Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

KrzysztofS

ZDRADZIŁEM.. przede mną trudna walka jej wiarę .. o miłość

Polecane posty

Witajcie, 

z góry proszę o powstrzymanie się przed głupimi komentarzami, wiem bardzo dobrze co zrobiłem , ZDRADA JEST NAJGORSZĄ rzeczą jaką mogłem uczynić swojej Żonie. i nie musicie mnie w tym uświadamiać. to nie podlega dyskusji.

Prośba moja kierowana jest do osób , które podobne trzęsienia ziemi mają za sobą i udało im się wyjść na prostą , odbudować , naprawić , zbudować na nowo. DLATEGO  JAZDĘ PO MNIE MOŻECIE SOBIE PODAROWAĆ,  bo i tak sam na siebie patrzeć nie mogę , ,....Walczę już o ten związek rok bo wiem że Żona jeszcze mnie Kocha, że zawsze  dobrze się przy mnie czuła , tylko ten ból , ten brak wiary w jej wnętrzu  i pytanie graniczące z pewnością - że pewnie zrobi to jeszcze raz .  .

Mieszkamy oddzielnie ale rozwodu jeszcze nie mamy,  moja osobista terapia-, bo doszedłem do wniosku że to nie jest normalne żeby facet który Kocha swoją kobietę , zdradzał, kłamał ....TERAPIA pomaga - poradziłem sobie z rzeczami o których istnieniu nie miałem pojęcia, walczę z DEMONAMI .. a to jeszcze nie koniec. walczę ze sobą dalej - jak długo ? nie wiem, ostatnio zacząłem znowu zbliżać się do Boga , to chyba też pomaga, bo na pewne pytania człowiek odpowiedzi w sobie nie znajduje , Bóg już tak.

Proszę - Błagam , jeśli ktoś to przeżył , niech ze mną porozmawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Prawda boli ale i wyzwala ( w tym przypadku z marzeń ) , z powodów dla mnie osobistych od roku wertuje fora z haslem ZDRADA i na palcach jednej reki mogę policzyć powrót małżonków . Może to górnolotne powiedzenie bo wypowiedzeni mówili o paru latach ale są razem, co do jakosci przyznają że tego nie da się wrucic, tworzą od nowa na kompletnej ruinie nowy w jednym przypaku od randek jak malolaty. Reszta związków rozleciała sie nawet po roku bo tego nie da się zapomnieć, wybaczyć, pogodzic się . Masz szansę w swoim skur...nstwie bo kobiety są wstanie wybaczyć piszę są co nie oznacza że wybaczą. Nie wiem co masz zrobić i jak pełzać u stóp, założyć obroże i wręczyć jej smycz ( żartuje z ironia ) ale to co ona przeżywa nie jesteś sobie wyobrazić nawet jak teraz to ona zdradzi ciebie to będzie o wiele mniejsze zło. Ty już nic nie możesz zato ona nic nie musi a tylko może , ty i tylko ty musisz naprawiac to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ją kochasz, to pozwolisz jej odejść i ułożyć sobie życie na nowo.

Po zdradzie nie odbudujecie już takiej więzi, którą mieliście wcześniej.

Nie odbudujesz już zaufania jakim cię darzyła.

Nie zagoisz już ran, które na trwałe będą o sobie przypominać podczas każdej kłótni.

Nie łódź się... ktoś wyżej mądrze napisał, na palcach jednej ręki można policzyć związki, które przetrwały zdradę.

 

Myślałeś kutasem zapłać tego cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzywdzona przez Was

Zdrada tak samo boli i jest tak samo obrzydliwa jak zdrada przyjazni prywatnosci tajemnic drugiej osoby która nam zaufała i wielokrotne kłamstwa knucie za plecami manipulacje jakich sie dopuszczales generale Ty i moja rodzina jak wszyscy którzy mnie oszukiwali na Twoje polecenie..nie mysl o sobie jak o przyzwoitym honorowym czlowieku bo nim nie jestes tak jak nie jestes godny zaufania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roselee

autorze, poczyniłeś pierwszy krok ku lepszej przyszłości - terapia. dzięki temu wiesz jakie wewnętrzne deficyty pchnęły cię ku zdradzie. sprawy, których sam nie rozumiałeś, a teraz rozumiesz. to pozwoli uniknąć podobnych błędów w przyszłości. 

