Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam problem z wiara w Boga, te wszystkie przypowiesci, cuda Chce ale nie potrafi

Polecane posty

Gość Gość
12 minut temu, Gość gość napisał:

Zdaje się, że oszustwo to cecha intelektualnego rozwoju...jesteś pewna, że ty nie jesteś postacią fikcyjną?

Tak, tak. Adam i Ewa to postacie historyczne. A Wszechświat ma 6000 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak, tak. Adam i Ewa to postacie historyczne. A Wszechświat ma 6000 lat.

Może być Dżesika i Brajan jak wolisz 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

ależ twoje serce to tylko pompujący krew organ, czyżby ateista miał jakieś inne tajemnicze serce?

Przeciętny ateista zdaje się ma takie samo serce jak przeciętny teista. Przeciętny teista od przeciętnego ateisty różni się jedynie tym, że ten drugi nie wierzy w o jednego boga więcej niż przeciętny teista (nie dotyczy teistów wyznających więcej niż jednego boga).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 godziny temu, Gość gość napisał:

Przecież ciebie odpowiedzi na te pytania nie satysfakcjonują również dlatego, że ich kompletnie nie rozumiesz. Boga ne da się poznać tylko na gruncie naukowym i logicznym, bo to jestzupełnie inny wymiar. Czy z głuchym porozmawiasz o muzyce? czy wejdziesz głębiej w porównania stylów, instrumentów, dźwięków. Czy możesz dyskutować z głuchym o Mozarcie, muzyce techno i jazzie?

Jaki smak mają kolory?

Mogłabym dyskutować bo byłam po tej stronie po której teraz stoisz, znam schemat tego myślenia, główne przyczyny i wpływy. I mówię ci, to ty jesteś niewolnikiem. Bóg jest blisko tych, którzy szukają i zadają pytania. On na nie odpowiada.

Zainteresowalo mnie co piszesz na temat bycia po tej drugiej stronie? Czy mozesz tez napisać,  w jaki sposob i dlaczego zaczelas jednak szukac Boga i Go znalazlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

hahahahahahahaha

powtórz to na lekcji biologii, a przepraszam już nie będziesz miała okazji bo edukacja zakończona

Co mam powtórzyć? To, że rozważasz opcję jakoby ateista miał jakieś inne tajemnicze serce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Tak, tak. Adam i Ewa to postacie historyczne. A Wszechświat ma 6000 lat.

A Ziemia jest płaska, a nad nią jest kopuła. Nie zapominaj o tym 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mysle ze mozna tu dyskutowac przez kolejne 20 podstron a i tak nic z tego nie wyniknie poza obrzucaniem się błotem.  Wiara jest darem Ducha Sw. Osoby, ktore tutaaj pisza tak zle o Bogu albo wrecz pogardliwie po prostu nie dostaly (byc moze) jeszcze tego daru i sa zamkniete na wszelkie dyskusje. Tzn dyskusja bedzie ale polega na tym ze ci ludzie i tak do siebie nic nie przyjmuja. Maja jakis tam swoj zestaw oredzia typu wyswiechtane tresci : jak 14 letnia Maria i Jej niepokalane poczęcie albo ta straszna nieomylnosc papieża. I tego beda sie te osoby trzymac. A tymczasem w zyciu tych osob to nie chodzi o te nieomylnosc czy kwestie grzechu pierworodnego. Te osoby maja niepoukladane zycie. Czesto zyja w jakims grzechu ktory je zniewala i nie.pozwala wyjrzec poza swoja banke. 

Zauwazcie ze ludzie ktorzy pisza tu o braku Boga tak naprawde sa smutni, zieją pogardą i jadem. Obrazaja sie na caly swiat. Kazdy jest winien ich cierpienia a najbardziej jakis ksiadz, jakis katolik, inkwizytor albo nieomylny papież.

Hej ! Przeciez nie wierzycie w Boga - dlaczego wasze zycie nie jest radosne? Dlaczego nie zarazacie swoją radoscia , optymizmem innych ludzi. Dlaczego nie obiecujecie wiecznego szczescia odkad w waszych sercach przestal mieszkac Bog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mysle ze mozna tu dyskutowac przez kolejne 20 podstron a i tak nic z tego nie wyniknie poza obrzucaniem się błotem.  Wiara jest darem Ducha Sw. Osoby, ktore tutaaj pisza tak zle o Bogu albo wrecz pogardliwie po prostu nie dostaly (byc moze) jeszcze tego daru i sa zamkniete na wszelkie dyskusje. Tzn dyskusja bedzie ale polega na tym ze ci ludzie i tak do siebie nic nie przyjmuja. Maja jakis tam swoj zestaw oredzia typu wyswiechtane tresci : jak 14 letnia Maria i Jej niepokalane poczęcie albo ta straszna nieomylnosc papieża. I tego beda sie te osoby trzymac. A tymczasem w zyciu tych osob to nie chodzi o te nieomylnosc czy kwestie grzechu pierworodnego. Te osoby maja niepoukladane zycie. Czesto zyja w jakims grzechu ktory je zniewala i nie.pozwala wyjrzec poza swoja banke. 

