Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wdwswqwq

Czy taki tekst faceta był w porządku?

Polecane posty

Gość wdwswqwq

Jestem 10 lat młodsza od swojego faceta i dopiero od przyszłego roku idę do pracy- do tej pory studiowałam i utrzymywali mnie rodzice.

Moi rodzice są dość zamożni jak na Polskę, jednak wiadomo, ze w racji tego, że studiowałam miałam o wiele bardziej ograniczone fundusze niż on, który prowadzi własną działalność i zarabia od wielu lat.

Kupiłam mu ostatnio prezent na urodziny, na które zazyczył sobie skórzany portfel. Niestety dobre skórzane, męskie portfele kosztują dość sporo, tak około 200, 300 zł, a że zbliżają się święta to nie bardzo mnie na taki wydatek stać. Kupiłam mu, więc ładną koszulę za około 100 zł i coś ze słodyczy.

Na taki prezent było mnie stać, więc uznałam, że tak będzie ok. Niestety jego pierwsza reakcja kiedy zobaczył prezent była taka " koszula z H&M? no ładna, ale dlaczego nie z Wólczanki? "

I jeszcze później marudził, że nie kupiłam mu tego portfela bo mam bogatych rodziców- bogatych jego zdaniem, ja bym ich nazwała najwyżej zamożnymi, ale to raczej klasa średnia, poza tym nie dysponuję cała ich kasą, co prawda nie bieduję, ale mam ograniczone fundusze dopóki sama nie zarabiam.

Szczerze to przykro mi się zrobiło, niby podziękował później za prezent i dał buziaka, że koszula się mu podoba, kiedy ją przymierzył, ale średnio to było miłe.

Owszem, on mi nieraz kupował droższe perfumy, czy prezent ( rzadko, no ale kupował), tyle, że on ma o wiele więcej pieniędzy niż ja.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqdjqkdqwk

bhjhbhjbjh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

Ojej... To nie było miłe. Wręcz niekulturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość wdwswqwq napisał:

I jeszcze później marudził, że nie kupiłam mu tego portfela bo mam bogatych rodziców

Powinnaś wyraźnie powiedzieć, że to nie Twoi rodzice robią mu prezent, tylko Ty, a Twoje fundusze są ograniczone. I kropka. Wygląda na to, że facet jest materialistą i nie potrafi się zachować z kulturą... Nie czuj się zobowiązana jego droższymi prezentami, każdy wedle własnej kieszeni. Powinien to rozumieć i nie przeliczać zaangażowania i uczuć na prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niegość

A czy on jest z Tobą bo Cie kocha , czy ze względu na pieniądze rodziców? Wiesz co Ci powiem? Cham i prostak z niego, tyle!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość wdwswqwq napisał:

Na taki prezent było mnie stać, więc uznałam, że tak będzie ok. Niestety jego pierwsza reakcja kiedy zobaczył prezent była taka " koszula z H&M? no ładna, ale dlaczego nie z Wólczanki? "

I jeszcze później marudził, że nie kupiłam mu tego portfela bo mam bogatych rodziców- bogatych jego zdaniem, ja bym ich nazwała najwyżej zamożnymi, ale to raczej klasa średnia, poza tym nie dysponuję cała ich kasą, co prawda nie bieduję, ale mam ograniczone fundusze dopóki sama nie zarabiam.

to już nawet nie brak taktu, tylko zwyczajne prostactwo i buractwo ze strony Twojego faceta.

a wymaganie, żebyś sponsorowała mu portfele za pieniądze rodziców - tu już nawet brakuje mi słów na komentarz.


coś mi się wydaje, że ten Twój "przedsiębiorca" jest biednym jak mysz kościelna, zadłużonym naciągaczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zastanawiałaś się czy jest z Tobą z miłości czy dla pieniędzy Twoich rodziców? Ja na studiach od chłopaka dostawałam drobne upominki, bo na więcej go nie było stać. I nigdy w życiu nie powiedziałabym, że czemu kolczyki z H&M, a nie z Apartu. Przemyśl ten związek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqdjqkdqwk

Moi rodzice nie są właśnie AŻ tak bogaci, może trochę powyżej średniej jak na Polskę, ale bez przesady, on sam biedny nie jest, na pewno ma więcej kasy niz ja, ale porownuje mnie czesto do np. swojej bylej, ktora wydawała ostatnie pieniadze na drogie prezenty dla niego 😮

Jeszcze rozumiem gdybym zapomniala i nic mu nie kupila, ale staralam sie, wyszukalam prezent, a spotkalam sie z krytyka... Choc niby podziekował, ale wypominanie, ze prezent jest z atani jest chyba slabe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×