Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Kto z was mieszka na takim zadupiu, ze nic ze soba nie musi robic przed wyjsciem z domu, bo nikogo nie ma wokol?

Polecane posty

Gość Gość

Te co wszystkie tak nas wyzywacie od flej, czy któraś z nas napisała, że mieszka na zadupiu bo nie musi się myć i czesać? Otóż nie. Każda z nas pisze o swobodzie, a nie o braku higieny. Ale jak wiadomo, każdy sądzi po sobie. Mi by nawet nie przyszło do głowy posądzać autorkę o brak higieny, pewnie dlatego, że odróżniam luz od bycia brudasem. Jeśli dla was luz to potargane brudne włosy, nieświeży oddech, brak prysznica i brudne ciuchy to współczuję. Dla mnie luz to brak ludzi i ich durnego oceniania. Niby tak piszecie, że zdanie innych macie w dupie, a nie stać was nawet na to żeby wyjść z domu z włosami przeczesanymi palcami. A wiecie dlaczego? Bo boicie się że wezmą was za fleje, tak samo jak wy bierzecie innych. W życiu by mi nie przyszło do głowy nazwać np matkę z potarganymi włosami rano w przedszkolu, jeśli bym to zauważyła to pewnie doszłabym do wniosku, że zaspali. A zresztą, są ludzie i parapety, beton nie zrozumie. I właśnie przez takie osoby chcę uciec na zadupie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Laska, ty serio nie rozumiesz, że to latanie po rosie to był tylko przyklad? Musisz wszystko brac dosłowanie i wymyślac tysiąc rzeczy na nie? Jesteś totalnie upierdliwa, wiesz? W zyciu też taka jesteś czy tylko na forum?

Laska, serio rozumiem, że przytaczasz przykłady z dupy i uważasz się zapewne za taką poetycką i efemeryczną i wymyślasz tysiąc filozofii a jesteś zwykłym brudasem, wiesz? Twój smród czuć metr czy dwa od ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Przynajmniej mam świeży oddech 🙂 Ty natomniast będziesz sobie mogła zaraz wyciągnąć ale spróchniałe zęby z zębodołów. 

Sorry, a ktoś napisał, że mam spróchniałe zeby? Czy ja gdzieś napisałam, że nie dbam o zęby. Weź się lepiej za coś co lepiej ci wychodzi. nie wiem. Może idź zrób siku bo pisanie z pełnym pęcherzem ci jakoś nie idzie. I serio. Wyjmij choć raz do roku ten kij z dupy. Wszytskim wyjdzie to na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

I współczuję twojemu facetowi brudasa w domu.

Ty serio jestś głupia. Czy ktoś gdzieś napisał, że chodzi brudny? Ty w ogóle potrafisz czytać? Tyle osób ci pisze, o co chodzi, a ty dalej swoje. No masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Sorry, a ktoś napisał, że mam spróchniałe zeby? Czy ja gdzieś napisałam, że nie dbam o zęby. Weź się lepiej za coś co lepiej ci wychodzi. nie wiem. Może idź zrób siku bo pisanie z pełnym pęcherzem ci jakoś nie idzie. I serio. Wyjmij choć raz do roku ten kij z dupy. Wszytskim wyjdzie to na dobre.

Weż się za jakieś bieganie po trawniku z kawusią i niemytymi zębami. Tylko się nie zabij w tych ciemnościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ty serio jestś głupia. Czy ktoś gdzieś napisał, że chodzi brudny? Ty w ogóle potrafisz czytać? Tyle osób ci pisze, o co chodzi, a ty dalej swoje. No masakra.

