Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poza urodą nie mam nic

Polecane posty

Gość gosc87

Z taką samooceną nie masz co wchodzić w żaden związek, bo unieszczęśliwisz kogoś jak i siebie. Musisz się zaakceptować, pracuj nad sobą. Zrob cos dla siebie. Skorzystaj z pomocy psychologa. Inaczej sie nie da. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pixis

Jesteś nieśmiała, niepewna siebie i nie umiesz gadać z ludźmi, masa takich ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Quixnekim

Uppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscccc

ja tez tak mam, jestem po studiach magisterskich, a rozmowy kwalifikacyjne mnie paralizowaly, pracuje teraz za najnizsza krajowa w call center, gdzie ludzie codziennie mnie obrazaja i traktuja jak parobka 😄 ehh, zycie. Mysle, ze z wiekiem bedzie lepiej po prostu, trzeba sie oswoic, mi jest juz naprawde wszystko jedno, moge sobie zyc, ale jakby mnie samochod przejechal to bym sie ucieszyla 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaaaas

Życie ludzi o takim charakterze jest smutne : ( nie czeka cie nic dobrego niestety

jesteś zbyt wrażliwa, zawsze będziesz wszystko przeżywać nadto i skupiać sie na tych gorszych rzeczach nizli dobrych. Neurotyczna introwertyczka (melancholiczka - a wiec depresyjna) do tego pewnie hsp - tego sie nie da zmienić, systemu nerwowego, odczuwania, no nie da. Owszem możesz nad sobą pracować, aby wszystko było ci bardziej obojętne i nie tak intensywne jak jest, ale efekt będzie taki jak u pani powyżej. Wiem z autopsji jak i obserwacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Refleksja

Kurt Cobain, Jim Morrison, Amy Winehouse, byli HSP. Wykończyła ich wysoka wrażliwość i skończyli w piachu.  Zresztą najwięksi geniusze często byli HSP. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość georgina

ja nikogo nie mam i nie zamierzam, bo ludzie z moim usposobieniem sa lani po mordzie, szykanowani i upokarzani, na co nam to tak naprawde, juz lepiej umrzec jako dziwaczka, ale miec minimalna ludzka godnosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 90

Dlatego bo są to typowo artystyczne dusze o bardzo wrażliwym charakterze, tego nie można tak sobie zmienić, często wizyty u psychologów, terapeutów i innych ''znawców'' nic takim ludziom nie dają. Oni ci ładni, piękni są traktowani przez wielu jako zabawki, są okłamywani, manipulowani, a z takim charakterem często się nabierają. Ktoś wyżej miał rację, wystarczy poznać historię niektórych aktorów i muzyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Refleksja

HSP to nie są tylko artystyczne dusze. Najwięksi filozofowie, naukowcy, artyści, wynalazcy,  należeli do tej grupy. Z reguły są to ludzie z większą wrażliwością.  Nie każdy też HSP jest naiwny, i podatny na wpływy. To już kwestia indywidualnego charakteru.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

poniedziałek o 22:45

masz faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goxc

Sami intelektualiści : D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolannnnia

Ale mi ulżyło po przeczytaniu komentarzy, myślałam, że tylko ja takim przegrywem jestem i niewielu takich, a tu tyle osob sie znalazło podobnych do mnie, ah ufff:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OJJJJ

zawsze moglo byc gorzej, moglabys np. byc brzydka z takim charakterem jak np. ja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tylko ze autorka napisala jeden post i zniknela z tematu ;) , jak chodzi o urode to Jim Morrison byl atrakcyjny podobal mi sie z twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

'' Jedyne co mam to, że jestem ponadprzeciętnie ładna i dzięki temu często jestem zaczepiana, ale uciekam przed tymi zalotami, bo

''

 

autorko ale co znaczy dla ciebie twoja niesamowita uroda ?

podaj konkretne typy bo każdy ma swoje typy urody :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 01:14

Dla mnie to np.Adriana lima, Barbara Palvin 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OJJJJ
Dnia 20.12.2018 o 01:14, Gość gość napisał:

