Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oppo

dlaczego wy kobiety nie bierzecie pod uwagę tego, że po 8-10 latach związku chemia się wypala i że nie zawsze będą emocje...

Polecane posty

Gość Bolo

Miłość i szacunek to jedno a porządanie to zupełnie co innego, bez porzadania związek umiera, wchodzi w letarg, praca, dzieci, dom wieczory przed tv, w weekend kilka drinków i spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Bolo napisał:

Miłość i szacunek to jedno a porządanie to zupełnie co innego, bez porzadania związek umiera, wchodzi w letarg, praca, dzieci, dom wieczory przed tv, w weekend kilka drinków i spać.

Zgadza się, kobieta chce być pożądana przez swego męża, ale ten który autentycznie kocha kobietę bedzie jej pragnął i nie będzie chciał innej,  nawet seksmaszyny. Nadmierne skupienie się na seksie odbiera wartość miłości i jej najważniejszej roli w budowaniu związku, seks jest dopełnieniem miłości a nią samą. Każdy związek,  w którym mężczyzna autentycznie kocha kobietę a ona go szanuje będzie szczęśliwy,  bo jemu będzie zależało na jej szczęściu,  bo ją kocha a ona go nie zdradzi, bo on ja uszczęśliwia a a ona go szanuje, gdy go kocha jest pełen sukces. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Bolo...kazda w miare ladna kobieta moze miec seks na zawolanie. Idac na impreze wiecej energii wkladamy w odmawianie facetom niz na szukanie okazji. Ja sie brzydze obcych ludzi. Pewnie, ze milo byc utwierdzanym w przrkonaniu o swojej atrakcyjnosci, ale nie potrzeby do tego jest seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bolo
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Zgadza się, kobieta chce być pożądana przez swego męża, ale ten który autentycznie kocha kobietę bedzie jej pragnął i nie będzie chciał innej,  nawet seksmaszyny. Nadmierne skupienie się na seksie odbiera wartość miłości i jej najważniejszej roli w budowaniu związku, seks jest dopełnieniem miłości a nią samą. Każdy związek,  w którym mężczyzna autentycznie kocha kobietę a ona go szanuje będzie szczęśliwy,  bo jemu będzie zależało na jej szczęściu,  bo ją kocha a ona go nie zdradzi, bo on ja uszczęśliwia a a ona go szanuje, gdy go kocha jest pełen sukces. 

Srały muchy będzie wiosna, romantyczne trelemorele rodem z harlequina. Po kilku latach nie ma namiętności, jest rutyna, znamy każdy skrawek ciała, każda reakcje, całkowita przewidywalność. Do tego zamiast sexownej kobiety widzimy wiecznie gospodynie domową, kobieta super wygląda poza domem w domu już nie. Można kochać i mieć szacunek ale co zrobić jak jest brak podniecenia? Jaja mnie bolą mam ochotę na sex ale niestety moja kobieta już mnie nie kręci, zresztą nawet się nie stara by mnie kręcić. Oczywiście do innej iść nie mogę i chodzę wk**wiosny i bez humoru. Tak to niestety działa, sex jest rzadko i to w formie już w końcu trzeba odrobić pańszczyznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bolo
12 minut temu, Gość gosc napisał:

Bolo...kazda w miare ladna kobieta moze miec seks na zawolanie. Idac na impreze wiecej energii wkladamy w odmawianie facetom niz na szukanie okazji. Ja sie brzydze obcych ludzi. Pewnie, ze milo byc utwierdzanym w przrkonaniu o swojej atrakcyjnosci, ale nie potrzeby do tego jest seks.

Pisałem że bardziej liczy się flirt i zainteresowanie płci przeciwnej niż sam sex. Nawet brzydka kobieta gdy da w necie anons ma setki chętnych na darmowe bzykanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Bolo napisał:

Srały muchy będzie wiosna, romantyczne trelemorele rodem z harlequina. Po kilku latach nie ma namiętności, jest rutyna, znamy każdy skrawek ciała, każda reakcje, całkowita przewidywalność. Do tego zamiast sexownej kobiety widzimy wiecznie gospodynie domową, kobieta super wygląda poza domem w domu już nie. Można kochać i mieć szacunek ale co zrobić jak jest brak podniecenia? Jaja mnie bolą mam ochotę na sex ale niestety moja kobieta już mnie nie kręci, zresztą nawet się nie stara by mnie kręcić. Oczywiście do innej iść nie mogę i chodzę wk**wiosny i bez humoru. Tak to niestety działa, sex jest rzadko i to w formie już w końcu trzeba odrobić pańszczyznę.

Jak jesteś obolały z podniecenia to weźmiesz co się pod rękę nawinie, byle miało otwory w odpowiednich miejscach, przepraszam za dosadność, wiec nie gadaj bzdur. Ty mówisz jak z harlequina o wymaganiach małżeńskich, gdxie seks wszystko zalatwia, ale niestety życie to szara codzienność,  choroby, stres, nerwy, bez miłości nie przejdziesz przez problemy, seks jej nie zastąpi, nawet najbardziej wyuzdany. Wyuzdany seks nie zniweluje ubytków charakteru,  wyglądu,  mentalności a z nimi żyjesz na co dzień u partnerki, gdy na tych plaszczyznach ci nie odpowiada szybko nie będziesz chcial z nia nawet seksu lub bedxiesz traktował jak prostytutkę,   udawać ciepła i dobra można,  ale nie na długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
10 minut temu, Gość Bolo napisał:

Srały muchy będzie wiosna, romantyczne trelemorele rodem z harlequina. Po kilku latach nie ma namiętności, jest rutyna, znamy każdy skrawek ciała, każda reakcje, całkowita przewidywalność. Do tego zamiast sexownej kobiety widzimy wiecznie gospodynie domową, kobieta super wygląda poza domem w domu już nie. Można kochać i mieć szacunek ale co zrobić jak jest brak podniecenia? Jaja mnie bolą mam ochotę na sex ale niestety moja kobieta już mnie nie kręci, zresztą nawet się nie stara by mnie kręcić. Oczywiście do innej iść nie mogę i chodzę wk**wiosny i bez humoru. Tak to niestety działa, sex jest rzadko i to w formie już w końcu trzeba odrobić pańszczyznę.

