Czy dla Was to jest skąpstwo czy nie?

Od ponad 6 miesięcy jestem z fajnym chłopakiem. Poznałam go, może dziwnie to zabrzmi, ale na siłowni. Nie mogę jednak pojąć u niego jednej rzeczy. Zarabia dość dobrze, na pewno powyżej moich 3 tys., a jeździ małym, kobiecym autem - Peugeotem 208. Mi tłumczy, że nie opłaca mu się jeździć większym autem, bo codziennie robi 60 km do pracy i z powrotem, a Peugeot mało pali. Poza tym jeździmy max w 2 osoby i nie potrzebuje teraz większego. Czy dla Was to skąpstwo? Nie jestem żadną blacharą, ale czasami wstyd mi za to auto przez znajomymi. Z drugiej strony chłopak ma już mieszkanie, które kupił bez pomocy rodziców, co mi bardzo imponuje.

Moim zdaniem zdrowe podejscie do kosztów. Po co bryka ktora wiecej pali? Odklada kase i zbiera.

Mi gdyby kobieta tak powiedziała o moim aucie, to wysiadlaby nawet na środku drogi i szukałaby sobie nowego faceta.

Rozsądny facet .

Dla mnie wiocha jeździć takim maluchem. Ale widziały oczy, co brały

Ty 16:40 jesteś typowym Polakiem katolikiem patriotą pewnie z rodziny szlacheckiej od strony babki i dziadek walczył w powstaniu . Wyżej srasz jak doope masz . Szlachcic z koziej wólki . Czym niższe wykształcenie tym wieksza duma x samego siebie ,bo jakoś trzeba zrękonpensować brak wykształcenia . Po prostu zazdrościsz facetowi gospodarności i rozumu .

ma bardzo zdrowe podejście i nie przerośnięte ego. niczego nie musi sobie kompensować a ty niestety JESTEŚ blacharą i dulszczyzna z ciebie wyziera

1. Do czego służy samochód? Kiedyś w Polsce było bardzo trudno o samochód. Jak ktoś go zdobył, to traktował prawie jak bożka. To się zmienia. Czy ekscytuje mnie, jakiego długopisu używam? Nie. Ma dobrze napisać to co potrzebuję i to wszystko. Samochód ma dla mnie taki status jak długopis. Ma mnie bezpiecznie zawieźć tam gdzie potrzebuję i to wszystko. 2. Skąd się biorą milionerzy? Twój chłopak wydaje pieniądze w najlepszy możliwy sposób: - nie kupił drogiego samochodu, zauważ że samochód traci na wartości konkretne pieniądze każdego dnia Np. 120 tys. / 10 lat = 12 tys. na rok = 1 tys. na miesiąc = 33 zł na dzień - kupił mieszkanie, mieszkanie nie straci na wartości, a być może zyska na wartości. Chciałbym mieć takiego sprytnego syna.

Ale Peugeot to wiocha. Jeszcze gdyby miał Golfa czy Audi A3, można by przeżyć.

wiocha to taka tępa dzida jak ty. Co ty osiągnęłaś szlaufo?

Jest debilem jeśli kupuje samochód za ponad 20 tys co ma moc mniejszą od poloneza. Za tyle to się kupuje BMW 325i.

No taka beemka pasowała by do tego pustaka na fotelu pasażera. Czego ty się dorobiłaś blacharo?

Uważam że gość wie co robi....auta szybko tracą na wartości.....ciesz się dziewczynko z takiego ogarniętego faceta

Autorko, jesteś po prostu głupia.

Większość ludzi często próbuję się dowartościować samochodem i pokazać przed innymi :P wiem bo sam to przerabiałem ... wiąże się to z brakami z dzieciństwa . Jeżeli ktoś jest mądry i ma jakieś cele w życiu,to samochód jest mu tylko potrzebny do poruszania się do pracy itd .... i nie przywiązuje uwagi do wyglądu . Dziewczyno bierz przykład z chłopaka i się ucz , bo z nim możesz coś osiągnąć.

O to chodzi . O to chodzi . Ja go bukłaczkiem a on wilcze doły .

Faceci Polacy katolicy patrioci mają do zaoferowania albo duży hooj albo duże auto . Pod warunkiem ze nie moze pochwalić sie rozumem . Taki Janusz musi zaimponować czymś Grażynie a czym jak w głowie pusto to chwali sie hoojem albo autem.

Ja nie mam syna . Nie zbudowałem domu . Nie zasadziłem Drzewa. Nie mam samochodu . Mam małego ptaszka 12 cm . I nie czuje sie gorszy od Janusza który jeździ autkiem za 90 tysięcy .