'' Jedyne co mam to, że jestem ponadprzeciętnie ładna i dzięki temu często jestem zaczepiana, ale uciekam przed tymi zalotami, bo

''

 

autorko ale co znaczy dla ciebie twoja niesamowita uroda ?

podaj konkretne typy bo każdy ma swoje typy urody 🙂

 

a co to za roznica co to dla niej znaczy, skoro ma powodzenie, jest podrywana to znaczy, iz jest atrakcyjna i podoba sie facetom, to pytanie nic nie wnosi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 poniedziałek o 23:44 - 👍 zgadzam sie w 100%, osoby które takie się urodziły miały pecha, pomimo tych motywacyjnych gadek nic nie zrobicie. Módlcie się, aby w następnym wcieleniu lepiej się wam trafiło ; p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrd

Pecha miały, a najwięksi geniusze, kreatywne jednostki, pochodzą często z tej grupy.  Czyli najlepiej być normalnym, tzn jak większość,  i to ma dać niby szczęście według tego/tej powyżej.  Chyba, że chodzi o zwyczajne życie jak większości ludzi,  to ok, ale w przeciwnym razie, należenie do zwyczajnej kasty ludzi, to przynależność do zwykłych mas.  I nie szerzyć tutaj jakiegoś pesymizmu, że człowiek o takim usposobieniu, jest skazany na beznadziejne życie, bo to idiotyzm.  W następnym wcieleniu, to nie chciałbym się w ogóle urodzić, bo nie miałbym i tak po co. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehhh
Dnia 23.12.2018 o 15:36, Gość rrd napisał:

Pecha miały, a najwięksi geniusze, kreatywne jednostki, pochodzą często z tej grupy.  Czyli najlepiej być normalnym, tzn jak większość,  i to ma dać niby szczęście według tego/tej powyżej.  Chyba, że chodzi o zwyczajne życie jak większości ludzi,  to ok, ale w przeciwnym razie, należenie do zwyczajnej kasty ludzi, to przynależność do zwykłych mas.  I nie szerzyć tutaj jakiegoś pesymizmu, że człowiek o takim usposobieniu, jest skazany na beznadziejne życie, bo to idiotyzm.  W następnym wcieleniu, to nie chciałbym się w ogóle urodzić, bo nie miałbym i tak po co. 

Przeciętna osoba nie zdaje sobie sprawy ze swojej przecietnosci,  tylko żyje szczęśliwie swoim przeciętnym zyciem i niewiele od niego wymaga, cieszy ją masa rzeczy, nie problem ją uszczesliwic,  taka osoba jest prosta,  nie ma większych niepohamowanych przemyśleń prowadzących do nieustannego smutku,  nie widzi tyle co widzi introwertyczny hsp,  nie przeżywa tyle co hsp i zdecydowanie łatwiej jej się odnaleźć w spoleczenstwie - toteż oczywiście ze najlepiej być normalnym. 

To prawda,  ze najwieksi geniusze pochodzą  z tej grupy,  ale też największy odsetek nieszczęśliwych targnących się na swoje życie ludzi -  również z niej pochodzi.  Co z tego ze geniusz jak nieszczesliwy.  W dzisiejszych czasach silniejszy zje słabszego. I możesz być geniuszem,  a tego nie ukażesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrd

Gość Ehhh- Jest wielu ludzi z tej grupy, którzy doceniają swoją wysoką wrażliwość i cieszą się, że tacy są. Widocznie niektórzy nie potrafią tego docenić.  Tak są normalni, przeciętni, ale tez zazwyczaj oszukiwani. Lepiej już poznać prawdę, i ją widzieć. Czy hsp  nie potrafi cieszyć się byle pierdołą ? Wręcz przeciwnie!  Z reguły, to osoby o głębszym życiu wewnętrznym, więc potrafią się cieszyć z samotności, każdą chwilą  i nie potrzebują tyle stymulacji co przeciętni ludzie, aby pójść np na imprezę, gdzie często gra denna muzyka.  Mnóstwo znanych osób z showbiznesu,  ze świata kultury, to często osoby HSP.. Mają związki, uprawiają seks, zakładają rodziny. Bycie HSP nie przesądza, że ktoś taki jest skazany na nieszczęśliwe życie. Takie pesymistyczne podejście lepiej sobie wsadzić w d.... bo żadnych zmian na lepsze nie przyniesie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HSP
Dnia 25.12.2018 o 22:16, Gość Ehhh napisał:

