In vitro 2019

Ech Kochane u mnie wiesci takie sobie  Wczoraj pobrali mi 22 komorki z czego jedna byla nieprawidlowa, jedna martwa i 6 niedojrzalych. Udalo sie zaplodnic 9 (obserwuja jeszcze 5, moze ktoras ruszy). Troche malo, ale mialam hieprke, wiec wiedzialam, ze jakosc komorek moze byc obnizona  Niby embriolog mowila, ze 9 zaplodnionych, to dobry wynik w liczbach bezwzglednych i wciaz jest szansa na 3-4 zarodki do mrozenia. Ale teraz sie zamartwiam, ze skoro mam komorki niskiej jakosci, to embriony nie przetrwaja do stadium blastki i nie bedzie co mrozic...

  Dnia 16.11.2019 o 11:25, Gość Aga napisał:

Ech Kochane u mnie wiesci takie sobie  Wczoraj pobrali mi 22 komorki z czego jedna byla nieprawidlowa, jedna martwa i 6 niedojrzalych. Udalo sie zaplodnic 9 (obserwuja jeszcze 5, moze ktoras ruszy). Troche malo, ale mialam hieprke, wiec wiedzialam, ze jakosc komorek moze byc obnizona  Niby embriolog mowila, ze 9 zaplodnionych, to dobry wynik w liczbach bezwzglednych i wciaz jest szansa na 3-4 zarodki do mrozenia. Ale teraz sie zamartwiam, ze skoro mam komorki niskiej jakosci, to embriony nie przetrwaja do stadium blastki i nie bedzie co mrozic...

Pozytywnymi myslami sprawisz że wszystkie będą bardzo dobre i ładne 

  Dnia 16.11.2019 o 10:59, Werka 1993 napisał:

A ty kochana pracujesz  czy jesteś na L4 ? ;*

Jestem na l4. Pracuję przy chemi i jest trochę dźwigania, wiec wolałam nie ryzykować :-) 

Klarolina ja mam testowac 25.11 to będzie 12dpt, ale nie wiem czy wytrzymam i nie polecę na bete 10dpt na pewno nie będę  robić tych z moczu...

Aga, nie "gdybaj". Będzie co ma być, zobaczysz że będzie co mrozic. Teraz nie masz już stresować, nie masz na to wpływu. Trzymam kciuki! Będzie dobrze! 

  Dnia 16.11.2019 o 11:21, Werka 1993 napisał:

Ja w piątek  dopiero

A powiedzcie  mi,  czy wy dzień transferu  liczycie juz jako pierwszy  dzień ? czy dopiero na następny  dzień (1dpt) ??

Ja liczylam dzien po transferze jako 1dpt

No to mamy termin... W środę transfer 2 zarodków. Wczoraj miałam owulację (zgodnie z moimi przewidywaniami). Dziś jeszcze byl delikatny scratching endometrium, we wtorek bedzie badanie kurczliwosci macicy. Moje skaczące TSH nawet się uspokoiło i dzisiejszy wynik to 1,79 Jak nigdy! Niech się dzieje. Do trzech razy sztuka!

  Dnia 16.11.2019 o 11:25, Gość Aga napisał:

Ech Kochane u mnie wiesci takie sobie  Wczoraj pobrali mi 22 komorki z czego jedna byla nieprawidlowa, jedna martwa i 6 niedojrzalych. Udalo sie zaplodnic 9 (obserwuja jeszcze 5, moze ktoras ruszy). Troche malo, ale mialam hieprke, wiec wiedzialam, ze jakosc komorek moze byc obnizona  Niby embriolog mowila, ze 9 zaplodnionych, to dobry wynik w liczbach bezwzglednych i wciaz jest szansa na 3-4 zarodki do mrozenia. Ale teraz sie zamartwiam, ze skoro mam komorki niskiej jakosci, to embriony nie przetrwaja do stadium blastki i nie bedzie co mrozic...

Aga 9 to jest super wynik!! Nie zamartwiaj sie nie potrzebnie, glowa do góry

  Dnia 16.11.2019 o 11:21, Werka 1993 napisał:

Ja w piątek  dopiero

A powiedzcie  mi,  czy wy dzień transferu  liczycie juz jako pierwszy  dzień ? czy dopiero na następny  dzień (1dpt) ??

