Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co waszym zdaniem odpowiada za rosnącą falę depresji i nerwic w dzisiejszych czasach?

Polecane posty

Gość gość

Obserwuje się coraz większy odsetek zachorowań na depresję i zaburzenia lękowe. Podobno zaburzenia z tych grup weszły już na drugie miejsce jeśli chodzi o częstość występowania. Co waszym zdaniem jest za to odpowiedzialne.  Czy są to czynniki środowiskowe, żywność, zanieczyszczenia i biodegradacja, a może stres cywilizacyjny, czynniki psychologiczne, przebodźcowanie, manipulacje medialne, a może jakieś jeszcze inne czynniki. Co jest według waszej opinii i wiedzy powodem zwiększenia liczby zachorowań na to. Zapraszam do dyskusji 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskusja warta rozwinięcia

stres cywlilizacyjny, przeludnienie, chora konsumpcja, długi, wymagania życia jak w serialach z TV, chora konkurencja wyścigu szczurów, brak wolnego czasu, itp. Choroba obecnych czasów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskusja warta rozwinięcia

dodatkowo kompleksy, osamotnienie, brak zaufania, lęki społeczne, niska samoocena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruzen

jak zawsze to samo, dyskryminacja mężczyzn w wiekszosci sfer życia. Jak to sie mowi za kazda smiercią mężczyzny stoi kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnjkjjjjjjjj

air pollution, electronic pollution and chemistry in food

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murbeton

kafeteria doprowadza do nerwic, depresji i agresji gdy się widzi te debilizmy co tu wypisują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgniłe morały
2 minuty temu, Gość gruzen napisał:

jak zawsze to samo, dyskryminacja mężczyzn w wiekszosci sfer życia. Jak to sie mowi za kazda smiercią mężczyzny stoi kobieta.

bo te kur/wy chcą wszystko a debile próbują je uszczęśliwić próbując i polegają na polu bitwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pije ale sram
3 minuty temu, Gość murbeton napisał:

kafeteria doprowadza do nerwic, depresji i agresji gdy się widzi te debilizmy co tu wypisują

baby na kafe są bardzo agresywne gdy im się wygarnie prawde, nie potrafią tego przyjąć na klate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruzen

własnie, zawsze sie znajdzie jakis chetny samiec chcący obdarować kobiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maślane oczy

wyzysk jest źródłem problemu i walka o władze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek nikt

Jakoś żadna kobieta nic nigdy ode mnie nie chciała. Sam jestem swoim katem. Tylko nieuczciwe i nieszczere wobec siebie i innych przegrywy zwalają wszystko na innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba upieczona
Przed chwilą, Gość Człowiek nikt napisał:

Jakoś żadna kobieta nic nigdy ode mnie nie chciała. Sam jestem swoim katem. Tylko nieuczciwe i nieszczere wobec siebie i innych przegrywy zwalają wszystko na innych.

zakładam że nie masz baby i jesteś prawikiem po 40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wg mnie brak oparcia w najbliższych - rodzicach, dziadkach, rodzeństwie

upadek rodziny, czyli pieniądz i praca na pierwszym miejscu, a nie czas dla dzieci i na mądre rozmowy z nimi

nie ma domów wielopokoleniowych, nie ma więzi rodzinnych, młodzi ludzie chowają się na mediach, w klubach, na grach, w świecie wirtualnym

są nieprzygotowani do normalnego życia w społeczeństwie, źle się czują wśród ludzi, nie potrafią komunikować się ze sobą, nie mają wzorców, celów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek nikt

Prawie 32 lata i nigdy nie miałem dziewczyny i niczego to nie zmienia w tym co piszę. Znam już te wycieczki at persona od podszewki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt bo nic
Przed chwilą, Gość Człowiek nikt napisał:

Prawie 32 lata i nigdy nie miałem dziewczyny i niczego to nie zmienia w tym co piszę. Znam już te wycieczki at persona od podszewki. 

widoczne na 100km żeś prawik i o babach wiesz tyle co mój chomik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kimoo

Według mnie upadek komuny. Globalizacja i wejście liberalizmu i jego patologii - konsumpcjonizmu, upadku wartości, indywidualizmu. Przestały się liczyć więzi międzyludzkie, społeczność, sąsiedztwo, a zaczęły kasa, prestiż i popisówa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek nikt

Dzięki za demonstrację wycieczki ad persona. Krytyka mojej osoby zamiast tego co piszę. Nuda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO tylko kasa

wszystko co wyzej wymienione, a tak naprawde - redukujac do minimum - brak (wystarczajacej) kasy. bo w zasadzie praktycznie wszystko mozna do tego sprowadzic.

Przeludnienie? kupujesz za kase dom w odleglym zakatku i nie masz przeludnienia.

Stres cywilizacyjny - jak powyzej, masz chate gdzies daleko osobno, za kase zarcie i przyjemnosci sie znajdą, wiec tez zalatwione. Stresu zero, las szumi, woda w jeziorku pluszcze, ptaszki cwierkają.

Chora konsumpcja - u jednych (za duzo kasy), drudzy by chcieli ale nie ma za co (wiec znowu kasa).

Długi....hmmmm.. kasa?  😄 😄

wymagania życia jak w serialach z TV - tak, w ktorych co chwile masz "product placement" i piekne panie jak z obrazka. (ktore zwykle tez leca na kase)

 chora konkurencja wyścigu szczurów - wyscig szczurów, jak mnie pamiec nie myli, jest po ... kasę. [cool]

brak wolnego czasu - bo co? no wlasnie.. trzeba zarabiac kase.  Bezrobotni czy długo nieobecni na rynku pracy nie maja problemow z wolnym czasem - ale nie sa przez to szczesliwsi, bo z tego samego powodu nie mają znowu... kasy. czyli co mi z tego ze jestem chetny i mam czas, jak nie mam gdzie zalozyc np gabinetu dopieszczania kobiet (czas by sie znalazl) bo nie stac mnie na wynajem (brak kasy) a mieszkania sie wciaz nie dorobilem (brak kasy...)

kompleksy - pomijajac te cielesne, z ktorymi ciezko cos zrobic, to reszta takze rozbija sie o niewydolnosc kasową. "Ty cieniasie, tamten tyle zarabia, a ty co? leniu, lewusie... "

osamotnienie - owszem, moje wynika czesciowo z charakteru, a czesciowo z .... braku kasy. Ale jakos dycham. Jakby dalo rade, prowadzilbym zycie zyczliwego playboya i naprawde chcial wprawiac kobiety w dobry nastrój i dawac prezenty. Ale -> brak kasy, przynajmniej na wejscie.

brak zaufania, lęki społeczne - bo gdzie nie widzisz, to chca cie wydymac (zwykle na kase)

niska samoocena - to jak z kompleksami. Ale ci z kasą raczej njej nie mają, przynajmniej nie zauwazyłem.

dyskryminacja mężczyzn w wiekszosci sfer życia - też.   Przy obiedzie nawet moja matka kiedyś stwierdzila - "dzis do kobiety to jak do jeża, wszystko sie popierd..iło". Ja mowie - Kapitalizm, nie? Kasa.    Zgadza sie, to wszystko tez nie zacheca do czegokolwiek, i te wymagania z kosmosu. Wiec najlepiej olac wsio w cholere i tak wlasnie zrobilem, jedyna gwarancja wzglednego zdrowia psychicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HO Lee Sheet

Bzdury piszecie. Jedyna różnica jest taka, że wreszcie zaczęto traktować depresję jako poważna chorobę dlatego tak duzo się dzisiaj o tym słyszy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kimoo
2 minuty temu, Gość HO Lee Sheet napisał:

Bzdury piszecie. Jedyna różnica jest taka, że wreszcie zaczęto traktować depresję jako poważna chorobę dlatego tak duzo się dzisiaj o tym słyszy. 

Tak samo jako poważną chorobę zaczęto traktować ADHD u dzieci, jakiś zespół niespokojnych nóg, halitozę i Bóg wie jeden co jeszcze wymyślą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO tylko kasa

PS co do "brak (wystarczajacej) kasy - problemem jest tylko zjechana ludzka natura, bo sporo ludzi wie, ile wystarczyloby im, zeby wiesc satysfakcjonujace zycie - ale niestety jest garstka zjebów z ego wyjechanym w kosmos, co to zawsze musza byc pierwsi i najlepsi, i oni zaburzaja caly układ, napędzając karuzelę..

To chyba Gandhi powiedzial - na swiecie jest wystarczajaco wszystkiego dla wszystkich, ale za mało wszystkiego dla jednego chciwego - czy jakos tak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek nikt

Ja olałem i nic to nie dało. Puste życie i bez sensu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO tylko kasa
7 minut temu, Gość Człowiek nikt napisał:

Ja olałem i nic to nie dało. Puste życie i bez sensu. 

Wiem. Puste, ale przynajmniej (troche?) mniej boli.

A skończyć po swojemu i tak zawsze mozna, jak dluzej sie nie da. Tym bardziej ze i tak nikt przed smiercia nie ucieknie.

Sytuacja bedzie sie pogarszac, bo coraz wiecej ludzi bedzie tracic prace. Dotychczasowy ustrój polegal na wymiennosci usług, a jaka dzis wymiennosc, jak jedna fabryka samochodow w japonii czy stanach, obslugiwana przez 20 robotnikow potrafi zasycic rynek milionem samochodów na rok?  Dwudziestu robi milion. Takie rownanie nigdy sie nie domknie. Koszty pracy beda taniec, az spadna do ko,mpletnie zalosnych wielkosci, a potem przyjda automaty do robienia i wydawania hot-dogow (pare lat temu była o to sprawa w stanach - jeden z zarzadu jakiegos koncernu wyje.al, ze za tyle "ubezpieczenia" to im sie bardziej oplaci automaty postawic).

Ostatnio na Planete+ - program o autonomicznych samochodach. Komentarz ojca - "fabryki bez robotników produkuja samochody bez kierowców..."   inny program o gospodarce morskiej... "mamy juz terminale kontenerowe w pelni zautomatyzowane, gdzie nie ma zadnego czlowieka" ...  tylko DLA KOGO, skoro nikt nie bedzie mial kasy?

Dorzuc do tego wszedzie wchodzaca AI, i jak to napisał facet w "Swicie Robotów" - za 10-15 lat zginie 60% dzisiejszych zawodów i miejsc pracy. 

Glorious future before us...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnjkjjjjjjjj

gosciu powyzej masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kimoo
5 minut temu, Gość IMO tylko kasa napisał:

Wiem. Puste, ale przynajmniej (troche?) mniej boli.

A skończyć po swojemu i tak zawsze mozna, jak dluzej sie nie da. Tym bardziej ze i tak nikt przed smiercia nie ucieknie.

Sytuacja bedzie sie pogarszac, bo coraz wiecej ludzi bedzie tracic prace. Dotychczasowy ustrój polegal na wymiennosci usług, a jaka dzis wymiennosc, jak jedna fabryka samochodow w japonii czy stanach, obslugiwana przez 20 robotnikow potrafi zasycic rynek milionem samochodów na rok?  Dwudziestu robi milion. Takie rownanie nigdy sie nie domknie. Koszty pracy beda taniec, az spadna do ko,mpletnie zalosnych wielkosci, a potem przyjda automaty do robienia i wydawania hot-dogow (pare lat temu była o to sprawa w stanach - jeden z zarzadu jakiegos koncernu wyje.al, ze za tyle "ubezpieczenia" to im sie bardziej oplaci automaty postawic).

