6 lat malzenstwa z samotnym ojcem i dzis rozpad

Definitywny rozpad Wchodzac w związek z dzieciatym samotnym facetem miałam strach co to będzie , ale dalam sobie szanse, dalam mezowi szanse, dalam dziecku szanse. Maz sprostal wymogom, dziecko z boegiem lat coraz śmielej poczynalo Dochodzilo do sytuacji o korych nie mam smialosci tutaj pisać, dziecko miało wybitny talent do manipulowania. Tego nie da się opisac. Nie moge w to uwierzyc ,ze rozpad naszego malzenstwa nie byl tu przyczyna mjego charakteru czy meza, tylko jego dziecko starannie tyle lat na to zapracowalo . Tyle lat poszlo mi w straty. Nie wybacze sobie ,ze taka glupia bylam wiedzac jak to sie moze skonczyc Nie wybacze tej dziewczynce , chcoiaz w glebi siebie uwazam ze to dziecko nigdy nie bylo normalne , bo nie bylo Tyle ode mnie Ostatni raz na kafetreii bylam grubo ponad 2 lata temu i dzisiaj ostatni raz. Od jutra zycie na nowo z kotem na kolanach az do samej smierci i poswiece sie pracy

Napisz coś więcej

chyba wiem kto ty

A ile lat ma jego dziecko

przecież to tasmanska, która zawsze nienawidziła pasierbicy

Napisz więcej szczegółów. Nie myślisz, że pasierbica dorośnie i się wyprowadzi?

Przecież to tasmańska. Gdybys kobieto lepie młoda traktowała, okazała jej choć trochę serca, być może to małżeństwo trwałoby dalej.

jestem w takiej samej sytuacji. Ciagne resztkami sil ale widze ku czemu to zmierza

Jeśli naprawdę to Tasmanska to z tego co pamiętam Ona była az za dobra dla tego dziecko i dużo jej winy ze smarkacz wszedł jej na glowe a poziej zale na forum

tamta dziewczynka chyba była w pierwszych klasach kiedy Tasmanska weszla w związek z facetem tylko nie pamiętam czy szybko malzenski czy później był slub

Córka ma 6 lat.

Tiaaa, dziecko ma 6 lat i tyle malżenstwa czyli noworodek toba manipulował hehe. I ojciec miał dziecko od razu po urodzeniu? no słabe to.

Faktycznie to tasmanska

Tasmańska, jeśli to Ty, to naprawdę współczuję. :(

Nie wiem o kim piszecie ale tak jak napisałam, dziewczynka ma 6 lat. Od początku matka chyba wppila jej nienawiść do mnie...

To w końcu facet był samotnym ojcem czy dziecko miało jakaś matkę?

Nie wiesz jakie tasmanska pisze prowokacje ze pytasz kto i co? W ub.tygodniu też jakąś prowokację pisała. 0/10

jeśli to Tasmanska i o ile Ona bo mam dwa typy to Tamsanksiej pasiebica miała wtedy chyba 8 lub 10 lat kiedy Tasmanska zaczela pisywać na kafe Dzecko bylo z problemami emocjonalnymi , ale dokładnie już nie pamiętam sytuacji opisywanych. Pamietam jedynie komenatzr ,ze jedni atakowali Tasmanska ze jest za ostra a drudzy w tym samym watku ataki roboli ,ze gowniarze poblaza i nie potrafi ją do pionu postawic Tasmanksa nigdy na pasierbice nie napisala CORKA , tak wiec tutaj powyższy wpis kogos ze jej corka ma teraz 6 lat to musi być podszyw. Chyba ze piszemy o kims innym co już sie nie wypowiadam bo nie wiem

To chyba Tasmanska .Jej dziewczynka nie ma absolutnie 6 lat. Obecnie chyba teraz około 13 lat może mieć Pamieam jej tutaj pisanie. Na początku sama po niej jechala a później po ludzku bylo mi jej zal, bo zastanowcie sie kobiety co tak naprawdę osoba wcodzaca w rodzine może naprawić w stosunku do nie swojego dziecka i do tego problematycznego . Tym bardziej ze jej partner czy tam maz często na wyjazdach poza domem. Jak opanować problemowe cudze dziecko?.. Kary ? dziecko jej nie sluchalo , klaps?- zakazane i nie wolno, krzyk?- ile można gardlo zdzierac i co to da? Rozmowa? mysle ,z ejakby rozmowa dzialala cuda to nie byłoby problemów Dlatego ja pojakims czasu odpisciclam udzielanie sie w jej watlkach bo sama nie ptrafilam nic konkretnego doradzic

sama po niej jechałam*

były minimum 2 użytkowniczki z podobnymi problemami co miały pasierbow w wieku szkolnym i nastoletnim , tylko ze jedna miała pasierbice wczesnoszkolna a druga pasierba koncowka gimnazjum

aa już widze ,ze autorka pisze o dziewczynce Pamietam również ,ze autorka nigdy na mala nie napisala corka tylko tak bezosobowo ,albo w liczbie 3-ciej