Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakbym sama mieszkała to bym oszalała

Polecane posty

Gość gość

A wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam sama od 11 lat. Uwielbiam to. Nie rozumiem, czemu miałabym zwariować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No że nie ma się dokogoś odezwać to można zwariować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z kim mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie jest to dla mnie problem. Zawsze można zadzwonić. Poza tym, ja nie muszę gadać non stop. Wystarczająco dużo mówię w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam z rodzicami,gdy ich nie ma w domu i jestem sama to mi smutno.Bo gadanie do psa to nie to samo z co rozmowa z człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również nie mieszkam sama, jestem mężatką i mieszkam z mężem ale był na szczęście krótki czas że mieszkałam sama bo z mieszkania w którym mieszkałam rodzice się wyprowadzili i pamiętam że źle znosiłam samotność (później poznałam męża)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem słaba psychicznie dlatego źle znoszę bycie samej, wydaje mi się że osoby o mocnej psychice łatwiej znoszą taką sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze, to nie wyobrażam sobie mieszkania z kimś. Dla mnie to nie samotność, tylko wolność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×