I kto to mówi. Inteligencją nie grzeszysz. Przyznasz się do bycia brudnym? To się rozumie samo przez się jak włazisz do łóżka w piżamie w której chodzisz cały dzień po łąkach. No chodzi podobno o luz i radosc zycia. Wyrażone nieczesanymi włosami "tylko palcami przeczesane" ars poetica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

I kto to mówi. Inteligencją nie grzeszysz. Przyznasz się do bycia brudnym? To się rozumie samo przez się jak włazisz do łóżka w piżamie w której chodzisz cały dzień po łąkach. No chodzi podobno o luz i radosc zycia. Wyrażone nieczesanymi włosami "tylko palcami przeczesane" ars poetica

A czy ktoś napisał, że wchodzi do łóżka w tej samej piżamie? Bo jakoś nie zauważyłam. Po co sobie zmyślasz i dopowiadasz? I chyba zdajesz sobie sprawę, że nie rozmawiasz tu tylko z jedną osobą i nie tylko ja widzę, że nie ogarniasz tematu i nie rozumiesz słowa pisanego? Naprawdę już się nie produkuj bo niczego sensownego nie wnosisz do tematu. Jedynie się pogrążasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A czy ktoś napisał, że wchodzi do łóżka w tej samej piżamie? Bo jakoś nie zauważyłam. Po co sobie zmyślasz i dopowiadasz? I chyba zdajesz sobie sprawę, że nie rozmawiasz tu tylko z jedną osobą i nie tylko ja widzę, że nie ogarniasz tematu i nie rozumiesz słowa pisanego? Naprawdę już się nie produkuj bo niczego sensownego nie wnosisz do tematu. Jedynie się pogrążasz.

Powiedz mi jak z taką pyskatą wredotą wytrzymują rodzicie? Bo męża i dzieci to ty miec nie możesz. Pies też juz musiał zwiać od ciebie i zyjesz jak ta pustelnica w chatce na kurzej nóżce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

A czy ktoś napisał, że wchodzi do łóżka w tej samej piżamie? Bo jakoś nie zauważyłam. Po co sobie zmyślasz i dopowiadasz? I chyba zdajesz sobie sprawę, że nie rozmawiasz tu tylko z jedną osobą i nie tylko ja widzę, że nie ogarniasz tematu i nie rozumiesz słowa pisanego? Naprawdę już się nie produkuj bo niczego sensownego nie wnosisz do tematu. Jedynie się pogrążasz.

I jeszcze fleja i brudas z ciebie w dodatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kurcze, jeden niewielu fajnych tematów na kafe. A tu wlazła kwoka i pierdzieli trzy po trzy. Wyzywa ludzi od brudasów, nie wie o czym jest dyskusja. Dopóki nie było internetu nawet nie wiedziałam, że tylu idiotów jest w naszym społeczeństwie. I nie zdawałam sobie sprawy ile ludzi nie potrafi zrozumieć słowa pisanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwne jestescie

Ja mieszkam w dużym mieście i codziennie pracuje z ludźmi. I jakoś w doopie mam opinie innych. Jak mi się nie chce to się nie maluje, nie układam włosów, nie maluje paznokci. Fakt zawsze jestem czysto i elegancko ubrana, umyta-bo to dla mnie jest ważne, ale makijaż żeby inni sobie czegoś nie pomyśleli? No sorry, żyje dla siebie nie dla innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

I współczuję twojemu facetowi brudasa w domu.

Przynajmniej masz komu współczuć. Bo ty faceta mieć nie możesz. możesz co najwyzej sobie pomarzyć, że ktoś by chciał taka nabzdyczoną kwokę, Matkę Polkę, której kij jużtak wrósł w tyłek, że nie da rady go wyciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Dziwne jestescie napisał:

Ja mieszkam w dużym mieście i codziennie pracuje z ludźmi. I jakoś w doopie mam opinie innych. Jak mi się nie chce to się nie maluje, nie układam włosów, nie maluje paznokci. Fakt zawsze jestem czysto i elegancko ubrana, umyta-bo to dla mnie jest ważne, ale makijaż żeby inni sobie czegoś nie pomyśleli? No sorry, żyje dla siebie nie dla innych

No to dla niektórych jesteś brudasem i fleją. I śmierdzi od Ciebie na kilometr. Nie ułożone włosy = fleja. Taka nasza smutna rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nic nie muszę robić ze sobą przed wyjście z domu. Nie mieszkam na zadupiu. Luz sie w sobie ma lub nie. Po co uciekać na zapupie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nic nie muszę robić ze sobą przed wyjście z domu. Nie mieszkam na zadupiu. Luz sie w sobie ma lub nie. Po co uciekać na zapupie?