Liczymy doby, więc następny

  Dnia 16.11.2019 o 11:25, Gość Aga napisał:

Ech Kochane u mnie wiesci takie sobie  Wczoraj pobrali mi 22 komorki z czego jedna byla nieprawidlowa, jedna martwa i 6 niedojrzalych. Udalo sie zaplodnic 9 (obserwuja jeszcze 5, moze ktoras ruszy). Troche malo, ale mialam hieprke, wiec wiedzialam, ze jakosc komorek moze byc obnizona  Niby embriolog mowila, ze 9 zaplodnionych, to dobry wynik w liczbach bezwzglednych i wciaz jest szansa na 3-4 zarodki do mrozenia. Ale teraz sie zamartwiam, ze skoro mam komorki niskiej jakosci, to embriony nie przetrwaja do stadium blastki i nie bedzie co mrozic...

Agusia, nie martw się, ja ostatecznie uzyskałam tylko dwa zarodki, nic do mrożenia i na razie chyba okazało się, że to były te ...pamiętaj, wystarczy jeden a ty masz szansę nawet na 4...głowa do góry!

  Dnia 16.11.2019 o 11:47, Gość Ola napisał:

No to mamy termin... W środę transfer 2 zarodków. Wczoraj miałam owulację (zgodnie z moimi przewidywaniami). Dziś jeszcze byl delikatny scratching endometrium, we wtorek bedzie badanie kurczliwosci macicy. Moje skaczące TSH nawet się uspokoiło i dzisiejszy wynik to 1,79 Jak nigdy! Niech się dzieje. Do trzech razy sztuka!

Super! Odliczamy i Ty i ja do środy...

  Dnia 16.11.2019 o 11:05, Gość Gingko napisał:

Wszystko bedzie dobrze! ja po moim transferze, wszedzie szukalam problemu i obwinialam moja lekarke. Nie moglam spac w nocy, mialam mega wahania nastroju, bo porownywalam sie z kazdym ma forum, jaki leki dostal. Dzien przed testem tak sie nakrecilam, ze szukalam nowej kliniki. Nawet widzialam juz plamienie i oczywiscie wine mojej lekarki, ze nie zrobila mi pomiaru hormonow przed transferem itp. Moj test jest pozytywny! Beda 200,6! Najwazniejsze to nie dac sie zwariowac Twoja beta jest super i w srode zobaczysz 3 cyfrowy wynik Trzymam kciuki!!!

Dzięki Ginko, oby...:-) najważniejszy prawidłowy przyrost Twoja beta jak marzenie!

  Dnia 16.11.2019 o 11:04, Gość Milka napisał:

Majami trzymam mocno kciuki widzę że u Ciebie podobnie jak u mnie, tyle że 2 lata starań, poroniona naturalna ciąża, pierwszy transfer, dwa zarodki u mnie zadomowil się jeden... Byle został na 9 mcy

 

Rzeczywiście Milka, eh, podobne te nasze losy...też u mnie chyba jeden...i oby zostały z nami nasze maluchy...Tego z całego serducha życzę

  Dnia 16.11.2019 o 11:14, Zuzana napisał:

Ok od razu jak wyjdę  . A mozesz mi nausac czy codziennir te tsbletki brałaś przez 6 miesiecy jak to wyglądało i czy to mogl inny ginekolog nie z kliniki przepisac. Bo powiem ze bralam by nie kazał mi teraz czekac z pół roku by to zastosować 

Te tabletki bierze się w okreslonych dniach cyklu, nie pamiętam dokładnie w ktorych ale chyba jakoś tak od 5dc do owulacji, też powiedz ze nie pamiętasz i przepisał ci je Twoj ginekolog przed leczeniem w klinice niepłodności, każdy ginekolog je może przepisać. On na pewno nie będzie pytał w jaki sposób je przyjmowałas. Bierze się je przez 6 cykli by wywołać owulacje. 

