Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co to znaczy poświęcać się dla dziecka?

Polecane posty

Gość gość
dziś To była sadystka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś A wystarczyłoby sobie nie robić dzieci. No tak. nie każdy wpadnie na tak proste rozwiązanie. Jak umrzesz nie mogąc pójść do kina to nie rób sobie dzieci! Chyba wiatropylna nie jesteś a póki coobowiązku rozmnażania nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:05 a Ty to po co masz to dziecko? Żeby mu włazić całe życie w d**e i się poświęcać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nom. Ale umarła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - nie wiem czy najlepsze, bo sa tez lekarze którzy twierdza, ze nie najlepsze. Do tego nie widac po tym co ludzie mówia i pisza, zeby to podnosiło odpornosc. Poza tym takie karmienie na pewno wpływa negatywnie na matkę, bo chocby wyciaga z jej organizmu mase składników. Nie wystarczy ze ciaza rujnuje jej organizm? To jeszcze niech karmi, zeby sie te kosci czy zeby totalnie odwapniły? Teraz sa inne czasy, i ludzie z duża uwaga podchodza do własnego zdrowia, bo kiedys była taka orientacja, często niestety nadal i jest, ze wszystko co najlepsze dla dziecka, a matka na smietnik, jak stary niepotrzebny kapec. Ale na co w takim razie dbac o to dziecko, jak za 20 lat juz moze zostac matką, i wtedy niech rujnuje sobie zdrowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Nie. Mam dziecko bo lubię śliczne małe ubranka i żeby zdjęcia rodzinne były ładniejsze, bo z dzieckiem mi do twarzy. A poza tym to lubię chodzić na kinderbale i to jest taka moja mała maskotka. No teraz już większa. Mogę też się przed koleżankami pochwalić jego nowymi umiejętnościami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie umrę, bo mam rozum i umiem na te 3 godziny wynająć niańkę. Albo zostawić dziecko z mężem a sama pójść z koleżanką. Normalni ludzie myślą mózgiem, a nie macicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wystarczy ze ciaza rujnuje jej organizm? To jeszcze niech karmi, zeby sie te kosci czy zeby totalnie odwapniły? xxx Tak. Natura źle to wszystko wymyśliła. W ogóle bez sensu. Ssaki powinny rodzić się od razu z butlą pełną mm. Myślę, ze najwyższy czas stworzyć sztuczną macicę i hodować dzieci jak na seksmisji. Wtedy nic nie będzie rujnowało organizmu matki. Można też sobie zaprogramować genetycznie dziecko tak, żeby było ładne i mądre i nie sprawiało problemow wychowawczych. I żeby nie robiło kupy w pieluchę i samo się karmiło tym mm. A przynajmniej, żeby nie trzeba było wstawać w nocy. W końcu nieprzespane noce rujnują oragnizm matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sobie zrobiłam dziecko dla własnej przyjemności, z myślą o sobie i własnych korzyści. I co będziesz mi pierd**a te swoje dyrdymaly że powinnam myśleć tylko o nim a o sobie wcale? Jakby myśleć Twoim tokiem myślenia to kobieta jak wpadnie to może powinna usunąć dziecko bo tatuś się zawinął i dziecko będzie cierpieć w niepełnej rodzinie,nie będzie wykarmione piersią bo matka będzie musiała znaleźć mu opiekę żeby pójść do pracy,będzie miała mało czasu dla niego itp. To może lepiej żeby się nie urodziło i trzeba je unicestwić. Jaka żenada. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ssaki sie nie urodza z butlą mm, ale to oznacza, zeby nie korzystac z dobr cywilizacji? Jak nie mozesz urodzic, to powinnas umrzec ( w sumie to by miało jakis sens, bo przez cesarki nie istnieje selekcja naturalna, i przezywaja kobiety z waskimi biodrami, skutkiem czego cesarek bedzie coraz wiecej), poniewaz człowiek sie nie rodzi z kołkami to powinien całe zycie chodzic pieszo. Co to za logika, jak byłas karmiona piersia, to jak widac na mózg to nie podziałało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I niech mi ktos wyjasni, na czym, polega ta histeria dot. karmienia piersią? Nawet jakby dziecko miało przez to nieco słabsza odpornosc, to juz przeciez nie te czasy, zeby dzieci jako niemowlaki padały jak muchy na rózne choroby. Przeciez wiadomo, ze jest lepsze nie pic coli, piwa, palic papierosów nie jesc słodkiego, zadnych rpzetworzonych rzeczy. Teraz histeria z powodu karmienia piersia, a potem dziecku cole czy cukierka kupicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Nic nie zrozumiałaś. Ale nie kazdy jest inteligentny. Chodzi o EGOIZM. O to, że ktoś ma w d***e własne dziecko i nie robi pewnych rzeczy tylko i wyłącznie dla własnej wygody. Przykłady, które podałaś są zupełnie nieadekwatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego dla wygody? Cały czas czytałam, ze nie ma nic b wygodnego niz karmienie piersią? he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" I co będziesz mi pierd**a te swoje dyrdymaly że powinnam myśleć tylko o nim a o sobie wcale? " xxx A gdzieś tak napiałam? I dlaczego albo wszystko albo nic. Jak powołujesz bezbronnego i niczego nieświadomego człowieka na świat, to jego dobro powino stać przed twoim. Rozumiem, że u ciebie tak nie jest, bo ten człowiek jest na tym świecie, tylko i wyłącznie dla twoich korzyści. Mam nadzieję, że się przeliczysz i ten