Jak rozwiązać ten problem z moim pracownikiem?

Ogólnie sytuacja wygląda tak, że przez ostatnie 2 tygodnie dość intensywnie pracował, łącznie z weekendem (ostatni już miał spokojny) i wieczorami, ponieważ w zeszłym tygodniu musiał przygotować 3 projekty. Wyrobił się, a w tym tygodniu miał przygotować się z następnym na poniedziałek. Niestety okazało się, że jeden z dyrektorów zawalił i materiały dostanie dopiero na czwartek rano. W 2 dni nie da rady się przygotować na poniedziałek, więc znowu musiałby posiedzieć w weekend. Niestety nie zgadza się, nawet za dodatkowe pieniądze. 

każdy pracownik w Polsce zgodnie z Prawem Pracy ma godziny wolne dla siebie aby nie myśleć o pracy i czas na relaks po pracy, 

w Polsce zaakceptowano aby Pracownik pracował 'wydajnie' przez 8 godzin pracy

i czas wolny, relaks i odpoczynek , tak powinno być w teorii 

ale jest wiele grup zawodowych, gdzie pracowników BRAK i jedna osoba, jeden pracownik pracuje za 5 Pracowników, pracując nawet w domu przez dodatkowe 8 godzin ,

złośliwy powie, no tak, 

w pracy nie ma czasu na pracę przez 8 godzin pracy , zatem zabiera 'robotę' do domu 

i do późna w nocy wykonuje kalkulacje, podpisuje umowy, księguje ,

o godz. 1 w nocy pada i zasypia w fotelu, pobudka o godz. 4:30 

aby o godz. 5 rano znowu być w biurze ,

tak pracują Polki i Polacy za marne grosze , więcej zasiłku otrzymuje Muslim w Niemczech nie robiąc NIC !

Zatrudnij więcej pracowników albo zamknij biznes.

powiedz mu że ma być na każde twoje zawołanie bo jak nie to go wypieprzysz

I ma rację, że odmawia. Niech dyrektor, który zawalił przygotuje resztę na poniedziałek.