Romans z zonatym tylko dla seksu. Czy ktos ma podobne doswiadczenia?

gośćidi... - czyli szukasz kogoś mając potrzebę uczuć? Dobrze zrozumiałem?

gość dziś Kobiety oddzielają uczucia od seksu do kilku pierwszych orgazmów XXXXXXXXXX Mysle, ze możesz miec racje. To był moj pierwszy raz taki seks z przygodnym facetem. Zawsze byłam w długim zwiazku i zawsze zakochana po uszy i zawsze dawałam po kilku miesiącach a nie na drugiej randce. Zdaje sobie teraz sprawę z upływającego czasu i tego ze jestem coraz mniej atrakcyjna i to tez wpłynęło na moje tymczasowe szaleństwo. Poza tym oczywiście bolesne rozstanie z moim eks. Potrzebowałam tego wiec nie żałuje ze doszło do tej jednej nocy ale nie zamierzam tego powtarzać. Wybiorę sie na terapie kiedy tylko czas na to pozwoli. To ryzyko które podjęłam jadąc do obcego faceta na seks świadczy głownie o tym ze nie dzieje sie dobrze w mojej głowie. Jak widać oprzytomniałam po fakcie, lepiej późno niż wcale...

Mepfir dziś A wszystko po to aby mieć temat do artykułu na stronie wp.pl i o to chodziło.Nie wierzę w ani jedno słowo autorki - to po prostu podpucha aby mieć temat. XXXXXXXXX Dziekuje bo to komplement ze ktos uwaza ze na tyle dobrze tu pisze ze to wyglada jak zbieranie materiału na artykuł. Nie wiem czy ktos kiedykolwiek to zrobił, znaczy sie pisał na temat romansów z żonatymi z własnego doświadczenia. Przyznam ze przeszło mi przez myśl aby o tym napisać i wysłać gdzies do publikacji ale nie chce. Pisanie tutaj mi wystarczy i nie bedzie wiecej przygód tego typu w moim życiu wiec temat w sumie sie kończy.

gośćidiotka dziś Czasami uczucia występują już na początku, to zależy od tego kto i jak bardzo na nas działa. XXXXXXXXX Wydaje mi sie, ze te początkowe uczucia to jednak przede wszystkim pożądanie, które dopiero po dłuższym czasie moze ale nie musi przerodzić sie w cos silniejszego.

A co sądzicie o tym moim jednorazowym kochanku? Facet zaprosił do siebie do mieszkania obca kobietę która widział na oczy tylko raz i nawet nie zna jej imienia. Ja przynajmniej wiem jak on sie nazywa! Teraz wiem nawet kim jest jego żona i w ktorej miejscowości mieszka! Wiem gdzie on pracuje i znam cały jego życiorys a on praktycznie nie wie o mnie nic oprócz tego jak wyglądam w seksownej bieliźnie!

a jąka bielizne miałas i w ogole jak sie ubrałas na randke?

gość dziś a jąka bielizne miałas i w ogole jak sie ubrałas na randke? XXXXXXXXX Ubrałam sie bardzo przeciętnie. Zwykła luźna bluzka i spodnie i wygodne baletki. Zabrałam ze sobą rzeczy na zmianę. Po kolacji i tak dalej przebrałam sie w krótka obcisła koszulkę na ramiączkach z czarnej koronki, bez stanika i majtek. Czarna koronka zawsze jest i bedzie seksowna. Do tego czarne samonośne pończochy zakończone koronka. Mocno wymalowane oczy i rozpuszczone włosy. Proste. Facet oszalał z radości. Lubie sie przebierać dla faceta i zadbać o jego przyjemność, szkoda tylko ze nie ma single ktory by to docenił:-(

na kolacje tez trzeba było bardziej sexy

gość dziś na kolacje tez trzeba było bardziej sexy XXXXXXXXXX To byłoby za dużo. To miał byc tylko romans a nie związek wiec aż tak nie zamierzałam sie starać.

i tylko raz i koniec? to chyba był słaby w te kolcki?:)

Podpucha.

gość dziś i tylko raz i koniec? to chyba był słaby w te kolcki? XXXXXXXXX Dobry jest i gdyby był singlem to powtórzyłabym to nawet dzisiaj ale żonaty to jednak ogromne ryzyko. Poza tym skąd mam wiedzieć ile on ma kochanek...jakoś mi sie wydaje ze ja nie byłabym jedyna.

nie przejmuj sie korzystaj

gość dziś nie przejmuj sie korzystaj XXXXXXXXX Nie, moje nastawienie bardzo sie zmieniło. Bede szukać singla. Współczuje i jemu i jego żonie bo żyją w kłamstwie a kłamstwo ma krótkie nogi i jesli on bedzie sie tak bawił przez następne 5 lat to w końcu moze trafić na taka kobietę, która bedzie chciała zniszczyć jego małżeństwo albo on popełni błąd i żona sie dowie. Głupi facet mysli głownie fiutkiem.

