Dzisiaj dziewczyna z pracy znowu mnie obserwowała

1 minutę temu, Narodowy napisał:

Póki co nie wyleczyłaś się jeszcze z uczuć do swojego przyjaciela, więc po co spotykać się ze mną?

A gdybyś się i we mnie jeszcze przypadkiem zakochała?

To by był dopiero nadmiar kłopotów.

Najłatwiejszy sposób na odkochanie się, to zakochanie się innej osobie. 

Zakochanie nie wykluczone. 

Po za tym, do naszego spotkania, na pewno uda mi się odkochać.  

4 minuty temu, Narodowy napisał:

Póki co nie wyleczyłaś się jeszcze z uczuć do swojego przyjaciela, więc po co spotykać się ze mną?

A gdybyś się i we mnie jeszcze przypadkiem zakochała?

To by był dopiero nadmiar kłopotów.

Jaki kłopot? 

Przed chwilą, Berutiel napisał:

Najłatwiejszy sposób na odkochanie się, to zakochanie się innej osobie. 

Zakochanie nie wykluczone. 

Po za tym, do naszego spotkania, na pewno uda mi się odkochać.  

To chyba tak nie działa. On na ciebie działa, ponoć pisze do ciebie, mimo, że jest w związku z inną, więc wciąż na ciebie oddziałuje, a ty nie potrafisz, póki co, tego definitywnie zakończyć.

2 minuty temu, Æðelgast napisał:

Tylko to są takie jakby gołąbki na dachu. A ta, o której piszę pretenduje do miana wróbelka w garści haha:)

To będziesz tak, jak ten Shrek przy ognisku zajadający szczury na patyku. Smacznego. 

2 minuty temu, Narodowy napisał:

To chyba tak nie działa. On na ciebie działa, ponoć pisze do ciebie, mimo, że jest w związku z inną, więc wciąż na ciebie oddziałuje, a ty nie potrafisz, póki co, tego definitywnie zakończyć.

Ale mam czas jeszcze do naszego spotkania. Powoli i tak się od niego odsuwam. 

1 minutę temu, Berutiel napisał:

To będziesz tak, jak ten Shrek przy ognisku zajadający szczury na patyku. Smacznego. 

To zapraszałaś mnie na spotkanie w Malborku, w styczniu abo lutym 2019. Teraz Ci się odechciało i zapraszasz Narodowego i jeszcze obrzydzasz mi Stynkę... Jesteś trochę, jak ten piesek ogrodnika. A to bardzo ładna i pracowita dziewczyna. Cały tydzień nadgodziny bierze:)

1 minutę temu, Æðelgast napisał:

To zapraszałaś mnie na spotkanie w Malborku, w styczniu abo lutym 2019. Teraz Ci się odechciało i zapraszasz Narodowego i jeszcze obrzydzasz mi Stynkę... Jesteś trochę, jak ten piesek ogrodnika. A to bardzo ładna i pracowita dziewczyna. Cały tydzień nadgodziny bierze:)

Piszesz to, bo jesteś zazdrosny? 

Przed chwilą, Æðelgast napisał:

To zapraszałaś mnie na spotkanie w Malborku, w styczniu abo lutym 2019. Teraz Ci się odechciało i zapraszasz Narodowego i jeszcze obrzydzasz mi Stynkę... Jesteś trochę, jak ten piesek ogrodnika. A to bardzo ładna i pracowita dziewczyna. Cały tydzień nadgodziny bierze:)

O ho! Co ja się tu dowiaduję?

Berutiel gra aż na trzy fronty!

1 minutę temu, Narodowy napisał:

O ho! Co ja się tu dowiaduję?

Berutiel gra aż na trzy fronty!

Jakie trzy? 

Chciałabym się z oby dwoma Wami spotkać w tym samym miejscu. Fajnie by było sobie pogadać na żywo, a nie na tej kafeterii. 

1 minutę temu, Berutiel napisał:

Piszesz to, bo jesteś zazdrosny? 

Piszę, bo nie rozumiem Twej awersji to Stynki;)

Przed chwilą, Berutiel napisał:

Chciałabym się z oby dwoma Wami spotkać w tym samym miejscu. Fajnie by było sobie pogadać na żywo, a nie na tej kafeterii. 

My się w końcu chyba z 5 lat znamy na kafeXDDDDDD

2 minuty temu, Æðelgast napisał:

Piszę, bo nie rozumiem Twej awersji to Stynki;)

Nie lubię jej i tyle. 

