Samotność

W 45 byliśmy na wojnie a potem już się nie widzieliśmy. ,) 

 Machine to był taki twór, który który nic nie odczuwał i chodził jak automat i strzelał z procy i pluł na chodniki. I było mu wszystko jedno co robi...  Natomiast ex jest przeciwieństwem, ba jest sto razy przeciwieństwem. Czuje, myśli, współodczuwa, płacze, śmieje się i potrafi rozmawiać.

Jutro ci powiem czymże ja jestem, dokładniej. Chyba już pora na mnie, kąpiel mnie wykończyła. Okej, jeszcze pół godziny.

2 minuty temu, owL napisał:

W 45 byliśmy na wojnie a potem już się nie widzieliśmy. ,) 

 Machine to był taki twór, który który nic nie odczuwał i chodził jak automat i strzelał z procy i pluł na chodniki. I było mu wszystko jedno co robi...  Natomiast ex jest przeciwieństwem, ba jest sto razy przeciwieństwem. Czuje, myśli, współodczuwa, płacze, śmieje się i potrafi rozmawiać.

Jutro ci powiem czymże ja jestem, dokładniej. Chyba już pora na mnie, kąpiel mnie wykończyła. Okej, jeszcze pół godziny.

 

Za bardzo to wszystko abstrakcyjne dla mnie. Chyba wolę gryźć :D

: D 

No dobra, już. Gryź w takim razie. ,)

Ciebie? Moje gryzienie jest przyjemne i trzeba sobie na nie zasłużyć... ;)

Uuu, zasłużyć? Jesteś dominującym samczykiem? ,) A teraz siebie ugryź, bo nic nie rozumiesz co do ciebie mówię. ,)

Przed chwilą, owL napisał:

Uuu, zasłużyć? Jesteś dominującym samczykiem? ,) A teraz siebie ugryź, bo nic nie rozumiesz co do ciebie mówię. ,)

Hahaha :D

nie rozumiem, a nadal lubię pisać głupoty i pisać poważnie, bo taki jestem i się nie zmienię ;)

Skoro tak mówisz, no to super.  Jesteś w domu. Witaj.  .) 

Lecę spać, muszę. Dobranoc, przychodź częściej. .)

Hej Ken.

A ja nadal robię za robota:D

Też nic z wypowiedzi owL nie zrozumiałam, a wydawało mi się zawsze, ze jakaś wyjątkowo tępa nie jestem:D

Cóż,  kafe potrafi człowieka sprowadzić na ziemię.Nie raz się o tym przekonałam:D

Sądząc po wpisach myślę, że więcej osób cię zapamiętało.

Nie będziesz się nudził:D

Taki nick sobie wpisałam( miałam kiedyś taki, ale rozwiniety na pomarańczy, przez krótką chwilę) dla odrożnienia od innych gości.

20 godzin temu, Gość jnm napisał:

Sądząc po wpisach myślę, że więcej osób cię zapamiętało.

Nie będziesz się nudził:D

Taki nick sobie wpisałam( miałam kiedyś taki, ale rozwiniety na pomarańczy, przez krótką chwilę) dla odrożnienia od innych gości.

 

Dziwne, bo ja nawet siebie nie pamietam z przed tylu lat ;P

Chwilę pewnie popisze tutaj, chociaż patrząc na tematy i to, co wie dzieje to lepiej na dłużej tutaj nie witać...

Fakt.Ju,z w pierwszym poscie ci napisałam, ze to był błąd, ze tu wróciłes:P

10 minut temu, Gość jnm napisał:

Fakt.Ju,z w pierwszym poscie ci napisałam, ze to był błąd, ze tu wróciłes:P

 

Czyżby? A ja myślałem, ze wniosłem tutaj trochę pozytywnych uśmiechów :D

7 minut temu, Kenniks napisał:

Czyżby? A ja myślałem, ze wniosłem tutaj trochę pozytywnych uśmiechów :D

To oczywiste, ale fakt pozostaje faktem, ze to forum jak sam napisales jest delikatnie mówiąc destrukcyjne i zamierzasz stąd wiać:P

Czy ja wiem, Ty grzmisz w miarę normalnie... 