Zauwazcie ze ludzie ktorzy pisza tu o braku Boga tak naprawde sa smutni, zieją pogardą i jadem. Obrazaja sie na caly swiat. Kazdy jest winien ich cierpienia a najbardziej jakis ksiadz, jakis katolik, inkwizytor albo nieomylny papież.

Hej ! Przeciez nie wierzycie w Boga - dlaczego wasze zycie nie jest radosne? Dlaczego nie zarazacie swoją radoscia , optymizmem innych ludzi. Dlaczego nie obiecujecie wiecznego szczescia odkad w waszych sercach przestal mieszkac Bog.

Podstawową przeszkodą w dyskusji jest utożsamianie przez niektórych Boga z religią. Pisanie o doktrynach religijnych jako niepodważalnych prawdach objawionych. Tam gdzie jest tego typu wiara tam nie ma miejsca na żadną dyskusję. Wiec zgodzę się z Tobą. Z takich dyskusji pomiędzy ludźmi wierzącymi i ludźmi myślącymi nic dobrego nie może wyniknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Zauwazcie ze ludzie ktorzy pisza tu o braku Boga tak naprawde sa smutni, zieją pogardą i jadem. Obrazaja sie na caly swiat. Kazdy jest winien ich cierpienia a najbardziej jakis ksiadz, jakis katolik, inkwizytor albo nieomylny papież. 

Chyba troszke cię poniosło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Chyba troszke cię poniosło.

Troszkę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ja znowu uwazam, ze ludzie wierzacy sa slabi.  Nie potrafia wziasc odpowiedzialnosci za swoje zycie i decyzje i podpieraja sie bogiem.  Nie umieja stac na wlasnych nogach tylko potrzebuja kule, bo bez nich padliby na twarz.  Tchorze i slabeusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
12 godzin temu, Gość gosc napisał:

Ja znowu uwazam, ze ludzie wierzacy sa slabi.  Nie potrafia wziasc odpowiedzialnosci za swoje zycie i decyzje i podpieraja sie bogiem.  Nie umieja stac na wlasnych nogach tylko potrzebuja kule, bo bez nich padliby na twarz.  Tchorze i slabeusze

Mowi sie i pisze "wziąć ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 godzin temu, Gość gosc napisał:

Ja znowu uwazam, ze ludzie wierzacy sa slabi.  Nie potrafia wziasc odpowiedzialnosci za swoje zycie i decyzje i podpieraja sie bogiem.  Nie umieja stac na wlasnych nogach tylko potrzebuja kule, bo bez nich padliby na twarz.  Tchorze i slabeusze

Każdemu zdarza się upaść na twarz. Nie każdemu udaje się podnieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
55 minut temu, Oszukana napisał:

Ja Polecam Pani czytac biblie. Malymi fragmentami ale regularnie moze nawet zamiast wybrac sie na msze usiasc do biblii. Kiedys studiowalam biblie z moja ciocia. To upewnilo mnie w tym zeby wierzyc w Boga a nie w kosciol. Kazdy czlowiek przechodzi moment watpliwosci i w takich chwilach powinien poczytac biblie. Choc czasami jest ona nudna i wymaga inteligencji mysle ze to by dobrze Pani zrobilo.

To był właśnie początek mojej drogi do ateizmu, więc też polecam czytanie Biblii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
41 minut temu, Oszukana napisał:

Widocznie Twoje czytanie biblii bylo bez zrozumienia. To ciezka rzecz dobrze biblie zrozumiec. Dlatego polecam czytac z kims kto cos wie na ten temat. 🙂

Czytanie bez zrozumienia pozostawiam tym, którzy ślepo w tę książkę wierzą - oni właśnie dają pełne dowody tego, jak "rozumieją" co przeczytali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Oszukana napisał:

Ni składu ni ładu. 🙂 Podchodzac pierwszy raz do biblii nie wierzylam w nią. Dlatego miałam przy sobie osobę która potrafi odpowiedzieć na każde nurtujace mnie pytanie. Ty pewnie takiej pomocy nie otrzymalaś/eś. I wszystkie pytania pewnie nadal są bez odpowiedzi. Nie przekonam Cie lecz ja jestem przekonana że człowiek bez wiary jest pusty w środku. I nie zrozum tego opacznie. Pozdrawiam.