  Dnia 16.11.2019 o 12:52, Gość Patrycja napisał:

Te tabletki bierze się w okreslonych dniach cyklu, nie pamiętam dokładnie w ktorych ale chyba jakoś tak od 5dc do owulacji, też powiedz ze nie pamiętasz i przepisał ci je Twoj ginekolog przed leczeniem w klinice niepłodności, każdy ginekolog je może przepisać. On na pewno nie będzie pytał w jaki sposób je przyjmowałas. Bierze się je przez 6 cykli by wywołać owulacje. 

Czy w razie czego masz jakiegoś ginekologa który wystawiłby Ci zaświadczenie ze bralas takie leki? Myślę że nie będzie takiej potrzeby ale trzeba to przemyśleć na spokojnie...

  Dnia 16.11.2019 o 12:56, Gość Patrycja napisał:

Czy w razie czego masz jakiegoś ginekologa który wystawiłby Ci zaświadczenie ze bralas takie leki? Myślę że nie będzie takiej potrzeby ale trzeba to przemyśleć na spokojnie...

Nie mam. Może lepiej nie będę kłamać. Bo jak nie daj Boże powie daj zaświadczenie. Mąż ma bardzo kiepskie nasienie. Ja obnizone AMH. Leczymy sie juz półtora roku. Moze to wystarczy i nas zakwalifikują. Trzymaj mocno kciuki. Do dziś bylam spokojna a teraz juz panika mnie ogarnęła . Tak nam bardzo zależy na tym zakwalifikowaniu. 

  Dnia 16.11.2019 o 12:56, Gość Patrycja napisał:

Czy w razie czego masz jakiegoś ginekologa który wystawiłby Ci zaświadczenie ze bralas takie leki? Myślę że nie będzie takiej potrzeby ale trzeba to przemyśleć na spokojnie...

I jestesmy po 1 nieudanym in vitro. To przecież oznacza problem. Kurczę oby już był poniedziałek po wizycie bo rak to stres niepewnośc. 

  Dnia 16.11.2019 o 13:17, Zuzana napisał:

I jestesmy po 1 nieudanym in vitro. To przecież oznacza problem. Kurczę oby już był poniedziałek po wizycie bo rak to stres niepewnośc. 

Też tak myślę że może lepiej nie kłamać bo żeby nie powiedział że zakwalifikuje jak dasz zaświadczenie. 

Nas zakwalifikował ze względu na nasienie glownie więc nie masz co się martwić

  Dnia 16.11.2019 o 11:39, Zuzana napisał:

Pozytywnymi myslami sprawisz że wszystkie będą bardzo dobre i ładne 

Zuzana - staram sie byc dobrej mysli, mam nadzieje, ze w poniedzialek uslysze lepsze wiesci. Chyba te hormony od hiperki tak na mnie wplywaja, bardzo emocjonalnie do wszystkiego podchodze...

  Dnia 16.11.2019 o 11:44, Gość Ola napisał:

Aga, nie "gdybaj". Będzie co ma być, zobaczysz że będzie co mrozic. Teraz nie masz już stresować, nie masz na to wpływu. Trzymam kciuki! Będzie dobrze! 

Ola, mam nadzieje, ze bedzie dobrze... Nie chce nawet myslec, ze caly ten wysilek, przechodzenie przez stymulacje, punkcje - ze to wszystko na nic. Ale masz racje, stres juz nic nie pomoze.

  Dnia 16.11.2019 o 11:48, Gość Lexy napisał:

Aga 9 to jest super wynik!! Nie zamartwiaj sie nie potrzebnie, glowa do góry

Lexy - moj maz tez tak mowi, cieszy sie z 9. Moze zle do tego podchodze.

  Dnia 16.11.2019 o 12:23, majami napisał:

Agusia, nie martw się, ja ostatecznie uzyskałam tylko dwa zarodki, nic do mrożenia i na razie chyba okazało się, że to były te ...pamiętaj, wystarczy jeden a ty masz szansę nawet na 4...głowa do góry!

