Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Ava1231234

In vitro 2019

Polecane posty

Gość Hekate
 

Bedzie z tego ciaza, zobaczysz! :classic_biggrin: Silny zarodek, walczy od samego poczatku!!! 🙂🥑

Wielkie dzięki, obyś miała rację  🙂jutro transfer, zobaczymy co z tego będzie.

Transfer jest bezbolesny, prawda? Naszły mnie wątpliwości... W sumie nic to nie zmienia, ale lepiej się przygotować na ewentualny ból 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka

nic nie boli 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rapita

Hej dziewczyny jutro mam pierwszy transfer i tylko uzyskałam jeden zarodek właśnie dostałam telefon z informacją o której godzinie jutro i zapytali czy mają mi przygotować jakiś plyn nie pamiętam z stresu jak się nazywa podobno zwiększa szanse na powodzenie... mam pytanie czy którą z was korzystała z tego?podobno kosztuje to 350 zł w mojej klinice z góry dziękuję za odpowiedź 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta
 

Wielkie dzięki, obyś miała rację  🙂jutro transfer, zobaczymy co z tego będzie.

Transfer jest bezbolesny, prawda? Naszły mnie wątpliwości... W sumie nic to nie zmienia, ale lepiej się przygotować na ewentualny ból 😉

Nie boli nic a nic. To piekna chwila, ja plakalam ze szczescia :) 

 

Hej dziewczyny jutro mam pierwszy transfer i tylko uzyskałam jeden zarodek właśnie dostałam telefon z informacją o której godzinie jutro i zapytali czy mają mi przygotować jakiś plyn nie pamiętam z stresu jak się nazywa podobno zwiększa szanse na powodzenie... mam pytanie czy którą z was korzystała z tego?podobno kosztuje to 350 zł w mojej klinice z góry dziękuję za odpowiedź 

Moze chodzi o embryoglue (klej, ktory sie stosuje zeby zarodek mial wieksze szanse zeby sie zagniezdzic)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rapita
 

 

Moze chodzi o embryoglue (klej, ktory sie stosuje zeby zarodek mial wieksze szanse zeby sie zagniezdzic)

Tak chodzi o ten klej 🙂 korzystał ktoś z tego ?faktycznie są większe szanse ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gingko
 

Zbadałam tylko kwas foliowy i to przypadkowo. Bo siostra zaczęła mówić że z suplementów może on się słabo wchłaniać, a że badałam TSH to i poprosiłam o ten kwas przy okazji. Wit B12 badałam w sierpniu 2019 bo mam Hashimoto a przy tym często są braki tej witaminy i ją kontroluje co jakiś czas. Ostatni wynik to 373 przy normie od 185 do 880. Homocysteiny nie badałam nigdy. Czytałam o niej. I myślałam zbadać sobie. Szkoda tylko że lekarze na moje pytanie co warto zbadać żeby pogłębić temat tego wysokiego wyniku kw. Foliowego odpowiedzieli że nic. Tylko jeden polecił mi iść do lekarza rodzinnego. W poniedziałek będę robić badania genetyczne na mutacje mthfr. A w diecie czego unikasz ? Dziękuję za tyle informacji 🙂

Dieta mthfr jest podobna do diety hashimoto i niestety bardzo czesto sa one w parze. Ja unikam produktow mlecznych (zawieraja kazeine, ktora blokuje dzialanie receptorow folianow) kupuje mleko roslinne, unikam glutenu i oczywiscie innych produktow z maki, ze wzgledu na to, ze jest dodawany syntetyczny kwas. Jadam duzo swiezych warzyw i owocow w kolorach teczy 🙂 i nie jadam przetworzonego jedzenia i wszystkiego pakowanego w plastik i puszki, bo jako homocygota 677 mam problem z detoksem toksyn. Jesli okaze sie, ze masz mutacje to polecam ci ksiazke "dirty genes" Lyncha. Niestety w Polsce problemy metylacji sa bardzo lekcewazone przez lekarzy i czesto osoby z mthfr informuja sie o wszystkim same 😞 Wazne, zeby znalezc lekarza otwartego na cos "nowego" albo chcacego sie czegos nauczyc, ktory zleci podstawowe badania witamin i homocysteiny. Na szczescie mozna juz znalezc dietetykow robiacych konsultacje online i specjalizujacych sie w polimorfizmach.

Twoj lekarz nie kazal ci lekarz brac B12 przy tej wartosci w polowie skali? Ja biore B12 methylokobalamine pomimo wyzszego wyniku niz twoj, ale dostalam ja juz po odebraniu wyniku mthfr u lekarki, ktora wszystkim poleca metyle i nie robi problemow w wypisywaniu heparyny.

Jesli kupujesz metyle, zwracaj uwage na zawartosc opakowania. Najlepiej, zeby byly osobno i bez dodatkow. W opakowaniach typu B Komplex moze byc b6, ktora w dluzej ilosci jest toksyczna a generalnie wszystkie dodatku moga pokazac sie niepotrzebne. Za metylacje odpowiada wiecej niz jeden gen i czasem dobrze zrobic caly panel metylacji i skonsultowac sie z ekspertem, zeby dobrac suplementy i diete do siebie. Ale dobrze, ze planujesz zbadac mthfr 🙂 I przestrzegac diety, bo zdrowa dieta ma wplyw na bobasa rowniez po porodzie 🙂 Trzymam kciuki za twoje badanie! mam nadzieje, ze ten wysoki kwas to jakis blad w laboratorium 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja
 

Dieta mthfr jest podobna do diety hashimoto i niestety bardzo czesto sa one w parze. Ja unikam produktow mlecznych (zawieraja kazeine, ktora blokuje dzialanie receptorow folianow) kupuje mleko roslinne, unikam glutenu i oczywiscie innych produktow z maki, ze wzgledu na to, ze jest dodawany syntetyczny kwas. Jadam duzo swiezych warzyw i owocow w kolorach teczy 🙂 i nie jadam przetworzonego jedzenia i wszystkiego pakowanego w plastik i puszki, bo jako homocygota 677 mam problem z detoksem toksyn. Jesli okaze sie, ze masz mutacje to polecam ci ksiazke "dirty genes" Lyncha. Niestety w Polsce problemy metylacji sa bardzo lekcewazone przez lekarzy i czesto osoby z mthfr informuja sie o wszystkim same 😞 Wazne, zeby znalezc lekarza otwartego na cos "nowego" albo chcacego sie czegos nauczyc, ktory zleci podstawowe badania witamin i homocysteiny. Na szczescie mozna juz znalezc dietetykow robiacych konsultacje online i specjalizujacych sie w polimorfizmach.

Twoj lekarz nie kazal ci lekarz brac B12 przy tej wartosci w polowie skali? Ja biore B12 methylokobalamine pomimo wyzszego wyniku niz twoj, ale dostalam ja juz po odebraniu wyniku mthfr u lekarki, ktora wszystkim poleca metyle i nie robi problemow w wypisywaniu heparyny.

Jesli kupujesz metyle, zwracaj uwage na zawartosc opakowania. Najlepiej, zeby byly osobno i bez dodatkow. W opakowaniach typu B Komplex moze byc b6, ktora w dluzej ilosci jest toksyczna a generalnie wszystkie dodatku moga pokazac sie niepotrzebne. Za metylacje odpowiada wiecej niz jeden gen i czasem dobrze zrobic caly panel metylacji i skonsultowac sie z ekspertem, zeby dobrac suplementy i diete do siebie. Ale dobrze, ze planujesz zbadac mthfr 🙂 I przestrzegac diety, bo zdrowa dieta ma wplyw na bobasa rowniez po porodzie 🙂 Trzymam kciuki za twoje badanie! mam nadzieje, ze ten wysoki kwas to jakis blad w laboratorium 🙂

Widzę że trafiłam na dobrą osobę w tym temacie, dziękuję !!:) No to chociaż dietę mam opanowana na chwilę obecną 🙂 Staram się jej przestrzegać. Po tym wyniku 373  sama kupiłam witaminę B12 i wybralam ją do końca opakowania ale nie zwracałam uwagi czy metylowana czy nie...wybrałam i już nie badałam. Dopiero w tym roku znowu niedługo bym badała. Teraz przyjrzę się temu tematowi bardziej. Czyli rozumiem że powinnam łykać metylowana B12 i kwas foliowy ( kwas foliowy z solgara mam już zamówiony) . A jaki komplex witamin polecasz ? W poniedziałek badanie i mówili że ok 7-10 dni roboczych czeka się na wynik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda

