Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dawss

Zakochałem się i nie wiem co ze sobą zrobić, jak to wyznać i czy w ogóle..

Polecane posty

Znalazłem się tu bo już nie wiem co mam ze sobą zrobić.. Jestem w dziwnej sytuacji, która jest dla mnie trudna, mam nadzieję, że dostane jakieś porady. Mam 29lat. jestem takim facet, który raczej nie uznaje przelotnych związków.. Jak już poznam kobietę to szukam w niej co mnie przy niej zatrzyma. Byłem w 3 związkach 6.5 roku, 3 lata i 1 rok. Teraz poznałem Dziewczynę rok młodszą ode mnie, jest cudowna, miła, dobra, chyba dla mnie wymarzona i czuję, że się zakochałem. Znam ją nie całe 2 miesiące, spotykamy się, piszemy co dzień ze sobą i nie o byle czym tylko w taki sposób jak ludzie zakochani, że jak się czyta te wiadomości to od razu uśmiech na twarzy się pojawia. Jak nie mam z nią kontaktu dłuższy czas to szaleje, ale wiem, że nie mogę być nachalny. Nie mamy zbyt dużo czasu żeby się spotykać, ona ma 2 córki do 4 lat. była w związku 7 lat i myślała, że tak już zostanie ale życie inaczej się potoczyło. Prawie 2 lata nie była z nikim. Mi jej przeszłość nie przeszkadza, ani to że ma dzieci. Chodzi o to co mi powiedziała, że nie chce (przynajmniej narazie) żadnych poważnych związków. nie jesteśmy oficjalnie parą, spotykamy się, kochamy, całujemy, przytulamy itp. Ale bez żadnych wyznań uczuć.. I to mnie boli bo tyle chciałbym jej powiedzieć, ale boje się, boje się, że jak już będzie wiedziała co czuje to mi ucieknie bo już mi powiedziała, że nie chce żebym przez nią cierpiał, czy mam dystans do tych spraw, bo ona nie bardzo.. oczywiście powiedziałem, że nie wiem. Powiedziałem jej tylko tyle, że (bo tak było naprawdę) w moim ostatnim związku co byłem rok czasu myślałem że już nie potrafię czuć tego co kiedyś, że się zepsułem, że jestem zimny i że nie ułożę już sobie życia z inną kobietą bo bez uczuć jest to nie możliwe.. ( chwila ciszy..) i powiedziałem, że się myliłem, że tak myślałem dopóki jej nie poznałem. Nic nie powiedziała tylko mocno mnie przytuliła, to było w środku nocy jak u mnie nocowała, jak leżeliśmy razem w łóżku. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć, czego ona chce tak naprawdę. Gdy piszemy ze sobą to jest naprawdę miło i ja wtedy rosnę.. mówi że jej na mnie zależy, że jestem wartościowym człowiekiem, że cieszy się że mnie poznała, że podobam jej się bardziej niż by tego chciała, że myśli o mnie bardziej niż o sobie, że nie chciałaby żeby to się popsuło.. a z drugiej strony potrafi napisać lub powiedzieć, czy może lepiej to przerwać, czy już się za bardzo nie zagalopowaliśmy, żeby nikt tu nie ucierpiał. Ale ja wiem, że już bym cierpiał.. bo już mi jest ciężko, że nie mogę jej powiedzieć tego co czuje.. boję się, że się wystraszy i że mi ucieknie..nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć, co robić, chyba nie byłem jeszcze tak zagubiony.. Jeżeli komuś będzie chciało się to przeczytać i mi odpowiedzieć to będę bardzo wdzięczny. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że ona jest tobą bardzo zainteresowana, tylko boi się angażować emocjonalnie. Być może właśnie boi się, że na zasadzie, "im dalej w las tym więcej drzew" ty po prostu zaczniesz się wycofywać, a skoro tak to nie chce się zbytnio angażować.

Ma dwoje dzieci, dla wielu facetów jest to duża bariera, więc stąd mógł pojawić się jej dystans.

Jeżeli myślisz o niej poważnie, to powiedz, zadeklaruj że akceptujesz ją i to, że ma dzieci, że nie stanowi to dla ciebie bariery.

Myślę, że się ucieszy na te słowa.

Tylko zrób to gdy będziesz absolutnie pewny, że jesteś na tą relację gotowy, bo od chwili, gdy będziecie już na poważnie jej dzieci będą też częścią twojego życia i musisz to rozumieć i akceptować.