Dzieki Kochana. Wiem, ze nigdy nic nie wiadomo, moze rzeczywiscie 3-4 dotrwaja do srody. Trzymajcie kciuki 

  Dnia 16.11.2019 o 13:40, Gość Aga napisał:

Zuzana - staram sie byc dobrej mysli, mam nadzieje, ze w poniedzialek uslysze lepsze wiesci. Chyba te hormony od hiperki tak na mnie wplywaja, bardzo emocjonalnie do wszystkiego podchodze...

Ola, mam nadzieje, ze bedzie dobrze... Nie chce nawet myslec, ze caly ten wysilek, przechodzenie przez stymulacje, punkcje - ze to wszystko na nic. Ale masz racje, stres juz nic nie pomoze.

Lexy - moj maz tez tak mowi, cieszy sie z 9. Moze zle do tego podchodze.

Dzieki Kochana. Wiem, ze nigdy nic nie wiadomo, moze rzeczywiscie 3-4 dotrwaja do srody. Trzymajcie kciuki 

Będziemy trzymać cały czas kciuki 

  Dnia 16.11.2019 o 13:33, Gość Patrycja napisał:

Też tak myślę że może lepiej nie kłamać bo żeby nie powiedział że zakwalifikuje jak dasz zaświadczenie. 

Nas zakwalifikował ze względu na nasienie glownie więc nie masz co się martwić

Dobra już nie przeszkadzam. Trzymam kciuki i myslami jestem z Tobą 

Majami, to ja czekam na dobre wieści od Ciebie w środę! Jestem pewna, że takie będą  

  Dnia 16.11.2019 o 15:00, Gość Ola napisał:

Majami, to ja czekam na dobre wieści od Ciebie w środę! Jestem pewna, że takie będą  

Dzięki Olu! Mam nadzieję...i oby było tych dobrych jak najwięcej

Dziewczyny 14 miałam transfer. Dziś pierwsza weryfikaxja. Estriadol 1560 pg/ml, progesteron 14.40 ng/ml czy to dobrze???jak wy miałyście. Dajcie proszę znać.  I jak.sie liczy dpt . Transfer to pierwszy dzień? Czy dopiero następny ??

  Dnia 16.11.2019 o 16:23, Gość Karolina napisał:

Dziewczyny 14 miałam transfer. Dziś pierwsza weryfikaxja. Estriadol 1560 pg/ml, progesteron 14.40 ng/ml czy to dobrze???jak wy miałyście. Dajcie proszę znać.  I jak.sie liczy dpt . Transfer to pierwszy dzień? Czy dopiero następny ??

To szybciutko ta weryfikacja, bo liczymy od dnia następnego...musi minąć doba i to jest tedy pierwszy dzień :-), u mnie 4 dpt esrtadiol 4627 (jakoś dziwnie dużo u mnie, więc się nie przejmuj), progesteron 17,70...myślę, że lekarz może zwiększyć Ci dawki progesteronu, więc może dobrze że tak szybko, bo w tej pierwszej chodzi tylko o sprawdzenie hormonów...

  Dnia 16.11.2019 o 16:54, majami napisał:

To szybciutko ta weryfikacja, bo liczymy od dnia następnego...musi minąć doba i to jest tedy pierwszy dzień :-), u mnie 4 dpt esrtadiol 4627 (jakoś dziwnie dużo u mnie, więc się nie przejmuj), progesteron 17,70...myślę, że lekarz może zwiększyć Ci dawki progesteronu, więc może dobrze że tak szybko, bo w tej pierwszej chodzi tylko o sprawdzenie hormonów...

Podejrzewam, że to dlatego że jutro niedziela a ostatnio progesteron miałam sprawdzany w 14 dniu cyklu przed transferem. Zwiększył mi luteine z 3×3 na 3×4 i dodatkowy zastrzyk z prolutexu. Ale wolę was podpytać bo macie doświadczenie i chce porównać wyniki bo jak czytam to różne sytuacje są.  

