Dlaczego starzy kawalerowie, prawiczki tacy są?

Że wolą być sami, niż z brzydszymi kobietami? Mam w pracy taką sytuację. Moja koleżanka (nie oszukujmy się, należąca do tych brzydszych) parę razy wykazała inicjatywę w kierunku naszego kolegi, takiego starego kawalera po 30-ce. A on jej w końcu powiedział coś takiego: "Że powinna szukać na wsi, bo tam dużo starszych gospodarzy doceni kobietę, która się koło chałupy zakręci, kurki i świnki nakarmi". Po czym jej dodał: "Może byś nawet na jakiegoś sołtysa trafiła"

bo na rozprawiczenie liczyli w wieku nastuu lat ??

I dobrze, klejaca sie desperatke trzeba jakos splawic. Chyba nie wiesz, z reszta skad masz wiedziec, jake wredoty to stare panny. Na porzadnego, wysportowanego i madrego nie zwroca uwagi. A jak sie zorientuja, ze nie doswiadczony i niesmialy to by zywcem chcialy pogrzebac i odeslac do psychiatryka. Z tego powodu usunalem wlasnie konto na sympatii.

Up

Do wszystkiego można się przyzwyczaić. Do samotności również. Nie wystartowali w tych zawodach w odpowiednim czasie, zaakceptowali swój stan, to po co im teraz gderający babsztyl? Przecież już nie przeżyją tego co nastolatkowie, a z babami w tym wieku same problemy. Nie opłaca się.

12:49 - Zdarzają się te egzemplarze dla których warto się postarać, piękne zewnętrznie i wewnętrznie. Ale to generalnie rzadkość, nie oszukujmy się

z tego samego powodu, z którego stare panny,pasztety,smoki,loszki też są same - nadal chcą mieć partnera atrakcyjniejszego niz oni sami:) wam wolno marzyć o ksieciu z bajki a nam o tej pięknej kólowej już nie?

no i czy związek z kimś to lekarstwo na wszystko? Przecież nie licząc seksu i możliwości przytulenia się/pogadania bycie z kimś nie oferuje nic więcej - a to przede wszystkim odpowiedzialnosć,wyrzeczenia,stresy, strach o to czy zdradza/nie zdradza. Straszna huśtawka nastrojów. I nie oszukujmy się - na miłosć/związek wpływ też mają pieniądze - żadna kobieta za gołodupca/bezrobotnego czy takiego na najniższej krajowej nawet nie spojrzy. A w Polsce cholernie ciężko sie wybić.

12:53 - Królowe bardzo rzadko (jeśli w ogóle) bywają piękne. Popatrz, jaka była "Krwawa Mary" na przykład, albo Caryca Katarzyna :o

jak się do 30ki nie uda to nie uda się raczej już wcale -chodź jest kilka przypadków no ale to wyjątki potwierdzające regułę. O kobietę po 30tce to już wogóle nie opłaca się starać bo albo samotna z dziećmi, albo na tyle żrażona do facetów po nieudanych związkach że złowiek ogólnie zniechęca się do wszystkiego.

12:58 - Ja mam 33 lata i mam no oku 23-latkę

gość dziś zacznijmy od tego że piszesz nie na temat:) Wtedy były trochę inne kaknony piękna niz współcześnie, kobiety mogły mieć tzw. kształty rubensowskie wręcz;) A to o czym piszesz to powiem tak - te kobiety urodziły się w królewskich rodzinach a królowymi zostały nie ze względu na urodę tylko właśnie urodzenie;) Tylko tyle i aż tyle.

gość dziś może być ci cieżko bo taka młoda kobieta bardzo wysoko zawiesza poprzeczkę,jest w najlepszym wieku że tak powiem rozrodczym dla kobiety więc będzie miała kandydatów bez liku. No i dla większości dziewczyn w tym wieku jesteś już starym dziadem który dawno powinien mież zonę i dzieci:) Piszę t o tych atrakcyjnych wiadomo, bo jak ktoś jest nieatrakcyjny to i młody wiek nie pomoże. jak jesteś przystojny do tego trochę szalony i możesz jej coś zasponsorowac/gdzieś zabrać to myślę że masz spore szanse.

