Gość Paulina Napisano Październik 13, 2019 Kochane! Dziękuję wszystkim za wsparcie, oczywiście nie poddajemy się, walczymy dalej. Nie wiem czemu tak mało tych pierwszych transferów wychodzi, też mam nadzieję, że drugi będzie tym szczęśliwym. A od jutra nowy tydzień, który musi przynieść nam dużo dobrych wieści, pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Październik 13, 2019 Dnia 12.10.2019 o 19:53, Tunessia napisał: Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za dobre słowa kierowane w moją stronę Wy jesteście wspaniałe, a ja zawstydzonastaram się wspierać Was choć w połowie tak, jak Wy mnie. Nie mam komu się wygadać w realu. Jedna przyjaciółka nie mogła zajść w ciążę, ale wkońcu się udało i ma bobaska i swój świat, spoko ja to rozumiem. Druga natomiast nie może mieć dzieci, bo nie ma komórek własnych. Musiałaby na komórce dawczyni. Amh ma 0. Nie wyobrażam sobie zwierzania się jej z naszych starań. Choć Ona oczywiście się interesuje, dopytuje, to ja nie chcę jej ranić. Dlatego bardzo się cieszę, że Ava założyła ten wątek, że dała nam szansę, na miejsce gdzie możemy bez skrępowania pytać, gdzie wzajemnie motywujemy się po porażkach. Gdzie jest szczera radość, gdy którejś się uda, bo to znak, że i dla pozostałych zaświeci kiedyś słoneczko. Ava dzieki Zuzana dziś moja modlitwa za Twój jutrzejszy dzień Kasiula nie wiem czy jeszcze tu zaglądasz, ale jeśli po cichutko jesteś po drugiej stronie,, kabelka,, to wiedz, że pamiętam o Tobie i nie tracę nadziei Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Październik 14, 2019 Zuzana, dziś Twój wielki dzień wspieram Cię duchowo i czekam na wspaniałe wiadomości 🥰 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Październik 14, 2019 Dzięki dziewczyny, jadę na 8 pobrać krew. Jak tylko będzie wynik dam znać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja Napisano Październik 14, 2019 23 minuty temu, Zuzana napisał: Dzięki dziewczyny, jadę na 8 pobrać krew. Jak tylko będzie wynik dam znać Czekamy i trzymamy kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Werka 1993 11 Napisano Październik 14, 2019 Kochane jestem po wizycie kontrolnej u Pani Dr. Transfer był zaplanowany na 19.10, ale niestety się nie odbędzie, poniewaz Pani Dr wykryła w mojej macicy zapalenie i jakiś plyn, czy ktoras z was tak miała ? w tym miesiącu nic z tego nie bedzie ;( czekamy znowu na miesiączkę i startujemy w listopadzie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasiula616 4 Napisano Październik 14, 2019 (edytowany) Iryza kochana jestem tutaj śledzę los każdej z nas cieszę się z dobrych wiadomości i cały czas trzymam kciuki za babeczki które czekają aby zrobić wyniki jak i za te które czekają na transfer:) Werka myślałam ze razem będziemy miały transfer jakoś podobnie... Szkoda ze Ci się przesunelo ale lepiej tak niż zrobić i miałoby się przez to co wykryła Twoja lekarz nie udać. Ja czekam na kolejny transfer. Byłam w piątek u lekarza entometrum w 8dniu cyklu miałam około 10mm. I znalazł mi jakieś torbiele chyba na jajowodzie, mówi ze nie wie do końca co to, ale nie ma czym się martwić i przed transferem to nie szkodzi. No i to było w piątek i strasznie przy badaniu bolało, a w sobotę zaczęłam krwawic.. Dzisiaj jestem ciekawa co powie lekarz. Może ze pekly te torbiele. Nie wiem. Brzuch mam jakiś obolaly. Nie biorę zadnych leków. Pewnie luteine mi włączy po dzisiejszej wizycie. Czekamy na naturalna owulacje i wtedy transfer. Buziaki kochane dla Was wszystkich słonecznego dnia Edytowano Październik 14, 2019 przez Kasiula616 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Werka 1993 11 Napisano Październik 14, 2019 52 minuty temu, Kasiula616 napisał: Iryza kochana jestem tutaj śledzę los każdej z nas cieszę się z dobrych wiadomości i cały czas trzymam kciuki za babeczki które czekają aby zrobić wyniki jak i za te które czekają na transfer:) Werka myślałam ze razem będziemy miały transfer jakoś podobnie... Szkoda ze Ci się przesunelo ale lepiej tak niż zrobić i miałoby się przez to co wykryła Twoja lekarz nie udać. Ja czekam na kolejny transfer. Byłam w piątek u lekarza entometrum w 8dniu cyklu miałam około 10mm. I znalazł mi jakieś torbiele chyba na jajowodzie, mówi ze nie wie do końca co to, ale nie ma czym się martwić i przed transferem to nie szkodzi. No i to było w piątek i strasznie przy badaniu bolało, a w sobotę zaczęłam krwawic.. Dzisiaj jestem ciekawa co powie lekarz. Może ze pekly te torbiele. Nie wiem. Brzuch mam jakiś obolaly. Nie biorę zadnych leków. Pewnie luteine mi włączy po dzisiejszej wizycie. Czekamy na naturalna owulacje i wtedy transfer. Buziaki kochane dla Was wszystkich słonecznego dnia Tak jak mówisz, Pani Dr powiedziała ze transfer absolutnie wyklucza, poniewaz plyn który się znajduje w macicy wyplukalby zarodek . Widocznie organizm musi się jeszcze pozbierać i czekamy na listopad ;* Widzę ze ty tez nie masz łatwo, dlaczego musimy mieć wiecznie jakieś przeszkody ? Jaki w tym wszystkim cel ? Żeby człowiek mógł przewidywać pewne rzeczy, to albo byłby spokojny albo przerażony, może czasami i lepiej ze nie wiemy co się stanie..... Trzeba walczyć i walczyć, ale damy rade !!! Bo jak nie my, to kto ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Październik 14, 2019 Dziewczyny nie udało się . Wynik 0,2. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Miśka Napisano Październik 14, 2019 Zuzana nie poddawaj się.. ! W końcu musi się udać Jeśli chodzi o finanse to może poszukaj gdzie są dofinansowania? Kaja, czy na wizytę najbliższą z USG lekarz kazał Ci zrobić jakieś badania hormonów? Ja nie mam nic zlecone dlatego się zastanawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka87 Napisano Październik 14, 2019 16 minut temu, Zuzana napisał: Dziewczyny nie udało się . Wynik 0,2. Kurcze szkoda... ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina Napisano Październik 14, 2019 20 minut temu, Zuzana napisał: Dziewczyny nie udało się . Wynik 0,2. Zuzana, przykro mi bardzo cały dzień trzymałam kciuki, żeby chociaż Tobie się udało, jestem z Tobą, trzymaj się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ava1231234 Napisano Październik 14, 2019 33 minuty temu, Zuzana napisał: Dziewczyny nie udało się . Wynik 0,2. Bardzo mi przykro, wiem jaki to ból bo sama widziałam taki wynik ☹ Iryza Dziękuję za miłe slowa Dziewczyny nigdy się nie poddawajmy !!! Wiara czyni cuda!!! Jesteśmy silne babki i przezwyciezymy wszystko ! Kto jak nie my !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Październik 14, 2019 41 minut temu, Zuzana napisał: Dziewczyny nie udało się . Wynik 0,2. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majami 14 Napisano Październik 14, 2019 1 godzinę temu, Zuzana napisał: Dziewczyny nie udało się . Wynik 0,2. Bardzo mi przykro , wiem że Twoje serce rozpadło się na milion kawałków, ale wierzę, że wszystko da się posklejać i znajdziecie sposób na jeszcze jedno podejście... Tylko jak można pocieszyć na odległość...wirtualnie przytulam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Werka 1993 11 Napisano Październik 14, 2019 1 godzinę temu, Zuzana napisał: Dziewczyny nie udało się . Wynik 0,2. Tak mi przykro kochana :( Przytulam cie mocno ;* :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Milka Napisano Październik 14, 2019 I ja przytulam mocno Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Październik 14, 2019 Zuzanna Przykro mi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasiula616 4 Napisano Październik 14, 2019 2 godziny temu, Zuzana napisał: Dziewczyny nie udało się . Wynik 0,2. wiem co czujesz przytulam mocno Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja Napisano Październik 14, 2019 3 godziny temu, Zuzana napisał: Dziewczyny nie udało się . Wynik 0,2. Zuzana bardzo mi przykro :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja Napisano Październik 14, 2019 3 godziny temu, Gość Miśka napisał: Kaja, czy na wizytę najbliższą z USG lekarz kazał Ci zrobić jakieś badania hormonów? Ja nie mam nic zlecone dlatego się zastanawiam. 2 h przed wizytą będę w klinice robić badania. Na pewno estradiol i progesteron. Na tym etapie z tego co pamiętam bada się hormony przed każdą wizyta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Październik 14, 2019 Strasznie jest. Dziewczyny a na czym polega dofinansowanie dla Mazowsza. Bo do miejskiego nie mam szans jestem z pod Warszawy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Październik 14, 2019 Zuzana bardzo mi przykro, przytulam Cię do serca i wysyłam Ci wielki kosz wiaryjeszcze się udawejdź na stronę mazovia.pl tam są wytyczne i wszelkie info. Jeśli jesteś z Mazowsza to dawaj do kliniki. Chyba jest 6 tysięcy dofinansowania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Październik 14, 2019 Dzięki poczytam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anana Napisano Październik 14, 2019 Zuzana tak mi przykro:( bardzo mocno cie przytulam kochana Walcz i się nie poddawaj!!! Ja zawsze jak mam chwilę zwątpienia to sobie przypominam swoją całą drogę przez te wizyty, badania itd i wtedy sobie myślę że tyle już dałam radę przejść że resztę też przejdę z podniesioną głową! My tylko wyglądamy tak niewinnie a w środku jesteśmy mega mega silne! Werka co za wiadomość niestety my na tym forum mamy pod górę.. całe szczęście że teraz to wykryła i trzymam kciuki żeby za miesiąc wszystko poszło jak z płatka Ja jutro rano mam wizytę i mam nadzieję że poda mi już datę transferu. Trochę się stresuję, ale jestem tak nakręcona i nastawiona na sukces w tym miesiącu jak nigdywalczymy dziewczyny!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia Napisano Październik 14, 2019 2 godziny temu, Zuzana napisał: Strasznie jest. Dziewczyny a na czym polega dofinansowanie dla Mazowsza. Bo do miejskiego nie mam szans jestem z pod Warszawy Bardzo mi przykro. Kilka miesięcy temu byłam w identycznej sytuacji.Tylko jeden zarodek i transfer się nie udał. Teraz też jestem w czarnej d.... z kasa ale będziemy próbować właśnie z dofinansowaniem dla Mazowsza. Aktualnie czekam na telefon z Invimed bo tam się wpisalam na listę i tam miałam pierwszy transfer. Koleżanka Patrycja z naszego forum już kilka dni temu podpisała umowę o dofinansowanie. Więc to naprawdę działa. Może i nam się uda. Jutro Patrycja może da znać jak to wygląda w Invimed Warszawa bo jej znajoma ma tam wizytę kwalifikacyjną. Zuza a Ty gdzie się leczysz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Październik 14, 2019 24 minuty temu, Gość Sylwia napisał: Bardzo mi przykro. Kilka miesięcy temu byłam w identycznej sytuacji.Tylko jeden zarodek i transfer się nie udał. Teraz też jestem w czarnej d.... z kasa ale będziemy próbować właśnie z dofinansowaniem dla Mazowsza. Aktualnie czekam na telefon z Invimed bo tam się wpisalam na listę i tam miałam pierwszy transfer. Koleżanka Patrycja z naszego forum już kilka dni temu podpisała umowę o dofinansowanie. Więc to naprawdę działa. Może i nam się uda. Jutro Patrycja może da znać jak to wygląda w Invimed Warszawa bo jej znajoma ma tam wizytę kwalifikacyjną. Zuza a Ty gdzie się leczysz? Fertimedica Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia Napisano Październik 14, 2019 1 minutę temu, Zuzana napisał: Fertimedica Dofinansowanie jest w invimed warszawa, Gameta Warszawa i jeszcze jakaś klinika w Płocku. Wiem co czujesz. Uwierz mi nie jesteśmy same. W kontakcie Kochana . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Październik 14, 2019 2 godziny temu, Zuzana napisał: Strasznie jest. Dziewczyny a na czym polega dofinansowanie dla Mazowsza. Bo do miejskiego nie mam szans jestem z pod Warszawy Zuzana bardzo mi przykro Próbuj z tym dofinansowaniem dla Mazowsza, mnie zakwalifikowali i już podpisałam umowę, od końca października zaczynam stymulację. Najważniejsze jest to, ze musisz minimum 12 miesięcy mieszkać na terenie województwa mazowieckiego i mieć Amh powyżej 0.7 a o reszcie decyduje lekarz. Ja jestem teraz w Gamecie w Warszawie u dr Południewskiego, polecam Ci go. Naprawdę sporo dokładają, myślę ze spokojnie wyrobisz się w 3-4 tysiącach z lekami... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Październik 14, 2019 Ja po wizycie ostatniej weryfikacyjnej. Szału nie ma. Tylko 3 jajeczka wyglądają na dojrzałe i nadające się do użycia ;(. A z zapłodnieniem też może być słabo , bo nasienie ma niskie parametry . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach