Gość gość Napisano Grudzień 4, 2018 Zzz, tu mowa o alimentach a nie zastanawianiu się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 4, 2018 12'55 larum druga żonko to ty podnosiesz, bo kasy mniej na twoje-wasze, gdy część tatuś oddaje na pierwsze. Tak, standard winien byc ten sam dla 1-go a nieobecności taty w procesie wychowawczym nie przeliczysz na zadne pieniądze. Ty masz mniej kasy, ale dziecko ma oboje rodzicow. Więc nie lamentuj, bo nie można mieć wszystkiego. Jest cos za coś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 4, 2018 Nie chce zakladac nowego tematu, moze ktos z was wie jak ma się sprawa alimentów w przypadku gdy nie mamy rozwodu ani orzeczonej separacji? Mamy 9 miesieczne dziecko ale nie mozemy byc juz dluzej razem. Czy jeśli nie mamy rozwodu i nie jestesmy w separacji a ja zamieszkam sama to mogę pozwac męża o alimenty? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 4, 2018 Mozesz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 4, 2018 macie szanse, spróbujcie. Ojciec też ma prawo pracować na 3/4 etatu zeby zająć się małym dzieckiem. Tak to już jest, że jak pojawia się kolejny członek rodziny, to ta sama kasa jest teraz do podziału na więcej osób. Macie tylko jedno dziecko, więc sąd nie podniesie argumentu, ze trzeba było sobie nie robić kolejnych dzieci, też macie prawo mieć pełną rodzinę, z mamą tatą i własnym , wspólnym dzieciątkiem. Nie przejmuj się szczekaczkami, tylko spróbujcie. Najwyżej sąd się nie przychyli, ale np. mojej koleżance w podobnej sytuacji obniżyli o 100 zł. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Napisano Grudzień 19, 2018 Dziekuje za wszystkie odpowiedzi, dawno tutaj nie zagladalam. Po Nowym Roku wniesiemy sprawe o obnizenie alimentow, dam znac jak u nas sie to rozwiazalo, zeby inne osoby mogly zasiegnac rady Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Napisano Grudzień 19, 2018 Dziekuje za wszystkie odpowiedzi, dawno tutaj nie zagladalam. Po Nowym Roku wniesiemy sprawe o obnizenie alimentow, dam znac jak u nas sie to rozwiazalo, zeby inne osoby mogly zasiegnac rady Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Napisano Grudzień 19, 2018 Dziekuje za wszystkie odpowiedzi, dawno tutaj nie zagladalam. Po Nowym Roku wniesiemy sprawe o obnizenie alimentow, dam znac jak u nas sie to rozwiazalo, zeby inne osoby mogly zasiegnac rady Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosc Napisano Grudzień 19, 2018 Sytuacja finansowa twojego męża NIE ULEGŁA pogorszeniu - podjęliście taką decyzję, bo tak wam bylo wygodnie i zapewne licząc na to, żeby był pretekst do zmniejszenia alimentów. Alimenty ustala się w oparciu o to ile może zarobić, a nie ile zarabia. Sorry, nie wierzę, że młody zdrowy facet nie może dorobić do żenującej pensji. Ukraińcy jakoś robotę znajdują, to i on może znaleźć dodatkowe zajęcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Grudzień 19, 2018 No właśnie - jak ma siłe rochać po nocach, to może i po nocach pracować! W dzień też może pracować, bo nie będzie miał siły rochać po nocnej pracy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 20, 2018 A co tamtą kobiete obchodzi wasze dziecko? Przy alimentach bada się także możliwości zarobkowe a nie sam zarobek. Skąd się biorą takie kobiety... zabrać innemu dziecku... Tamtemu dziecku należy się to samo co Twojemu i to jest zasrany obowiązek tatusia od 5 boleści by na dziecko płacić a nie się migać. Oby nikt mu tych alimentów nie obniżył to się ludzie może w końcu odpowiedzialności nauczą. A jak go nie stać to po co ma kolejne dziecko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Grudzień 20, 2018 Zasrany obowiązek to się powinno natychmiast olać!!! Żeby gowno nie zaschło, bo potem trudno uprać... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
artula1984 20 Napisano Listopad 17, 2020 Dnia 2.12.2018 o 17:29, Gość gość napisał: Kasia Kowalska Witam serdecznie, mam nadzieje ze ktos mi odpowie. Moj maz ma syna z poprzedniego malzenstwa, na ktorego jakis czas temu zasadzono alimenty w wysokosci 650zl. Maz zarabial wtedy na reke 1600zl, natomiast matka dziecka wykazywala dochod w wysokosci 1000zl miesiecznie. Maz pod naciskiem sadu podpisal ugode na te 650zl, natomiast juz wtery bylo nam to ciezko placic. Od tego czasu sytuacja zmienila sie w ten sposob, ze masz przeszedl na 3/4 etatu, zarabia wiec mniej, bylismy zmuszeni podjac taka decyzje, poniewaz ja wrocilam do pracy i nie mamy z kim zostawic naszego 1.5 rocznego dziecka, a bardziej opłacało sie zeby maz zmniejszyl etat niz ja, ponieważ zarabiam wiecej niz on. Nie stac nas na prywatny zlobek, o miejsce w panstwowym nie ma szans, na opiekunke nas nie stac. W tej sytuacji w jakiej obecnie jestesmy wymieniamy się z mezem opieka nad dzieckiem, ja pracuje w systemie 12 godzinnym, a on na 3/4 i jakos dajemy rade z opieka. Chcialabym sapytac czy mamy jakies realne szanse zeby obnizyc alimenty, do powiedzmy 500zl? Matka dziecka mieszka z partnerem ktory pracuje w naprawde dobrze prosperujacym zakladzie, u swojego brata, i niestety ukrywa faktyczne zarobki. Powiedzcie czy sa jakiekolwiek szanse na obnizenie alimentow, czy szkoda w ogóle czasu i nerwow na pisanie wniosku? Z gory dziekuje za odpowiedz i przepraszam za chaos w wypowiedzi. Dzieci strasznie komplikują życie.Ja się cieszę że nie narobiłem głupot jak miałem przykładowo 20 lat bo teraz płaciłbym alimenty i kolejne dziecko wychowywało by się w niepełnej rodzinie.Niestety ale człowiek jak jest zauroczony lub zakochany to nie myśli racjonalnie i za błędy młodośći trzeba płacić przez całe życie. Pisanie wniosku raczej nic nie da bo twój mąż zgodził się na warunki sądu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Listopad 18, 2020 12 godzin temu, artula1984 napisał: Dzieci strasznie komplikują życie.Ja się cieszę że nie narobiłem głupot jak miałem przykładowo 20 lat bo teraz płaciłbym alimenty i kolejne dziecko wychowywało by się w niepełnej rodzinie.Niestety ale człowiek jak jest zauroczony lub zakochany to nie myśli racjonalnie i za błędy młodośći trzeba płacić przez całe życie. Pisanie wniosku raczej nic nie da bo twój mąż zgodził się na warunki sądu. Gratuluję błyskawicznej odpowiedzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach