lubicie tatuaże u facetów?

a jeśli tak to w których miejscach i czy lubicie jakąś symbolikę konkretną?

Swastyke na łysym łbie. 

Nie przepadam

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Swastyke na łysym łbie. 

A może być na czole?

1 minutę temu, Gość N.. napisał:

A może być na czole?

To miałam na myśli. 

tatuują się zazwyczaj niepewni siebie faceci, zakompleksieni, ślepo podążający za modą

15 minut temu, Gość mdf napisał:

tatuują się zazwyczaj niepewni siebie faceci, zakompleksieni, ślepo podążający za modą

a kobiety?

Lubię wytatuowanych facetów. Większość z nich to fajni, otwarci ludzie. Do tego seksownie wyglądają

Masz jakieś autorze?

10 minut temu, Gość gość napisał:

Masz jakieś autorze?

tak całą lewą rękę, prócz dłoni, mam wytatuowaną w dinozaurach.

mam cały park jurajski na ręce

Fajny koncept

Ja mam tatuaże głównie związane z horrorami i czarną magią

Jesteś autorze?

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Jesteś autorze?

Jestem.

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Fajny koncept

 

Ja mam tatuaże głównie związane z horrorami i czarną magią

Czyli też konkretna tematyka. Takie lubię najbardziej, jak ktoś sobie wybierze konkretny temat, bo wtedy wszystko układa się w całość, ma sens wizualnie.

Moim zdaniem większość ludzi którzy mają dużo tatuaży prędzej czy później ma jakiś "temat", bo po prostu takie wzory im się podobają. Sama mam kilka które niby nie pasują do reszty, mam też kilka w różnym stylu, ale ogólnie widać od razu, że jest jakiś 'temat". 

To co mnie osobiście się nie podoba to jak ktoś ma kilka małych tatuazy. Parę lat temu modne były znaki wieczności, jakieś małe napisy, serduszka i inne takie w przypadkowych miejscach na ciele. Wtedy to wygląda jakby ktoś coś zapisywał długopisem na ręce.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Moim zdaniem większość ludzi którzy mają dużo tatuaży prędzej czy później ma jakiś "temat", bo po prostu takie wzory im się podobają. Sama mam kilka które niby nie pasują do reszty, mam też kilka w różnym stylu, ale ogólnie widać od razu, że jest jakiś 'temat". 

 

To co mnie osobiście się nie podoba to jak ktoś ma kilka małych tatuazy. Parę lat temu modne były znaki wieczności, jakieś małe napisy, serduszka i inne takie w przypadkowych miejscach na ciele. Wtedy to wygląda jakby ktoś coś zapisywał długopisem na ręce.

Największy błąd to wytatuować sobie imię dziewczyny/chłopaka, bo potem jeśli się rozstają to jest problem

Nie przeszkadzają mi. 

1 minutę temu, Gość goo napisał:

Największy błąd to wytatuować sobie imię dziewczyny/chłopaka, bo potem jeśli się rozstają to jest problem

Ja się nie zgodzę - o ile nie jest to tatuaż na całe plecy jak mąż jakiejś piosenkarki sobie zrobił, to taki tatuaż łatwo zasłonić/usunąć. Może lepiej robić takie rzeczy po ślubie, ale nie widzę z tym problemu

up.

i nikt juz nie pisze