Pamiętaj, że dwa miesiące to bardzo, bardzo krótki czas, więc jej ostrożność jest zasadna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz

Jesli ma 2 dzieci to do powaznego zwiazku wezmie tylko kogos, kto duzo zarabia. Sorry taka prawda. Przytulanki to co innego, kazdemu brakuje bliskosci. Rachunki za 3 osoby same sie nie zaplaca. Wiec pytanie do Ciebie masz duzo kasy I jestes gotowy wpompoac ja w kobiete I jej dzieci? Jesli nie ona bedzie sie z toba spotykac ale caly czas rozgladac  jednoczesnie w poszukiwaniu sponsora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llllllll

Nie wypowiadaj sie za inna babke, co ona by zrobila lub wybrala tylko za siebie w tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hurrem sultan hazzeryde

Ty masz 29 lat a ona 28 i dwojke dzieci. 

Pytanie czy jestes na tyle beznadziejny, ze nie stac cie na znalezienie wartosciowej kobiety bez bagażu? 

I gdzie sa jej dzieci, gdy ona "u ciebie nocuje"? 

Bardzo odpowiedzialna kobieta, majac 2 malych dzieci sypiac sobie z obcym facetem, ktorego 2 miesiace zna i nie zajmowac sie dziecmi. Tak to sobie moze jakas singielka wolne noce spedzac, choc i tego nie pochwalam. Ale żeby matka takie rzeczy robila?! 

Zreszta kto wie jak jest... Moze nagle przyjdzie tatusiek i da ci w nos. Bo okaze sie, ze mamuska znika na noce, on siedzi z bołdami i nie wie, ze rzekomo sie rozstali a ona nie chce powaznego zwiazku bo ma juz gostka w domu, a ty jestes dla niej odskocznia. Moze sie wreszcie poczuc atrakcyjna, ze po dwóch porodach ktos jeszcze jej pragnie 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hu7775ff

To kobiety z tzw bagazem juz nie mają prawa byc szczesliwe?to juz nie są kobiety wartosciowe?jak sie juz zakochał to po co pieprzenie w rodzaju znajdz sobie lepszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera

Macie konflikt interesów - ona chce popisać, spotkać się, poprzytulać, przespać, ale nie chce poważnego związku - sama ci to powiedziała. Tobie zależy na poważnej relacji. Ona prawdopodobnie się obawia poważnego związku ze względu na dzieci, bo gdybyś pojawił się w ich życiu, np. byście zamieszkali razem, a potem byście się rozstali, to dla nich kolejny stres i rewolucja w życiu. Albo się zraziła do związków po poprzednim facecie i ma dość. Myślę, że powinieneś jej powiedzieć wprost, że bardzo ci zależy na tej relacji i chcesz, żeby to było na poważnie, żebyście "oficjalnie" byli razem. Na razie znacie się krótko, więc nie wychylaj się z propozycją wspólnego mieszkania itp., ale podkreśl, że stały związek cię interesuje, że chciałbyś ją lepiej poznać i po prostu z nią być.  Zobaczysz, co zrobi - albo się ucieszy, albo dobitnie ci powie, że nic z tego, przynajmniej będziesz miał jasną sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz
2 godziny temu, Gość Hu7775ff napisał:

To kobiety z tzw bagazem juz nie mają prawa byc szczesliwe?to juz nie są kobiety wartosciowe?jak sie juz zakochał to po co pieprzenie w rodzaju znajdz sobie lepszą

Nie nie są to osoby wartościowe. Szacunek mogę tylko jeśli jest wdową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za wszystkiem odpowiedzi te które mi dobrze radzą żebym to ciągnął dalej i te które uważają, że powinienem to zakończyć. Każdy ma swoje zdanie i każdy może o niej jak i o mnie pomyśleć najgorsze. Ale ja czuje, że to właśnie ta, o której zawsze marzyłem i dlatego jest jak jest. Jestem jej pewny, że w niczym mnie nie okłamuje i, że cała jej historia jest prawdziwa. I też nie jestem tego zdania, że kobiety z dzieckiem są nie wartościowe i nie można się z nimi wiązać. Ona jest dla mnie wymarzona, czuje to poprostu. Jeszcze nic w niej nie znalazłem co by mi nie pasowało a zazwyczaj coś takiego widziałem w każdej. Mówi się, że nie ma ideałów, ale chyba już w to nie wierze. To jest chyba mój ideał. Wiem, że głupio jest tak myśleć, ale tak czuje. I tak, macie racje, ona się boi tego, że ma dzieci i nie chciałaby kolejnego zawodu dla siebie jak i dla dzieci. Wiem, że to jest jeszcze za wcześnie na wyznawanie uczuć, ale jak mówiłem męczy mnie to, że nie mogę jej tego wyznać. A co do sypiania razem to zdarzyła się taka narazie jedna noc i wtedy dzieci bardzo chciała spac u babci (jej mamy) wiec wykorzystaliśmy poprostu sytuacje. A tak to spotykamy się w dzień. Głupio jest się tłumaczyć, ale musiałem bo już były komentarze co z niej za matka.. jest dobrą matko i dba o dzieci. A jej mama czasem je zabiera do siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×