Pudło. W liceum mieliśmy fajną katechetkę, zdarzali się ciekawi księża na rekolekcjach. I nie mam pytań bez odpowiedzi. Odpowiedzi dostałam na każde. Tyle, że zupełnie nielogiczne i nieprzekonujące jak dla mnie.

A ja tak samo mogę mówić o ludziach wierzących, że są puści w środku i muszą szukać mitów, żeby udawały w ich życiu sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Oszukana napisał:

Widocznie Twoje czytanie biblii bylo bez zrozumienia. To ciezka rzecz dobrze biblie zrozumiec. Dlatego polecam czytac z kims kto cos wie na ten temat. 🙂

Właśnie bardzo dobrze zrozumiała Biblię. Bardzo dobrze. Tak, czytać, ale nie małymi fragmentami jak sugerujesz, a od deski do deski, jak leci od pierwszej strony do ostatniej, a nie wybiórczo.

xxx

"Przecież ciebie odpowiedzi na te pytania nie satysfakcjonują również dlatego, że ich kompletnie nie rozumiesz. Boga ne da się poznać tylko na gruncie naukowym i logicznym, bo to jestzupełnie inny wymiar. Czy z głuchym porozmawiasz o muzyce? czy wejdziesz głębiej w porównania stylów, instrumentów, dźwięków. Czy możesz dyskutować z głuchym o Mozarcie, muzyce techno i jazzie?"

- Oj zdziwiłabyś się, że z głuchym nie da się pogadać o muzyce. Głuchoniemy chłonie muzykę całym swoim ciałem i jest bardziej wrażliwy niż ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 godziny temu, Gość Gosc napisał:

No wlasnie w swoim komentarzu potwierdzilas moj tekst ktory cytujesz 😉

Nic nie potwierdziłam. Przypomnę ci, że twój komentarz dotyczył tego:

"To ciekawe ze ludzie jak nagrzesza albo sie zabijaja to zawsze obwiniaja o to wszystko Boga."

xx

"Tylko ci wierzący."

Zaprzeczyłaś, że wierzący zwalają swoje winy na Boga. Wychodzi, na to, że w ogóle nie zrozumiałaś tej wypowiedzi. Ateista nie potrzebuje boga jako tarczy do swoich uczynków. Bierze je na klatę. Ja zrobiłem, to była moja decyzja. A wierzący zawsze zasłoni się, albo bogiem, albo szatanem, ale podobno ma wolną wolę. Tylko jakoś dziwnie z niej korzysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Oszukana napisał:

Biblii nie da sie przeczytac raz od deski do deski😏 to za duza ksiega dlatego trzeba czytac fragmentami. Zostalam zle przez ciebie zrozumiana. Ksiadz i katechetka oni nigdy nie potrafia wyjasnic tego co chcemy wiedziec dlatego w owym czasie miałam tyle watpliwosci co do istnienia siły wyzszej. A ty musisz wiedziec ze wiem na czym polega pojmowanie Boga. Mówisz o nauce i logice a dla mnie Bog to sprawa duchowa. ateisci zawsze mysla ze wiedza lepiej zamykajac sie na zrozumienie drugiego czlowieka. 🙂 

A dlaczego uważasz, ze to Biblia jest prawdziwa? Przecież istnieją jeszcze inne księgi, które nie zostały włączone do Biblii. Te też czytałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 godzin temu, Gość Gość napisał:
4 godziny temu, Gość gość napisał:

- Oj zdziwiłabyś się, że z głuchym nie da się pogadać o muzyce. Głuchoniemy chłonie muzykę całym swoim ciałem i jest bardziej wrażliwy niż ty.

Tak, powszechnie wiadomo, że muzyka bez udziału głuchoniemych po prostu by nie istniała. Gdzie im się porównać z ludźmi o słuchu absolutnym. Żenada, po prostu. Najlepsi kompozytorzy i twórcy to przecież głuchoniemi (i nie mówie tu o Beethovenie bo on przecież nie był głuchy od urodzenia). A na koncertach wśród widowni ludzi słyszących jak na lekarstwo....

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość gość napisał:

 

Tak samo jak zdrowy psychicznie człowiek nie zrozumie szaleńca. Dlatego ciężko dogadać się ateiście z kimś religijnym. Trzeźwo myślącemu człowiekowi trudno będzie zrozumieć, religijne urojenia, trudno będzie pojąć że ktoś na serio w to wierzy. A do osoby z zatrutym religią mózgiem nie będą docierały żadne racjonalne argumenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
43 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tak samo jak zdrowy psychicznie człowiek nie zrozumie szaleńca. Dlatego ciężko dogadać się ateiście z kimś religijnym. Trzeźwo myślącemu człowiekowi trudno będzie zrozumieć, religijne urojenia, trudno będzie pojąć że ktoś na serio w to wierzy. A do osoby z zatrutym religią mózgiem nie będą docierały żadne racjonalne argumenty.

