Czy ona mówi prawdę o wyniku testu ciążowego?

Witam mam 26 lat i mój problem polega na tym że mojej dziewczynie spóźnia się okres dzisiaj już o 7 dni. Pierwszy test ciążowy robiła w sobote 24 listopada i powiedziała że był negatywny, dzisiaj następny i to samo jednak kiedy spytałem żeby wysłała zdjęcie testu(nie mieszkamy razem) powiedziała że już wyrzuciła albo nie wie jak przesłać czy ona nie chce mi powiedzieć o ciąży, a może mówi prawdę ewentualnie co może być przyczyną spóźniającego się okresu?

Przyczyn jest wiele -najczęściej zaburzenia hormonalne, choroby, stresy itp. Poczytaj sobie. A co tego że to jednak ciąża to skonfrontuj się z nią osobiście i niech zrobi test przy tobie.

A może chce usunąć bez Twojej wiedzy.

a moze chce pobawić się tobą, w sumie ja tez nie trzymałabym obszczanego kawałka plastiku gdzies na polce, bo moze ktos bedzie chciał ozbaczyć. Owszem mam schowane testy ale pozytywne! Mi test ciazowy wyszedł pozytywny dopiero 6 dni po spodziewanym okresie

Może chce już do ołtarza i tak mnie sprawdza, dziwne to wszystko jak można nie powiedzieć o ciąży

Mi się spoznial 10 dni. Okazało się, że mam torbiel na jajniku

Przyczyny mogą być różne. Może chce do ołtarza i manipuluje. A może przespała się z kimś innym i wpadła w panikę?

Coś kręci :o

Nie była w ciąży dostała okres w styczniu po 2 msc przerwy, okazało się że to że stresu wysłałem ją do ginekologa po dwuskładnikowe tabletki anty i jest ok robimy to codziennie, już jej bardziej ufam kogoś to obchodzi???

14 godzin temu, Gość zalamany92 napisał:

Nie była w ciąży dostała okres w styczniu po 2 msc przerwy, okazało się że to że stresu wysłałem ją do ginekologa po dwuskładnikowe tabletki anty i jest ok robimy to codziennie, już jej bardziej ufam kogoś to obchodzi???

Tabletki dwu składnikowe są najlepsze, jakie bierze?