Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Dziecko na pogrzebie

Polecane posty

Gość Monika

Nie dogadamy, bo nie czytasz ze zrozumieniem :) Obecnosc dzieci na pogrzebie rodzica jest wskazana ze wzgledu na zmniejszenie traumy wlasnie. Wiec napisalam,ze to "nie dziwne" bo tak sie w sytuacjach takich zaklada,ze dzieci byc powinny. Sytuacja taka dotknela Cie osobiscie i moje slowa odebralas jako atak na Wasza trudna decyzje (o ktorej nie mialam pojecia i ktora nie byla przedmiotem dyskusji),a biorac pod uwage fakt,ze jest to jednak forum, a nie protokol sadowy wyluszczone przez Ciebie niescislosci nie maja tu wiekszego znaczenia (choc nawet nie jestem pewna czy to moje niescislosci czy Twoj odmienny odbior pod wplywem emocji -to nieistotne). Odpisuje,bo w jakis sposob mi Ciebie szkoda,poniewaz widze,ze Twoj sposob radzenia sobie z zaloba (agresja i wyladowanie emocji na obcych osobach) doprowadzi Cie tylko do pustki i osamotnienia. Ale moge sie mylic  ;) i absolutnie Ci tego nie zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
16 minut temu, Gość Monika napisał:

Nie dogadamy, bo nie czytasz ze zrozumieniem 🙂 Obecnosc dzieci na pogrzebie rodzica jest wskazana ze wzgledu na zmniejszenie traumy wlasnie. Wiec napisalam,ze to "nie dziwne" bo tak sie w sytuacjach takich zaklada,ze dzieci byc powinny. Sytuacja taka dotknela Cie osobiscie i moje slowa odebralas jako atak na Wasza trudna decyzje (o ktorej nie mialam pojecia i ktora nie byla przedmiotem dyskusji),a biorac pod uwage fakt,ze jest to jednak forum, a nie protokol sadowy wyluszczone przez Ciebie niescislosci nie maja tu wiekszego znaczenia (choc nawet nie jestem pewna czy to moje niescislosci czy Twoj odmienny odbior pod wplywem emocji -to nieistotne). Odpisuje,bo w jakis sposob mi Ciebie szkoda,poniewaz widze,ze Twoj sposob radzenia sobie z zaloba (agresja i wyladowanie emocji na obcych osobach) doprowadzi Cie tylko do pustki i osamotnienia. Ale moge sie mylic  😉 i absolutnie Ci tego nie zycze.

Nie wydaje mi sie, ze 3 latka ma zrozumienie jakiekolwiek tego wiec pogrzeb napewno nie zmiejsza traumy.  Ona calymi tygodniami po pogrzebie czekala, az mama wroci ze szpitala.  

Na widzeniu byl obecny tylko najstarszy 14 latek, ale nawet on nie wszedl, zeby zobaczyc cialo matki.  Moze sie mowi, ze dzieci byc powinny, ale wlasnie przy tak silnych emocjach jest wiekszy problem i ciezsza decyzja.  Wedlug ciebie (pytam z ciekawosci) powinny dzieci widziec cialo matki?  Dziecko spoko moze isc na pogrzeb nieznanej babci jezeli jest przygotowane na to co sie ma wydarzyc poniewaz nie ma to jakiegos wielkiego emocjonalnego wplywu wiec nie ma przed czym je chronic.  Dlatego uwazam to pytanie za banalne.  Dziecko nie zna i nie chce widziec babci to co to za roznica jak pojdzie na pogrzeb i bedzie sie trzymal z daleka?

Uczestnictwo dziecka w pogrzebach jest wtedy debatowane jak maja one silna wiez emocjonalna z osoba, ktora zmarla.  To ma dla mnie sens natomiast pogrzeb babci, ktorej nie chcial widziec to szczerze mowiac brzmi jak prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To byla moja blizniaczka wiec nie ma zadnego sposobu na radzenie sobie ze strata.  Agresje poczulam tylko do ciebie poniewaz walnelas, ze dzieci powinny byc poniewaz zmniejsza to traume.  Wybacz, ale moje cioci mdlaly, a ja nie pamietam polowy z tego poniewaz bylam w szoku i mnie rodzina prowadzila pod reke.  Takze wlasnie widzenie czy pogrzeb to byly dla mnie rownie wielka trauma jak wiadomosc o jej smierci i zdjecia samochodu, ktory ja zabil z wgniecianiami po jej ciele.  Czekam, az czas zrobi swoje.  Dzieci chodza na cmentarz co tydzien i odwiedzaja mame.  byla debata odnosnie 3 latki na pogrzebie, zeby nie dodawac traumy.  Ostatecznie byla.  Byla debata na temat widzenia ciala i tylko najstarszy zostal dopuszczony, ale przeroslo go to.  Takze wybacz, ale takie debaty maja sens tylko jezeli dzieci sa silne przywiazane do zmarlych, a nie taki przypadek opisany tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Rozumiem. Jednak z dluzszej perspektywy byc moze kiedys bedzie to dla niej wazne ze byla,bo byc moze mialaby zal,ze zdecydowaliscie za nia. Nie wiem to sa ciezkie decyzje na pewno ciezsze niz udzial chlopca w pogrzebie babci,ktorej nie znal. Jednak omawialismy tamta sytuacje,a nie Twoja i w tamtej jeszcze raz napisalabym to samo.

Pytasz czy dzieci powinny widziec cialo matki. Dlaczego ja mam znac odpowiedz. Mowisz,ze to 14 latek. Czy on chcial. czesto niejeden dorosly sam nie wie czy chce widziec cialo kogos z dalszej rodziny. Tu nie ma dobrych odpowiedzi, mozemy dokonywac wyborow i do konca nie byc pewnymi czy beda sluszne. To wszystko jest niezmiernie ciezkie i penie wymagaloby odzielnego tematu. Zaloz jesli chcesz.

Bo pisanie w tym temacie do jej Autorki,ze jej problem przy Twoim jest banalny (jakby nawet byl) jest jednak nie na miejscu.

Nie mozna generalizowac i wmuszac jednemu dziecku z Europy jedzenia, bo inne w Afryce gloduja. Ja tylko upieralam sie na rozroznieniu tych dwoch tematow.

I nie zgodze sie z tym,ze uczestnictwo jest debatowane jak maja silna wiez z osobami,wlasnie wtedy powinny byc (i nie wylatuj z ogladaniem ciala) bo pogrzeb to nie tylko kaplica i nie bez powodu jest ona jako pierwsza (zeby mozna bylo ominac) pogrzeb rowniez msza swieta i cmentarz. I mozna dokonac wyboru,czesto nawet dorosli nie ida do kaplicy (zazwyczaj Ci ktorzy byli w dziecinstwie zaciagnieci tam sila).

Podsumowujac:  Zaklada sie ze uczestnictwo w pogrzebie pomaga poradzic sobie z zaloba. Chlopiec z tematu takowej nie przezywa wiec i pogrzeb mu nie potrzebny ,natomiast opisywane przez Ciebie dzieci te zalobe MUSZA  przejsc i pogrzeb jest jej pierwszym etapem. Ja osobiscie uwazam,ze dobrze ze byly na tym pogrzebie. Natomiast synka Autorki watku bym zostawila w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Nie Tobie oceniac co ma sens. Zapedzasz sie.

Poczulas agresje do mnie bo widzac bol dzieci,caly czas watpisz czy to dobra decyzja. Poczulas agresje do siebie bo to ty ja podjelas. niepotrzebnie. to byla dobra decyzja. Zobaczysz to z perspektywy czasu.

Gorzej z pogarda. poczulas ja do Autorki watku,bo wd Ciebie to widzimi sie i blahy problem- a to juz jest zle.

Jakkolwiek zal i agresje jestem wstanie zrozumiec to pogardy juz nie. Choc to moze byc po prostu ukryty zal,ze wobec tego co przeszlas Ty i jest to (wd Ciebie) smieszne. Ale nie wyrazaj w ten sposob zalu. Bo odrzucisz ludzi,a teraz ich potrzebujesz. Lepiej sie wygadac i wyplakac niz atakowac.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

I nie pogrzeb przerosl dzieci tylko smierc matki. A zlosc czujesz tez do matek co do 4 roku zycia wycieraja dzieciom cyt DUPY. Ochlon troche, bo to siedzi w Tobie, nie atakuj boguducha winnych ludzi. Nie oni zabili ci siostre i na pewno kazdy bardzo Ci wspolczuje teraz potrzebujesz ludzi i ich wsparcia. Moze forum to nie jest dobre miejsce dla Ciebie w takim stanie. A jesli juz to pisz o sobie o zalu zlosci niecheci,ale bez pogardy dla tych ktorzy na nia nie zasluzyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 godziny temu, Gość Monika napisał:

I nie pogrzeb przerosl dzieci tylko smierc matki. A zlosc czujesz tez do matek co do 4 roku zycia wycieraja dzieciom cyt DUPY. Ochlon troche, bo to siedzi w Tobie, nie atakuj boguducha winnych ludzi. Nie oni zabili ci siostre i na pewno kazdy bardzo Ci wspolczuje teraz potrzebujesz ludzi i ich wsparcia. Moze forum to nie jest dobre miejsce dla Ciebie w takim stanie. A jesli juz to pisz o sobie o zalu zlosci niecheci,ale bez pogardy dla tych ktorzy na nia nie zasluzyli.

Akurat zlosc we mnie nie tkwi tylko byl to problem poniewasz dziecko nie moglo uczestniczyc w zajeciach poniewaz nikt nie chcial jego dupska wycierac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×