czy warto uwieść tego faceta tylko dla kasy?

poznałam przypadkiem, podczas wizyty u lekarza faceta, widzieliśmy się wcześniej na mieście, więc znaliśmy się z widzenia. Ogólnie on jest niski, bardzo bardzo niski, ja mam 164cm, a on jest niższy odemnie, z tym że jest inteligentny, miły, szarmancki, byłby z niego dobry kumpel lub brat, ale nie facet, nie pociąga mnie. Jedyne co to - jest bogaty, zarabia fortune i to jedyny powod dla którego zgodziłam się z nim pojść na kawe, on się nakręcił, chce więcej, pisze , dzwoni, z tym że ja tylko udaje że go lubie, komplementuje go i robie duże oczy i udaje podnieconą, ponieważ tylko pieniądze mnie kręcą. Pochodze z niezamożnej rodziny, gdzie zawsze były kłótnie przez brak pieniędzy, teraz wyszłam na prosto mam pracę, zarabiam, 3,500, więc jest nienajgorzej, ale to i tak mało, on mógłby mi zapewnić to na co zasługuje i pragne, dobre pieniądze, standard życia, start dla dzieci, ale wiem że nigdy go nie pokocham. Co radzicie?

Ładne prowo

polskie kuhwy!

ja zawsze wybieralam tylko bogatych, nie sluchaj moralizatorek, milosc nie istnieje, 3 razy bylam zdradzona, teraz mam meza bogatego, nie kocham go, nic nie czuje, ale mam spokojne zycie

Ładne prowo - pytam na serio, prosze o wypowiedzi kobiet.

Nie warto..bedziesz sie męczyc i cierpieć..znajdz prace lepiej,szukaj rozwiazan dzieki którym dasz sobie rade bez kasiastego faceta a poza tym 3.500 to chyba jakas kpina jesli uwazasz ze to duzo

Pieniadze to nie wszystko ale bez pieniedzy to hujowo i nie Polskie kur... Mialam jednego byl normalny srednia zarabial czlkiem zwyklo a tak sobie z nim zmarnowalam zycie ze szok . Teraz bardziej tez oatrze na usytuowana sprawe materialna bo nie mam ochoty wiecej tak zyc. Jezeli czlowiek jest dobry to i jego po czasie mozna obdarowac uczuciem .

Tez zaczelam inaczej patrzec. Meza mam golodupca trace do niego szacunek. Jak sie rozstaniemy to w zyciu nie zwiaze sie z gosciem bez kasy.

Zależy. Bo on może da c****eniądze ale może cię tak "Wyssać emocjonalnie" że wyjdziesz na minus. Uwaga, nieraz facet z problemami dorabia się fortuny by na to zwabiać ofiary i potem przeleje na ciebie całe swoje kompleksy i potraktuje cię jak mamusię albo kosz na śmieci na swoje emocje. Chcesz to nie wierz. Normalny facet nie kupuje miłości za kasę, a jak nie jest normalny to ciebie tez nie będzie normalnie traktował.

Nie warto.

Toz pobawi sie kolesiem, po naciaga na drogie gazety on musi czuc ze poluje. To bedzie wydawal kase na nia. Autorka sie pobawi moze cos zyska i rzuci frajera. Przeciez nikt nie kaze sie jej z nim wiazac. On chce go tylko wydoic z kasty. Im pozniej da mu tylka tym wiecej koles jej kupi.

Pewnie że tak najwyżej znajdziesz sobie przystojnego wysokiego kochanka

Jeśli nie masz sumienia to dla ciebie będzie warto. Jeśli masz to prędzej czy później wyrzuty sumienia cię zjedzą zwłaszcza jeśli to normalny czlowiek i zrobisz mu z mózgu srake.

Ja bym tak raczej nie mogła

ja bym tak nie umiała udawać to zupełnie nie dla mnie..ale ja wierzę w miłość i bez uczucia nie zwiążę się z nikim..odrzuciłam dwóch bogatych z tego powodu że ich nie kocham choć ich lubiłam i to nawet bardzo..a Ty tego gościa nawet nie lubisz! Daj mu spokój.

a ile on zarabia, w jakiej branzy?

a żeby uprawiać seks też potrzebujeszuczucia nie miałaś nigdy wakacyjnej przygody nie miałaś nigdy seksu bez zobowiązań

to ile facet musi zarabiać żeby był bogaty według kobiet 5000 na miesiąc wystarczy czy więcej

nawet seks bez zobowiazan opiera się zwykle na duzym pożądaniu, ktoś nas po prostu na maksa kreci, nie musi to być big love. A tutaj laska od razu mówi, ze Ty w ogole nic, zadnej emocji, drgnienia...

nawet seks bez zobowiazan opiera się zwykle na duzym pożądaniu, ktoś nas po prostu na maksa kreci, nie musi to być big love. A tutaj laska od razu mówi, ze Ty w ogole nic, zadnej emocji, drgnienia...

nawet seks bez zobowiazan opiera się zwykle na duzym pożądaniu, ktoś nas po prostu na maksa kreci, nie musi to być big love. A tutaj laska od razu mówi, ze Ty w ogole nic, zadnej emocji, drgnienia...

oczywiście że do seksu potrzebuję uczucia, nie miałam jeszcze żadnego seksu.

pewnie jesteś młoda i naiwna nie znasz życia ale ja pracuję za 2 i 200 i wzięła bogatego faceta i nawet jakby mnie w ogóle nie pociągał i nie wiem ile masz lat ale ja jak miałam 20 dwadzieścia 2 lata to też wierzyłam w miłość teraz już nie

w takim razie cieszę się, że nie znam życia :) Zostanę jaka jestem. Nikt nie zniszczy mojej wiary w Miłość.

masakra te kobiety większość z was jest złama

To znaczy że masz mentalność k***y i tyle na temat. Bo trzeba ją mieć żeby się bzykać z kimś kto w ogóle nie pociąga i mieć z tego kasę. Życie życiem ale k***a bez przesady. To ty taka jesteś a nie życie ogólnie. Sama zapracuj a nie liczysz na gotowe za d**e.

Ile

kasa kasa kasa zawsze numerka

Proponuje zebys zatrudniła sie w agencji,bedziesz wiecej zarabiała a i nie bedziesz nikogo oszukiwała i udawała miłosci bo jak masz isc do wyra z kims kogo nie kochasz to na to samo wychodzi a w agencji hajs wiekszy

ten facet moze miec kobiete która go pokocha nie tylko za to ze dobrze zarabia a ty mu zmarnujesz zycie..idz do pracy a jemu daj spokoj