Co zrobić, żeby wybaczyła

Witam wszystkich, randkowałem z dziewczyną, którą poznałem przez internet. Fajnie się dogadywaliśmy chociaż ona ma trudny charakter i jest bardzo nie ufna. Przez ten okres kiedy rankowaliśmy dałem jej dużo powodów na to żeby czuła się wyjątkowa i że mi na niej naprawdę zależy. Jednak przed wczoraj napisałem do niej smsa niby nic wielkiego i naprawdę bez złych zamiarów a ona odebrała to inaczej i nie chce ze mną rozmawiać. Zdaje sobię sprawę, że palnąłem głupote, jednak nie miałem niczego złego na myśli. Ona powiedziała, że koniec z randkami, flirtem i że nie będziemy nigdy razem. Możemy pisać jeżeli ja chcę ale nic więcej. Przepraszałem ją niejednokrotnie i tłumaczyłem, że nie miałem niczego złego na myśli, jednak do niej to nie dociera. Co mam zrobić żeby o tym zapomniała czy już nie da się nic zrobić ? 

Jesli chodzi tylko o smsa to wybaczy..przejdzie Jej

A. .co konkretnie napisałeś w tym smsie jeśli chcesz porady 

Ona jeszcze się uczy a już pracuję i dziewczyna ogólnie nie ma pieniędzy na wiele rzeczy na których jej zależy. Mnie zależy na niej i parę razy pomogłem jej dokładając do rzeczy na które jej brakuję, kurtka, buty itd. była z tego niesamowicie zadowolona i przed wczoraj zaproponowałem jej również pomoc bo chciała sobie kupić jedną z części garderoby i nie wiedziała czy starczy jej pieniędzy. Bardzo się z tego ucieszyła i usnęła. Ja chcą zażartować napisałem, że już tylko ta kurta Tobie w głowie i już pewnie usunęłaś hahaha.  Nie chciałem jej tym urazić jednak ona odebrała to jaką chamskie. Nie wiem co zrobić żeby to naprawić. 

Nie wiem o co jej chodzi bo to był dla.mnie zwykły żart i co z tego ze napisałeś ze jej kurtka w głowie i że śpi?  Jakaś kolejna księżniczka która nie docenia z kim jest. Nie przepraszaj bo nic nie zrobiłeś 

A i chxialam ci napisać ze ona ci specjalnie mówi co potrzebuje i że nie ma pieniędzy żebyś jej się dorzucił niby sam od siebie. Wiesz o tym ? Także jesteś z napompowaną ksiezniczką. 

W takim razie po co mówi mi że z tego już nic nie będzie, że koniec z randkami a mimo to możemy dalej rozmawiać? Wczoraj usiłowałem ją przeprosić to słyszałem odpowiedzi typu mhm... Ok.... Dobra... Mówiłem, że nie chciałem jej urazić i nie myślę że chodzi jej o kasę. Po prostu powstało nieporozumienie i za to przepraszam. Robi mi na złość? Chce mnie jakoś ukarać ? Mnie kazała podjąć decyzję czy chce z nią rozmawiać dalej czy to kończymy. 

Mój facet robił to samo ze mną. Ona wie ze za nią latasz i cie już nie szanuje bo wie ze cokolwiek zrobić ty zawsze będziesz jak piesek za nią. Ja tak latalam za facetem 3 lata. I tak się to skończyło i tak bo robił już ze mną co chciał i też mnie tak zwodzil jak twoja. Bo wie ze może tobą pomiatać a jeszcze jej kurtkę kupisz i przeprosisz 100 razy 

I ostatnia rada z serca póki cie nie zacznie traktować z szacunkiem jeżeli do siebie wrocicie nigdy nic więcej jej nie kupuj. 

Zrobiłem jej prezent na święta naprawdę mega prezent i ona o tym wie i przed chwilą mi napisała, że możemy dalej rozmawiać i czy prezenty są dalej aktualne? Myślę czy po prostu się do niej nie odzywać przez jakiś czas żeby zobaczyła, że nie dam sobą pomiatać i przemyślała sobie wszystko. Kto wie może wtedy zobaczymy że awantura była o nic a że mnie naprawdę zależy na niej. 

Jakaś rada co mam zrobić żeby wróciła? Jeżeli wróci i mi nie udowodni tego że traktuje mnie poważnie nie będzie żadnego prezentu bo ja też chcę zobaczyć że jej zależy.

Ja moja kolezanke przepraszalem 2 razy i wszystko bylo ok. Musisz przyznac sie, do winy, ze zalujesz, ze chcesz to cofnac,itd. Onajest od tej chwili bardzo mila dla mnie, codziennie robi cos dobrego, jestem w szoku lekkim, czy moze cos do mnie czuc.

Ja przeprosiłem ją już z 10 razy i napisałem, że żałuję i gdyby chciał ją skrzywdzić to nie próbowałbym tak o nią walczyć i tak bym sie dla niej nie starał. Bez skutku, odpisuję nawet sam pisze ale to nie jest to co było. Mówi, że tylko pisać jak znajomi nic więcej 

Bzdura ten wpis powyżej. Odpisz jej ze prezenty nie są już aktualne i że czekasz aż cie zacznie szanować i się starać a jak nie to urywasz kontakt i trzymaj się tego. Golym okiem widać ze laska patrzy na prezenty i dokładanie kasy a nie na was 

dokładnie

1 godzinę temu, Gość Tomek napisał:

Robi mi na złość? Chce mnie jakoś ukarać ?