Kiedyś chciałem. Teraz powoli, ale skutecznie przechodzi. Te nawet niby w porządku okazują sie nie w porządku po niewczasie. Po co mi nerwy szargać sobie? Żadnych zysków. Same straty.

Krwawa Mary była szczupła, a przy tym okropna... Swoją drogą tak się podobno mówi na mieszankę wódki z sokiem pomidorowym. Będę musiał kiedyś spróbować

Defetyści widzą same straty w czymkolwiek.

Bo jest fajna w innych aspektach.

Bo ładne ich nie chcą?

13:04 - Mam ją na oku, bo sam zauważyłem, że często mnie obserwuje. Mam,w sumie wyj****e, wyj****e na to, czy będę miał dziewczynę, czy nie, ale jak jest okazja, to może i fajnie by to wykorzystać. A ona tak, jest bardzo atrakcyjna wg moich gustów, tylko taka trochę o oziębłej ekspresji i o niskim (grubym) głosie. Ja też za bardzo się nie zmieniłem od momentu, kiedy miałem 19 lat

nie nadaję się do życia z kobietą - wiem to. Po prostu nie umiem sie bardziej zaangażować. Ogólnie od małego jestem samotnikiem,lubię przebywać we własnym towarzystwie niż w czyimś - taki trochę typ odludka. No i otatnimi czasy strasznie uzależniłem się od porno - wiecie samotny facet też musi sobie jakoś radzić a porno jest właśnie dla samotnych facetów by mogli odreagować. Czy pomaga -tak ale nie do końca,wiadomo. Z drugiej strony albo to ze mną jest coś nie tk albo z wiekszością kobiet w Polsce - są coraz bardziej roszczeniowe,wymagające,a mało co chcą dawac od siebie. Kobiety traktują zwiazek jako tylko dopełnienie swoich potrzeb,pragnień nie myślac o potrzebach partnera. Ile ja znałem takich kobiet które byly tylko skupione na sobie i swoich problemach. Kobiety liczą że w związku tylko one mogą mieć problemy,bolączki facet jest tylko od tego by je uśmierzac. Za to on ze swoimi problemami zostaje sam no bo co - kobieta mu pomoże? A na koniec taka smutna konkluzja -polski face ma dzisiaj po prostu przechlapane. Jak bozia już na starcie poskąpi urody,majątku po rodzicach czy inteligencji by skończyć lepsze studia to po prost jest skazany na samotność.

13:18 - Wtedy to materiał na kumpelę, nie partnerkę. Mam np stać się gejem i podbijać do swojego kolegi, bo "jest fajny w innych aspektach"? Kategorie wam się mylą i tyle. Aha ta "fajność w innych aspektach" może być udawana, by przykryć braki wozualne

Bo ładne ich nie chcą? x Jeśli załozymy taka sytuacje to i tak lepiej byc samemu niz z brzydka. a temato ile rozumiem jest o kims kto woli byc sam niz z paszczakiem

Gdyby tylko poczucie estetyki się liczyło to faceci by rooohali tylko manekiny.

13:32 - jesteś taka głupia, czy tylko udajesz?

Jak brakuje ci argumentów to piszesz o kimś że jest głupi?

Jestem facetem i uważam że zbyt chamsko jej odpowiedział. Według mnie nawet jeżeli kobieta się wgl nie podoba to nie znaczy że można się tak zachować, to też człowiek.

13:22 Jestem właśnie takim facetem z Twojej smutnej konkluzji. Całe życie sam. Nawet nigdy nie trzymałem dziewczyny za rękę. Mam 33 lata i kiedyś na pewno skończę z sobą, bo już teraz nie wytrzymuję z samotności, więc może być już tylko gorzej. Życie jest niesprawiedliwe:(

13:36 - Jesteś głupia bo porównujesz żywy, oddychający, zdrowy kawał samiczki z krwi i kości do manekina z plastiku, czy drewna

Sam porównałeś kobietę do kawału mięsa jakiegoś zwierzęcia.

13:43 - mięso to potoczne określenie na mięśnie. Ja pisałem o krwi i kościach. Ale dobra, możemy dorzucić trochę mięska, żeby nie było, że lecimy na wieszaki