Gość marcin_wawa Napisano Listopad 28, 2018 W pogodni młodości ciąg dalszy, odc. 4 Klub, jeżeli chodzi o dziewczyny... Oczywiście, że tańczyć nie umiem, ale zawsze można założyć wariant b, że się nauczę. A co jeżeli nie umiem? Można iść samemu i towarzystwo do miłego spędzenia wieczoru się samo znajdzie? Czy tak na dwoj***abka wróżyła? Pośmiać się, pożartować po wpływem alkoholu, na więcej raczej nie mam szans. A na parkiecie tak jak w życiu, z ładnymi dziewczynami spędzą w klubie (lub poza nim) wieczór tylko najprzystojniejsi/najbogatsi/z najlepszą bajerą, czy jest łatwiej jak poza klubem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach