Ile pieniędzy powinnen mieć odlozone facet przed 30?

Może się to wydać dziwne, ale prawda jest taka, że 30 letni facet powinien mieć oszczędności na poziomie min. 200 tys zł. I to nie są wielkie pieniądze, bo jeśli na dodatek mieszka z rodzicami nie ma nałogów to 300 tys. by odłożył. Wystarczy chcieć tylko pracować.

Dnia 14.12.2018 o 10:13, Gość Men1991 napisał:

Jakie jest wasze zdanie? Mam27 lat i poznałem ostatnio dziewczynę i była bardzo zaskoczona i zawiedziona że na koncie mam tylko 15 tys i samkchiw wart 10 tys . A ja odkąd skończyłem szkole średnia sam się utrzymuje i oplacalem sobie studia itd. Poczułem się dziwnie, nie zarabiam kokosow, ale studiowałem dziennie i nigsy nie wziąłem od rodziców ani grosza. Ona uważa że powinienem mieć odlozone już co najmniej z 50 tys. Ciekawe jak i skąd. 

ile ona sama odłożyła? 

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Z pół miliona zł to minimum powinien mieć. Jeżeli ma mniej to jest nieudacznikiem życiowym.

taaaa miliard od razu, no bo czemu nie

2 godziny temu, Gość badi napisał:

Może się to wydać dziwne, ale prawda jest taka, że 30 letni facet powinien mieć oszczędności na poziomie min. 200 tys zł. I to nie są wielkie pieniądze, bo jeśli na dodatek mieszka z rodzicami nie ma nałogów to 300 tys. by odłożył. Wystarczy chcieć tylko pracować.

Jeżeli ktoś ma odłożone 200k w tym wieku, to jest życiowym nieudacznikiem. Do 30 lat statystycznie każdy przeciętny polak powinien mieć 600k, i to bez chęci do pracy. Wystarczy kiwnąć ręką i 1 mln jest normą. Wskaz mi ludzi, którzy nie mają takich pieniędzy. Ja nie znam.  Chyba tylko jednoprocentowy margines społeczny. Wystarczy spojrzeć na wykaz pensji Polaków - pod lupą szukać ludzi, którzy zarabiają miesięcznie mniej niż 20k na rękę.

1 godzinę temu, marcin_wawa napisał:

Jeżeli ktoś ma odłożone 200k w tym wieku, to jest życiowym nieudacznikiem. Do 30 lat statystycznie każdy przeciętny polak powinien mieć 600k, i to bez chęci do pracy. Wystarczy kiwnąć ręką i 1 mln jest normą. Wskaz mi ludzi, którzy nie mają takich pieniędzy. Ja nie znam.  Chyba tylko jednoprocentowy margines społeczny. Wystarczy spojrzeć na wykaz pensji Polaków - pod lupą szukać ludzi, którzy zarabiają miesięcznie mniej niż 20k na rękę.

 

Fajna szydera XD

Przeciętne zarobki młodego mężczyzny po studiach (na studiach co zarobi to wychleje): 2200 netto (ma 24 lata), zarabia z wiekiem więcej, w wieku 26 lat, 2500, w wieku 28 2800, a w wieku 30 lat, 3000. Teraz liczymy: (2200*24)+(2500*24)+(2800*24)=52800+60000+67200=180000 tysięcy do 30 zarobi, z czego, załóżmy, że 30% odkłada, a nie wydaje na życie, czyli zostaje mu 54 tysiące oszczędności  Witamy w Polsce.

15 minut temu, Gość Coś w tym jest. napisał:

Fajna szydera XD

 

Przeciętne zarobki młodego mężczyzny po studiach (na studiach co zarobi to wychleje): 2200 netto (ma 24 lata), zarabia z wiekiem więcej, w wieku 26 lat, 2500, w wieku 28 2800, a w wieku 30 lat, 3000. Teraz liczymy: (2200*24)+(2500*24)+(2800*24)=52800+60000+67200=180000 tysięcy do 30 zarobi, z czego, załóżmy, że 30% odkłada, a nie wydaje na życie, czyli zostaje mu 54 tysiące oszczędności  Witamy w Polsce.

nie przesadzaj w druga strone, po studiach ludzie awansuja i w ciagu 7 lat moga podwoic albo potroic zarobki

10 godzin temu, Gość Coś w tym jest. napisał:

Fajna szydera XD

 

Przeciętne zarobki młodego mężczyzny po studiach (na studiach co zarobi to wychleje): 2200 netto (ma 24 lata), zarabia z wiekiem więcej, w wieku 26 lat, 2500, w wieku 28 2800, a w wieku 30 lat, 3000. Teraz liczymy: (2200*24)+(2500*24)+(2800*24)=52800+60000+67200=180000 tysięcy do 30 zarobi, z czego, załóżmy, że 30% odkłada, a nie wydaje na życie, czyli zostaje mu 54 tysiące oszczędności  Witamy w Polsce.

Nic dodać, nic ując. I to w wariancie optymistycznym, czyli zakładającym 30% oszczędności.

 Do autorki: wystarczającą ilośc żeby ci za seks zapłacić. Ty ile masz odłożone? Też wystarczającą ilość żeby mu zapłacić za to ze cię chce pustaka bzykać?

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

 Do autorki: wystarczającą ilośc żeby ci za seks zapłacić. Ty ile masz odłożone? Też wystarczającą ilość żeby mu zapłacić za to ze cię chce pustaka bzykać?

Nie do autorki, a autora. I zwracasz sie do autora po 9 latach?

To zależy jaki też ma zawód, gdzie pracuje itp. Przecież ślusarz czy malarz nie uzbiera tyle co prawnik. Nie wiem ile powinien mieć, ale na pewno nie 10 tys, bo to śmieszne. 