Zaiste, zaiste...Ludzie, którzy „odmawiają rozumności ludziom wierzącym w jakąś formę Absolutu” – pomijając wyjątkowy poziom chamstwa – niewiele różnią się od betonowych katolików, sfanatyzowanych, o złej wolu, czy zwyczajnie głupich. Utożsamianie ateizmu z rozumnością jest nawet nie optymizmem, ale naiwnością, czy wręcz ślepotą na miałkość intelektualną wielu antyklerykałów i ludzi nienawidzących religii. Przed głupotą nic człowieka nie chroni, żadna doktryna filozoficzna, religijna. A im więcej sztywnej doktryny, tym przestrzeni dla rozumu mniej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Tak samo jak zdrowy psychicznie człowiek nie zrozumie szaleńca. Dlatego ciężko dogadać się ateiście z kimś religijnym. Trzeźwo myślącemu człowiekowi trudno będzie zrozumieć, religijne urojenia, trudno będzie pojąć że ktoś na serio w to wierzy. A do osoby z zatrutym religią mózgiem nie będą docierały żadne racjonalne argumenty.

Fakt.  Mowisz, zeby cos udowodnili, pokazali, albo nawet logicznie wytlumaczyli to oni na to, ze na tym polego wiara.  Im mniej prawdopodobne cos tym lepsza osoba jestes wierzac w to.  Paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
45 minut temu, Gość gosc napisał:

Fakt.  Mowisz, zeby cos udowodnili, pokazali, albo nawet logicznie wytlumaczyli to oni na to, ze na tym polego wiara.  Im mniej prawdopodobne cos tym lepsza osoba jestes wierzac w to.  Paranoja.

Przekonanie istnieniu lub nieistnieniu Boga jest przedmiotem wiary, lub – inaczej mówiąc – światopoglądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
51 minut temu, Gość gosc napisał:

Fakt.  Mowisz, zeby cos udowodnili, pokazali, albo nawet logicznie wytlumaczyli to oni na to, ze na tym polego wiara.  Im mniej prawdopodobne cos tym lepsza osoba jestes wierzac w to.  Paranoja.

Pokaż, udowodnij i logicznie wytłumacz istnienie np. świadomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Zaiste, zaiste...Ludzie, którzy „odmawiają rozumności ludziom wierzącym w jakąś formę Absolutu” – pomijając wyjątkowy poziom chamstwa – niewiele różnią się od betonowych katolików, sfanatyzowanych, o złej wolu, czy zwyczajnie głupich. Utożsamianie ateizmu z rozumnością jest nawet nie optymizmem, ale naiwnością, czy wręcz ślepotą na miałkość intelektualną wielu antyklerykałów i ludzi nienawidzących religii. Przed głupotą nic człowieka nie chroni, żadna doktryna filozoficzna, religijna. A im więcej sztywnej doktryny, tym przestrzeni dla rozumu mniej"

Przecież ja nie pisałam o wszystkich ludziach wierzących. nie pisałam o ludziach wierzących w jakąś forme absolutu. Pisałam o ludziach religijnych. Raligia a wiara w absolut to dwie różne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Fakt.  Mowisz, zeby cos udowodnili, pokazali, albo nawet logicznie wytlumaczyli to oni na to, ze na tym polego wiara.  Im mniej prawdopodobne cos tym lepsza osoba jestes wierzac w to.  Paranoja.

Jest jeszcze gorzej. Oni wymagają aby to im udowodnić, że to w co oni wierzą NIE istnieje. A jak nie udowodnisz (no bo jak?), że to nie istnieje to znaczt, ze istnieje! Genialne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
10 minut temu, Gość gość napisał:

Pokaż, udowodnij i logicznie wytłumacz istnienie np. świadomości

Swiadomosc to rozpoznanie wlasnego istnienia i swiata wokol siebie.  Dobrym testem jest rozpoznawanie wlasnego odbicia w lustrze.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

każdy myślący człowiek ma problem z wiarą w to wszystko. Wiara przyjdzie jak przestaniesz myśleć i analizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
45 minut temu, Gość Gość napisał:

każdy myślący człowiek ma problem z wiarą w to wszystko. Wiara przyjdzie jak przestaniesz myśleć i analizować.

Czyli wiara jest dla bezmyślnych i ciemnych mas? Też mi odkrycie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×