Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy odeszłybyście od męża tylko dzieci Was powstrzymują?

Polecane posty

Gość gość

Ja jestem pewna, że już by mnie przy nim nie było. Tylko fakt, że mieszkanie jest na niego, słabo zarabiam i przy dwójce dzieci moglibyśmy wylądować co najwyżej w pokoju u moich rodziców. Może jeszcze to mnie stopuje, że nie ma nałogów i po 3 roku życia zaczął wreszcie dostrzegać córkę (starsza) Wszystko mnie już w nim irytuje. Brak rozgarnięcia życiowego, lenistwo, brak ambicji... wrrr! No patrzeć na niego nie mogę! Drobiazg urasta do rangi awantury. Przykład z dziś. Zbierałam pranie według kolorów i wczoraj popołudniem weszłam sprawdzić czy odsypia nockę, akurat oczy miał otwarte i pytam się go: słyszysz mnie? yhym - odparł. Mówie więc, że będę rano przed wyjściem do pracy robić pranie weź do roboty rzeczy granatowe, bo tego jest najwięcej, ok? Dobra, dobra będę pamiętać. Dziś rano chce nastawić pranie, a w brudach z dnia wczorajszego rzeczy modnisia: gacie szare, koszulka zielona, podkoszulek jak i skarpety białe... No ja piertole. To przedszkolaki w domu już rozumieją co to znaczy ubrać się pod kolor... Wszystko go przerasta, najprostszych komunikatów nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile macie lat, gdzie pracujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej ty jakaś bziknieta jestes:D do dorosłego faceta "ubierz się na granatowo" :D jak ja bym usłyszała coś takiego to bym się w głowe postukała:D Jak masz jakies natrectwa to chyba nie jego kłopot! Jakby mi ubrał biała koszulke , a biełe prałam wczoraj i przez nastepny tydzien nie wypiore, to by nie miał czystej białej , nie moj klopot:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja piertole x no ja piertole - że Cię zacytuję. Sama bym Cię zostawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja - 32, mąż - 33. Pracuje jako ekspedientka w osiedlowym sklepie, mąż na produkcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde nie masz pojęcia co to problemy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@10:22 To co, w połowie pusta pralka ma chodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dorzuce zawsze jakimiś recznikami, albo pluszakami dzieciaków. Jak się zielona żaba wypierze z kolorowym to się nic nie stanie!Pluszaki łąpią kurz w błyskawicznym tempie , podobnie jak ozdobne poduszki na kanapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Naprawde nie masz pojęcia co to problemy..... xxx Mam pojęcie co to znaczą nawarstwiajace się problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak pani z 10:28 robię. Dobry żel i kolory możesz prać razem, a nie granat-granat, szary-szary. Matko ja nie rzadko i białe zaplątałam z kolorami i dwa razy w ciągu mojego dorosłego życia na swoim coś mi zafarbowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pojęcie co to znaczą nawarstwiajace się problemy. x no to faktycznie bywa męczące ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@10:30 A mi zafarbowało, więc jak oznajmiam mężowi zbieramy granatowe, to zbieramy granatowe, powietrze ma chodzić w pralce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie nie ma rozgraniczenia na kolory i białe:x No chyba ze wrzucam na gotowanie. Teraz juz rzeczy nie farbują, moze i koszulka straci biel po którymś takim praniu, ale czy za 40zł raz na pół roku jest sens sie babrać i stwarzac sobie sztuczny problem:x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a maz ci nie powiedział, ale dał do zrozumienia "mam to w dupie , pierz se co chcesz, jak mi braknie to se sam pralke wlacze':D Tak odejdz od meza, dla pary kranatowych gaci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@10:34 To się ciesze, że Tobie nie zafarbowało, ale niestety mi się zdarzyło i kryterium koloru jest ważne w segregowaniu prania. 40 zł przy dwójce dzieci i nędznych pracach to sporo, uwierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@10:35 Niechby mi tak tylko pysknął bym mu taką awanturę zrobiła, że szybko by z niego wyszedł cham ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś no mnie te dwa razy zafarbowało. Ale to bez znaczenia, bo to były dwa razy w ciągu 20 lat :D nie warte emocji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te twoje wymogi, co o kolorystyki ubioru ze względu na pranie, są tak głupie, że aż śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 10:39. To niezła z Ciebie aferzystka :D Dzieci podrosną i wiesz, że czeka Cię wypad z jego chaty? Tylko nad dziećmi sie mąż lituje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ustrój w waszym domu zahacza o faszyzm pralniczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy dołożyć do prania chusteczkę wyłapując kolor i nie martwisz się o zafarbowanie. U mnie te chusteczki wrzucane są do pralki bez względu czy są potrzebne czy nie, jak nałóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem z mezem dla dzieci, nie wyobrażam sobie życia bez niego. Byłam już samotna matka i szczerze do kitu być ojcem, matka, kucharka, hydraulikiem, mechanikiem w jednej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a ja myślę, że to pranie było czubkiem góry, która runęła. Zapewne macie inne poważne problemy małżeńskie, a to pranie tylko dopełniło czarę goryczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre, a to tylko pranie i pewnie prowokacja;D co tam sie mui dziac jak talez włozy do zlewu nie pod tym katem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty przejmujesz sie takimi pierdolami? Kochana moj maz jest alkoholikiem ale dzieci a zwlaszcza 5letnia corka go ubóstwia. W domu robi wszystko,jest bardzo ugodowy. Ja mieszkam na wsi i uwierzcie mi patrza na niego jak na dziwaka,bo sprzata,pierze..itp. Ale jak zacznie pic...szkoda gadac:-( w zeszlym roku go zostawilam,to od tamtej pory nie pije,ale moze zaczac...daj Boze zeby nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba autorce nie o pranie chodzi, totylko przyklad, Moj maz tez czasem wrzuca do pralki, jak leci, ale zmarnowane skarpetki nie rozbijaja mi zwiazku. Ja parę razy uprałam pieniadzie, raz zegarek. Pieniadzom nic, zegarek padł. Zdarza sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zachoruje to bedziesz żałować ze przejmowalas sie takimi pierdolami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weż wyślij dziś dzieci do dziadków, kup wino albo zróbcie drinki i ten teges na odstresowanie.Do klubu idźcie pokręcić tyłeczkami jak małolaty, obowiązkowo pończoszki wzuj na nogi :P Jutro ciemne okulary się przydadzą i czarna kawa o 6:00 pita z automatu na stacji benzynowej :P Niewyobrażam sobie, żeby o takie głupoty czynić aferę ślubnemu. Hazard, zdrada, obojętny stosunek względem dzieci to i owszem, ale o to, że nieprzytomnemu mężowi coś tam pogderałaś nad głową i taaaaki problem. Dziewczyno w nerwice popadniejsz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznaj się autorko, dzieci wpadka, stąd właściwie do 3 roku życia córka była niezauważona? Budżet domowy można podsumować słowami: bida z nędzą? I widać, że jeszcze rutyna życiowa was dopadła. Nie zazdroszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Weż wyślij dziś dzieci do dziadków, kup wino albo zróbcie drinki i ten teges na odstresowanie.Do klubu idźcie pokręcić tyłeczkami jak małolaty, obowiązkowo pończoszki wzuj na nogi jezyk.gif Jutro ciemne okulary się przydadzą i czarna kawa o 6:00 pita z automatu na stacji benzynowej jezyk.gif" Hahahah, w sumie popieram. Do dzieła autorko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×