Przeciętna osoba nie zdaje sobie sprawy ze swojej przecietnosci,  tylko żyje szczęśliwie swoim przeciętnym zyciem i niewiele od niego wymaga, cieszy ją masa rzeczy, nie problem ją uszczesliwic,  taka osoba jest prosta,  nie ma większych niepohamowanych przemyśleń prowadzących do nieustannego smutku,  nie widzi tyle co widzi introwertyczny hsp,  nie przeżywa tyle co hsp i zdecydowanie łatwiej jej się odnaleźć w spoleczenstwie - toteż oczywiście ze najlepiej być normalnym. 

To prawda,  ze najwieksi geniusze pochodzą  z tej grupy,  ale też największy odsetek nieszczęśliwych targnących się na swoje życie ludzi -  również z niej pochodzi.  Co z tego ze geniusz jak nieszczesliwy.  W dzisiejszych czasach silniejszy zje słabszego. I możesz być geniuszem,  a tego nie ukażesz. 

POPIERAM. 

9 godzin temu, Gość rrd napisał:

Mnóstwo znanych osób z showbiznesu,  ze świata kultury, to często osoby HSP..

Nie zgadzam się. Showbiznes to bagno, statystyczny hsp tam nie przetrwa. Wskaz proszę tych ludzi, daj przyklady. Nie da się wiele osiągnąć na wysoką skalę będąc nadwrażliwą jednostką. To promil ludzi wśród takich ludzi.

9 godzin temu, Gość rrd napisał:

Mają związki, uprawiają seks, zakładają rodziny. Bycie HSP nie przesądza, że ktoś taki jest skazany na nieszczęśliwe życie. 

Oczywiście, że mają. Tylko tak jakby posiadanie partnera miało świadczyć o szczęśliwym życiu 😕  Po związkach Hsp więcej oczekują, spełnienia każdego niuansu emocjonalnego. Jeśli hsp zwiąże się z nie-hsp, to może być sfrustrowany, że partner nie może osiągnąć takiej samej głębokości emocjonalnej i intelektualnej etc

9 godzin temu, Gość rrd napisał:

Nie potrafi cieszyć się byle pierdołą ? Wręcz przeciwnie! 

Nie potrafią, przeżywają wszystko mocniej - to prawda. Lecz doceniają inne rzeczy. Wgłęb się w temat. Takie osoby  bardzo często mają problem z intensywnością odczuwania smaku, jedzenie potrafi nie sprawiać im przyjemności. Zobacz ile Hsp je na siłę, kiedy zwykła jednostka nie mogłaby tego pojąć - oczywiście, to tylko jeden z przykładów, których jest masa. 

9 godzin temu, Gość rrd napisał:

potrafią się cieszyć z samotności, każdą chwilą  i nie potrzebują tyle stymulacji co przeciętni ludzie, aby pójść np na imprezę, gdzie często gra denna muzyka.  

😕 

Aj, w Twoich oczach ta muzyka jest denna, nie w ich, ich to cieszy. Otwórz oczy i popatrz szerzej, bo patrzysz tylko ze swojej perspektywy. To tak jakby Nie-hsp napisał "cieszy mnie długotrwałe przebywanie wśród ludzi  (co muszę dodać: ma za sobą mase korzyści: jak np. nawiązywanie znajomości(które przydają się w wielu aspektach), podwyższanie swoich umiejętności komunikacyjnych etc - hsp siedząc w domu jakie ma tego typu korzyści społeczne pozwalające im tutaj przetrwać? )) , "cieszy każda chwila" (i to bym bardziej pod nich podciągnęła, im naprawdę wiele nie potrzeba, ich stany są częstsze, aczkolwiek mniej intensywne), "nie potrzebuję ładować baterii zanudzając w domu, co za denne nudne życie"" - widzisz?

