Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kocham moją pacjentkę w pogodę

Polecane posty

Gość gość
gosxTenNowy bo Ciebie lubię ;) nie zakochałam się w Tobie , o mir ale zawsze tak pięknie pisałeś on tej swojej pacjentce. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę tej wyjątkowej kobiecie ze ma Ciebie , nawet jeśli nie jestescie razem to ma kogoś życzliwego kto się o nią troszczy. Tez bym tak chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:41 :Nie musisz być o mnie zazdrosna:). Nie wszyscy zachowuje się w taki sam sposób jak w prawdziwym życiu. Safi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie o tobie napisałam Safi lecz się :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znacie się na żartach :). Na co mam się leczyć? Safi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tęskno za nim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyferka xxxx
ehh nie ma moich dziewczynek :( hmmm mam pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ogólnie chyba jestem za ufna do ludzi ... do niego tez byłam za ufna. Za dużo mu opowiadałam o sobie. A potem dostaje po dupce .. Ta wredna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyferka xxxx
Julia i Alicja założyłam sobie @ tak jak w moim niku tylko @gmail.com dajcie znać co z wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julcia, ja też byłam na początku w szoku później byłam zła a teraz hymmm gdyby poprosił o link do tematu a to taki wątek "kocham moją pacjentkę" to bym nie dała! baa gdyby chciał przeczytać tą wiadomość nie ma mowy - wyszłabym na idiotkę :D :D :D dobrze że o nic nie pytał bo sama bym się nie przyznała ;) zrozum go też trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciferka: Myśle że są tu większość, ale nie chcą podpisać się. Mają swój powód . Safi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:46: Czy oni również za nami tęskną? Safi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakaś dziewczyna tutaj jest wściekła. Fajna piosenka :). Safi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wiosnanana
Taki żarcik ;P pozdrawiamy żegnamy !! Z klasą żeby nie było ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cyferko, witaj. Przypomniało mi się coś, dlatego pisze. Kiedyś miałam troszkę podobna sytuacje do Twojej, tzn. ktos założył kilka tematów o bardzo zbliżonej treści do moich i jego rozmów sam na sam. A potem w innym temacie ktos prawie podał mój nr tel, gdy było zamieszanie z podawaniem cyfry tel itp. Bardzo mnie to wtedy zaciekawiło. Pozdrawiam. Julia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy żegnają się, ale wcześniej czy później wracają. Safi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tęsknię do Ciebie nic się nie zmieniło z mojej strony . ? Będę zawsze blisko myślami. icx jeśli tu jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.46 do kogo to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julcia, fajnie że się odezwałaś ja już sobie odpuściłam ;) nie wiem kto co i jak ale osoba która to zrobiła była podła i odbiło się to na mnie. Mam nadzieję że się dobrze bawiła ja niestety nie ... Napisz mi tylko czy już lepiej się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak Cyferko, ja już ochłonęłam, wrzucam na luz, może mi się uda. Muszę sobie za każdym razem po takiej akcji wbijać do głowy, że to co się tutaj dzieje nie jest prawdziwe. Tu każdy może być każdym. Trochę byłam poturbowana po niedzieli, nie powiem, że nie, ale jak to ja - dostaję po łbie, otrząsam się i idę dalej. ;) Julia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość88
Julia cieszę się, że u Ciebie lepiej. Też trochę ochłonęłam, że nie robi żadnego kroku do przodu choć miewam różne dni i wieczory :-( wczoraj miałam bardzo ciężki. Przeplakalam, przemeczylam się, dziś trochę lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cyferko, dziękuję za troskę. Ja tylko z pozoru jestem malutka słabiutka, w środku, to kawał baby ze mnie. Łatwo mnie zranić, ale nie zniszczyć, już trochę w życiu przeszłam i za każdym razem podnoszę się, jak Feniks z popiołów. ;) Julia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 88 też miewam takie dni, czasem wieczory i noce, gdy poduszka łapie to co kapie z moich oczu. Babeczki, nie damy się złamać, prawda? :) Julia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość88
Julcia, pewnie, że się nie załamujemy a nawet jeśli to na chwilę. Potem mamy nowy plan, zaczynamy działać i jesteśmy pełne wersy i szczęśliwe dopóki szlag naszego planu nie trafi i od nowa ryczyny w poduszkę, podnosimy się i tak w kółko do późnej starości ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oby ta starość była przy ich boku. ;) Julia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×