SamotnaRoza- a jaki był seks? pewnie nie było fajerwerków? Może po prostu zobaczyłaś, że ten faceta AZ tak Cie nie kreci

Ale masz racje zakoncz to najlepiej zanim sie zaangazujesz emocjonalnie, albo on. Bo wtedy dopiero bedzie ciezko... Pewnie on i tak bedzie zdradzal zone, ale z inna, ale przynajmniej Ty nie bedziesz cierpiec. Takie spotykanie sie z żonatym bywa fascynujące z racji tego, że to taki troche "zakazany owoc", ale często też jest to trudne kiedy wlascza sie teksnota, uczucia, w końcu zaczyna Ci brakować czasu, ktorego Ci nie poswięca, o żonę też zaczynasz być zazdrosna, pomimo, że jest starsza czy mniej atrakcyjna. Jednym słowem przy dłuższych takich romansach bywa trudno :)

SamotnaRoza dziś Mepfir dziś Mepfir ma rację, redakcja z WP.pl co jakiś czas rzuca tu temat, a chwilę później ukazuje się on na wp.pl w artykule.

gość dziś SamotnaRoza- a jaki był seks? pewnie nie było fajerwerków? XXXXXXXXXX No właśnie było super i brakuje mi juz tego trochę ale nie zmienię zdania. Okazuje sie, ze 10cm niższy facet moze miec dobry sprzęt i wie jak traktować kobietę. Była miedzy nami chemia i on naprawdę mnie kręci. Gdyby był wolny albo chociaż rozwiedziony to powtorzylabym ale jest jak jest i koniec.

gość dziś Ale masz racje zakoncz to najlepiej zanim sie zaangazujesz emocjonalnie, albo on. XXXXXXXXX Ja nie reaguje na jego wiadomości. On po pierwszym spotkaniu był cały w skowronkach a po pierwszym razie patrzył sie na mnie jak zakochany szczeniak wiec lepiej skończyć to teraz. Masz racje, ze zawsze jest ryzyko zaangażowania sie emocjonalnie, od żonatych lepiej z dala, jeszcze gorzej niż z wolnymi.

Wreszcie do niego dotarło, ze nie bedzie powtórki z rozrywki:-) Spokój jest.

Dobre posunięcie. :)

Wlasnie zauwazylam, ze moj temat i moje wypowiedzi znalazly sie na portalu kobieta.wp.pl Tu mozna znalezc caly 'artykul' https://kobieta.wp.pl/romans-z-zonatym-tylko-dla-seksu-nie-potrzebuje-faceta-24-h-na-dobe-6321441508722817a Ten 'artykul' to glownie kopiuj i wklej z moich wypowiedzi tutaj a takze z komentarzy bioracych udzial w dyskusji internautow.

Ktokolwiek kopiowal moje wypowiedzi do 'artykulu' nie doczytal tematu do konca przez co czytelnicy nie dowiedzieli sie jaki jest moral z tej historii... Widze ze pojawilo sie tam duzo komentarzy. Udalo mi sie stworzyc kontrowersyjny temat, ktory poruszyl 67 internautow na tyle ze poswiecili kilka minut swojego zycia aby napisac komentarz pod MOIMI wpisami. Z tego co pamietam ze szkoly dziennikarskiej to kopiuj i wklej nazywa sie plagiatem panie i panowie z kobieta.wp.pl

A teraz ja zacytuje jedno z nielicznych oryginalnych zdan z kobieta.wp.pl 'O dziwo, nikt nie krytykował autorki wątku za postawę. ' Naprawde o dziwo? A dlaczego mam byc krytykowana? To zdanie brzmi jakby wszyscy (podejrzewam ze wiecej niz jedna osoba robila kopiuj i wklej) z kobieta.wp.pl byli tak moralnie czysci ze pierwszy raz przeczytali tak szokujace wypowiedzi jak romans z zonatym, kobieta chce tylko seksu bez zwiazku...czegos takiego w Polsce przeciez nigdy nie bylo a ludzie o dziwo nie krytykuja! Dlaczego nikt nie rzuca wirtualnymi kamieniami w ta otwarcie rzucajaca sie na zonatego mezczyzne (on oczywiscie niewinny bo tylko kobieta zawsze winna) grzesznice?!

Moglabym wymyslic lepszy temat ale mi sie nie chce. A tak na serio, dla tych ktorzy jeszcze tu zajrza i mysla o romansie z zonatym. Nie warto. Szkoda czasu. Szkoda kasy na kosmetyczke. Facet ktory zdradza jest slaby a slaby facet nie jest seksowny. I on nigdy nie zostawi zony a zona najczesciej zostanie w zwiazku ze zdradzajacym mezem ze wzgledu na dzieci albo kase albo to i to.