Gość Lexy Napisano Listopad 3, 2019 1 godzinę temu, Gość Akszeinga napisał: A skąd u Ciebie zbyt niski testosteron? Ja żel mam już stosować od jutra a badania dopiero bede robiła. To nie wiem czy to jest jakiś początek stymulacji czy co? Moim problemem jest wiecznie przy mnie trwacąca endometrioza, która nie opuszcza mnia ani na chwilę. Moja znajoma miala nawracajaca endometrioze przez jakąś chorobę autoimmunologiczna, robila wtedy badania na przeciwciała. Nie do konca sama wiem o co chodziło dokładnie Ja jutro ide na pierwsze usg, zobaczymy czy udało sie wyhodować jakieś pęcherzyki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Listopad 4, 2019 8 godzin temu, Gość Akszeinga napisał: A skąd u Ciebie zbyt niski testosteron? Ja żel mam już stosować od jutra a badania dopiero bede robiła. To nie wiem czy to jest jakiś początek stymulacji czy co? Moim problemem jest wiecznie przy mnie trwacąca endometrioza, która nie opuszcza mnia ani na chwilę. Ciężko powiedzieć skąd ten niski testosteron. Przy pierwszej procedurze było ok, przy drugiej spadł. Nie wiem czy to może wina leków A kiedy teraz masz wizytę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majami 14 Napisano Listopad 4, 2019 8 godzin temu, Gość Anana napisał: Majami w takim razie trzymam kciuki za punkcję i życzę ci żebys mogła mieć jak najszybciej transfer Dziękuję...oj przydadzą się kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna Napisano Listopad 4, 2019 17 godzin temu, Gość Marcelina napisał: Mi np lekarz od razu proponował dwa mimo ze mam 30 lat, ale nasienie kiepskie. Jesli mogę spytać.. Wszczepiły się oba? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Listopad 4, 2019 Sylwia trzymam kciuki za pozytywną kwalifikację Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dusia29 2 Napisano Listopad 4, 2019 (edytowany) Majami trzymam kciuki, ja punkcje mam w środę. Juz sie doczekac nie umiem Edytowano Listopad 4, 2019 przez Dusia29 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia Napisano Listopad 4, 2019 46 minut temu, Gość Patrycja napisał: Sylwia trzymam kciuki za pozytywną kwalifikację Miło że pamiętasz wizyta dopiero o 15 ale dziś mam wolny dzien i tak sobie ze zdenerwowania nie mogę miejsca znaleźć a jeszcze tyle czasu.... Dam znać po wizycie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina1992 Napisano Listopad 4, 2019 Cześć dziewczyny, Jestem po laparoskopii bo podobno miałam dwa niedrożne jajowody, które okazały się ok. Znaleziono za to polipa i usunięto podczas histereskopii. Dziś odebrałam wyniki z histopatologii "fragment endometrium z cechami dyshormonozy". W internecie cisza na ten temat a wizyta dopiero w piątek. Czy któraś z Was spotkała się z czyms takim? Jest sie czym martwić? Teraz 3 miesiące na CLO i ovetrille jak sie nie uda to po 3 latach walki chyba zostało in vitro... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Muffin 0 Napisano Listopad 4, 2019 14 godzin temu, Gość Paulina napisał: Haha ja do tej pory codziennie do południa miałam mnóstwo rzeczy do ogarnięcia ale i tak przekopałam chyba cały Internet w temacie objawów po transferze Szkoda że czas nie może lecieć szybciej i że nie możemy mieć na już wynikow bety.. Po transferze automatycznie powinni nam blokować wszystkie strony z objawami po tak by było prościej cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość tego nam teraz trzeba 13 godzin temu, OnA napisał: Ja oglądam Sherlocka tak najlepiej jest się czymś zająć żeby nie doszukiwać się objawów, nie zawsze się to udaje chociaż jestem sama teraz w szoku ze w ogóle nie czytam jak co i gdzie po transferze omijam ten temat Sherlocka znam, świetny serial aktualnie wzięłam się za segregowane zdjęć z ostatnich miesięcy, żadne z nas nie miało na to czasu i przy okazji sobie powspominam 13 godzin temu, majami napisał: Ovitrelle zrobiony i oby do wtorku...a mnie jakoś naszło na polskie stare seriale, może i ja stara baba już jestem i jakaś taka sentymentalna ta starość Za to ja, nadrabiam polskie filmy ale nie powiem że też bym obejrzała stary polski serial matki żony kochanki. Ciekawe czy on jest gdzieś jeszcze dostępny? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Listopad 4, 2019 Hej dziewczyny. Jestem tu całkowicie nowa i mam do Was pytanie bo odchodzę już od zmysłów. Będę rozpoczynała proces in vitro. Jestem po dwóch inseminacjach na których coś zaskoczyło ale się nie uchowało :(. Mąż ma bardzo dobre wyniki. U mnie endometrioza (już po zabiegu). Teraz robiąc wszystkie badania do in vitro w wymazie wyszło Streptococcus agalactiae :(. i powiedzcie mi czy przy tym paciorkowcu mogę podchodzić do in vitro??? Mam zbieżne informacje :(. z góry Wam dziękuje za odpowiedz... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majami 14 Napisano Listopad 4, 2019 43 minuty temu, Muffin napisał: Po transferze automatycznie powinni nam blokować wszystkie strony z objawami po tak by było prościej cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość tego nam teraz trzeba Sherlocka znam, świetny serial aktualnie wzięłam się za segregowane zdjęć z ostatnich miesięcy, żadne z nas nie miało na to czasu i przy okazji sobie powspominam Za to ja, nadrabiam polskie filmy ale nie powiem że też bym obejrzała stary polski serial matki żony kochanki. Ciekawe czy on jest gdzieś jeszcze dostępny? Matki, żony, kochanki leci codziennie rano o 7.30 na tvp seriale Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Muffin 0 Napisano Listopad 4, 2019 15 minut temu, majami napisał: Matki, żony, kochanki leci codziennie rano o 7.30 na tvp seriale Oo dzięki jutro obejrzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akszeinga Napisano Listopad 4, 2019 6 godzin temu, Gość Iwonkja napisał: Ciężko powiedzieć skąd ten niski testosteron. Przy pierwszej procedurze było ok, przy drugiej spadł. Nie wiem czy to może wina leków A kiedy teraz masz wizytę? . Własnie wróciłam z badań. Jak tylko bedą wyniki to mam dzwonić o lekarza. Bardzo chciałabym pojechać w niedziele do lekarza tylko obawiam się czy wynik AMH już będzie bo podobno może się zdarzeć że będzie na poniedziałek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akszeinga Napisano Listopad 4, 2019 13 godzin temu, Gość Lexy napisał: Moja znajoma miala nawracajaca endometrioze przez jakąś chorobę autoimmunologiczna, robila wtedy badania na przeciwciała. Nie do konca sama wiem o co chodziło dokładnie Ja jutro ide na pierwsze usg, zobaczymy czy udało sie wyhodować jakieś pęcherzyki Będe czekała na dobre wieści o Twoich pęcherzykach, Także prosze, daj znać jutro co u Ciebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy Napisano Listopad 4, 2019 33 minuty temu, Gość Akszeinga napisał: Będe czekała na dobre wieści o Twoich pęcherzykach, Także prosze, daj znać jutro co u Ciebie. Dziękuję ❤ bylam ma usg, uroslo 7 pęcherzyków, chyba słabo, w piatek punkcja. Troche mam stresa bo to moja pierwsza. Trzymam kciuki za Was wszystkie jestescie dzielne, naprawdę!