Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 A ja sama nie wiem. Ktos tu mieszka ze swoja mama? Nie jest najgorsza pod wzgledem charakteru..ona juz dawno nam to proponowala,wczesniej mieszkala z moja siostra i jej pomagala przy 5 dzieci,bo siostra w sklepie a szwagier na kolei.Ja mam 2 i nie wyrabiam. Dojezdzamy do pracy 30 km. Corka 5 lat non stop chora,syn 11l non stop trzeba gdzies wozic i jest problem,teraz Roraty i bardzo chce chodzic. Jak maz wezmie auto to jezdzimy rowerem,wiec musialabym z mala a jak jest chora to wiadomo,ze nie pojedziemy a po ciemku syna nie puszcze,bo to gapa. Maz mowi ze duzo nam pomoze,bo ciezko nam sie wyrobic ze wszystkim. Ja waham sie,jakos tak wieczorem chcialabym usiasc z mezem sama w spokoju przed tv a nie bedzie jak bo mamusia siadzie po srodku. Ma ktos doswiadczenie w mieszkaniu z mama? Jak pilnowala siostrze dzieci to szczerze nie widywalysmy sie prawie. Na tel to często..ona ma troche takie staroswieckie obowiazki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 Nigdy w życiu... u nas taka sytuacja prawie doprowadziła do rozwodu. Lubiłam teściową a teraz nie mamy kontaktu... pokazała rogi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 http://fitnessexcercises.weebly.com/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 mama musiala z toba mieszkac tez bardzo dlugo i przezyla :d nie wiem, mam wrazenie,ze traktujesz ja jak kogos niechcianego,wiec moze lepiej niech mieszka osobno. Szkoda ,ze wlasna corka ta ja traktuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 Nie, to się nie sprawdzi. Macie swój kierat i musicie to sobie ogarnąć. Niestety decydując się na dzieci człowiek decyduje się na kilka lat takiego trybu. Szczerze to lepsza z doskoku byłaby opiekunka, obca osoba, a nie mama na głowie. Zwłaszcza gdy nie jesteś pewna takiej decyzji. To już pierwszy znak, że intuicja wie lepiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 Wiesz ona ma gdzie mieszkac. Ja nie jestem do niej negatywnie nastawiona tylko do calej sytuacji. A po drugie ja sie na swiat nie pchalam to chyba inna sytuacja.. Wiem ze moja siostra czasem narzekala ze mama wiecznie mowila ze siostra nic nie robi,ze tylko ona i ona.. A sama narzucila sie z opieką Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 Mialam X nianiek i dziekuje. A z doskoku zadna nie chce. Chce miec normalna pensje nawet za to ze nie przychodzi i nie dziwie sie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 A jakie macie warunki mieszkalne? Nie będzie wam ciasno? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 Ja bym zgarnęła mame chociaz na zime i wczesna wiosne. Piszesz ze dzieci chorują, moze warto zacisnac zeby do czasu az mina najgorsze choroby. A corka skoro ma 5 lat i nadal choruje tak czesto to polecam odwiedzic dobrego alergologa i laryngologa ( pewnie migdalki, uszy z przewleklym plynem etc) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 twoją własną mamę weź, bo z nią możesz być szczera i w razie czego powiedzieć co ci leży na sercu. teściowa to już zupełnie inna sprawa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 Co to takiego roraty? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 Dojezdzamy do pracy 30 km. - chce sie Wam tyle dojezdzac/ pewnie nie ma innej opcji (praca blizej, praca z domu..?) . matko ja mam do pracy 20-25 minut autobusem miejskim I strasznie mnie to wkurza I meczy ... nie wyobrazam sobie jezdzic tyle co ty piszesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 30 minut nam to zajmuje. Nie nie meczy mnie to bo na miejscu to tylko fabryki a tam pracuje w zawodzie. Corka miala robione badania ktore nic nie wykazały. Podobno wyrosnie. Kiedys strasznie chorowala na pluca,oskrzela,ale juz to przeszlo a zostaly przeziebienia dosc ostre Mamy dom 3 pokoje plus salon i na poddaszu pokoj takze tam by miala. Maz mowi ze kupi sie tv i wstawi jej na gore jak bedzie chciala np polezec w spokoju przed tv wieczorem. Wiem ze to matka,choc moja tesciowa nie jest najgorsza tylko ze wnuki to ma gdzies Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 Wejdz na wikipedie to bedziesz wiedziec co to roraty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 A każą rodzic dzieci żeby mieć opiekę na starość. Tymczasem wlasna córka ma matkę w doopie co widać w tym temacie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 Haha. 17:20 bez komentarza glupi trollu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 Ja wolalabym nianie ale wiem ze zadna nie przyjdzie awaryjnie bo kazda szuka stalej pracy. Druga sprawa mam kolezanke ktora mieszka obok swojej mamy,specjalnie kupili tak mieszkanie w bloku bo matka duzo jej pomaga. Przechodzi tylko przez strych do dzieci. To jest nieoceniona pomoc,bo cos wypadnie i matka za minute jest. Jak chodzili na noc do roboty to kladla sie i spala u nich zeby w nocy do dzieci nie zagladac. Jak masz taka nie marudzaca matke to ja bym poprosila o pomoc. Moja jest wiecznie chora(zdrowsza od niejednego mlodego) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 Czemu te wasze matki nie pracują zawodowo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 A to jest nakaz pracowania na emeryturze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 Z fusow po kawie ma ktoś wróżyc, że mamusia jest już na emeryturze?! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 A z czego wywnioskowalas ze nie jest? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 Zalezy na tez na ile. Moja mama mieszkala u mnie pol roku i to bylo takie maks. Dluzej juz chyba byśmy sie klocili... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 skąd wiecie że jej matka potrzebuje opieki? Może nie jest zdesperowana żeby swoje dzieci przymuszać do swojego towarzystwa pomimo swojej wredoty, skomlenia i zrzędzenia jak wy? Zrozumcie, że wasze dzieci jak tylko znajdą pracę i będą mieli kasę, to będą uciekać od was, bo rodziców nie wybierali, los za nich zdecydował i oni was nie chcą, nigdy nie chcieli. Poradzcie sobie sami i nie traktujcie dzieci jak darmową opiekę całodobowa, albo wymianę handlową: myśmy dla was, to wy musicie, a właśnie że nie muszą, starzy frajerzy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 Kolezanki tesciowa od czasu do czasu do nich przyjezdza i siedzi np miesiac :O Ta kolezanka jest pod pantoflem zarowno tesciowej jak i meza. Kiedy tesciowa cos jej pwoie ta nawet nie dyskutuje tylko od razu to robi , mam nawet wrazenie ze sie tej swojej tesciowki boi :( Ja bym sie nie zgodzila , nigdy w zyciu!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 matka - parobek, siostra naklepała aż 5 dzieci, kolejna córcia się rozmnożyła, miałabym w d***e takie córcie, dla których byłabym jako matka - parobek, w wuj z takimi dziećmi jak miałabym im usługiwać i może jeszcze całować po rękach, że pozwalają się poniżać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 Jak corka kiedys chorowala na płuca to bym sie wybrala do alergologa pulmonologa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 Dziewczyny a co wy myslicie ze nie bylam? Bylam. Brala sterydy ,pulmikort,pozniej montelukast Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 19:39 sama sie dała wykorzystywać, nie miała przymusu. Chyba że wewnętrzny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 przeważnie ludzie którzy boją się samotności, albo mają wmówione że sobie w życiu nie poradzą, dają się wykorzystywać, ze strachu, że stracą rzekome wsparcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 3, 2018 „Fajna” z ciebie córka. Współczuje twojej mamie. Żeby zapieprzala przy twoich dzieciach to by ci się przydała, ale żeby sobie pooglądałam tv z wami to już nie. To musi być strasznie przykre mieć takie dzieci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach