majami 14 Napisano Listopad 8, 2019 1 minutę temu, Gość Gosia12323 napisał: Dziewczyny bardzo dziękuję Wam za to wsparcie jest ten smutek gdzieś w sercu, ale płynąca od Was pozytywna energia dodaje otuchy Mam przeczucie, że beta potwierdzi tę 1 kreskę, ale badanie zrobić trzeba, żeby przedstawić wynik w klinice. Najbardziej z tej całej procedury nie lubię ciągłego usg i jeszcze to, że znowu trzeba przejść przez punkcję. Taki jakiś dyskomfort że się jest nieprzytomną, a potem jak mija znieczulenie to się nie pamięta czy się jakichś głupot nie gadało Dobra, postaram się ograniczyć jęczenie i narzekanie. Iryza, mam nadzieję,że moje potłuczone skrzydła sprawnie się wygoją Gosiu, jeszcze nic nie jest przesądzone i liczymy na pozytywne zakończenie a o skrzydła się nie martw, posklejasz, połatasz, zrosną się i jeszcze pofruniesz prosto do celu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia12323 Napisano Listopad 8, 2019 Jest już wynik, beta 0,2< Ale przynajmniej dzięki wczorajszej histerii dzisiaj już nie będę płakać. Także rozkraczania się na fotelu ginekologicznym ciąg dalszy nastąpi już niebawem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka87 Napisano Listopad 8, 2019 1 godzinę temu, malagosia napisał: Dziewczyny dostałam kwalifikacje na zabieg!!!! Zaczynamy ! Dziś miałam usg i są piękne pecherzyki w prawym jajniku. Czekam na 2dc i zaczynam leki. Trzymajcie kciuki proszę Super wiadomość! Powodzenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majami 14 Napisano Listopad 8, 2019 6 minut temu, Gość Gosia12323 napisał: Jest już wynik, beta 0,2< Ale przynajmniej dzięki wczorajszej histerii dzisiaj już nie będę płakać. Także rozkraczania się na fotelu ginekologicznym ciąg dalszy nastąpi już niebawem. Jakaś czarna seria nas ostatnio prześladuje...przykro jak diabli, szkoda i dlaczego...eh, zbieraj siły, nogi szeroko i siadaj na ten fotel tyle razy ile trzeba. Dasz radę. Przytulam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka87 Napisano Listopad 8, 2019 10 minut temu, Gość Gosia12323 napisał: Jest już wynik, beta 0,2< Ale przynajmniej dzięki wczorajszej histerii dzisiaj już nie będę płakać. Także rozkraczania się na fotelu ginekologicznym ciąg dalszy nastąpi już niebawem. Szkoda że się nie udało... ;( ale trzeba wierzyć że teraz już będzie dobrze! I kolejny transfer zakończy się powodzeniem! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Listopad 8, 2019 18 minut temu, Gość Gosia12323 napisał: Jest już wynik, beta 0,2< Ale przynajmniej dzięki wczorajszej histerii dzisiaj już nie będę płakać. Także rozkraczania się na fotelu ginekologicznym ciąg dalszy nastąpi już niebawem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Listopad 8, 2019 Gosiulek strasznie mi przykro;((((( Ona odczaruj forum !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Listopad 8, 2019 Gosiu... Tak mi przykro... Co za czarna seria na forum... Będzie lepiej, musi być! Dziś pozwól sobie na słabość jeśli tego potrzebujesz. Jutro wstań i działaj. Mocno trzymam kciuki za Ciebie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Listopad 8, 2019 1 godzinę temu, Gość Gosia12323 napisał: Jest już wynik, beta 0,2< Ale przynajmniej dzięki wczorajszej histerii dzisiaj już nie będę płakać. Także rozkraczania się na fotelu ginekologicznym ciąg dalszy nastąpi już niebawem. Gosiu przykro mi Doskonale rozumiem Twój smutek, mi też nie