Zazdrosny chłopak

Mam 23 lata mój chłopak 36. Pracuje jako barmanka on jest tam ochroniarzem i na wszystko patrzy, nieraz podchodził do klientów i mówił że tu się tylko zamawia nie rozmawia albo że ona nie da Ci numeru(gdy nawet klient o niego nie pytał!) Albo najgorzej jak się uśmiechnę do klienta bo powie coś śmiesznego to mam takie jazdy w domu że sobie nie wyobrazacie... Ogólnie się dogadujemy jest bardzo troskliwy i martwi się o mnie(gdzie nigdy nikt tego nie robił) ale po prostu idąc do pracy czuję stres, razem pracujemy od 21 do 6 rano i razem wracamy, to w drodze do pracy słyszę "tylko grzeczna bądź" a jak wracamy to zazwyczaj kłótnia, a nie bardzo chce zmieniać pracy bo mam wysokie zarobki(pracuje w samym centrum jednych z największych miast w Polsce) i bardzo lubię moje koleżanki z pracy. Nie wiem co mam zrobić z tą jego zazdrością bo po prostu mnie krew zalewa jak znowu w pracy coś odwala i nawet szef mówi, że jak nie przestaniemy się kłócić to będziemy mieli oddzielne zmiany albo że zacznę chodzić na dniówki (czego sobie nie wyobrażam bo mam drugą pracę związaną z zawodem+studia) jak mu przegadać do rozumu? Czy ktoś był w podobnej sytuacji?? Dziś znów idziemy do pracy na noc i już słyszę jak marudzi.

46 minut temu, Gość Madlen napisał:

nawet szef mówi, że jak nie przestaniemy się kłócić to będziemy mieli oddzielne zmiany

I to jest najlepsze rozwiązanie w tej sytuacji. Poza tym, porozmawiaj ze swoim facetem o jego chorobliwej zazdrości i zachowaniu, nad którym po prostu musi popracować. Jeśli się nie zmieni, ciężko Ci będzie w tym związku, zastanów się, czy ma sens.