Dziewczyny powiedzcie jedna rzecz - czy po gonapeptylu mialyscie migreny? Ja biore go juz tydzien, od dwoch dni wieczorami jestem wylaczona z zycia... w ulotce w skutkach ubocznych sa wymienione bole glowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hekate
 

Nie boli nic a nic. To piekna chwila, ja plakalam ze szczescia 🙂

No to jestem uspokojona, dzięki 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hekate
 

Dziewczyny powiedzcie jedna rzecz - czy po gonapeptylu mialyscie migreny? Ja biore go juz tydzien, od dwoch dni wieczorami jestem wylaczona z zycia... w ulotce w skutkach ubocznych sa wymienione bole glowy...

Hmm w tych lekach stymulujących jest wymienionych taka masa skutków ubocznych, że bardzo możliwe, że u Ciebie niestety poszło to w stronę migreny... Oby od razu po odstawieniu przeszło!

Jak dla mnie mistrzem jest Dostinex i dwa z jego potencjalnych skutków ubocznych: skłonność do gier hazardowych, kompulsywne wydawanie pieniędzy. Seeerio? 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dziewczyny powiedzcie jedna rzecz - czy po gonapeptylu mialyscie migreny? Ja biore go juz tydzien, od dwoch dni wieczorami jestem wylaczona z zycia... w ulotce w skutkach ubocznych sa wymienione bole glowy...

Hej ja miałam dzień dnia nieustający ostry bol głowy;(;( szału można było dostac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

I dodam ze jak odstawiłam gonapeptyl to po dwóch dniach jakby ręka odjął 

Edytowano przez May1223

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda

May to mam nadzieje ze bedzie jak mowisz i jak odstawie to przejdzie, bo dzis do pracy juz mnie podwozil maz bo tak mi lupalo w glowie ze nie bylam w  stanie trasy zrobic. Czyli nie ma jakiegos patentu na ten bol. Ale zawsze ciut pociesza to, ze nie jest sie wyjatkiem... no i cel;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta
 

 

Jak dla mnie mistrzem jest Dostinex i dwa z jego potencjalnych skutków ubocznych: skłonność do gier hazardowych, kompulsywne wydawanie pieniędzy. Seeerio? 🙂

 

Hahahahahahahaha cudowne to jest!!! Leze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Hmm w tych lekach stymulujących jest wymienionych taka masa skutków ubocznych, że bardzo możliwe, że u Ciebie niestety poszło to w stronę migreny... Oby od razu po odstawieniu przeszło!

Jak dla mnie mistrzem jest Dostinex i dwa z jego potencjalnych skutków ubocznych: skłonność do gier hazardowych, kompulsywne wydawanie pieniędzy. Seeerio? 🙂

 

😂😂😂😂😂😂♥️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miilenka

Jeśli ktoś ma ochotę to na stronce www.blovly.pl po rejestracji można zamówić darmowe próbki pasty do zębów Oral B i tabletek do zmywarki Fairy. Poza tym po przesłaniu zdjęcia dowolnego paragonu (nawet starego jak macie) zarabia się pieniądze i bierze się udział w konkursie - prostej zagadce słownej -codziennie 9 osób wygrywa 50 zł, a zwycięzca 100 zł, 1 paragon=1 szansa; www.blovly.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gingko
 

Widzę że trafiłam na dobrą osobę w tym temacie, dziękuję !!:) No to chociaż dietę mam opanowana na chwilę obecną 🙂 Staram się jej przestrzegać. Po tym wyniku 373  sama kupiłam witaminę B12 i wybralam ją do końca opakowania ale nie zwracałam uwagi czy metylowana czy nie...wybrałam i już nie badałam. Dopiero w tym roku znowu niedługo bym badała. Teraz przyjrzę się temu tematowi bardziej. Czyli rozumiem że powinnam łykać metylowana B12 i kwas foliowy ( kwas foliowy z solgara mam już zamówiony) . A jaki komplex witamin polecasz ? W poniedziałek badanie i mówili że ok 7-10 dni roboczych czeka się na wynik.