Nie-hsp nie cieszy się z samotności tak jak Hsp nie cieszy długotrwałe przebywanie wśród ludzi, to nie ma znaczenia. To bardziej sposób ładowania baterii i upodobanie do formy odpoczynku. A więc nie rozumiem tych przykładów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HSP
3 minuty temu, Gość HSP napisał:
10 godzin temu, Gość rrd napisał:

Mają związki, uprawiają seks, zakładają rodziny. Bycie HSP nie przesądza, że ktoś taki jest skazany na nieszczęśliwe życie. 

Oczywiście, że mają. Tylko tak jakby posiadanie partnera miało świadczyć o szczęśliwym życiu 😕  Po związkach Hsp więcej oczekują, spełnienia każdego niuansu emocjonalnego. Jeśli hsp zwiąże się z nie-hsp, to może być sfrustrowany, że partner nie może osiągnąć takiej samej głębokości emocjonalnej i intelektualnej etc

Już nie wspominając, że Hsp często determinuje takie postawy jak nieśmiałość, niska samoocena czy małomówność. A przynajmniej jest to z sobą powiązane. Zapoczątkowanie związku jest trudniejsze.  Gdy już w nich są oddają całego siebie - co też nie jest najlepsze w relacjach, przynajmniej dla samego siebie. Generalnie na myśli mam to, że będąc Hsp ciężej jest w związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrd

Gość HSP.  Showbiznes, świat kultury. Poczytaj sobie o ludziach chociażby w Hollywood, znanych aktorach, hmm może i politykach. Sporo z nich było HSP.  Czytając cię, sądzę, że to nie są nawet twoje argumenty, tylko po prostko zaczerpnięte z pewnej strony na ten temat. Powtarzasz to samo.  Ale to nie tak.  Nie każdy HSP jest oczywiście taki sam, nie każdy HSP też musi być empatą, bo to też kwestia wychowania. Nie każdy HSP, ma tę samą wrażliwość na określone czynniki.  Do reszty się nie odniosę, bo wystarczy, że przeczytałem, że HSP chyba nie potrafi się cieszyć każdą chwilą i samotnością ? Widocznie każdego osobnika z tej grupy wrzucasz do jednego wora, i każdy jest taki sam.  "Już nie wspominając, że Hsp często determinuje takie postawy jak nieśmiałość, niska samoocena czy małomówność" Nie koniecznie. Jest to też często kwestia doświadczeń i środowiska.  A co do związków, to wynika z tego, jakby każdy HSP potrzebował z partnerem dyskutować o jakichś wzniosłych celach, filozofii ? Pewnie są i tacy, ale to kwestia już świadomości i dojrzałości osobnika. Też kiedyś miałem podobne zapatrywania na ten temat, ale człowiek się zmienia i jego poglądy również. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

mnie temat nie dotyczy ale też chętnie chciałabym poznać przykłady  osób hsp wsrod znanych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HSP
5 godzin temu, Gość rrd napisał:

Gość HSP.  Showbiznes, świat kultury. Poczytaj sobie o ludziach chociażby w Hollywood, znanych aktorach, hmm może i politykach. Sporo z nich było HSP.  Czytając cię, sądzę, że to nie są nawet twoje argumenty, tylko po prostko zaczerpnięte z pewnej strony na ten temat. Powtarzasz to samo.  Ale to nie tak.  Nie każdy HSP jest oczywiście taki sam, nie każdy HSP też musi być empatą, bo to też kwestia wychowania. Nie każdy HSP, ma tę samą wrażliwość na określone czynniki.  Do reszty się nie odniosę, bo wystarczy, że przeczytałem, że HSP chyba nie potrafi się cieszyć każdą chwilą i samotnością ? Widocznie każdego osobnika z tej grupy wrzucasz do jednego wora, i każdy jest taki sam.  "Już nie wspominając, że Hsp często determinuje takie postawy jak nieśmiałość, niska samoocena czy małomówność" Nie koniecznie. Jest to też często kwestia doświadczeń i środowiska.  A co do związków, to wynika z tego, jakby każdy HSP potrzebował z partnerem dyskutować o jakichś wzniosłych celach, filozofii ? Pewnie są i tacy, ale to kwestia już świadomości i dojrzałości osobnika. Też kiedyś miałem podobne zapatrywania na ten temat, ale człowiek się zmienia i jego poglądy również. 

