Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adam95

Pomoc w odzyskaniu kobiety

Polecane posty

Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość Aga napisał:

Nie jedz nie pisz. Jeśli kocha to wróci 

Bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Gość Aga napisał:

Nie jedz nie pisz. Jeśli kocha to wróci 

To też nie ułatwia. Mnóstwo osób mi to mówiło i wiesz co? To nakręca tylko spiralę czekania. Jeśli kocha (a w jego głowie na pewno kocha) to wróci. On będzie na nią czekać... w jedyna droga do być może powrotu to odpuścić i zająć się sobą. Randki nic nie dają. Trzeba przetrwać żałobę i zaakceptować stan rzeczy. NIE JESTEŚCIE JUŻ RAZEM! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Aga

Nie napisałam ze.ma czekać. Napisałam ze ma nie pisać i że ona pewnie kiedyś wróci gdy się sparzy na innym chamskim facecie ale mam nadzieję że już wtedy autor będzie zakochany w odpowiedniej osobie a tej po prostu nie odpisze bo będzie miał ją w dupie. O to mi chodzi dokładnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam

Naprawde mam wiele uczuć do niej, teraz nie jestesmy razem rozumiem że może robić co chce, ale tyle ją znam i nigdy bym się po niej nie spodziewał że pocałuje się tak szybko z kimś innym, wiadomo bylo to po impreze ale czy tylko to na to miało wpływ może już wczesniej on jej wpadł w oko, tego nie wiemy... Dziwi mnie tylko to że ona skupia się na negatywach bo w rozmowie mówiła że kłotnie były godizlismy się było super ale pozniej znow jakies mały fochy i kłótnie.. Kłotnie trwają chwile pozniej bylismy caly czas razem i wydawalo mi sie ze bylismy silniejsi przez to wszystko.. Nie wiem czemu ona nie zobaczy wszystkich pozytywnych rzeczy tlyko skupia się na negatywach. Wydaje mi się że naprawde ona boi się przyszłości ze mną bo mysli ze bedziemy się klócic ciagle i rozpadnie się to i nie przetrwa i nie chce ryzykowac.... Nie mam zamiaru na razie pisać ani dzwonić jak mówiłem może po nowym roku, boli to mega szczegolnie gdy widze ze jest online lub cokolwiek tyle rezczy chciałbym jej powiedzieć, że miałem już wszystko z nią a teraz zostałem z niczym bo nie raz sobie mówiliśmy że się kochamy i jest dobrze między nami. Sama nawet wybierała rzeczy w których przyjdziemy na świeta do niej (śmieszne swetry) aby no nie wiem byli zabawnie i pokazać że jestesmy blisko i dobrze nam razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość Gość Aga napisał:

Nie napisałam ze.ma czekać. Napisałam ze ma nie pisać i że ona pewnie kiedyś wróci gdy się sparzy na innym chamskim facecie ale mam nadzieję że już wtedy autor będzie zakochany w odpowiedniej osobie a tej po prostu nie odpisze bo będzie miał ją w dupie. O to mi chodzi dokładnie 

Chodziło mi o to, żeby on tego opatrznie nie zrozumiał. Ona się kiedyś odezwie, przestań do niej pisać, a się odezwie. Jednak słowo „wróci” jego chory, zakochany umysł już interpretuje, ze będą znowu razem. A może tylko „wróci” żeby zobaczyć co u niego. Zerwij kontakt. To zazwyczaj działa na wyobraźnie. Ona zacznie myśleć: A może mu już nie zależy? Może skoczył z mostu przeze mnie? Może poznał inną lepsza? Te myśli krążące i przyzwyczajenie się do tego, ze jesteś ciapą, która łazi i prosi. O miłość się nie prosi! I tez nie dostaje się w zamian. Ona po prostu jest. Przyzwyczaiła się do czegoś, wiec normaln, ze ciekawość sprawi, ze się odezwie jak zerwiesz kontakt. Za miesiąc, za 3 miesiące, za pół roku, za rok - a może wcale? Stad nie nastawiaj się na nic, im szybciej zaakceptujesz swoją porażkę i znikniesz z jej życia, tym lepiej dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość adam napisał:

