Problem z ex i dziećmi

Od jakiegoś czasu ex nie chce brać do siebie starszego dziecka poniewaz nie dogaduja się, ogólnie starsze dziecko ma żal że tata nie słucha potrzeb, kłóca się... Młodsze zabiera. Teraz idą święta oznajmił że weźmie tylko młodsze. Byłam już u psychologa była próba pogodzenia dwóch stron i nic z tego. Co mogę jeszcze zrobić mam na myśli jakiś wniosek do sądu tylko o co wnioskować?

i nic więcej

No to niech nie zabiera. Czemu się tak tym przejmujesz?

Bo zwyczajnie starszemu dziecku jest przykro że młodsze idzie będą prezenty itp... A tata nie chce bo jest niegrzeczne i pyskuje do niego, a młodsze nie przez to oddała się rodzeństwo. Ma przyznane widzenia przez sąd i ma obowiązek by wychowywać dzieci tak samo jak ja a nie pozbywać się problemu.

Przyznane widzenia to nie oznacza, że jest do nich zobowiązany. Jak on może "wychowywać" dziecko widząc je "raz w tygodniu"? Nie trzeba było się rozwodzić, ma chłop rację.

Amen. Obowiązku nie ma. Jak dzieciak słabo traktuje ojca to ten nie musi się z nim spotykać.

Możesz się uprzeć, że nie będziesz rozdzielać dzieci. Albo bierze dwoje, albo żadnego.