Dieta najwazniejsza 🙂 a jak jej sie trzymasz to juz najlepsze co mozesz zrobic 🙂🙂🙂

Przy mutacji mthfr jest problem z wchlanianiem wszystkich witamin z grupy B, wiec najlepiej brac je w formie aktywnej. Ja biore B12 i choline z jarrow a kwas metylowy mam w mieszance witamin. Przez jakis czas bralam B-right z jarrow ale lekarka mi odradzala, ze wzgledu na B6, ktora w wiekszej dawce moze byc toksyczna 😮 po B-right spadla mi tez homocysteina z 6,5 do 4,9 😞 A powinna byc w przedziale 6,5 -8, wiec teraz kazda z osobna i dalej kontrole. Ale widze, je duzo osob bierze B-right i sobie bardzo chwili. Witaminy z grupy B sa zalezne od siebie na wzajem i zalezne od roznych polimorfizmow i kazdy powinien miec dobrane do siebie na podstawie wynikow badan krwi. Niby tylko 3 liczby do kontroli ale jakie emocje 😱Dodatkowo sa rozne opinie na temat czy mozna zmierzyc witaminy nie odstawiajac ich przed badaniem, bo jeszcze sie nie wchlonely, bo to moze falszowac wynik a pomiar w tkance jest niemozliwy. Widze, ze dziewczyny nie bedace w ciazy odstawiaja na 72 godziny a osoby w ciazy nie odstawiaja 🙂 najlepiej spytac pan w laboratorium co one mysla, na ile wynik moze byc zawyzony.

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina
 

Tak chodzi o ten klej 🙂 korzystał ktoś z tego ?faktycznie są większe szanse ? 

Rapita ja miałam przy obu transferach. Pierwszy się nie powiódł ale doszło do zapłodnienia bo beta drgnęła do 8.6. Co do drugiego transferu to nie wiem jeszcze bo bede robila betę w poniedziałek. 

Ja osobiście wziełabym ten embrioglue i za 3 razem. Nie wiem,  chyba pomaga mi to wierzyć że zrobilam wszystko co mogłam żeby się udało 🙂 Statystycznie podobno zwiększa szansę o 1 procent. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rapita
 

Rapita ja miałam przy obu transferach. Pierwszy się nie powiódł ale doszło do zapłodnienia bo beta drgnęła do 8.6. Co do drugiego transferu to nie wiem jeszcze bo bede robila betę w poniedziałek. 

Ja osobiście wziełabym ten embrioglue i za 3 razem. Nie wiem,  chyba pomaga mi to wierzyć że zrobilam wszystko co mogłam żeby się udało 🙂 Statystycznie podobno zwiększa szansę masz rację 

Masz rację musimy zrobić wszystko, żeby zwiększyć szanse na powodzenie udanego transferu 🙂  Paulina trzymam za Ciebie kciuki w poniedziałek ✊✊✊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tak chodzi o ten klej 🙂 korzystał ktoś z tego ?faktycznie są większe szanse ? 

Ja mialam embryo glue zastosowany przy obu transferach. Moj lekarz byl bardzo sceptyczny I powiedzial ze badania wskazuja okolo 1% ale powiedzial ze dla mojego spokoju mozemy zastosowac. Niestety za zadnym razem w tym 1% nie znalazlam sie chociaz beta sie troszke podniosla ( 8.9 w 10 dpt). Trzymam za Ciebie kciuki dzisiaj 🤞🤞🤞

C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tak chodzi o ten klej 🙂 korzystał ktoś z tego ?faktycznie są większe szanse ? 

Ja korzystałam. Lekarz mówił, że zwiększa szansę o 1%. Nie wiem czy to dzięki niemu, ale jestem w ciąży. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziula
 

Witam dziewczyny czy któraś z Was nie chciała by odkupić duphaston mam 3op bez 1 tabletki zostały mi po ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula

Witam :),

U mnie dziś 5 dpt, półmetek przed testowaniem. Nie wiem co to będzie, w zasadzie czuję się normalnie, niestety nie wiem czy to dobry objaw, bo przy dwóch poprzednich transferach też zero objawów i nieudane 😞 czy któraś z Was też będzie testować w najbliższym czasie ?jeśli tak, to jak się czujecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Witam :),

U mnie dziś 5 dpt, półmetek przed testowaniem. Nie wiem co to będzie, w zasadzie czuję się normalnie, niestety nie wiem czy to dobry objaw, bo przy dwóch poprzednich transferach też zero objawów i nieudane 😞 czy któraś z Was też będzie testować w najbliższym czasie ?jeśli tak, to jak się czujecie ?

Paula każdy przechodzi inaczej wiec nie nastawiaj się zle ;* ja Ci powiem ze jak pierwszy raz coś u mnie się zadziało to spałam całymi dniami. Byłam nieprzytomna i kulo w brzuchu. Drugi raz jak tez coś zaskoczyło niebyło żadnych objawów 🙂 wiec naprawdę różnie to jest...

 

trzymam kciuki za Ciebie mocno ✊🏼✊🏼✊🏼✊🏼🍀🍀🍀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Witam :),

U mnie dziś 5 dpt, półmetek przed testowaniem. Nie wiem co to będzie, w zasadzie czuję się normalnie, niestety nie wiem czy to dobry objaw, bo przy dwóch poprzednich transferach też zero objawów i nieudane 😞 czy któraś z Was też będzie testować w najbliższym czasie ?jeśli tak, to jak się czujecie ?

Z tego co wiem któraś z dziewczyn testuje w poniedziałek. Trzymam kciuki 🍀🤰🥑

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta

Hekate, jak po transferze? Jestes w ciazy dziewczyno! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hekate
 

Hekate, jak po transferze? Jestes w ciazy dziewczyno! 😄

Ciekawe doświadczenie, robiłam wielkie oczy jak prowadzono nas w głąb laboratorium embriologicznego... prawie jakbym się w NASA znalazła czy coś 😉

Rzeczywiście nie bolało, najprzyjemniejsze nie było, ale po tym wszystkim co było wcześniej to mały pikuś 😉

Podchodzę na luzie, bez oczekiwań, że się uda - co ma być to będzie, najwyżej spróbujemy jeszcze raz (mrożone jajeczka), tylko tym razem zrobimy kilka dodatkowych działań: test fragmentacji DNA plemnika, magnetyczne sortowanie plemników i na końcu aktywację komórek jajowych - bo kurcze to jest naprawdę dziwne (co przyznała doktor), że na sześć komórek tylko jedna ruszyła...

A skoro u nas problem raczej ewidentnie jest ze strony czynnika męskiego ( u mnie nawet jedno badanie nie było poza normą, endometrium idealne jak powiedział doktor, jajka też wydają się bez zarzutu, jedyne do czego się doczepił i jedyny lek który brałam oprócz stymulacyjnych to Euthyrox 25 - mimo TSH 1,8 lekarz stwierdził, że jeszcze trochę je obniżymy (norma dla wszystkich do 4,2 a podobno dla starających się zaciążających do 2)).

A teraz mąż, mama i teściowie są na mnie wściekli, że nie chcę iść na L4... podobno jestem nie poważna. A ja już naprawdę nie mogę sobie pozwolić na zwolnienie ( miałam na cały ten tydzień okołopunkcyjny), moja zastępczyni dostała grypę i poszła na L4, ponad 40 osób kadry do ogarnięcia + bieżąca robota i nie ma mnie kto zastąpić - nic nie poradzę....

 

Paula, trzymam kciuki za test poniedziałkowy ! 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ciekawe doświadczenie, robiłam wielkie oczy jak prowadzono nas w głąb laboratorium embriologicznego... prawie jakbym się w NASA znalazła czy coś 😉

Rzeczywiście nie bolało, najprzyjemniejsze nie było, ale po tym wszystkim co było wcześniej to mały pikuś 😉

Podchodzę na luzie, bez oczekiwań, że się uda - co ma być to będzie, najwyżej spróbujemy jeszcze raz (mrożone jajeczka), tylko tym razem zrobimy kilka dodatkowych działań: test fragmentacji DNA plemnika, magnetyczne sortowanie plemników i na końcu aktywację komórek jajowych - bo kurcze to jest naprawdę dziwne (co przyznała doktor), że na sześć komórek tylko jedna ruszyła...

A skoro u nas problem raczej ewidentnie jest ze strony czynnika męskiego ( u mnie nawet jedno badanie nie było poza normą, endometrium idealne jak powiedział doktor, jajka też wydają się bez zarzutu, jedyne do czego się doczepił i jedyny lek który brałam oprócz stymulacyjnych to Euthyrox 25 - mimo TSH 1,8 lekarz stwierdził, że jeszcze trochę je obniżymy (norma dla wszystkich do 4,2 a podobno dla starających się zaciążających do 2)).

A teraz mąż, mama i teściowie są na mnie wściekli, że nie chcę iść na L4... podobno jestem nie poważna. A ja już naprawdę nie mogę sobie pozwolić na zwolnienie ( miałam na cały ten tydzień okołopunkcyjny), moja zastępczyni dostała grypę i poszła na L4, ponad 40 osób kadry do ogarnięcia + bieżąca robota i nie ma mnie kto zastąpić - nic nie poradzę....

 

Paula, trzymam kciuki za test poniedziałkowy ! 🙂

Powodzenia i trzymam kciuki żeby się udało. Co do l4 to ja nie brałam ani za pierwszym ani za drugim podejściem. Za drugim w ciążę zaszlam i pracuję do tej pory (35tc), chociaż już teraz pójdę na l4, bo jest mi coraz ciężej. Zatem nie ma reguły. Uważam, że jak ma się udać, to się uda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina

Dzięki dziewczyny za kciuki 🙂 poniedziałek już niedługo więc dla mnie zaraz wszystko się okaże. 

Paula Ty jeszcze parę dni w niepewności ale spokojnie,  będzie dobrze 🙂 Pytałaś o objawy. Ja tylko przez pierwsze dwa dni miałam ból w jajnikach i ogólnie brzucha A teraz kompletnie nic. W czwartek powtórzyłam badania i estradiol jeszcze bardziej zmalał a progesteron się nie podniósł mimo dołożenia duphastonu 3x2. I szczerze? Nie mam złudzeń że się udało. Raczej idę w poniedziałek zrobić ta betę tylko dla potwierdzenia że ten transfer to jednp wielkie fiasko. Po pierwszym transferze czulam sie inaczej. Pierwsze dni bylam jakby oslabiona, szybko się męczyłam. Podczas aplikacji Lutinusa czułam że tam wszystko jest  takie jakby opuchnięte, miałam plamienie implantacyjne. I beta drgnęła. A teraz jest zupełnie inaczej. Nic nie czuje,  nie męczę się, plamienia nie bylo a przy aplikacji Lutinusa nie czuje już takiej ciasnoty. Do tego te wyniki badan.. Więc nie mam złudzeń i się nie nastawiam w ogóle na powodzenie. To musiał by być jakiś cud żeby beta urosła..  

Ale Wam dziewczyny życzę by Wam się udało 😉 Hekate mimo że pracujesz to dbaj o siebie i uważaj na zarazki żebyś się przypadkiem od kogoś nie zaziębiła. Paula Ty tak samo, trzymaj się cieplutko i bądź dobrej myśli 🙂 Jest jeszcze jakaś dziewczyna po transferze której nie wymieniłam?   Trzymam za Was wszystkie kciuki ✊✊✊✊🌱🌱

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza

Kaja nie martw się poziomem kwasu foliowego, że taki wysoki. Podobno trzeba by odstawić na minimum 14 dni jego branie by wiedzieć ile jest na prawdę wchłaniane. Co lekarz to inaczej, ale ja posluchalam się swojej lekarz od transferu, kazała Solgar metafolin to od razu kupiłam i brałam. I już więcej nie kazała sprawdzać, bo podobno organizm sam weźmie ile potrzebuje i przyswoi jak ta lala😉 

Lexy zapinam pasy, choć obawy mam. 6 mc brzuch spory, adaptera nie mam. Dolny pas mam rozłożony pod brzuchem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×