człowiek również ciebie potraktuje równie przedmiotowo. Wsumie jak maciępotraktować, skoro nauczy się od ciebie, że własne dobro i korzyści są najważniejsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dlaczego twoim zdaniem jego dobro powinno stac przed jej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Może pójdźmi o krok dalej. Możemy przecież jeść sztuczne sysntetyczne jedzenie. Takie w kapsułkach - to byłoby dopiero osiągnięcie cywilizacji. nie trzeba by było uprawiać ziemi! I koniecznie hodujmy dzieci w sztucznych macicach. i w sumie dlaczego nie korzystać z osiągnięcia cywilizacji jakim jest inżynieria genetyczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Dlatego, że on jest bezbronny i niczego nieświadomy. On się na ten świat nie prosil. To ona o tym zdecydowała. jego sięo to nikt nie pytał. On pojawił się na świecie, żeby zaspokoić jej potrzeby więc jestmu coś winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygoda to pojęcie względne bo można też tak nazwać tą samotną matkę która może jest za wygodna bo nie poświęca się na tyle żeby w przerwie między jedną pracą a drugą przybiec do domu i nakarmić to dziecko piersią. Średniowiecze a co za tym idzie umartwianie się i wyrzekanie wygód już dawno się skończyło i w tych czasach grzechem nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On pojawił się na świecie, żeby zaspokoić jej potrzeby więc jestmu coś winna. X cO ZA BZDURY. Czyli uwazasz, ze pojawienie sie na swiecie to cos strasznego, i rodzic ponosi winę, i musi dziecku rekompensowac krzywde jaka mu wyrządził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Oczywiście. Co innego jak laska nie karmi piersią bo nie, czydlatego, że woli sięnapić czy zapalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poświęcenie to bohaterstwo. A ja nie uważam się za bohaterkę dbając na co dzień o dzieci i stawiając ich potrzeby ponad moimi, oczywiście, biorąc pod uwagę priorytet i to na ile są one w stanie same je zaspokoić. Młodsze dziecko jest w żłobku ale ustaliliśmy wcześniej że jeśli będzie się tam źle czuło, źle reagowalo, to rezygnuję z pelnoetatowej pracy. Kupuję też słodycze, ubrania sobie, tak samo jak dzieciom, ale jak kiedyś był wyjątkowo biedny rok to swoje, wtedy już trzyletnie zimowe zanosilam do szewca, a dziecko dostalo nowe i solidne. Wychodzę z koleżankami, robiłam kiedy, wyjezdżałam sama na kilka dni, ale zdarzało mi się zrezygnować z np. popołudniowych zajęć w wolny weekend bo z dzieci miały taki dzień że się kleiły i wyraźnie potrzebowały mamy w domu. Nie uważam że mój czas, siły czy pieniądze "poświęcam "- ja je wykorzystuje na potrzeby dzieci. To tak jakbym pisała że "poświęcam się " dla męża kiedy mu pomagam się umyć jak ma rękę w gipsie, nie idę na piwo z koleżanką jak jego rozkłada grypa, juz nie mowiac o tym ze idę z nim na spacer albo uprawiam seks...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dla czyich korzyści ma niby być dziecko na tym świecie jak nie dla matki?. No przecież chyba nie dla sąsiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dla własnej korzysci chyba? Ludzie w wiekszosci sami nie wiedza dlaczego mają dzieci. Jest to taki przymus społeczny, ew. skutek wpadki, około połowa dzieci jest nieplanowana w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wlasnie karmie piersia z wygody i lenistwa juz rok. Nie wyobrazam robic mleka w nocy, a przeciez to że dziecko jest na butli nie oznacza żeśpi cudownie cała noc bo z reguły juz o tej 5 nad ranem trzeba podac butle a tak cyc w buzie i śpimy dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakaś nawiedzona baba i tyle. Pier**lca dostała na punkcie karmienia piersią i poświęcania się dla dzieci. Ciekawe czy one się tak kiedyś będą poświęcać dla niej. Pewnie chłop ją zaraz zostawi a dzieci zwieja bo kto wytrzyma z taką wariatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj to same nawiedzone. Nie trzeba karmić piersią żeby dbać o dziecko. Teraz mm jest zupełnie inne niż te 20 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dla czyich korzyści ma niby być dziecko na tym świecie jak nie dla matki?. No przecież chyba nie dla sąsiada. xxx Podobno dzieci to przyszłość narodu, przyszli podatnicy i ogolnie korzystnie jest dla Państwa gdy rodzi się ich odpowiednia ilość (podatki, konsumpcja napezanie gospodarki itd). A z punktu widzenia korzyści rodzica? Tak zdrowo rozsądkowo, to przeważnie bilans zyskó i strat jest na minus :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"cO ZA BZDURY. Czyli uwazasz, ze pojawienie sie na swiecie to cos strasznego, i rodzic ponosi winę, i musi dziecku rekompensowac krzywde jaka mu wyrządził? " xxx A czy ja w ktorymś miejscu piszę o "rekompensowaniu krzywdy"? Piszę o robieniu wszystkiego, aby zapenić dziecku odpowiedni rozwój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.15 odpowiedni rozwój może zepwnic również mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś A ja mam wrażenie, że tu siedzą same panie, niezdolne do ogarnięcia paru postów ze zrozumieniem. Trudno w ten sposób dyskutować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×