Brzydkie niemowle. Ma szansę być ładnym dzieckiem? Znacie takie przypadki?

Niestety mój syn to na prawdę brzydalek mimo, że jestem jego mamą to widzę to. Odstajace uszka, małe oczka, zakola wystająca broda.

Wiem, że to niemowlę i zmieni się, ale czasem się martwię, że będzie brzydki choć ja i mąż niczego sobie

Wiem, że zdrowie jest najważniejsze i to co pisze to głupota jednak troszkę mnie to smuci. 

Znacie ładne dzieci, które były brzydkimi niemowlakami? 

Daj spokój, dziecko to nie lalka, nie musi być piękne. A jeśli to chłopak, to nawet jako dorosły może być mniej urodziwy a nic na tym nie straci, jeśli będzie wysportowany i nadrobi charakterem. 

Jakie sobie dziecko zrobiłaś, takie masz. Ja znałam ładne dzieci, które teraz są brzydkimi dorosłymi.

Glupia krowa idz do psychiatry biedne dziecko

Jeszcze sie 5 rqzy moze wszystko zmienic.

Ważne, żeby plecy miał 

Autorka się pyta, bo ludzie zwracają uwagę na takie rzeczy, to wcale nie znaczy, że nie troszczy się o dziecko czy kocha mniej, a wy ją atakujecie. Ogarnijcie się, normalne pytanie zadała. Autorko, wszyscy wiemy, że wygląd nie jest najważniejszy, ale niestety często ocenia się książkę po okładce, poza tym każdy chce mieć uroczego, słodkiego bobaska. A jednak większość dzieci to brzydale, ladnieją dopiero po okresie dorastania. Nie martw się więc tak trywialną sprawą, naucz synka dbania o siebie i optymizmu

Zmieni się to napewno jednak jako przedszkolak dalej będzie miał tą brodę czy odstające uszy , bardziej zmieni się w okresie dojrzewania.

Każdy się zmienia. Mam znajomą, która była słodkim dzieckiem i śliczną nastolatką, wszyscy faceci się za nią uganiali. W ciąży tak zbrzydła, że ludzie jej na ulicy nie poznawali. Teraz trochę wyładniała, ale już nie przypomina dawnej siebie. Chyba więc lepiej być brzydkim od urodzenia i trochę wyladniec.

Nigdy nie widziałam ładnego niemowlaka, wszystkie są paskudne  Więc jak najbardziej ma szansę

Pierwszy syn po urodzeniu był paskudny, czerwony pomarszczony, buzia w choinkę, czyli wszystkie zmarchy oczy, nos, broda w dół a głowa jak jajko tylko w poziomie teraz ma 15 lat i naprawdę ładny chłopak z niego ☺ drugi łysy, wielką głowa, oczy jakieś dziwne, wyglądał jak kosmita a stopy miał takie wielkie że dużym palcem sięgał kolan, aż położna mu zmierzyła, młody 54 cm a stopa na 9, masakra trzeci wielki nos, który początkowo był przyklejony do policzka, odstające uszy. Uszy się przyklepały, nos nadal duży, ale w normie i nie wali tak po oczach cała trójka jest ładna, a co będzie potem to zobaczymy

Znam cala mase takich przypadkow

Jest po prostu podobny do rodziców

Hhahahahhahahaha 

Brzydalki zazwyczaj wyrastają na foremnych ludzi. To co u małych dzieci uznawane jest za urodę, nie zawsze sprawdza się na dorosłej facjacie.

A jeśli chodzi o chwilę obecną, to pociesz się że Twój brzydalek jest chłopcem. Dla wyglądu dziewczynek świat jest zazwyczaj mniej wyrozumiały.

Tak. Ja :)

Moja corka byla bardzo przecietna jako dziecko.  Dodatkowo jezeli juz to wygladala na chlopaka i jezeli ubrania nie podpowiedzialy to niektorzy mysleli, ze to chlopak.  Taki normalny chlopak.  Obecnie dorosla i dorabia sobie jako modelka.  Sliczna dziewucha i bardzo o siebie dba wiec wyglada naprawde super. Takze nie przejmowalabym sie tym.

Dodatkowo znam dwa przypadki chlopakow, ktorzy tak sie zmienili gdy dorosli, ze w ogole bym ich nie poznala.  Chodzi mi tutaj pomiedzy pozne nascie lat, a doroslym facetem.  Niesamowita metamorfoza, jeden na lepsza, drugi troche mniej, ale zupelnie inaczej wygladaja.

Pewnie zdarzają się takie przypadki, ale najczęściej jest odwrotnie. jeżeli dziecko ma małe oczy i odstające uszy, to się to nie zmieni w dorosłym życiu.

Autorko, na pocieszenie dodam, że mam kuzyna, który jest bardzo brzydki. Do tego stopnia, że nawet jego mama to potwierdza. jest niesamowicie sympatyczny, ma mnóstwo znajomych, a jego zona to jedna z najładniejszych kobiet, jakie znam.

Znam mnóstwo takich przypadków,mój mały też mi się wydawał mało ładny ,minelo 1,5 roku ma włoski kręcone i na ulicy mnie obcy ludzie zaczepiają jaki śliczny chłopczyk. Z kolei znam przypadki gdzie dzieci były śliczne praktycznie od urodzenia a później zbrzydły,nie ma reguły każdy kocha swoje dzieci najbardziej na świecie

Dziecko to mieszanka rodzicow.Jezeli  twierdzic,ze masz brzydkie dziecko to niestety sami uroda nie grzeszycie.taka prawda.

Moja córka jest małym brzydalem, tzn była jako niemowlak, teraz jako prawie przedszkolak ma w sobie dużo uroku i już nie wygląda jak mały troll lub małpka. Do tego ma wyrazistą osobowość, fajnie mówi. Nie jest śliczna, ale niektórym jej uroda się podoba. Kiedy była malutka czasem bałam się, że będzie małym brzydalkiem, ale jej wygląd zmieniał się co kilka miesięcy. Głowa rośnie, proporcje twarzy się zmieniają cały czas. Do dziś zostały jej jednak białe włosy, brązowe oczy i zadarty nosek. Ja też nigdy piękna nie byłam, ale mam przystojnego męża i fajne życie. Kwestia szczęścia i charakteru. 

Ja na ulicach widuję głównie brzydkie dziewczynki. Chłopcy są jacyś ładniejsi. Matki takich Fion, stroją je potem aby to w ogóle dziewczynkę przypominało, ale to zazwyczaj wygląda jeszcze bardziej komicznie. Brzydki chłopak to pół biedy, natomiast brzydla dziewczyna to katastrofa.

Przecież każde niemowle jest nieestetyczne dopiero z wiekiem się wyrabia :)

Każdy niemowlak jest brzydki, nigdy nie widziałam ładnego niemowlaka. 

Ale zazwyczaj dla rodziców nawet taki brzydalek był najpiękniejszym dzieckiem na świecie.