Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karolina18

Bardzo proszę o pomoc

Polecane posty

Gość Karolina18

Witam, pewien chłopak przy najbliższej okazji bardzo często spoglądał mi głęboko w oczy, to było magiczne, nikt nigdy tak na mnie nie patrzył, to nie było zwykłe spojrzenie, nie jestem nawet w stanie tego wyjaśnić, ale czułam się prze szczęśliwa gdy nasze spojrzenia się spotykały. Jestem pewna, że patrzył w taki sposób tylko na mnie, ponieważ wątpię, że przy zwykłym przechodzeniu koło obcego patrzy się ktoś przez 10 sekund w same oczy... pewnego razu on zrobił pierwszy krok i podszedł, zapoznał się ze mną i z moją koleżanką. Zawsze zabiegał pierwszy o moje cześć, a później dopiero o jej, traktował mnie inaczej. Przez krótki czas go olewałam, ale to tylko dlatego, że nie wiedziałam co robić. Teraz to on widząc mnie z koleżanką podchodzi i zachowuje się jakby mnie tam nie było, zwraca się do nas w liczbie mnogiej, ale mnie tam po prostu nie ma.Koleżanka śmieje się z nimi, ostatnio pozwoliła się jednemu z jego kolegów, którego zna nawet przytulić, a mi mówi, że się mnie boi, dlatego jest zdystansowany. Zależy mi na nim, nie mam pojęcia jak to naprawić. Nie mam pojęcia, czy znudziłam mu się, czy robi mi na złość. Jak to naprawić? Tęsknię za tym spojrzeniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×