Po to, żeby nie być ocenianym przez innych. Niektórzy się tym przejmują. chcieliby czuć się luźno, ale cos im nie pozwala. Nie lubia kiedy ludzie się na nich gapia i przypinają im jakieś łatki. A oceniają niestety. Co widać zresztą na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Gardzę takimi matkami wyfjokowanymi. Pazury to ma czas zrobić, a gdzie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

No to dla niektórych jesteś brudasem i fleją. I śmierdzi od Ciebie na kilometr. Nie ułożone włosy = fleja. Taka nasza smutna rzeczywistość.

No to się zacznij myć i uczesz w końcu te kudły, nie zwalaj na rzeczywistość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Gardzę takimi matkami wyfjokowanymi. Pazury to ma czas zrobić, a gdzie dziecko?

Chyba wyfiokowanymi 🙂 Czy można być tylko fleją albo wyfiokowaną z pazurami? nic po środku? I co mają "pazury" do bycia dobrą matką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

No to się zacznij myć i uczesz w końcu te kudły, nie zwalaj na rzeczywistość

A ty może w końcu pójdź na jakiś kurs czytania ze zrozumieniem? Może nawet uda ci się maturę zaocznie zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuteus
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Laska, ty serio nie rozumiesz, że to latanie po rosie to był tylko przyklad? Musisz wszystko brac dosłowanie i wymyślac tysiąc rzeczy na nie? Jesteś totalnie upierdliwa, wiesz? W zyciu też taka jesteś czy tylko na forum?

Czytam sobie temat jako obserwator i to Ty jesteś upierdliwa i do tego nudna pisząc w kółko to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Chyba wyfiokowanymi 🙂 Czy można być tylko fleją albo wyfiokowaną z pazurami? nic po środku? I co mają "pazury" do bycia dobrą matką?

A czy ten ktoś pisze, że nia ma nic po środku? Przesłanie jest proste. Ten ktoś gardzi wyfiokowanymi  matkami. (jakbyś nie zauważyła to jest to napisane ironicznie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ty może w końcu pójdź na jakiś kurs czytania ze zrozumieniem? Może nawet uda ci się maturę zaocznie zrobić?

Da się maturę zrobić po raz drugi? Ty zrób chociaż raz. I troszeczkę gębę przykróć, bo cię żaden chłopak do tańca na dyskotece nie zaprosi, a mama da szlaban na internety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Te wyfjokowane są najgorsze 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Da się maturę zrobić po raz drugi? Ty zrób chociaż raz. I troszeczkę gębę przykróć, bo cię żaden chłopak do tańca na dyskotece nie zaprosi, a mama da szlaban na internety

"gębę przykróć"? O rany! Na jakiej wiosce tak się mówi?

I teraz serio: zrób sobie ten kurs czytania ze zrozumieniem. Bo nie nadążasz. Wiele osób ci to już tu pisało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

"gębę przykróć"? O rany! Na jakiej wiosce tak się mówi?

I teraz serio: zrób sobie ten kurs czytania ze zrozumieniem. Bo nie nadążasz. Wiele osób ci to już tu pisało.

Nawet internety takiego hasła nie znajdują. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

"gębę przykróć"? O rany! Na jakiej wiosce tak się mówi?

I teraz serio: zrób sobie ten kurs czytania ze zrozumieniem. Bo nie nadążasz. Wiele osób ci to już tu pisało.

Oooooo mamy tutaj miastową. Prosimy oklaski i czerwony dywan. Czy w twoim gimnazjum takie kursy przeprowadzają? Wiele osób? Cierpisz na osobowość wieloraką?

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Nawet internety takiego hasła nie znajdują. 

Ale Ty wiesz o co chodzi 😄 widocznie mama Ci już to nie raz mówiła, a powinna Ci była buzię mydłem wyszorować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

A kiedy Ty ochoczo bierzesz kubek z kawą i hasasz z lubym po trawie to kto w tym czasie jest z Twoimi dziećmi w domu? Czy zrywacie też dzieci i hasacie sobie jak w reklamie almette? Zapytam się jeszcze, po ilu krokach po zimnej rosie bez wcześniejszej wizyty w toalecie (bo to zabija przecież spontaniczność) po prostu zsikasz się w majtki? Albo jak pies sikniesz na trawnik? To ci dopiero romantyzm i niebanalność.

Jestem matką dwójki dzieci poniżej 7 lat. Z mężem jesteśmy od ponad 10 lat razem. Jeśli nie poświęcę tych 15-20 minut zaraz po przebudzeniu sobie(bo tak, praktycznie codziennie robię makijaż) i swojej fizjologii(takiej prozie i nudzie i banałowi jak siku i kupa i prysznic) to istnieje duże prawdopodobieństwo, że w ciągu dnia już nie znajdę chwili dla siebie. Albo inaczej. Nie chcę już sobie potem zaprzątać tym głowy. Jeśli mąż budząc mnie na kawę nie mógłby uwzględnić tych 6 minut, 3 6 0 sekund, na niezbędne minimum dla mojego dobrego samopoczucia to nie byłoby romantyczne. Tylko wymuszone na siłę. Podejrzewam, że gdybym to ja go tak wybudziła to pierwsze kroki też skierowałby do łazienki, a dopiero później byłby skłonny pochodzić z kawką po łące. Myślę, że każda z was by tak zrobiła, bo życie to nie komedia romantyczna, ciężko o miłosny nastrój z pełnym pęcherzem.

Zostawienie w domu dwójki małych dzieci to też słaby pomysł. Wyjście na parę minut na trawnik przy domu jest ok. Spacery na skraj ogromnej działki i kilkudziesięciominutowa nieobecność w domu to już słaby pomysł.

Tylko dziwnym trafem dla większości z was swoboda to nieumyte zęby, poczochrane włosy i chodzenie w dzień w piżamie...

Swoboda to nieuleganie przymusom i ograniczeniom. W społeczeństwie nie ma przymusu strojenia się i malowana. N Ale od kiedy mam dzieci nie jestem swobodna. Nie boli mnie to, tak po prostu jest. Nawet spontaniczny wyjazd na rowerze w niedzielne popołudnie to już nie jest tak jak przed dziećmi 25km, tylko 5km, bo na tyle pozwalają możliwości dzieci. I wszystko jest dostosowane do ich możliwości fizycznych, psychicznych i emocjonalnych.

A Wy żyjecie na luzie skoro żeby poczuć się sobą to musicie od wszystkich zwiać? Wsród ludzi udajecie? Nie macie odwagi być sobą? 

No nie zdarza mi się nie umyć zębów. Przez to już nie umiem cieszyć się życiem?

 

Chodzi o radość życia dzięki przebywaniu z naturą z dala od zgiełku miasta. Przynajmniej tak powinno być. 

A wyszedł wątek o nazywaniu flejtuchostwa swobodą i radością życia.

 

Miałam już tego nie pisać, ale muszę. Czy Ty juz ukończyłaś 16 lat? 

15-20 minut zajmuje ci sikanie, sranie, mycie zębów, branie prysznica, ubieranie się, z czego 10 min zajmuje ci robienie makijażu... Normalnie jestem pod wrażeniem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

15-20 minut zajmuje ci sikanie, sranie, mycie zębów, branie prysznica, ubieranie się, z czego 10 min zajmuje ci robienie makijażu... Normalnie jestem pod wrażeniem :-D

No i kto tu jest fleją? Laska zwyczajnie niedomyta chodzi i jeszcze się tym chwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

No i kto tu jest fleją? Laska zwyczajnie niedomyta chodzi i jeszcze się tym chwali.

Albo nie ma zatwardzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

15-20 minut zajmuje ci sikanie, sranie, mycie zębów, branie prysznica, ubieranie się, z czego 10 min zajmuje ci robienie makijażu... Normalnie jestem pod wrażeniem 😄

Ja rozumiem, ze dla flej to strata ich cennego czasu i zabijanie radości życia, ale ileż wam zajmuje poranna toaleta? Jak się nie jest fleją i łajzą to szybciutko się człowiek organizuje. I naprawdę do 20 minut ze wszystkim wystarczy. 

 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

No i kto tu jest fleją? Laska zwyczajnie niedomyta chodzi i jeszcze się tym chwali.

Już pisałam wcześniej. Nie mierz wszystkich swoją flejtuchowatą miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×