Rówieśnicze związki - o co chodzi?

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jednak nie jest samowystarczalny w innych kwestiach. Jak my wszyscy

Niby w jakich? Jeśli ma taką górę szmalu, to jest w stanie zatrudnić sobie ludzi od wszystkiego. Nie może sam samochodu prowadzić? Zatrudnia szofera. Nie potrafi gotować? Je w restauracji. Ma problemy zdrowotne? Płaci lekarzom, pielęgniarzom, rehabilitantom, dietetykom, kupuje nowoczesne, drogie leki. Nie staje mu na zawołanie? Opłaca osobistą prostytutkę, która mu zrobi dobrze. Jeśli ktoś ma kasę i łeb na karku, to mu druga połówka do niczego nie jest niezbędna. wystarczą obcy ludzie, którym dobrze zapłaci.

2 minuty temu, Gość lolko napisał:

Niby w jakich? Jeśli ma taką górę szmalu, to jest w stanie zatrudnić sobie ludzi od wszystkiego. Nie może sam samochodu prowadzić? Zatrudnia szofera. Nie potrafi gotować? Je w restauracji. Ma problemy zdrowotne? Płaci lekarzom, pielęgniarzom, rehabilitantom, dietetykom, kupuje nowoczesne, drogie leki. Nie staje mu na zawołanie? Opłaca osobistą prostytutkę, która mu zrobi dobrze. Jeśli ktoś ma kasę i łeb na karku, to mu druga połówka do niczego nie jest niezbędna. wystarczą obcy ludzie, którym dobrze zapłaci.

Są rzeczy, których nie da się kupić.

1 godzinę temu, Gość lolko napisał:

Niby w jakich? Jeśli ma taką górę szmalu, to jest w stanie zatrudnić sobie ludzi od wszystkiego. Nie może sam samochodu prowadzić? Zatrudnia szofera. Nie potrafi gotować? Je w restauracji. Ma problemy zdrowotne? Płaci lekarzom, pielęgniarzom, rehabilitantom, dietetykom, kupuje nowoczesne, drogie leki. Nie staje mu na zawołanie? Opłaca osobistą prostytutkę, która mu zrobi dobrze. Jeśli ktoś ma kasę i łeb na karku, to mu druga połówka do niczego nie jest niezbędna. wystarczą obcy ludzie, którym dobrze zapłaci.

Nie jest samowystarczalny, a na pewno nie jest samodzielny, skoro nie potrafi się sam ogarnąć i musi komuś za to płacić. Zabierz mu pieniądze i się chłop powiesi.

Dobrze gościu wyżej piszesz. Są rzeczy których się kupić nie da. 

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie jest samowystarczalny, a na pewno nie jest samodzielny, skoro nie potrafi się sam ogarnąć i musi komuś za to płacić. Zabierz mu pieniądze i się chłop powiesi.

Dobrze gościu wyżej piszesz. Są rzeczy których się kupić nie da. 

Dlaczego miałby się powiesić?

I dlaczego uważasz, że wynajmuje się ludzi do czegoś, gdy samemu się nie potrafi tego zrobić? To, że ktoś ma panią do sprzątania nie oznacza, że nie potrafi sprzątać. Może zwyczajnie nie mieć czasu na sprzątanie lub może mu się po prostu nie chcieć tego robić.

A jak zabierzesz chłopu pieniądze, to chłop zarobi sobie nowe. To raczej potrafi.

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie jest samowystarczalny, a na pewno nie jest samodzielny, skoro nie potrafi się sam ogarnąć i musi komuś za to płacić. Zabierz mu pieniądze i się chłop powiesi. 

Idąc tym tropem, to każdy mieszczuch, biedny czy bogaty, który żeby zjeść kanapkę, idzie do sklepu i kupuje chleb, masło i szynkę, nie jest samowystarczalny, bo nie wysiał, nie zebrał i nie zmielił ziarna a nawet mając składniki, nie wypiecze sam chleba. Podobnie nie wyhodował sam krowy, nie wydoił jej i nie ubił masła. Nie wyhodował też świni, nie zabił, nie wypatroszył i nie podzielił mięsa własnoręcznie. Zamknąć mu sklepy, a zdechnie z głodu. Także ten... nie popadajmy w skrajności.

7 godzin temu, Gość lolko napisał:

Jest samowystarczalny w tej kwestii, bo stać go na to, by zatrudnić sobie pomoc domową. Nie musi sam jeździć na szmacie, bo ma swoje pieniądze. Autorka sama pisała, że nie zajmuje się domem, bo przychodzą osoby z zewnątrz do brudnej roboty.

Możesz wskazać w jakim miejscu napisała, że przychodzi obsługa by zająć się domem bo nie mogę znaleźć. Jedyne co to, że nie musi chodzić do pracy co ją cieszy.

Dnia ‎06‎.‎12‎.‎2018 o 20:54, Gość Gość napisał:

Tylko do lekkich i czystych prac się nadaję. 

Dnia ‎06‎.‎12‎.‎2018 o 21:00, Gość Gość napisał:

Z tym, że ja kompletnie nie jestem nauczona pracy, zwłaszcza ciężkiej, fizycznej. Szybko się męczę. 

Widzisz tu możliwość szorowania przez autorkę kibla po problemach jelitowych dziadka, jazdę na szmacie albo z mopem i wiadrem, szczególnie przy dużym metrażu, czy inne tego typu przyjemności, które pozwalają zachować dom w należytym porządku? Bo to jednak brudne i ciężkie fizycznie prace. Poza tym autorka wyraźnie podkreśla, że najważniejszy jest dla niej wygląd. A prace domowe mogą spowodować podrażnienie skóry czy połamanie paznokci. Czasem trzeba czytać między wierszami, nawet jeśli coś nie jest wprost napisane.

6 godzin temu, Gość lolko napisał:

 

Widzisz tu możliwość szorowania przez autorkę kibla po problemach jelitowych dziadka, jazdę na szmacie albo z mopem i wiadrem, szczególnie przy dużym metrażu, czy inne tego typu przyjemności, które pozwalają zachować dom w należytym porządku? Bo to jednak brudne i ciężkie fizycznie prace. Poza tym autorka wyraźnie podkreśla, że najważniejszy jest dla niej wygląd. A prace domowe mogą spowodować podrażnienie skóry czy połamanie paznokci. Czasem trzeba czytać między wierszami, nawet jeśli coś nie jest wprost napisane.

Ja widzę.

Z tym, że ja nie jestem nauczona pracy- na naukę nigdy nie jest za późno.

Szybko się męczę - dwa miesiące na siłowni i przestanie się męczyć.

Ooo połamanie paznokci i podrażnienie skóry - proszę się zapoznać z odzieżą ochronną BHP i nie pisać takich bzdur. 

Pierdzielona mimoza. Trochę pokory, bo jeszcze na starość trzeba będzie się tej szmaty złapać. 

16 godzin temu, Gość lolko napisał:

 

Idąc tym tropem, to każdy mieszczuch, biedny czy bogaty, który żeby zjeść kanapkę, idzie do sklepu i kupuje chleb, masło i szynkę, nie jest samowystarczalny, bo nie wysiał, nie zebrał i nie zmielił ziarna a nawet mając składniki, nie wypiecze sam chleba. Podobnie nie wyhodował sam krowy, nie wydoił jej i nie ubił masła. Nie wyhodował też świni, nie zabił, nie wypatroszył i nie podzielił mięsa własnoręcznie. Zamknąć mu sklepy, a zdechnie z głodu. Także ten... nie popadajmy w skrajności.

Czegoś nie rozumiesz, czy co? Bez pieniędzy, ten facet się zapłacze, bo nie potrafi sam siebie ogarnąć. To nie ma nic wspólnego z wychowaniem świni przez niego. Ale przyrządzeniem sobie kotleta już tak. 

31 minut temu, Gość Gość napisał:

Czegoś nie rozumiesz, czy co? Bez pieniędzy, ten facet się zapłacze, bo nie potrafi sam siebie ogarnąć. To nie ma nic wspólnego z wychowaniem świni przez niego. Ale przyrządzeniem sobie kotleta już tak. 

A ja nie rozumiem po czym wnosisz, że facet nie potrafi sam siebie ogarnąć? Znasz go? Czyprzyrządzenie sobie kotleta czy umycie podłgi w domu to jakaś filozofia, żeby człowiek nie potrafił tego zrobić?

7 godzin temu, Gość lolko napisał:

 

Widzisz tu możliwość szorowania przez autorkę kibla po problemach jelitowych dziadka, jazdę na szmacie albo z mopem i wiadrem, szczególnie przy dużym metrażu, czy inne tego typu przyjemności, które pozwalają zachować dom w należytym porządku? Bo to jednak brudne i ciężkie fizycznie prace. Poza tym autorka wyraźnie podkreśla, że najważniejszy jest dla niej wygląd. A prace domowe mogą spowodować podrażnienie skóry czy połamanie paznokci. Czasem trzeba czytać między wierszami, nawet jeśli coś nie jest wprost napisane.

Zachowanie porządku w domu to ciężka fizyczna praca? Pogięło cię czy mieszkasz w chlewie?