udało się za pierwszym razem i też miałam wtedy tylko jeden zarodek, za to drugie podejście okazało się szczęśliwe i mam cudowna córkę, Tobie również życzę żeby drugi raz był szczęśliwy, jak to mój ówczesny lekarz powiedział - często pierwszy raz jest działaniem po omacku bo nie zna się organizmu pacjentki, jej reakcji na leki itp., za to przy drugim można już wiele więcej zdziałać, zobaczysz że u Ciebie też tak będzie ściskam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia Napisano Listopad 8, 2019 12 minut temu, Gość Patrycja napisał: Gosiu przykro mi Doskonale rozumiem Twój smutek, mi też nie udało się za pierwszym razem i też miałam wtedy tylko jeden zarodek, za to drugie podejście okazało się szczęśliwe i mam cudowna córkę, Tobie również życzę żeby drugi raz był szczęśliwy, jak to mój ówczesny lekarz powiedział - często pierwszy raz jest działaniem po omacku bo nie zna się organizmu pacjentki, jej reakcji na leki itp., za to przy drugim można już wiele więcej zdziałać, zobaczysz że u Ciebie też tak będzie ściskam Oj tak pierwszy raz to nikt nie wie o co chodzi i co będzie. Liczę że każda kolejna próba niesie ze sobą nowe informacje i ze w końcu każdej z nas się uda. Gosia przykro mi razem z Tobą ale pamiętaj że jest nas więcej i razem damy radę Babeczki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Listopad 8, 2019 Dziewczyny niestety nie udało się, jestem załamana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majami 14 Napisano Listopad 8, 2019 3 minuty temu, Ona2019 napisał: Dziewczyny niestety nie udało się, jestem załamana Kolejne nieszczęście, a listopad miał przynieść nam szczęście...za dużo tego, Ona, kochana, złość i smutek, przykro mi, nie tak miało być. Trzymaj się dzielnie i próbuj dalej, spawy niemożliwe załatwiamy od ręki, ale na cuda trzeba chwilę poczekać, poczekaj a ta chwila nadejdzie... Iryza, poczaruj coś, bo jakaś klątwa nad nami zawisła Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina Napisano Listopad 8, 2019 Jezu co za dzień!!! Ona, Gosia.. Tak cholernie mi przykro! Po mojej wczorajszej porażce myślałam że chociaż Wy poprawcie statystykę na naszym forum. A tu taki ból.. Kochane tulę Was mocno do serca bo czuje aktualnie to samo co Wy... trzymajcie się i przetrawcie to niepowodzenie.. dajcie sobie tyle czasu ile trzeba i Kochane wstajemy z kolan niebawem i walczymy na nowo. Musimy, w końcu marzenia nie udało się tym razem zrealizowac ale to nie znaczy że nie chcemy go już wcale spełnić.. Marzenie dalej pozostaje w naszych sercach i musimy zrobić wszystko by je spełnić.. Jestem z Wami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy Napisano Listopad 8, 2019 Dziewczyny Gosia i Ona to przykra wiadomość.. jesteśmy z Wami kochane❤❤❤ na pewno niebawem znajdziecie siłę do dalszlej walki!!! Ja jestem po punkcji, udalo pobrac sie 8 komorek z czego 4 byly dojrzale i tylko je będą zapladniać. Nie jest to najlepszy wynik, ale jestem dobrej myśli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Listopad 8, 2019 3 godziny temu, Gość Gosia12323 napisał: Jest już wynik, beta 0,2< Ale przynajmniej dzięki wczorajszej histerii dzisiaj już nie będę płakać. Także rozkraczania się na fotelu ginekologicznym ciąg dalszy nastąpi już niebawem. 