1 minutę temu, Æðelgast napisał:

My się w końcu chyba z 5 lat znamy na kafeXDDDDDD

Ty i Narodowy?

Takie spotkanie miałoby sens tylko wtedy, gdyby cała trójka spotkałaby się wyłącznie na stopie koleżeńskiej.

Obawiam się, że przy twojej kochliwości Berutiel to by zwyczajnie nie wypaliło

2 minuty temu, Berutiel napisał:

Ty i Narodowy?

Ty i ja;) w Czerwcu 2013 zaczęliśmy ze sobą pisać. O ile dobrze pamiętam. Potem znikłaś wiosną 2015

3 minuty temu, Berutiel napisał:

Nie lubię jej i tyle. 

Dlaczego?

2 minuty temu, Narodowy napisał:

Takie spotkanie miałoby sens tylko wtedy, gdyby cała trójka spotkałaby się wyłącznie na stopie koleżeńskiej.

Obawiam się, że przy twojej kochliwości Berutiel to by zwyczajnie nie wypaliło

Masz moje słowo. Jak koleżanka i dwóch kolegów. W zamku w Malborku w lutym 2019 roku. Możemy pójść pozwiedzać zamek, a potem na obiad skoczyć. Co Wy na to?

1 minutę temu, Æðelgast napisał:

Dlaczego?

Nie wiesz? Przecież to oczywiste

2 minuty temu, Æðelgast napisał:

Ty i ja;) w Czerwcu 2013 zaczęliśmy ze sobą pisać. O ile dobrze pamiętam. Potem znikłaś wiosną 2015

O lololo, jak Ty dobrze to wszystko pamiętasz, że wiosną zniknęłam. No i, co w związku z tym, że znamy się niby te X lat? 

6 minut temu, Berutiel napisał:

Masz moje słowo. Jak koleżanka i dwóch kolegów. W zamku w Malborku w lutym 2019 roku. Możemy pójść pozwiedzać zamek, a potem na obiad skoczyć. Co Wy na to?

Póki co internetowa znajomość wystarcza mi w zupełności

4 minuty temu, Berutiel napisał:

O lololo, jak Ty dobrze to wszystko pamiętasz, że wiosną zniknęłam. No i, co w związku z tym, że znamy się niby te X lat? 

Wyobraźnia narasta, jak kula śniegowa. Ale może też okazać bańką mydlaną. A takie spotkanie, pewnie byłoby igiełką i bach po bańce...;)

Trzesięcie portkami? Przecież Was nie pobiję. 

1 minutę temu, Berutiel napisał:

Trzesięcie portkami? Przecież Was nie pobiję. 

Może coś mi fermentuje pod kopułką, ale zdaje się pisałąś, że potrafisz dać po mordzie facetowi;)

Przed chwilą, Æðelgast napisał:

Może coś mi fermentuje pod kopułką, ale zdaje się pisałąś, że potrafisz dać po mordzie facetowi;)

Sorry, nieadekwatne do tematu, ale coś mi się widzi, że naprawdę coś takiego pisałaś

1 minutę temu, Æðelgast napisał:

Może coś mi fermentuje pod kopułką, ale zdaje się pisałąś, że potrafisz dać po mordzie facetowi;)

Kiedy?

Jak już musiałabym mieć poważny powód, np. zdrada. 

2 minuty temu, Æðelgast napisał:

Może coś mi fermentuje pod kopułką, ale zdaje się pisałąś, że potrafisz dać po mordzie facetowi;)

Kiedy?

Jak już musiałabym mieć poważny powód, np. zdrada. 

Chłopaki, wyluzujcie. Dlaczego od razu rezygnujecie? 

Nie pobiję, ani nie wystawię Was do wiatru. Umowa to umowa. Jak koleżanka z kolegami. 

3 minuty temu, Berutiel napisał:

Chłopaki, wyluzujcie. Dlaczego od razu rezygnujecie? 

Nie pobiję, ani nie wystawię Was do wiatru. Umowa to umowa. Jak koleżanka z kolegami. 

Ja się zastanawiam, czy nie wolałbym 3 miasta, niż malborku. Chyba dla nas obydwojga bliżej by było. Ale teraz powoli idę spać

1 minutę temu, Æðelgast napisał:

Ja się zastanawiam, czy nie wolałbym 3 miasta, niż malborku. Chyba dla nas obydwojga bliżej by było. Ale teraz powoli idę spać

Pogadamy o tym na gmailu. Dobranoc Małpiszonie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!