A z drugiej strony interesują mnie ludzie, ich zachowania i motywy. Tutaj co prawda tego jest trochę, ale z drugiej strony gdyby nie mój sposób bycia i podejście do siebie i otoczenia z dużym dystansem to naprawdę po dłuższym przebywaniu tutaj można by się zastanawiać na temat otaczającego świata. Czy rzeczywiście Ci wszyscy ludzie skondensowali się tutaj, z tymi dziwnymi problemami, czy po prostu spotykam ich anonimowo każdego dnia. Bo naprawdę i opinie i tematy tutaj to nie jest przekrój i problematyka ludzi, których znam i z którymi się zadaję. Może i mam specyficzne podejście do wielu spraw. Sam nie wiem? Chociaż w przeciwieństwie do wielu osób „jestem bo myślę”. A z tym trudnym słowem na „m” widzę problem w ostatnich czasach. Chyba ludzie pragną, by inni myśleli za nich. 

4 minuty temu, Kenniks napisał:

Czy ja wiem, Ty grzmisz w miarę normalnie... 

A z drugiej strony interesują mnie ludzie, ich zachowania i motywy. Tutaj co prawda tego jest trochę, ale z drugiej strony gdyby nie mój sposób bycia i podejście do siebie i otoczenia z dużym dystansem to naprawdę po dłuższym przebywaniu tutaj można by się zastanawiać na temat otaczającego świata. Czy rzeczywiście Ci wszyscy ludzie skondensowali się tutaj, z tymi dziwnymi problemami, czy po prostu spotykam ich anonimowo każdego dnia. Bo naprawdę i opinie i tematy tutaj to nie jest przekrój i problematyka ludzi, których znam i z którymi się zadaję. Może i mam specyficzne podejście do wielu spraw. Sam nie wiem? Chociaż w przeciwieństwie do wielu osób „jestem bo myślę”. A z tym trudnym słowem na „m” widzę problem w ostatnich czasach. Chyba ludzie pragną, by inni myśleli za nich. 

O, kurde:D Nie wiedziałam, ze "grzmię" :D jakbys zamienił to na "brzmisz" to moze lzej bym to zniosła:D I znowu bezsenna noc.Kolejny cios:D

Ja to mysle, ze jestem, ale to taka mala dygresja robota:D

3 minuty temu, Gość jnm napisał:

O, kurde:D Nie wiedziałam, ze "grzmię" :D jakbys zamienił to na "brzmisz" to moze lzej bym to zniosła:D I znowu bezsenna noc.Kolejny cios:D

Ja to mysle, ze jestem, ale to taka mala dygresja robota:D

Jedna mała literówka :D przepraszam! Za te bezsenne noce...

Widzę, też lubisz filozofować i gry słowne. Jak na sztuczną inteligencję?

18 minut temu, Kenniks napisał:

 

Tak, gra słow to moja pasja.Uwielbiam się droczyć i wygłupiać :P

I oczywiscie jak to kobieta rozdzielac włos na czworo i analizowac, analizowaaaac:D

Nie mam pojecia czy to pod filozofię mozna pdciagnac, ale tez lubie:D:P

Analizator3000... tak mnie kiedyś przyjaciółka nazywała xD

A odnośnie wygłupów i droczenia, czyż nie uśmiechamy się przez to częściej? Lubię się śmiać z małych rzeczy. W życiu trzeba być małym świrem, żeby żyć w pełni. Bo dużych zamykają na oddziałach.

36 minut temu, Kenniks napisał:

 

Wez nie swiruj"P To tak a propos tego utworu"wez nie pytaj' :D

Och, jak to dobrze, ze nie jestem duza.Mogę się czuc bezpiecznym świrem:D

A ja swiruję i pytam! :D 

Nie jesteś duża? To w takim razie powinien mówić „robocik” a nie robot? 

Pamietaj, ze ja tez jestem świrem... małym, aczkolwiek wyrośniętym. Żaden świr nie może się czuć bezpieczny w towarzystwie drugiego świra. Bo to już dochodzi totalne oszukanie umysłu.

Tylko nie robocik:P

Nienawidzę zdrobnień:D

No, takim srednim swirem/robotem/ wg mnie jestem, chociaż to pojecie względne:D

Przed chwilą, Gość jnm napisał:

 

No, takim srednim swirem/robotem/ wg mnie jestem, chociaż to pojecie względne:D

 

Tym mnie zaciekawiłeś i czekam na rozwiniecie, co masz na myśli!

Taaa jak robot to od razy plec męska ci się widzę właczyła:D W sumie prawidłowy odruch, więc bez urazy:P

Sredni wzrost robota MIAŁAM na mysli, a nie średnie zeswirowanie:D

Świra to mam raczej lekkiego:P

Czepia się Pani dzisiaj tych moich literówek ;P ta autokorekta często wie lepiej, co mam na myśli :D

Sredni wzrost robota. Dużo to? W sumie nie znam żadnego, wiec ciężko mi się odnieść ;)

A tak przy okazji, jak już lubisz analizować. To dokonaj analizy siebie. Jaka jesteś, w kilku zdaniach?