co do żony, coż. osoba zdradzona czuje ogromną krzywdę. trudno jej będzie zrozumieć, że twój błąd jest wynikiem własnej słabości, z którą teraz walczysz, a nie osobistą chęcią skrzywdzenia jej osoby. jeśli zgodzi się tobie wybaczyć i przyjąć przeprosiny oraz propozycję odbudowy związku, na pewno nie będzie tak samo. ale to nie znaczy, że się nie da. ona musiałaby wpierw zrozumieć, co uświadomiła ci ta zdrada - jeszcze bardziej docenić wartość żony. 

jeżeli wasz związek jest dobrze ugruntowany w przyjaźni i zrozumieniu, jeżeli jesteście otwarci na rozwój emocjonalny i duchowy, podjęcie osobistej lub związkowej terapii, to jest szansa. ale najpierw trzeba chcieć, a nie wiemy, czy ona będzie chciała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Gość skrzywdzona przez Was napisał:

Zdrada tak samo boli i jest tak samo obrzydliwa jak zdrada przyjazni prywatnosci tajemnic drugiej osoby która nam zaufała i wielokrotne kłamstwa knucie za plecami manipulacje jakich sie dopuszczales generale Ty i moja rodzina jak wszyscy którzy mnie oszukiwali na Twoje polecenie..nie mysl o sobie jak o przyzwoitym honorowym czlowieku bo nim nie jestes tak jak nie jestes godny zaufania

Zdrada Boli!!!!!, - nie przeżyłem i wyobrazić sobie nawet  nie dam rady,  Zdrada przyjaźni prywatności zaufania - jestem w stanie zrozumieć o czym piszesz, Masz prawo tak myśleć . ale to Twoje myśli, odbiór zaistniałych sytuacji. - NIKT Ciebie nie oszukiwał za wyjątkiem mnie,  bo to ja opisywałem sytuacje , Wina za jakiekolwiek sytuacje leży tylko po mojej stronie  choć z uporem maniaka powtarzałem całe życie Błagam Bądź przy mnie Potrzebuję Ciebie !!  Brakowało mi tego jak powietrza , powtarzałem , Starałem się choć nie zawsze mi wychodziło, wszystkie potknięcia bolały, krwawiło serce , biłem się z każdą grzeszną cząstką siebie - bo nie chciałem być zawsze tym złym, chciałem Abyś zauważyła we mnie Przyjaciela  -  Nie jestem Honorowy nie jestem przyzwoity, ale Bóg mi świadkiem  bardzo bym chciał, zaczynam być uczciwy, to dla mnie już dużo. Całemu światu mogę wykrzyczeć -Przyznać się do wszystkich swoich słabości - krzywd , grzechów to dla mnie Mount Everest rzecz nieosiągalna wcześniej a teraz wiem że od tego trzeba zacząć - zrobić rachunek sumienia, przyznać się przed samym sobą ,  wiem o sobie więcej niż rok temu , i chcę wiedzieć więcej i już nigdy nie przestanę nad sobą pracować, Całe życie byłem przekonany o słuszności swoich wyborów, a w rzeczywistości w  życiu dokonywałem złych , np, ważniejsza praca -  klienci niż żona która naprawdę mnie potrzebowała. 

Jedyny idealny wybór jakiego w życiu dokonałem to TY 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kanyo

Nie uważam aby ci się mogło powieść.  Jeżeli to tylko ty zdradziłeś, to jesteście przegrani.  Czego ty jeszcze byś chciał ?  Bóg dał ci żonę i małżeństwo.  Teraz normalnie nie masz nic i tak musi pozostać!   Jeżleli ona cię zdradziła to jest tak samo.  ALe notabene, wówczas możecie być razem w mieszzkaniu, bo sobie będziecie potrafili spojrzeć w zakłamane serca. 

Ale w to też wątpię.  Życze wam dobrego rozstania.

 

Ps: pies

 

KrzysiekD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×