10 tys. to miesięcznie zarabia ogarnięty 19 latek.

Ja mam dużo mniej. 

1 godzinę temu, Gość taki_jeden_964 napisał:

Ja mam dużo mniej. 

A ja jestem kobieta i mam duzo wiecej.

Chcąc pracować i mieć ambicje można spokojnie odkładać 2000-2500 zł miesięcznie. Co przy założeniu, że zaczyna się pracę w wieku 20 lat daje 240000-300000 zł.

Dnia 17.03.2019 o 20:01, Gość gość napisał:

Z pół miliona zł to minimum powinien mieć. Jeżeli ma mniej to jest nieudacznikiem życiowym.

Powiedział facet, którego jedyną wartością jest kasa w dużej mierze nieuczciwie zarobiona. Termin nieudacznika życiowego wprowadzili zakompleksieni faceci, którzy oferują tylko kasę kobiecie i seks, często zboczony, ...arze i maczo bojacy się bólu i cierpienia, ostracyzmu społecznego i alienacji, samotnosci i śmierci.  

Zgadzam się z Edim to są realne pieniądze do odłożenia. A jeśli ktoś na prawdę ma łeb na karku to i 4-5 krotność tego nie będzie większym wyzwaniem.

7 minut temu, Gość edi napisał:

Chcąc pracować i mieć ambicje można spokojnie odkładać 2000-2500 zł miesięcznie. Co przy założeniu, że zaczyna się pracę w wieku 20 lat daje 240000-300000 zł.

W wieku 20 lat to się studiuje i ewentualnie pracuje na studia, wtedy się nie da odkładać.

1 minutę temu, Gość marcin napisał:

Zgadzam się z Edim to są realne pieniądze do odłożenia. A jeśli ktoś na prawdę ma łeb na karku to i 4-5 krotność tego nie będzie większym wyzwaniem.

Czyli nieuczciwie będzie zarabiał kasę,  nielegalnie i poza prawem. Tyle znaczy eufemistyczny łeb na karku w dzisiejszych czasach

A kto powiedział, że trzeba iść na studia. Ja sam nie poszedłem. Pracować zacząłem mając 16 lat. Skończyłem technikum. Obecnie mam 26 lat i sporo więcej niż napisał Edi. Część pieniędzy poszła na wyjazdy, imprezy i samochód, za który dałem ok 70k.

Dnia 19.03.2019 o 21:02, Gość cVc napisał:

10 tys. to miesięcznie zarabia ogarnięty 19 latek.

Ciekawe gdzie, bo na pewno nie w Polsce.

Dnia 19.03.2019 o 22:45, Gość gosc napisał:

A ja jestem kobieta i mam duzo wiecej.

Słaby trolling.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

W wieku 20 lat to się studiuje i ewentualnie pracuje na studia, wtedy się nie da odkładać.

Zgadzam się.

Realne, realne są te pieniądze. Mój kumpel ze szkoły średniej ma dużo, dużo więcej bo w 2011 zainwestował w kruptowaluty. Nie wiem ile dokładnie wyciągnął, ale z tego co opowiadał to pomnożył kapitał około 20 krotnie.

Nie da się zarobić? To posłuchajcie co ma do powiedzenia ten gość. Możecie go uznać za oszusta, ale poczytajcie trochę o nim w necie to się przekonacie, że się da.

41 minut temu, Gość Gość napisał:

W wieku 20 lat to się studiuje i ewentualnie pracuje na studia, wtedy się nie da odkładać.

W wieku 20 lat to się pracuje a nie marnuje czas na studia po których czeka praca na magazynie. 

Realnie da się odłożyć max 100k

Dareczku 100 koła to niektórzy w pół roku odkładają.

No właśnie nikt nie powiedział, że trzeba iść na studia. To właśnie ludzie bez studiów zarabiają więcej, niż Ci wykształceni, bo wykonują pracę, którą mało kto po szkole chce tknąć. A taki koleś po studiach powiedzmy zarabiający 20k miesięcznie zatrudni takiego bez szkoły np. żeby mu położył kafelki w łazience. Weźmie za to 3-4k. W miesiącu będzie miał 10-15 takich zleceń i wyjdzie na tym dużo lepiej niż ten po studiach.

Powinien mieć odłożone przynajmniej 100k , ale zdarzają się i tacy, który mają 25 lat i odkładają tyle miesięcznie. W Polsce wielu ludzi nie rozumie, że można się w tym wieku dorobić. Potrafią tylko narzekać i wyzywać od złodziei.

To pokaż mi przykład, gdzie facet nie ma tej 30 i jest milionerem

Jeśli robi na zachodzie to 100.000 euro jest jak najbardziej realne po 10 latach zwykłej pracy, pracując w Polsce to wszystko i tak pójdzie na życie które kosztuje niewiele mniej niż w takich Niemczech a zarobki kilka razy niższe, oszczędzanie w takich realiach to ...yzm..

Pracując na zachodzie większość zarobków odkładam, robiąc to samo w Polsce przy takim samym raczej skromnym poziomie życia nie jestem w stanie przeżyć do pierwszego..

W Polsce frajerzy oszczędzają ściubiąc jakieś śmieszne kwoty wszystkiego sobie odmawiając, a życie przemija..

Gdy się jest starym zmęczonym życiem starym prykiem to pieniądze i tak są chooja warte, to bardzo marne pocieszenie za straconą młodość..

Jaki zachód gościu? A do gościa adam: tu masz przykład młodego chłopaka, który jest milionerem i uwaga..... w Polsce

Wejdź na YT i poszukaj Dawida Piątkowskiego