1 godzinę temu, Ona2019 napisał: Dziewczyny niestety nie udało się, jestem załamana Dziewczynki bardzo mi przykro ale pamiętajcie , że nie rezygnujemy i nie wycofujemy się z walki ! Ściskam Was mocno Faktycznie, jakieś odczarowanie forum mocno potrzebne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dusia29 2 Napisano Listopad 8, 2019 Ona, Gosia tak mi przykro ;* trzymajcie sie ciepło. Teb listopad jest straszny, jade do czestochowy w niedziele pomodle sie za was ;*;* A ja mam od wczoraj brac 8 tabletek utrogestan 100 mg i mam takie zawroty glowy ze masakra, a wizyta u lekarza dopiero w poniedziałek;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga Napisano Listopad 8, 2019 Gosia i Ona, tak mi przykro. Mialam wielką nadzieję, że się Wam uda. Trzymajcie się ciepło i zbierajcie siłę na dalszą walkę. Na końcu tej drogi czeka na nas wszystkie najważniejsza nagroda, macierzyństwo. Bądźcie silne! Lexy- może te niedojrzałe jeszcze dojrzeją. Czy już od razu powiedzieli że bez szans? Ja wróciłam z pierwszego USG. Pęcherzyki ładnie rosną, po 10 w każdym jajniku. Lekarz powiedział, że w poniedziałek mogę być już dojrzałe, więc pobranie zbliża się wielkimi krokami. Wspomniał, że najprawdopodobniej w środę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga Napisano Listopad 8, 2019 Gosia i Ona, tak mi przykro. Mialam wielką nadzieję, że się Wam uda. Trzymajcie się ciepło i zbierajcie siłę na dalszą walkę. Na końcu tej drogi czeka na nas wszystkie najważniejsza nagroda, macierzyństwo. Bądźcie silne! Lexy- może te niedojrzałe jeszcze dojrzeją. Czy już od razu powiedzieli że bez szans? Ja wróciłam z pierwszego USG. Pęcherzyki ładnie rosną, po 10 w każdym jajniku. Lekarz powiedział, że w poniedziałek mogę być już dojrzałe, więc pobranie zbliża się wielkimi krokami. Wspomniał, że najprawdopodobniej w środę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Listopad 8, 2019 Aga super wynik, po 10 w każdym jajniku to naprawdę sporo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emmi. 7 Napisano Listopad 8, 2019 (edytowany) Cześć dziewczyny mogę do Was dołączyć Co prawda dopiero w lutym będę miała invitro ale myślę o tym... Po czytałam trochę forum... Życzę Wam wszystkim aby się udało. Jeśli mogę zapytać jakie miałyscie amh? Edytowano Listopad 8, 2019 przez Emmi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia83.1 88 Napisano Listopad 8, 2019 Gosia i Ona, przykro mi. Wierzę, że w końcu każda z nas będzie matką. Trzymajcie się dziewczyny. Emmi witaj. Tutaj każdą jest mile widziana. Moje amh wynosiło 3,5. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja Napisano Listopad 8, 2019 15 godzin temu, Gość Gosia12323 napisał: Tyle dziś się wydarzyło na forum, wcześniej się trochę rozpisałam,ale chyba moja wiadomość nie przeszła. Jutro testuję betę, ale dziś już zrobiłam test, wyszła 1 kreska, także nie mam złudzeń. Był tylko 1 zarodek 2dniowy i zero mrożaków. Przepłakałam cały wieczór, milion myśli w głowie, wiecie jak to jest, to poczucie niesprawiedliwości i w ogóle to wszystko, ta pustka w sercu i zgaszona nadzieja. Paulina, płakałam dziś razem z Tobą kochana, mam nadzieję, że u Ciebie już lepiej, że już powoli wraca spokój Najgorsze są te pytania ludzi kiedy w końcu się zdecydujecie na dziecko itd.. Będę walczyć dalej, aż do skutku. Także zgłoszę się do lekarza i obmyślimy dalszy plan (znowu zastrzyki,tabletki,wizyty i usg, kombinacje w pracy z wcześniejszym wyjściem,wolnym dniem). No tak, nie ukrywam rozgoryczenia, od miesięcy wszystko kręciło się wokół ivf, bez skutku. Chociaż podobno za 2 razem szansę są większe,niż za 1. Dziewczyny, czy możecie powiedzieć jak wyglądał u Was długi protokół? Ile to trwa? Czy 2 podejście miałyście od razu czy po przerwie? Trzymam kciuki za badanie z krwi Gosia. Mój długi protokół trwał od połowy września do ok 22 pazdziernika punkcja. W tym czasie zastrzyki z gonapeptylu, menopuru i gonal. Transferu nie miałam bo hiperstymulacja mi groziła. Dziś kończę brać leki przeciwhiperstymulacji. Czekam na okres i ten cykl mam przerwy, na antykoncepcji. A w grudniu podchodzę do criotransferu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Listopad 8, 2019 15 minut temu, Emmi. napisał: Cześć dziewczyny mogę do Was dołączyć Co prawda dopiero w lutym będę miała invitro ale myślę o tym... Po czytałam trochę forum... Życzę Wam wszystkim aby się udało. Jeśli mogę zapytać jakie miałyscie amh? Około 2.5 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja Napisano Listopad 8, 2019 Gosia tak mi przykro :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Milka Napisano Listopad 8, 2019 Amh 3,9 Przytulam mocno Dziewczyny, następnym razem na pewno się uda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majami 14 Napisano Listopad 8, 2019 44 minuty temu, Emmi. napisał: Cześć dziewczyny mogę do Was dołączyć Co prawda dopiero w lutym będę miała invitro ale myślę o tym... Po czytałam trochę forum... Życzę Wam wszystkim aby się udało. Jeśli mogę zapytać jakie miałyscie amh? Cześć Emmi, witaj w rodzinie U mnie AMH kilka miesięcy temu 1,67, a 10 dni temu 3,12 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Listopad 8, 2019 1 godzinę temu, Dusia29 napisał: Ona, Gosia tak mi przykro ;* trzymajcie sie ciepło. Teb listopad jest straszny, jade do czestochowy w niedziele pomodle sie za was ;*;* A ja mam od wczoraj brac 8 tabletek utrogestan 100 mg i mam takie zawroty glowy ze masakra, a wizyta u lekarza dopiero w poniedziałek;( Pomodl się kochana o nas wszystkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Listopad 8, 2019 1 godzinę temu, Emmi. napisał: Cześć dziewczyny mogę do Was dołączyć Co prawda dopiero w lutym będę miała invitro ale myślę o tym... Po czytałam trochę forum... Życzę Wam wszystkim aby się udało. Jeśli mogę zapytać jakie miałyscie amh? Witamy ;-) . Ja 0,95 a Ty? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Muffin 0 Napisano Listopad 8, 2019 Dnia 6.11.2019 o 20:00, Gość Paulina napisał: Muffin A powiedz kiedy będziesz mogła zrobić badanie z krwi? Jeżeli do tej pory nie wytrzymasz to są też testy o czułości 10.. Moze taki spróbuj? A najlepiej to nie kombinuj więc spokojnie na pewno jest wszystko dobrze, maleństwo się ładnie rozwija Dopiero we wtorek mogę zrobić badanie krwi, będzie to wtedy 14 dpt. Kupiłam test o czułości 10 (podobno) bo na ulotce nie jest napisane jakiej czułości jest test dziwne to. Dzisiaj mam 10 dzień po transferze i test z poronannego moczu wyszedł negatywny, także już chyba nie mam na co liczyć. Przykre to jest strasznie, gdzie nie spojrzeć kobiety w ciąży a ja już tyle lat nie mogę zajść, boli to cholernie. Przepraszam musiałam się wyżalić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Listopad 8, 2019 Przykro mi i jestem z dziewczynami ktorym się nie udało i trzymam kciuki aby udało sie nam nastepnym razem i dziewczynom które właśnie się starają Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach