Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AkOlit

Nastawienie do kobiet.

Polecane posty

Gość AkOlit

Witam serdecznie.

Ten temat zakładam w celu mojego zwierzenia się z problemów. A mianowicie, byłem w 2 poważnych związkach, najdłuższy trwał 3.5 roku.Każdy następnym związek uczył mnie czegoś innego, jednak pozostawiał szrama za szramą na moje psychice. Pierwszy rozpadł się z powodu wymiany na lepszy model. W tamtym okresie czasy nie byłem urodziwy (otyłość głównie), brzydki. Po pierwszym związku został we mnie brak zaufania do kobiet, wręcz nienawiść. Jednak ta zrodzona nienawiść, materialne spojrzenie na świat zmotywowały mnie do zmiany samego siebie - na gorsze. Wyrobiłem mega sylwetkę na siłowni, osiągałem bardzo dużo w życiu zawodowym (pracuję jako programista), wyprzystojniałem. To właśnie ta nienawiść, chęć zabawy kobietami zmotywowały mnie do takiego działania. Bawiłem się kobietami, krzywdziłem, niejedna płakała - wykorzystywałem swój wdzięk i grubość portfela, dodatkowo zakładając maskę kochającego chłopaka. Nie mówię tutaj o przemocy, ale dużo obiecałem, zaciągałem do łóżka a potem mówiłem, że to nie to. Dawało mi to satysfakcję. Bo sądziłem i może sądzę, że kobiety to materialistki - liczby się status społeczny, uroda, grubość portfela. Kolejne następny padł z powodu mojego braku zaufania, nie potrafiłem cieszyć się z małych rzeczy. Żyłem przeszłością. Przyznam zabolała mnie strata, ale ponownie wzbudziło to o wiele większą chęć zemsty za swój los na innych kobietach. Nie wiem, czasem mam wyrzuty sumienia za moje postępowania. Dlatego powoli chcę tego zaprzestać. Mam wyrzuty sumienia co ddo tego z iloma dziewczynami się przespałem, ilu naobiecywałem cuda o związku. Tylko jak ? Nie wierzę w miłość, nie potrafię się zakochać, zapewnić radości. Ciągle żyję tą przeszłością myślą że kobiety to materialistki i patrzą tylko ona te 3 rzeczy (status, urodę, portfel). Jakieś rady, porady ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onn

Masz zjebana psychikę i tyle. I w sumie to Ty będziesz najbardziej przez to cierpiał.  Zastanawia mnie jedna rzecz, dlaczego na podstawie jednego nie udanego związku uznałem że wszystkie kobiety są złe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×