Ostatnio na Planete+ - program o autonomicznych samochodach. Komentarz ojca - "fabryki bez robotników produkuja samochody bez kierowców..."   inny program o gospodarce morskiej... "mamy juz terminale kontenerowe w pelni zautomatyzowane, gdzie nie ma zadnego czlowieka" ...  tylko DLA KOGO, skoro nikt nie bedzie mial kasy?

Dorzuc do tego wszedzie wchodzaca AI, i jak to napisał facet w "Swicie Robotów" - za 10-15 lat zginie 60% dzisiejszych zawodów i miejsc pracy. 

Glorious future before us...

No pisałem już o tym... Upadek humanistycznego komunizmu i zastąpienie go dojnym liberalizmem, gdzie liczy się zysk, kasa a nie pracownik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek nikt

To nie chodzi o ból bo to ból to też jest immanentna część naszego życia do którą trzeba wziąć na klatę i tyle, ale o brak nadziei i sensu dalszej egzystencji. Gdy już wszystko w życiu nie ma sensu to tylko śmierć ma sens. Nie chcę umierać, ale na ten czas to tylko moja jedyna opcja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek nikt

Humanistyczny komunizm?! To brzmi jak humanistyczne krzesło elektryczne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grażka

Pogoń za pieniądzem, dążenie do perfekcji, ciągła praca i poczucie niespelnienia zawodowego pomimo ciężkiej pracy. Ciągły niedosyt pieniędzy, kariery, perfekcyjnego wyglądu. Promowanie idealnej sylwetki, wiecznie zdrowego żywienia, die itd itd 

Zwariować można, oprócz braku miłości od rodziców, powyższe bardzo przyczyniło się do mojej depresji, zaburzeń odżywiania i nerwicy. 

Depresja to bardzo ciężka choroba i często prowadzi do samobójstw. 

Porównywanie jej do ADHD czy jakiejś halitozy świadczy o niskim poziomie świadomości osoby która porywa się na tak żenujące porównania 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajco
42 minuty temu, Gość kimoo napisał:

Według mnie upadek komuny. Globalizacja i wejście liberalizmu i jego patologii - konsumpcjonizmu, upadku wartości, indywidualizmu. Przestały się liczyć więzi międzyludzkie, społeczność, sąsiedztwo, a zaczęły kasa, prestiż i popisówa.

zaczeło się życie na kreche aby dorównać otoczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tjkk
20 minut temu, Gość IMO tylko kasa napisał:

Wiem. Puste, ale przynajmniej (troche?) mniej boli.

A skończyć po swojemu i tak zawsze mozna, jak dluzej sie nie da. Tym bardziej ze i tak nikt przed smiercia nie ucieknie.

Sytuacja bedzie sie pogarszac, bo coraz wiecej ludzi bedzie tracic prace. Dotychczasowy ustrój polegal na wymiennosci usług, a jaka dzis wymiennosc, jak jedna fabryka samochodow w japonii czy stanach, obslugiwana przez 20 robotnikow potrafi zasycic rynek milionem samochodów na rok?  Dwudziestu robi milion. Takie rownanie nigdy sie nie domknie. Koszty pracy beda taniec, az spadna do ko,mpletnie zalosnych wielkosci, a potem przyjda automaty do robienia i wydawania hot-dogow (pare lat temu była o to sprawa w stanach - jeden z zarzadu jakiegos koncernu wyje.al, ze za tyle "ubezpieczenia" to im sie bardziej oplaci automaty postawic).

Ostatnio na Planete+ - program o autonomicznych samochodach. Komentarz ojca - "fabryki bez robotników produkuja samochody bez kierowców..."   inny program o gospodarce morskiej... "mamy juz terminale kontenerowe w pelni zautomatyzowane, gdzie nie ma zadnego czlowieka" ...  tylko DLA KOGO, skoro nikt nie bedzie mial kasy?

Dorzuc do tego wszedzie wchodzaca AI, i jak to napisał facet w "Swicie Robotów" - za 10-15 lat zginie 60% dzisiejszych zawodów i miejsc pracy. 

Glorious future before us...

A pisiory promują patologiczny rozród, nawet za to płacą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×