Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lulalove

Mam taką sąsiadkę... nachodzi mnie bez pytania

Polecane posty

Gość Gadzina

Można.

19 minut temu, Gość Lulalove napisał:

A można zamontować wizjer w drewnianych drzwiach??

Można!!!!! i nie jest to wiedza dla wtajemniczonych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia

Autorko, podziwiam Twoja wytrzymałość.

Ja mam ciotkę, która działała na podobnycj zasadach. Wpadała bez uprzedzenia i siedziała długo. Ja mieszkam na strzeżonym osiedlu i miałam zwyczaj, aby nigdy nie zamykać drzwi na klucz, kiedy jestem w domu. Ona o tym wiedziała, wiec był jeden dzwonek do drzwi, potem drugi - kiedy już czułam, ze to może być ona nie otwierałam ale ona sama naciskała klamkę i wchodziła! I tak to trwało..Chodziła po wszytkich pokojach i wszedzie zajrzała. Mam wrażenie, ze robi to celowo zeby mnie na czymś przyłapać.

Nic jej nie wyjaśniłam, ze męczą mnie te wizyty ale nauczulam się zamykać w końcu drzuscna klucz i uwierz mi wiele razy się dobijała. 10 razy dzwonek potem szarpanie klamka itp..Potem dzwoniła i mówiłam ze nie było mnie w domu. Odzwyczaiłam ja w końcu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosss

Gdy znów do ciebie zapuka to spytaj się "kto tam"? Jak powie, że to ja sąsiadka to krzyknij, że nikogo nie ma w domu ! 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulalove

Ale wytłumaczcie mi jak tak można w dobie Internetu gdzie można np napisać coś w stylu idę na kawę i to by inaczej wyglądało. A nie jak ona wita mnie słowami.. można?

Albo jak już dużo razu chodzi i jej głupio to wymyśla że dziecko ją tu zaciągnęło. To dla mnie wymówka z dupy bo dziecko niema jeszcze 2 lat

Dlaczego ludzie są tak bezczelni. Ja w życiu do nikogo nie poszłam bez uprzedzenia. To nie te czasy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Omg, ale Ci współczuję strasznie. Właśnie dlatego staram się nie mieć koleżanek zbyt blisko domu, ani nie poznawać dobrze sąsiadów.

do mojej teściowej codziennie wpada starsza Pani, jej sąsiadka - zawsze wie kiedy są w domu i przychodzi, opowiada o tym jaka jest chora i ogólnie aż przykro się jej słucha - to dla niej też nie problem, że teściowa ma gości (my jesteśmy tam raz na 2 tygodnie) i po prostu przychodzi... masakra 

 

teściowa pracuje, uczy się, nie ma za bardzo czasu, a tamta w dodatku domaga się uwagi - nic nie można robić, np. zmywać itp. bo się obraża :D

 

ja bym chyba właśnie za każdym razem była zajęta, żeby ktoś siedział i z nudów poszedł, choć w mojej naturze jest gościnność jednak, ale z ich strony to chamstwo :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gadzina
35 minut temu, Gość Gosss napisał:

Gdy znów do ciebie zapuka to spytaj się "kto tam"? Jak powie, że to ja sąsiadka to krzyknij, że nikogo nie ma w domu ! 😄

Kocham cie Gosss !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiadomozegosc

Jebnij jej w leb mlotem jak otwoszysz dzwi i powiec oj sory myslalam, ze to ten psyhopata co chce nas zabic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulalove

Nie postaram młota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko

Kup sobie młoteczek i stuknij się w łeb, słabe to provo, na -1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulalove

Chciałabym żeby to było prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulalove

Podbijam bo znów przychodzi i nic nie daje nie otwieranie drzwi. Chodzi do skutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulalove

Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Skoro do skutku to znaczy, że w końcu otwierasz. To nie otwieraj w ogóle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 123

Nie rozumiem, czemu ludzie żyją na siłę z takimi toksyczymi osobami wokół siebie. Rozumiem, że ta sąsiadka jest bardziej wrzodem na tyłku niż np. pomocna w czymkolwiek. I po co Ci to. Zagnij ja raz jakąś ripostą, jak ma chociaż trochę oleju w głowie i taktu to opuści, a jak nie to bardziej dobitnie powiedz. Aż tak Ci zależy na tej znajomości? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paprotka

Co ci poradzić, skoro ją wpuszczasz? Powiedz jej, że musi się zapowiedzieć z wyprzedzeniem bo nieraz jesteś zajęta albo masz plany a ona przychodzi i głupio ci jej nie wpuścić, ale koniec tego. Jak się nie zapowie to nie będziesz miała czasu. Kup sobie ten wizjer, to jest kwadrans montowania, tylko trzeba dziurę wywiercić. Jak nie chcesz jej tłumaczyć wprost to zacznij też do niej chodzić np o 7 rano albo 22 wieczorem. Możesz też zacząć opowiadać jak wam ostatnio źle finansowo idzie i że za niedługo będziesz musiała zacząć pożyczać pieniądze, ale cieszysz się że masz w niej przyjaciółkę, bo to się rzadko zdarza w tych trudnych czasach, chlip chlip. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Paprotka napisał:

 Jak nie chcesz jej tłumaczyć wprost to zacznij też do niej chodzić np o 7 rano albo 22 wieczorem. Możesz też zacząć opowiadać jak wam ostatnio źle finansowo idzie i że za niedługo będziesz musiała zacząć pożyczać pieniądze, ale cieszysz się że masz w niej przyjaciółkę, bo to się rzadko zdarza w tych trudnych czasach, chlip chlip. 

O! I to jest bardzo dobry pomysł. Wizja robienia za kasę zapomogową skutecznie powinna ją wystraszyć. 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam to

Ja mam tak z szwagierka, potrafiła dzień w dzień przychodzić. Ale uwaga, ona nawet nie puka tylko wchodzi. Jak jest zamknięte to dzwoni, puka I za chwilę dzwoni na telefon.  Jej dziecko też strasznie balagani, psuje rzeczy, maluje kredkami po meblach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulalove

Wczoraj przyszla do mnie z chorym dzieckiem i jak jej zwróciłam uwagę to mówi że to kaszel alergiczny hmmm ok ale Słychać było flegme

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×