Olewa mnie..

Witam, przychodzę tu z problemem mojej dziewczyny.. bo nie wiem gdzie mam się za bardzo udać w tej sprawie.. A więc chodzi o to że od jakiegoś czasu mniej więcej od tygodnia moją dziewczyna się dziwnie zachowuje, tzn. nie odzywa się do mnie, olewa mnie.. ( nie chce się spotykać, albo nie ma czasu albo nie ma ochoty się z nikim widzieć.. ) nie wiem za bardzo co mam z tym zrobić.. jesteśmy ze sobą już od 7 miesięcy i przez ten czas było okey.. a teraz się zaczęło.. nie mam pojęcia czym to jest spowodowane.. Jeżeli nie napiszę to nie odzywa się cały dzień.. Tak jakby mnie unikała.. Przez ten czas byliśmy szczęśliwi i nagle takie coś.. Dodam że nigdy jej nie zdradziłem.. zawsze byłem z nią szczery Pytałem też jej koleżanek (mam z nimi dosyć dobra relacje) że ona w ich towarzystwie o mnie gada że jestem świętym chłopakiem itd. Więc nie wiem czym to jest spowodowane? Macie jakieś pomysły lub radę co zrobić?.. Naprawdę to nie jest przyjemna sytuacja.. Dopomne ostatni raz widzieliśmy się 3 tyg. temu i wtedy też ostatni raz usłyszałem od niej że mnie kocha..

przychodzę tu z problemem mojej dziewczyny.. bo nie wiem gdzie mam się za bardzo udać w tej sprawie.. x Do swojej dziewczyny musisz się udać. Relacja opiera się wprost na bezpośredniej komunikacji i szczerośc***artnerów. Jeśli nie potraficie ze sobą rozmawiać, związek jest bez sensu.

Pewnie inny jej w głowie zwrócił

Uwierz mi udałbym się c: tylko jest takie coś że ona mnie olewa -.- i nie mam jak za bardzo się jak do niej udać, skoro nawet gadać ze mną nie chce..

Rozmów się z nią.

Niech zgadnę czasu jej nie poświęcałeś.

Właśnie nie.. starałem się być przy niej tyle czasu ile dałem rady.. od 2/3 miesięcy to ja proponuję spotkania.. więc czasu poświęciłem jej dosyć dużo.. ja całymi dniami z nią pisałem i rozmawiałem przez telefon, więc nie można powiedzieć że czasu jej nie poświęciłem.

skoro nawet gadać ze mną nie chce x A, w ogóle nie chce? Cóż, zostaw jej krótką wiadomość, że jak będzie gotowa na dojrzałą rozmowę, niech da Ci znać. I że będziesz czekał na nią maksymalnie 3 dni. A tymczasem zajmij się sobą, nie warto tracić czasu na kobietę, która nie ma kultury osobistej, ani szacunku do Ciebie.

Zrobię tak jak mówisz, zajmę się sobą.. Tylko jak ja mam jej powiedzieć że ma te 3 dni..?

Chcesz spotkań z nią?

To,, cos" to pewnie jest inny facet i teraz ona się zastanawia co dalej, póki co leci na dwa fronty... Pytasz,, jak mam jej powiedzieć że ma 3 dni? "normalnie! Bądź stanowczy a nie taka p.i. p. a, pokaz że jesteś facetem i nie będziesz na nią czekał w nieskończoność, wtedy wzbudzisz w niej szacunek, musisz narzucić ramy czasowe bo inaczej będzie Cie zwodzi miesiącami bo wie że może, nie pozwalaj tak sobie

Napisałem, dostałem odpowiedź: ,, tylko ty widzisz ten problem" Pisać coś więcej czy pozostaje czekać?..

Co dokładnie napisałeś? Pisz.

Że "Mam dość twojego zachowania, od tygodnia masz mnie totalnie gdzieś, zastanów się czy to wgl ma jeszcze jakiś sens, napisz do mnie jak ci przejedzie, cześć" Później mi napisała to co już wysyłałem Postanowiłem że już nie bd odpisywać.

Odpuść sobie ją. Ona chyba dusi się w waszym związku. Prawdopodobnie myśli już o innym.

gosccwe dziś poznała kogoś kto ma więcej kasy i jest przystojniejszy, pustaczki tak mają, zawsze szukają "lepszego", zapomnij o tej szmacie

olej tą tępą kur/we. Po hooj ci ktoś kto cie olewa? myśl ziomek. Zarywaj inne panny a o tej zapomnij, takie życie.

jesteś chłopie desperatem, bo tylko tak to można nazwać, pokazujesz że ci zależy i efekt odwrotny, wiem, pojèbane to ale tak działa logika bab, uważa że już cie ma więc może cie olewać, ja bym na twoim miejscu urwał kontakt i zaczął życie kawalera, czyli znowu okazja na zdobycie jakiejś laski, może troche mądrzejszej tym razem

Właśnie od niej wróciłem, i zakończyłem tę znajomość :)) przy tym oddałem jej wszystkie jej rzeczy co były u mnie. Dzięki chłopaki za rady i porady, teraz tylko oby do przodu. Pozdrawiam