Czytaj ze zrozumieniem, proszę. Nie odniosę się do Twojej wypowiedzi, bo kompletnie nie zrozumiałeś co napisałam. Dodatkowo nie chcesz podać żadnych przykładów - o które proszę,  nie dajesz żadnych argumentów, nie odpowiadasz na pytania, nic, tylko koło w macieju. Nie wiem skąd wyciągnąłeś połowę swoich wniosków, na pewno nie z mojej wypowiedzi. Nigdzie nie pisałam, że HSP chce dyskutować ze swoją drugą połówką o wzniosłych celach, filozofii,  albo że HSP nie potrafi cieszyć się samotnością???!!  WTF 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrd

Gość HSP - A to się nie odnoś. Widzę, że sama masz problemy ze zrozumieniem samej siebie i nie weryfikujesz własnych wypowiedzi. Dyskusja więc w takim wypadku i tak nie miałaby sensu.  Nie bierz tak tego do siebie, bo jesteś chyba w końcu HSP.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HSP
33 minuty temu, Gość rrd napisał:

Gość HSP - A to się nie odnoś. Widzę, że sama masz problemy ze zrozumieniem samej siebie i nie weryfikujesz własnych wypowiedzi. Dyskusja więc w takim wypadku i tak nie miałaby sensu.  Nie bierz tak tego do siebie, bo jesteś chyba w końcu HSP.. 

Ojej:/// Czy z Tobą da się przeprowadzić merytoryczną dyskusję??:( Ciągle powtarzasz ilu to jest sławnych HSP, którzy tyle osiągneli, gdy proszę, abyś wskazał nazwiska, to tego nie robisz, tylko któryś raz z rzędu powtarzasz, że "przecież tyluuuuu ich jest, zobacz sobie!!!" - i tak wygląda większość twoich odpowiedzi. Wyciągasz wnioski, których w moich wypowiedziach nie ma, gdy proszę, abyś wskazał, gdzie tak napisałam, nie potrafisz tego zrobić, a na końcu zarzucasz mi, że mam problem ze zrozumiem siebie -  gołosłownie😞

Masz racje, powinniśmy zakończyć dyskusję, bo jest bezcelowa. I nie bój się, nie biorę niczego do siebie. Tak jak wspominałam -  na przyszłość - polecam przejrzeć trochę materiałów, wypowiedzi osób związanych z tematem, poczytać trochę książek o tej tematyce- przed udzielaniem się w innym tego typu temacie. 

Dzięki za dyskusję! 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to pech i uj

nie wiem o co chodzi z tym hsp,tzn bardzo wrazliwa osoba, ale co z tego tak naprawde, to jakas kolejna modna formulka, z ktora fajnie sie identyfikowac, a jak to powiesz w towarzystwie ze ja jestem taka/taki hsp to spojrza jak na idiote i tyle. Na chuj komu wrazliwosc, szczerosc, docenianie sztuki, zycie w zgodzie z natura? Liczy sie kasa, liczy sie zysk, liczy sie realne osiagniecie, nie masz tego to jestes nikim, ja czasem mam wrazenie, ze na takie osoby jak ja sie patrzy na przemian to z wspolczuciem lub z pogarda, nigdy jak na rownego sobie. zycie jako wrazliwiec to pieklo, ja bym naprawde chciala miec w dupie, umiec udawac i grac jak rasowa aktoreczka i wciskac ludziom kity...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×