Manipuluje, świadomie bądź nie. Tak to się kończy, kiedy zaangażowanie udowadnia się prezentami, a nie własną postawą (uwagą, obecnością, szacunkiem, zwyczajną kulturą). Pomyśl nad samym sobą, czy czasem nie chciałeś jej zwyczajnie przekupić. Jakkolwiek, już dziewczynę uwarunkowałeś i teraz pewnie czeka, aż ją zaczniesz przepraszać kolejnymi prezentami. A wymagania z jej strony będą coraz większe (wszystko z czasem powszednieje), więc lepiej w to nie brnąć. Podpisuję się pod wypowiedzią Afagff powyżej - po prostu przestań się narzucać i płaszczyć (nic złego nie zrobiłeś), zostaw krótką informację, że najwyraźniej musi dorosnąć do dojrzałego związku (i Ty też musisz), po czym zajmij się swoimi sprawami. Jest wiele kobiet, które Cię docenią i dla których nie będziesz musiał być sponsorem.

Uczennica dostaje prezenty od sponsora a rodzice to akceptują? Z kim ty się zadajesz? Dynastia dziwek i alfonsow? 

11 minut temu, Nenesh napisał:

Manipuluje, świadomie bądź nie. Tak to się kończy, kiedy zaangażowanie udowadnia się prezentami, a nie własną postawą (uwagą, obecnością, szacunkiem, zwyczajną kulturą). Pomyśl nad samym sobą, czy czasem nie chciałeś jej zwyczajnie przekupić. Jakkolwiek, już dziewczynę uwarunkowałeś i teraz pewnie czeka, aż ją zaczniesz przepraszać kolejnymi prezentami. A wymagania z jej strony będą coraz większe (wszystko z czasem powszednieje), więc lepiej w to nie brnąć. Podpisuję się pod wypowiedzią Afagff powyżej - po prostu przestań się narzucać i płaszczyć (nic złego nie zrobiłeś), zostaw krótką informację, że najwyraźniej musi dorosnąć do dojrzałego związku (i Ty też musisz), po czym zajmij się swoimi sprawami. Jest wiele kobiet, które Cię docenią i dla których nie będziesz musiał być sponsorem.

Nic dodać nic ująć 

A kto powiedział, że chciałem być sponsorem? Pamiętam czasy gdy sam nie miałem pieniędzy na wiele rzeczy a skoro mi na niej zależy to chciałem jej pomóc. Nie chciałem wkupić się w jej łaski prezentami. Chciałem tylko żeby wiedział, że mimo wszytko może na mnie polegać.

Rozumiem, z tego co mi radzicie, że mam jej dać do zrozumienia, że jeżeli zacznie mnie traktować poważnie ja ją też będę bo nie raz udowodniłem jej że mi zależy i chce dla niej dobrze i będę dalej tak ją traktował o ile ona pokaże, że jej na mnie zależy.

Chłopie, łyknij redpilla. Przykro mi, ale wygląda na to, że jesteś beta-orbiterem. Skaczesz koło niej, więc póki co laska czerpie korzyści z Twoją atencji i hojności, ale gdy pojawi się na horyzoncie jej wymarzony alfa chad, nie będzie miała skrupułów by polecieć do niego. Te obecne fochy to tylko przedsmak, więc uważaj. Czy ona wnosi coś do waszej znajomości, daje coś od siebie, czy tylko z postawą nadętej księżniczki bierze to, co jej oferujesz?

Ten post wyżej dał mi sporo do zrozumienia bo faktycznie przyjąłem taką postawę beta i nawet nie zauważyłem kiedy wszedłem w to po samą szyję a to wielki błąd... Być może ona nie traktuje mnie już poważnie ale przynajmniej na koniec powiem, że jeżeli nie zmieni postawy ja też nie. Bo faktycznie za dużo w naszą relację nie wniosła to ja skacze do koła niej. 

A ja uważam, że nie jest Tobą szczególnie zainteresowana, a sms jest tylko pretekstem do zerwania z kontaktu. Swoim płaszczeniem tylko utwierdzasz ją w przekonaniu o słuszności jej decyzji...

Dokładnie i jeszcze jej sms czy prezenty aktualne? Gołym okiem widać kim autor dla niej jest. 

45 minut temu, Gość Tomek napisał:

A kto powiedział, że chciałem być sponsorem? Pamiętam czasy gdy sam nie miałem pieniędzy na wiele rzeczy a skoro mi na niej zależy to chciałem jej pomóc. Nie chciałem wkupić się w jej łaski prezentami. Chciałem tylko żeby wiedział, że mimo wszytko może na mnie polegać.

Jesteś sponsorem, ona udaje że nie jest dziwka,  ale kup jej porządny prezent od razu zmieni się,  może pierwszy odrzuci,  bo przecież jest porządna:/ ale kolejnych pewnie nie, mamusi i tatusiowi kup prezenty i będzie ok. 

Moze ma charakter jak ja? Czyli 5 dni przeprosin az potrzebuje. Czyli sasypanie smsami . Sasypanie emaila i komunikatora

To z takim charakterem kup sobie psa który będzie Cię lizał ile będziesz chcieć a nie niszcz kolejnych ludzi bo nikt tego nie wytrzyma na dłuższą metę 

psow prosze do tego nie mieszac...sa kochane