No wiem, ze sredni to dla kazdego coś innego, dlatego napisałam, ze to pojęcie względne tak jak w wielu innych aspektach..Dla mnie pow.160 to sredni a dla innych będę kurdupelka:D

No błagam:PSama nigdy się nie oceniam, az tak zadufana w sobie nie jestem:D

Tzn. wcale nie jestem chciałam napisac:D

Freud by się ucieszył, bo najczęściej liczy się ta pierwsza myśl, bo jest najgłębiej zakorzeniona podobno w naszym umyśle. Dopiero po „analizie” nasz umysł umie okłamać sam siebie.

PS. Nie miałaś siebie oceniać. To byłoby naprawdę trudne, chciałem po prostu, żebyś napisała jaka jesteś w swoich oczach. 

PS2. Nie jesteś aż tak zadufana w sobie, tylko lekko egocentryczną ;P

3 minuty temu, Kenniks napisał:

Freud by się ucieszył, bo najczęściej liczy się ta pierwsza myśl, bo jest najgłębiej zakorzeniona podobno w naszym umyśle. Dopiero po „analizie” nasz umysł umie okłamać sam siebie.

PS. Nie miałaś siebie oceniać. To byłoby naprawdę trudne, chciałem po prostu, żebyś napisała jaka jesteś w swoich oczach. 

PS2. Nie jesteś aż tak zadufana w sobie, tylko lekko egocentryczną ;P

No, ale pierwsza moja mysl byla taka sama tylko niedokladna:D

Co ty się tak podpierasz tym Freud'em:D? Gość jest od daena przereklamowany:P

Mój mózg jest mój i nigdy mnie nie okłamał, bo mnie lubi:P

A to nie to samo:D? Swoje oczy to ja widzę w lustrze, więc to jakies przeklamanie byłloby:P

A ten egocentryzm to na jakiej podstawie, ze tak niesmiało zapytam:O?

1 minutę temu, Gość jnm napisał:

No, ale pierwsza moja mysl byla taka sama tylko niedokladna:D

Co ty się tak podpierasz tym Freud'em:D? Gość jest od daena przereklamowany:P

Mój mózg jest mój i nigdy mnie nie okłamał, bo mnie lubi:P

A to nie to samo:D? Swoje oczy to ja widzę w lustrze, więc to jakies przeklamanie byłloby:P

A ten egocentryzm to na jakiej podstawie, ze tak niesmiało zapytam:O?

Fakt, masz punkt. Koleś się mylił w praktycznie wszystkich jego teoriach, a taki Sławny jest! Pozazdrościć, mój mózg i serce to się wiecznie kłócą i okłamują nawzajem. Stad mówię jedno, myślę drugie, a robię trzecie. (I w dodatku nie jestem kobietą)

W lustrze mój robocie, wywracaczu kota ogonem to widać powierzchowność... Czy te oczy mogą kłamać?

A ten egocentryzm to na podstawie picia zielonej herbaty. Podobno tez lubisz... no i byłem ciekaw Twojej reakcji. Oraz złapałem chęć, żeby się trochę podroczyć. Taka śmiała i tak nieśmiało zapytała!

13 minut temu, Kenniks napisał:

Fakt, masz punkt. Koleś się mylił w praktycznie wszystkich jego teoriach, a taki Sławny jest! Pozazdrościć, mój mózg i serce to się wiecznie kłócą i okłamują nawzajem. Stad mówię jedno, myślę drugie, a robię trzecie. (I w dodatku nie jestem kobietą)

W lustrze mój robocie, wywracaczu kota ogonem to widać powierzchowność... Czy te oczy mogą kłamać?

A ten egocentryzm to na podstawie picia zielonej herbaty. Podobno tez lubisz... no i byłem ciekaw Twojej reakcji. Oraz złapałem chęć, żeby się trochę podroczyć. Taka śmiała i tak nieśmiało zapytała!

Na pewno nie jestes kobietą:D? Serce to tylko mięsień/ pompa:P Przeproś się ze swoim mózgiem, dobrze ci razdzę, skoncz te kłotnie:D

Moje oczy czy mojego kota:D? W sumie niewazne, bo nasze oczy nie klamią:P

No, z tą herbata to mnie zabiles :D mam przestac pic czy o co chodzi:D?

Nieśmiale pytania dodaja mi smiałosci:D