodzina to moj piorytet. I klawo. Ale ty jak pensjonarka. Chlop pomachal lapka, a ty w skowronkach. Zejdz na ziemie i chron, to co masz bezcenne. Po co ci AA i te dylematy. Ell.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyczul cie i sklonil do wyznan,a ty zrobilas z siebie glupia. Daj sobie czadu. To manipulant i ladnie sie dowartosciowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Utnij to natychmiast. Babranie się w tym, to jak majstrowanie przy bombie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale on sie musial z ciebie smiac po tej rozmowie kiedy mu wszystko wyznalas :-D o tak zrobilo to na nim wrazenie, zwlaszcza w jego rozporku :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno! Nie łykaj tak jego pustych słówek! Wtedy, gdyby zależało mu na Tobie, a nie Twej kolezanece to latały za Tobą właśnie!! Faceci tacy są! Nie wierz w jego słówka i nie grzeb w tym! Bo masz poukładane życie i nie mieszaj w nim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wyszło mu z kolejnymi partnerkami , jest zdesperowany bo widzi że każda po czasie z nim przebywając ma go dosyć więc prubuje ciebie zbałamucic nawijając makaron na uszy gadkami typu standard : tylko ciebie kochałem, ciebie pożądałem, inne to pomyłka, wiecznie żałuję że ..... itp . A może się napatoczysz i jak nie zostaniesz na dłuższy czas konkubiną to chociaż bez zobowiązań pobzyka. Taka jego natura . Jak masz dość małżenstwa i rodziny to zacznij odpowiadać mu na sms, maile , nie zdziw się jak zaczniecie na siebie wpadać na ulicy niby przypadkiem , potem kawka i ...... co ja będę ci makaron nawijał weż poczytaj fora o kochankach . Tacy mężczyżni to padlinożercy szukający łatwej zdobyczy nie patrząc na nic i nikogo bo nie poniosą konsekwencji = sama tego chciałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×