Ciesze sie, ze moj maz jest jednak inny. Moze kwestia tego, ze oboje jestesmy fetyszystami. Moze tego, ze to moj najlepszy kumpel i lubimy ze soba czas spedzac. W kazdym razie, cholernie ci wspolczuje, ze jestes nudnym facetem z nudna zona i nudnym zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bolo

Ale o czym ty piszesz? Nie rozumiesz że mężczyzna jest wzrokowcem?  Że ciało widziane po raz 1000 przestaje podniecać, tym bardziej jak już podniecać nie chcę, czyli brak po czosnek szpilek itd a jest stara koszulka. Poza tym to wspaniała idealna kobieta, kochana, pracowita, dobrą żoną i matka,  i to nie nasza wina, myślisz że nie chcemy by było jak dawniej by stał po 4 razie? Poprostu nie mamy ochoty, fiut już nie staje od tak sobie na jej widok, sex jest o wiele wiele rzadszy niż kiedyś, czasem wykręcamy się zmeczeniem, pracą, stresem... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Fetyszyzm nie czyni życia ciekawszym a zaspokaja twoje potrzeby, tak jak narkomania czy inne uzależnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A ty nie rozumiesz, ze nie kazdy ma takie doswiadczenia? Ze ty jestes jakis wybrakowany? Ze twoja zona i malzenstwo sa kiepskie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bolo

Niestety takie życie kiedyś miałem, jakoś wytrzymywałem i to ona pierwsza zdradziła, już myślałem że to kłopoty z erekcją ogólnie, ale nowa partnerka i nagle mogę kilka razy dziennie, też mamy fetysze i swingujemy więc rutyna się nie wkradnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A u nas sie po blisko 11 latach nie wkradla. I nie musimy sie puszczac 😉 Po prostu jestes nudny i bylej nie chcialo sie starac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bolo

Jakoś obecnej chcę się starać i mi też, a była z tego co wiem jest samotna... Tak czy inaczej rutyna zawsze kiedyś się wkradnie, z tego co wiem to nie tylko mnie to samo ciało przestaje podniecać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Strasznie sie tlumaczysz z problemow z erekcja i nieudanego zwiazku. Zrozum wreszcie, ze nie kazdy ma takie problemy. Sa zwiazku gdzie ludzie po latach sie uwielbiaja i wzajemnie podnicaja. Ja sie tylko ciesze, ze nie mam takich problemow jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Za maz wyszlam po 9 latach i to juz jest w tym okresie gdzie niby spada zainteresowanie partnerem. 

 

Moze cos w tym jest, moze maz sie poczul zbyt pewnie ale przez jakis czas przestal o siebie dbac. Przytyl, przestal sie fajnie ubierac. Zwracalam uwage raz, drugi, trzeci. Zaczely sie fochy bo sie go czepiam. No to w koncu, na spokojnie poinformowalam go, ze daje mu rok zeby sie ogarnal, jak nie to odchodze bo widac mu nie zalezy. 

 

Pieknie chudnie i znowu fajnie sie ubiera 🙂 bez zdrad i kombinowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx
5 godzin temu, Gość Bolo napisał:

Jakoś obecnej chcę się starać i mi też, a była z tego co wiem jest samotna... Tak czy inaczej rutyna zawsze kiedyś się wkradnie, z tego co wiem to nie tylko mnie to samo ciało przestaje podniecać...

To nie trzeba dopuścić aby rutyna się wkradła, ale nie trzeba w związku z tym swingować. Nam się narazie udaje to od 25 lat (w tym 18 lat jako małżeństwo). Nie zauważyłam, żeby mąż miał problemy o jakich Ty pisałeś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2018 o 22:13, Gość oppo napisał:

czemu nie potraficie tego pojąć, że nie ma czegoś takiego jak nieustanny rollercoaster emocjonalny, że z czasem przychodzi rutyna, mija chemia i motylki w brzuchu, a zostaje człowiek którego, rzekomo pokochałyście...

czemu zamiast się starać pielęgnować ten związek i nie zmarnować tych wielu lat bycia razem zaczynacie zdradzać facetów z kolegami z pracy, pisać wiadomości z innymi fagasami itp? Czemu nie potraficie być wierne jednemu mężczyźnie?

A jeśli już tak wam źle w związku, to czemu nie potraficie honorowo odejść, tylko najpierw szukacie nowego fagasa, zdradzacie, ukrywacie się z tym, a dopiero potem odchodzicie? Czemu nie potraficie być honorowe?

A Ty się nie starałeś w tym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 16.12.2018 o 22:15, Gość Gość napisał:

Jak można wymagać honoru od kobiet jeśli jeden na milion mężczyzna go posiada lub rozumie w ogóle znacznie tego słowa? Kpisz czy o drogę pytasz? 

W samo sedno 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×