  Dnia 16.11.2019 o 16:59, Gość Karolina napisał:

Podejrzewam, że to dlatego że jutro niedziela a ostatnio progesteron miałam sprawdzany w 14 dniu cyklu przed transferem. Zwiększył mi luteine z 3×3 na 3×4 i dodatkowy zastrzyk z prolutexu. Ale wolę was podpytać bo macie doświadczenie i chce porównać wyniki bo jak czytam to różne sytuacje są.  

i o to chodzi, żeby skorygować dawki, bardzo dobrze...ale prolutexu to ja nie lubię a robić trzeba

  Dnia 16.11.2019 o 16:54, majami napisał:

To szybciutko ta weryfikacja, bo liczymy od dnia następnego...musi minąć doba i to jest tedy pierwszy dzień :-), u mnie 4 dpt esrtadiol 4627 (jakoś dziwnie dużo u mnie, więc się nie przejmuj), progesteron 17,70...myślę, że lekarz może zwiększyć Ci dawki progesteronu, więc może dobrze że tak szybko, bo w tej pierwszej chodzi tylko o sprawdzenie hormonów...

Okropny po nim boli mnie brzuch i mam czerwone plamki po każdym zastrzyku. Przy wcześniejszych tak nie miałam.  W jakim dpt miałaś pozytywną betę?? Bo też miałaś blastkę prawda ??

  Dnia 16.11.2019 o 11:25, Gość Aga napisał:

Ech Kochane u mnie wiesci takie sobie  Wczoraj pobrali mi 22 komorki z czego jedna byla nieprawidlowa, jedna martwa i 6 niedojrzalych. Udalo sie zaplodnic 9 (obserwuja jeszcze 5, moze ktoras ruszy). Troche malo, ale mialam hieprke, wiec wiedzialam, ze jakosc komorek moze byc obnizona  Niby embriolog mowila, ze 9 zaplodnionych, to dobry wynik w liczbach bezwzglednych i wciaz jest szansa na 3-4 zarodki do mrozenia. Ale teraz sie zamartwiam, ze skoro mam komorki niskiej jakosci, to embriony nie przetrwaja do stadium blastki i nie bedzie co mrozic...

Hej kochana gdzieś mi umknął Twoj post, dopiero się dopatrzylam. Nie martw się, myślę że masz bardzo dobry wynik, 9 zaplodnionych to bardzo dużo trzymam kciuki 

Ja właśnie sprawdziłam swoje wyniki Estradiolu i Progesteronu i są ok wiec transfer się odbędzie jeśli oczywiście będzie co transferowac

  Dnia 16.11.2019 o 17:30, Gość Patrycja napisał:

Hej kochana gdzieś mi umknął Twoj post, dopiero się dopatrzylam. Nie martw się, myślę że masz bardzo dobry wynik, 9 zaplodnionych to bardzo dużo trzymam kciuki 

Ja właśnie sprawdziłam swoje wyniki Estradiolu i Progesteronu i są ok wiec transfer się odbędzie jeśli oczywiście będzie co transferowac

Patrycja, bardzo sie ciesze, ze uniknelas hiperki  Trzymam kciuki za Twoja punkcje! Beda piekne jajeczka i waleczne plemniki.

A co do mnie, to wiem, ze 9 to sporo, ale nie moge przestac sie martwic, ze te 9 tez jest kiepskiej jakosci i nic z tego nie bedze. Wiem, ze to zamartwianie to pewnie przez hormony i tym staram sie pocieszac - ze nie patrze na sprawe racjonalnie. Moze uspokoje sie troche w poniedzialek, jak zadzwonia powiedziec, ile zarodkow sie rozwija. Umowie sie tez z moim lekarzem prowadzacym, zeby porozmawiac o stymulacji i dopytac, czy mozna jakos uniknac hiperki na przyszlosc...

  Dnia 16.11.2019 o 17:23, Gość Karolina napisał:

Okropny po nim boli mnie brzuch i mam czerwone plamki po każdym zastrzyku. Przy wcześniejszych tak nie miałam.  W jakim dpt miałaś pozytywną betę?? Bo też miałaś blastkę prawda ??

Dlatego napisałam, że go nie lubię ale jakby trzeba było, to i 9 miesięcy mogę go brać, byle wszystko było ok.

Miałam 4 dniowy zarodek w stadium moruli (5 doba wypadała w niedzielę, a 6 w święto 11go listopada), więc to nie był transfer blastki. Pozytywna beta wyszła dziś (transfer 9.11)