Naprawde mam wiele uczuć do niej, teraz nie jestesmy razem rozumiem że może robić co chce, ale tyle ją znam i nigdy bym się po niej nie spodziewał że pocałuje się tak szybko z kimś innym, wiadomo bylo to po impreze ale czy tylko to na to miało wpływ może już wczesniej on jej wpadł w oko, tego nie wiemy... Dziwi mnie tylko to że ona skupia się na negatywach bo w rozmowie mówiła że kłotnie były godizlismy się było super ale pozniej znow jakies mały fochy i kłótnie.. Kłotnie trwają chwile pozniej bylismy caly czas razem i wydawalo mi sie ze bylismy silniejsi przez to wszystko.. Nie wiem czemu ona nie zobaczy wszystkich pozytywnych rzeczy tlyko skupia się na negatywach. Wydaje mi się że naprawde ona boi się przyszłości ze mną bo mysli ze bedziemy się klócic ciagle i rozpadnie się to i nie przetrwa i nie chce ryzykowac.... Nie mam zamiaru na razie pisać ani dzwonić jak mówiłem może po nowym roku, boli to mega szczegolnie gdy widze ze jest online lub cokolwiek tyle rezczy chciałbym jej powiedzieć, że miałem już wszystko z nią a teraz zostałem z niczym bo nie raz sobie mówiliśmy że się kochamy i jest dobrze między nami. Sama nawet wybierała rzeczy w których przyjdziemy na świeta do niej (śmieszne swetry) aby no nie wiem byli zabawnie i pokazać że jestesmy blisko i dobrze nam razem...

To teraz walnij głowa parę razy o ścianę. Przeczytaj jeszcze raz to, co napisałeś i zwróć uwagę, jaka desperacja wylewa się z Twoich słów i jak bardzo musiałeś ją przytłaczać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

Adam wiesz, że jesteś mazgaj? Musisz wiedzieć, że twoje żale niczego nie zmienią. I niczego nie zmieni opinia innych ludzi, ty musisz swoje przetrawić i ja to rozumiem. Każdy na swój sposób przeżywa rozstanie. Cóż, życie to nie je bajka i ciężko bywa zwłaszcza dla tych wraźliwych. Rozumiem twój ból i rozkminki - musisz - pisz. To też sposób na oczyszczenie. Za tydzień, miesiąc, rok czy 10 lat wyleczysz się z nieszczęśliwej miłości. Póki co laska ma cię w poważaniu i tego nie zmienisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Aga

Nie zwalaj winy na autora ze desperacja po prostu normalny facet który kocha któremu zależy. A tamta jest obojętna i dlatego tak się dzieje. Autorze poznasz kogoś kto cię pokocha to nie będzie tak uwierz mi. Nigdzie nie ma twojej winy prócz tego że przez miłość nie widzisz ze ta kobieta już ma swoje życie i nie kontaktuj się więcej. Zapomnij. Ja mam tak samo z moim facetem który mnie traktuje jak ciebie twoja kobieta. I ja też jestem od 4 dni w żałobie a mimo to dalej siedzę i czekam aż napisze. Jestem idiotką bo pewnie ma już inną 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam

Nie rozumiem czemu ją przytłaczałem niby ? Byliśmy szcześliwi widziałem to po niej naprawde, dopiero po tej małej kłótni odpaliła się jej obojętność i to najbardziej boli. Bo walczyliśmy już nie raz  o siebie.. Kiedyś była odwrotna sytuacja że ja byłem na jej miejsca ona na moim, ja nie byłem pewny naszych uczuc wlasnie przez te kłotnie małe które się komulowały, rozstalismy się, lecz kontakt pozostał i przejrzałem wtedy na oczy, że kurde kocham ją nie moge jej stracić odezwwałem się 2 dni porozmwialismy spedzilsimy czas normalnie i wrocilismy do siebie bo oboje tego chcielismy, ona wtedy tez probowala ze mna rozmawiać i wszystko, dzwoniła przyjezdzała, walczyła o mnie dlatego teraz mi tak ciężko przestać nic nie robić skoro chce o nią zawalczyć chcę z nią być po prostu na zawsze. Nie jestem mazgaj mówie otwarcie tutaj co czuje... Jestem mega zamkniętą osobą przez całe życie ona była pierwszą którą poznałem i chicałem zeby coś z tego wyszło bo wczesniej skupiałem się tylko na życiu i rozwoju siebie były imprezy dziewczyny itp ale nic nie chciałem, ona zupełnie zmieniła mój pogląd na życie, sprawiła że serio nie musiałem już nic udawać i być sobą, ona mówiła też że bardzo dużo dzięki mnie się nauczyła i zobaczyła że to był niby jej najlepszy czas w życiu i tego nigdy nie zapomni. Skoro tak to jak może zapomnieć o uczuciach które nas łączyły i nagle skonczyc wszystko ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam

Aga rozumiem Cię przez to że mielismy ustalone świeta tylko patrze na tel i mam nadzieje że zadzowni albo dostane wiadomość Adam przyjedź porozmawiamy lub ckokolwiek...
Mówiła że chce utryzmywać kontakt ale znam ją troche itd wiem że ona rzadko się odzywa pierwsza bo się boi albo nie wiem, więc mysle ze ona moze sie nie odezwac tylko ja bede musial to zrobic tylko nie wiem w jakim momencie to zrobic... Boje sie tez ze nie bedzie chciała rozmawiac dalej i wgl przez to ze juz z kims sie pocałowala i wie ze mnie to zaboli, kiedy z nia rozmawiałem po tej sytuacji jej o ktorej sie dowidziałem, podchodami próbowałem wyciągac z niej jakies informacje ale się nie przyznała powiedziała że ktos ja tylko pod blokiem wyrzucił i tyle.... Mówi to bo nie chce mnie zranić czy dlaczego ? To tez moze miec wplyw na to ze teraz w jej glowie jest to ze zerwałam poszlam od razu w impreze calowalam sie z innym jak ja teraz z nim moge rozmawiac ze po 2 latach związku nagle zrywam a dwa dni pozniej caluje sie z innym, dobrze wie ze by mnie to zabolało jakby mi powiedziała, szkoda ze nie wie że ja juz o tym wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autor chyba chcial tutaj zasięgnąć rad co zrobić dalej, czy zna sie jakies sposoby aby odzyskac ukochaną. Powiem tak, walczyć zawsze warto jeśli to uczucie jest dla cb prawdziwe bo co jak się okaże za kilka lat że ty dalej o niej myślisz że nie bedziesz chciał nikogo innego? W tej sytuacji widać że ona próbuje zerwać ten kontakt mimo że mówi ze chce go mieć, latanie po imprezach to typowe zachowanie dla dziewczyn musi poczuć się wolna bo już nic jej nie trzyma, całować się może oraz również inne rzeczy robić ponieważ nie jest już z tb ale mimo to mysle ze no nie przyzna Ci się do tego ponieważ może boi się ze Cię zrani skoro wie co do niej czujesz albo po prostu nie chce mieszać swojego zycia z twoim rozumiesz ? Chce stłumić resztke uczuć do cb poprzez nawiązanie innych z inną osobą jak dla mnie jest to żałosne i tak nie powinno się robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Karolina

Znasz może kogoś od jej strony kto mógłby porozmawiać z tb o niej ? W sensie obiektywnie popatrzeć na całą sytuacje i powiedzieć co on o tym myśli, może jakieś rodzeństwo lub przyjeciele ? Moze to być głupie a może ktoś z nich Ci wyjaśni o co chodzi lub co robić, warto spróbować myśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam.

Tak po prostu chce wiedzieć co robić, cięzko odpuścic bo uczucie naprawde jest bardzo duże i myśl że jestem takim bezradny mnie tylko dobija i wiem o tym że nie poradze sobie z tym i zamkne się na ludzi na długi czas bo będę patrzył na inne dziewczyny przez jej pryzmat....

Znam jej siostre, myśle że się lubiliśmy bo zawsze żartowaliśmy jak się widzieliśmy, myslalem zeby z nią porozmawiac ale spróbować zrobić to tak żeby moja była się o tym nie dowiedziała i aby jej siostra powiedizała szczrze co o tym myśli... bo przecież ona ją zna od dziecka i może wiedzieć cos wiecej niż ja skoro ja dostałem tylko odpwoiedź "moje uczucia się zmieniły odpadły"
Tego wlasnie się boje że teraz świeta, szczepan, sylwester wykorzysta te okazje żeby stłumić resztke uczuć do mnie.. wiadomo jak jest w sylwyestra pije się alkohol związki też się nowe tworzą i tego boję sie najbardziej ze ona po prostu skreslila te dwa lata chce o nich zapomnieć i teraz zacząć wszystko od nowa lepiej że to co nam przeszkadzało postara się tego unikać w przyszłości..... Jestem naprawde załamny szczeglnie dzisiaj jak miałem z nią i jej rodziną cały dzień. To było prawdziwe wiem to i wiem że te uczucia gdzieś w niej są może osłabły wygasły troche ale przecież nie da się ich tak o pozbyć co nie ? Chciałbym jakoś jej udowodnić że można to rozpalić powoli i być szczęśliwym jak przez ten caly czas ! Wiem, że gadam jak głupi zakochany ale tak się czuje wlasnie, chce jedynie ją złapać i przytulić powiedzieć ze będzie wszystko w porządku........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SADM

byłem w identycznej sytuacji, młoda panna wyjechała na studia, foch, zerwanie, próby odzyskania, w międzyczasie ona się bzykała z innymi, potem odnowienie kontaktu,  waliłem ją jak burą sukę, potem powiedziałem że musimy z tym skończyć bo nic z tego nie będzie, nasze ostatnie spotkanie wyglądało tak że powiedziałem jej co i jak, odwróciłem się i zacząłem iść, ona szła za mną i płakała, coś tam mówiła ...proszę, nawet nie słuchałem już jej, wsiadłem w auto i miałem to za sobą, po kilkunastu latach dowiedziałem się że zachorowała na ciężką chorobę, wyszła za mąż za gościa z którym mnie zdradzała będąc ze mną, swojemu kumplowi jak opowiedziałem o tym, to stwierdziłem że to pewnie od ssania tych wszystkich kut...ów, jest mi obojętna, otrząśnij się chłopie, wtedy gdy mi kumpel powiedział że pół światu tego kwiatu to się wkurzyłem, bo była wyjątkowa, tak mi się zdawało, nie była, twoja też nie jest idź do przodu, IGNORUJ JĄ, żyj swoim życiem, bądź konsekwentny i zdecydowany, nawet jak teraz wybaczysz jej to te kuta***y które miała w sobie wrócą jak złe sny za 5,10, 20 lat, jak podsumujesz wasze życie i związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam

Ja ją tak kocham, ze to jest dla mnie nie wyobrażalne żebym się poddał, ona walczyła o nas zwiazek w ciężkiej sytuacji którą mieliśmy więc nie wiem jak moge odpuścić... Zrobie dla niej wszystko bo ja wiem ze to jest ta jedyna mówi że opadły jej uczucia, są wzloty i upadki to nas formuje jako całość, jak dla mnie nie moge sie poddac skoro było dobrze i czuje ze mogłoby byc jeszcze lepiej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam

Wiec pytanie brzmi jak pokazać jej albo jak rozpalić w niej te uczucia dając czas i później działać czy wykonywać małe kroki ? Prosze pomóżcie mi bo nie moge odpusić i tyle wiec zamian tylko o tym pisać moze popatrzmy na to tak że chce coś zdziałać jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Daj jej odsapnąć,odetchnąć nie bądź namolny jak mucha. Uszanuj jej decyzję,może potrzebuje po być bez Ciebie. Czytając to co napisaleś mam wrażenie że myślisz tylko o sobie, o tym że ty ją kochasz bardzo,że z tobą planowała święta i sylwestra,że ty musisz z nią porozmawiać,że ty wiesz lepiej co ona chce bo to tylko mała klotnia...wszystko Ty,Ty i Ty. Moja rada jest taka daj dziewczynie troche czasu bez ciebie,bez twoich tlumaczej itp. Napewno doceni to że szanujesz jej decyzję o rozstaniu a po jakimś czasie zacznij ją od nowa zdobywać, stopniowego po woli,jak byście znów zaczynali od nowa,swój związek. Pamiętaj że nic na siłę bo odniesie to odwrotny skutek, będzie miała Cię tak dość że nawet patrzeć nie będzie chciała w twoją stronę....postaw się w jej sytuacji np jak by za Tobą ktoś wydzwaniał,nachodził Cię lub śledził przez waszych wspólnych znajomych a ty byś nie chciał. Pamiętaj że ma też prawo spotkać się z innymi lub iść na sylwestra,przecież zerwała z Tobą więc Cię nie zdradza.  Także wyluzuj trochę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam

No teraz planuje dac jej ten czas i wiem ze pojdzie na sylwestea tyko nie chce zeby tam kogos poznała lub zaczęła z kims byc, bo nigdy bym nie pomyślał ze po nas moze od razu zaczac tak świrować... a proponujesz kiedy zaczac odnawiać kontakt ile czasu musi minąć.. bede wytrwały bo jak mowilem dla niej moge czekac tyle ile bedzie trzeba... i no nie jest tak ze mysle tylko o sobie tylko wlasnie ja zawsze na swieta wyjeżdżałem teraz ona powiedziała zebym został i u jej rodziny spędził to sie zgodziłem, planowaliśmy razem wszystko zeby było dobrze (pomoc u niej w domu itp) wiec to nie jest tak ze tylko ja ja i ja tyko po prostu to miał byc nasz czas.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam

Czy to że teraz biega na imprezy i no zachowuje się całkiem inaczej to znaczy że próbouje odreagować czy po prostu chce wszystko zmienić mnie wyrzucić z głowy ? Może myśli że jak "poimprezuje" z innymi chlopakami to nie będzie już odwrotu i nie bedzie mogla wrocic do mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Adam napisał:

Czy to że teraz biega na imprezy i no zachowuje się całkiem inaczej to znaczy że próbouje odreagować czy po prostu chce wszystko zmienić mnie wyrzucić z głowy ? Może myśli że jak "poimprezuje" z innymi chlopakami to nie będzie już odwrotu i nie bedzie mogla wrocic do mnie....

Przecież to ty ja zostawiłeś dla patykonogiego tłuka, gdy ona już przymierzala suknie slubne, wiec ma prawo. robić co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 godzin temu, Gość Gość Aga napisał:

Nie napisałam ze.ma czekać. Napisałam ze ma nie pisać i że ona pewnie kiedyś wróci gdy się sparzy na innym chamskim facecie ale mam nadzieję że już wtedy autor będzie zakochany w odpowiedniej osobie a tej po prostu nie odpisze bo będzie miał ją w dupie. O to mi chodzi dokładnie 

Wystarczy, że się sparzyła na autorze i to pewnie nie raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Adam napisał:

Wiec pytanie brzmi jak pokazać jej albo jak rozpalić w niej te uczucia dając czas i później działać czy wykonywać małe kroki ? Prosze pomóżcie mi bo nie moge odpusić i tyle wiec zamian tylko o tym pisać moze popatrzmy na to tak że chce coś zdziałać jeszcze...

Jak tak masz robić, to lepiej nie rób już nic. To efektu nie da. Pozamiatane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Adam napisał:

No teraz planuje dac jej ten czas i wiem ze pojdzie na sylwestea tyko nie chce zeby tam kogos poznała lub zaczęła z kims byc, bo nigdy bym nie pomyślał ze po nas moze od razu zaczac tak świrować... a proponujesz kiedy zaczac odnawiać kontakt ile czasu musi minąć.. bede wytrwały bo jak mowilem dla niej moge czekac tyle ile bedzie trzeba... i no nie jest tak ze mysle tylko o sobie tylko wlasnie ja zawsze na swieta wyjeżdżałem teraz ona powiedziała zebym został i u jej rodziny spędził to sie zgodziłem, planowaliśmy razem wszystko zeby było dobrze (pomoc u niej w domu itp) wiec to nie jest tak ze tylko ja ja i ja tyko po prostu to miał byc nasz czas.. 

Możesz sobie czekać, ona już nie czeka i czekać nie będzie kolejnych lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam

Czemu wszyscy tutaj sa od razu nastawieni zeby trzeba jej odpuścić ? Naprawdę nikt nie miał nie zna przypadków kiedy uczucie da sie naprawić, wystarczy tylko dac szanse i zobaczyc jak to idzie bo Po takich kłótniach obie strony moga sobie cos uświadomić i wzmocnić związek. Moj znajomy rozstał sie z dziewczyna i nie byli razem prawie rok ! A teraz ? Zaręczeni szczęśliwi idą dalej w zycie, wystarczy chcieć zaryzykować i sprobowac bo jesli nie mozna stracić miłość swojego życia i pozniej o tym wspominać... i nie mowie tak jak kazdy inny ja wiem ze ona jest ta jedyna, spędziliśmy mega chwila przez głupoty sie skończyło wiec mysle ze to nie powinien byc koniec.. wystarczy chcieć sprobowac zaryzykować i sie przekonać czy to uczucie wygasło bez powodu i juz trzeba to tak zostawić czy zauważyć co było nie tak i teraz isc dalej razem lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc67

Nie miałem podobnej sytuacji ale jesli ci zależy to Walcz bo co masz do stracenia ? Ale jak ci pomoc w tej sytuacji, to nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KArol

Ale masz rozkminy czemu kobieta nagle rzuca faceta nie chce z nim spedzac swiat i chce tylko przyjazni? Na zwykla logike powod jest jeden kogos poznala. Jak nie przeszkadza ci to i chcesz czekac bo moze jej nie wyjdzie twoja sprawa ale nie mam pojecia o czym z nia chcesz jeszcze rozmawiac. Co chcesz uslyszec jakies puste frazesy ze nie pasujecie do siebie i innego typu bzdury ktore 5 letnie dziecko potrafiloby wymyslic. Po prostu spotkala kogos przystojniejszego i chce z nim byc proste? Malo to  jest  kobiet co nawet robia skok w  bok w malezenstwie a co tu dopiero w zwiazku. Sam mowisz ze lata z towarzystwem po imprezach juz samo to powinno ci dac do myslenia co mysli o tobie i relacji z toba jak woli facetow z imprez. Miej szacuneek dla siebie i sie  nie odzywaj albo jej daruj jak wroci bo jej nie wyszlo i nie draz tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Aga

Są przypadki autorze powrotów i sama w to wierzyłam ale tego powrotu muszą chcieć oboje partnerzy a nie tylko jedno które zabiega dba stara się a drugie dalej robi co chce tak jak u mnie. Jeśli oboje chcą to wtedy może się udać. Sam tak jak ja nic nie wywalczysz a tylko stracisz szacunek w jej oczach i będziesz natretem plus będziesz się coraz bardziej podporzadkowywał czekał na swoją kolej ze spotkaniem tak jak ja. Nawet nie wiesz ile dni przed 1.5 roku spędziłam sama bo mój facet wolał obrażony siedzieć sam czy z kolegą. Z bratem świętował zmianę pracy a nie ze mną. Żałuję mimo że kocham ze poznałam tego mężczyznę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam

Dzień w dzień myśle co zrobić aby to jakoś załagodzić i pokazać jej że skoro ona walczyła o mnie gdy miałem wahania uczuć to i ja powinienem walczyć o nią.... Ale tutaj wszyscy przyjmują strone że to koniec i tyle. Jak dla mnie jeśli coś się czuje do innej osoby trzeba walczyć, jak można sobie odpuścić kogoś kogo się kocha...
Myślałem żeby może napisać jej list w którym opisze wszystko co czuje i go jej dostarczyć, może to pobudzi jej uczucia lub cos... Nie da się tak o odpuścić uczuć wiem że one są w niej gdzieś tam może małe ale wiem że są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Adam napisał:

Dzień w dzień myśle co zrobić aby to jakoś załagodzić i pokazać jej że skoro ona walczyła o mnie gdy miałem wahania uczuć to i ja powinienem walczyć o nią.... Ale tutaj wszyscy przyjmują strone że to koniec i tyle. Jak dla mnie jeśli coś się czuje do innej osoby trzeba walczyć, jak można sobie odpuścić kogoś kogo się kocha...
Myślałem żeby może napisać jej list w którym opisze wszystko co czuje i go jej dostarczyć, może to pobudzi jej uczucia lub cos... Nie da się tak o odpuścić uczuć wiem że one są w niej gdzieś tam może małe ale wiem że są.

Trzeba było myśleć wcześniej o stabilizacji, a nie teraz walczyć o uczucia. Przegapiłeś wcześniej, przegapisz znów nawet gdy dostaniesz szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Adam napisał:

Dzień w dzień myśle co zrobić aby to jakoś załagodzić i pokazać jej że skoro ona walczyła o mnie gdy miałem wahania uczuć to i ja powinienem walczyć o nią.... Ale tutaj wszyscy przyjmują strone że to koniec i tyle. Jak dla mnie jeśli coś się czuje do innej osoby trzeba walczyć, jak można sobie odpuścić kogoś kogo się kocha...
Myślałem żeby może napisać jej list w którym opisze wszystko co czuje i go jej dostarczyć, może to pobudzi jej uczucia lub cos... Nie da się tak o odpuścić uczuć wiem że one są w niej gdzieś tam może małe ale wiem że są.

Z tego co widzę, ona już słów bez pokrycia nie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×