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Muffin 0 Napisano Listopad 4, 2019 17 minut temu, Gość Lexy napisał: Dziękuję ❤ bylam ma usg, uroslo 7 pęcherzyków, chyba słabo, w piatek punkcja. Troche mam stresa bo to moja pierwsza. Trzymam kciuki za Was wszystkie jestescie dzielne, naprawdę!!! Wszystko będzie dobrze, punkcja to nie jest nic strasznego ja swoją miałam bez narkozy i praktycznie nic nie czułam głowa do góry Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga Napisano Listopad 4, 2019 Część dziewczyny, mogę do Was dołączyć? Od paru dni czytam forum, cieszę się z udanych transferów i smucę, gdy jednak się nie udaje. Ja zaczynam moją pierwszą stymulację dzisiaj i bardzo się boję, bo lekarz nastraszył mnie wysokim ryzykiem hiperstymulacji. U nas tak do końca nie wiadomo, co jest przyczyną problemów z zajściem w ciążę. Idę krótkim protokołem, więc jest szansa na transfer w listopadzie. Ale się nie nastawiam, bo miałam w przeszłości polipy i po stymulacji mogą się znowu pokazać. Ale staram się być dobrej myśli! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina Napisano Listopad 4, 2019 Hej Aga, zapraszamy super że chcesz dołączyć do nas Nie bój się hiperstymulacji, ona może być ale wcale nie musi. Ja np nie miałam. Grunt to dobre nastawienie. Oby organizm fajnie reagował na leki i wytworzył dużo dobrych pęcherzyków z których powstaną piękne zarodki. A pozniej oczywiście życzymy udanego transferu Będzie dobrze, nic się nie martw, trzymamy mocno kciuki za Ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majami 14 Napisano Listopad 4, 2019 33 minuty temu, Gość Aga napisał: Część dziewczyny, mogę do Was dołączyć? Od paru dni czytam forum, cieszę się z udanych transferów i smucę, gdy jednak się nie udaje. Ja zaczynam moją pierwszą stymulację dzisiaj i bardzo się boję, bo lekarz nastraszył mnie wysokim ryzykiem hiperstymulacji. U nas tak do końca nie wiadomo, co jest przyczyną problemów z zajściem w ciążę. Idę krótkim protokołem, więc jest szansa na transfer w listopadzie. Ale się nie nastawiam, bo miałam w przeszłości polipy i po stymulacji mogą się znowu pokazać. Ale staram się być dobrej myśli! Cześć Aga, no co ty mówisz, lekarz Cię straszył?! Jejku...Nie daj się, jego rolą jest tak dobrać leki i dawki, żeby ryzyko minimalizować... U nas też konkretna przyczyna nieznana...ale szłam dłuższym protokołem... Nic się nie bój, szybko zleci i pisz co u Ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka87 Napisano Listopad 4, 2019 33 minuty temu, Gość Aga napisał: Część dziewczyny, mogę do Was dołączyć? Od paru dni czytam forum, cieszę się z udanych transferów i smucę, gdy jednak się nie udaje. Ja zaczynam moją pierwszą stymulację dzisiaj i bardzo się boję, bo lekarz nastraszył mnie wysokim ryzykiem hiperstymulacji. U nas tak do końca nie wiadomo, co jest przyczyną problemów z zajściem w ciążę. Idę krótkim protokołem, więc jest szansa na transfer w listopadzie. Ale się nie nastawiam, bo miałam w przeszłości polipy i po stymulacji mogą się znowu pokazać. Ale staram się być dobrej myśli! Hej Aga, pewnie że możesz dołączyć do naszej grupy! Co do hiperstymulacji to ja podczas stymulacji również na krótkim protokole (miałam 12 oocytow pobranych) nabawilam się jej... Mój lekarz był zdziwiony że przy tak małej liczbie oocytow w o ogóle doszło do hiperki... Więc w sumie nigdy nic nie wiadomo. Może się okazać że hiperka ciebie nie dopadnie i upragniony transfer będziesz miała jeszcze w tym miesiącu bądź dobrej myśli ;* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Listopad 4, 2019 3 godziny temu, malagosia napisał: Hej dziewczyny. Jestem tu całkowicie nowa i mam do Was pytanie bo odchodzę już od zmysłów. Będę rozpoczynała proces in vitro. Jestem po dwóch inseminacjach na których coś zaskoczyło ale się nie uchowało :(. Mąż ma bardzo dobre wyniki. U mnie endometrioza (już po zabiegu). Teraz robiąc wszystkie badania do in vitro w wymazie wyszło Streptococcus agalactiae :(. i powiedzcie mi czy przy tym paciorkowcu mogę podchodzić do in vitro??? Mam zbieżne informacje :(. z góry Wam dziękuje za odpowiedz... Dziewczyny nikt z Was nie słyszał o takim przypadku przy invitro??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bozenaadamiec 0 Napisano Listopad 4, 2019 A ktoś w Invikcie miał in vitro? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga Napisano Listopad 4, 2019 Dzięki dziewczyny! Nikomu w rodziny i znajomych nie mówię o leczeniu, więc super, że będę miała Was Wiem, że najważniejsze to myśleć pozytywnie, więc czytam Wasze posty i staram się być dobrej myśli. Lekarz trochę mnie nastraszył tą hiperka, bo moje jajniki w normalnym cyklu tworzą po 30 parę pęcherzyków (po 15-16 w każdym), ale owulacja książkowa. Dostałam podobno niskie dawki hormonów i trzymam kciuki, że będzie OK. Majami - no właśnie, przyczyna niepłodności nieznana. Wolałabym znać wroga i wiedzieć, czemu nam się nie udaje. Ale i tak damy radę! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Listopad 4, 2019 51 minut temu, bozenaadamiec napisał: A ktoś w Invikcie miał in vitro? Tak ja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Listopad 4, 2019 3 godziny temu, Gość Akszeinga napisał: . Własnie wróciłam z badań. Jak tylko bedą wyniki to mam dzwonić o lekarza. Bardzo chciałabym pojechać w niedziele do lekarza tylko obawiam się czy wynik AMH już będzie bo podobno może się zdarzeć że będzie na poniedziałek. To trzymam kciuki aby było jak najszybciej i oczywiście aby były jak najlepsze wyniki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Listopad 4, 2019 3 godziny temu, Gość Akszeinga napisał: . Własnie wróciłam z badań. Jak tylko bedą wyniki to mam dzwonić o lekarza. Bardzo chciałabym pojechać w niedziele do lekarza tylko obawiam się czy wynik AMH już będzie bo podobno może się zdarzeć że będzie na poniedziałek. To trzymam kciuki aby było jak najszybciej i oczywiście aby były jak najlepsze wyniki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Listopad 4, 2019 1 godzinę temu, bozenaadamiec napisał: A ktoś w Invikcie miał in vitro? Ja również podchodzę w invikcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majami 14 Napisano Listopad 4, 2019 1 godzinę temu, bozenaadamiec napisał: A ktoś w Invikcie miał in vitro? Na pewno nasza szefowa Iryza i ja też jestem w invikcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majami 14 Napisano Listopad 4, 2019 1 godzinę temu, Gość Aga napisał: Dzięki dziewczyny! Nikomu w rodziny i znajomych nie mówię o leczeniu, więc super, że będę miała Was Wiem, że najważniejsze to myśleć pozytywnie, więc czytam Wasze posty i staram się być dobrej myśli. Lekarz trochę mnie nastraszył tą hiperka, bo moje jajniki w normalnym cyklu tworzą po 30 parę pęcherzyków (po 15-16 w każdym), ale owulacja książkowa. Dostałam podobno niskie dawki hormonów i trzymam kciuki, że będzie OK. Majami - no właśnie, przyczyna niepłodności nieznana. Wolałabym znać wroga i wiedzieć, czemu nam się nie udaje. Ale i tak damy radę! Jasne, zawsze możesz się wygadać, a raczej "wypisać" a dobre dusze pocieszą, doradzą ale i jak trzeba to ochrzanią :-), w sumie podejrzewamy czynnik męski, bo morfologia 2%, ale lekarz twierdzi, że przy łącznej liczbie plemników 715 mln a 110 w mililitrze te 2% to i tak ilościowo to dużo, ale jednak coś nie tak... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Listopad 4, 2019 13 minut temu, majami napisał: Na pewno nasza szefowa Iryza i ja też jestem w invikcie Ja także Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach