Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam dość matki i jej wybuchów

Polecane posty

Gość gość

Przychodzę wczoraj zmęczony i wypruty bo 2 egzaminach, a ona co "do sprzątania" mówię że jestem zmęczony i chcę odpocząć , nawet nie mogłem nic zjeść, od razu mi rzuciła mopa i kazała sprzątać. Olałem to wpadła w furię , ale potem poszedłem spać to chodziła co 5 minut i sprawdzała co robię. Dzisiaj idę do pracy posprzątałem , a ona zaczyna jęczeć ze wydatki, że woda, prąd, gaz. Mówię jej zarobię nie mam mnie w domu, ona dalej swoje. Zapłaciłem jej za wodę ostatnio, to dostało mi się że swoje pieniądze wydaję i jak tak mogę, a awantury o wodę robi, jakby sama nie myła się i nie korzystała. Traktuje mnie jak dziecko, jeszcze jej teskt " do spania" "nie wracaj ostatnim autobusem" , od Liceum nic sie nie zmieniło. Kupiłem sobie telefon, to mnie zaatakowała, a wczesniej mówiła że twoje pieniądze twoja sprawa.... czyżby? Chodzę do psychologa , bo już nie wytrzymuje jej wybuchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klimakterium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O boze jaka desperatka Gdzie twoj tata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie chłopa jej brakuje i wyzywa się na Tobie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co jej jest ale jak wrzaśnie to aż mnie głowa boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:05 Nerwica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym dawno spierrdalał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no mam taki plan jak zarobię do końca to wieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem co przeżywasz...moja matka też jest walnięta,ma nerwice itp jest po prostu nie do zycia, ojciec ewakuował się już dawno i mu sie nie dziwię,to samo brat. Twój temat uświadomił mi że na mnie też już pora. Niktóe kobiety nie nadają się do zycia,zwiazku,a potem płacz i lament ze są same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej, ze odejdziesz tak szybko, jak tylko bedziesz mogl i wreszcie zostanie szczesliwa sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P***bka, weź się wyprowadz i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×