Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kura12

Czy dałam się wykorzystać?

Polecane posty

Gość kura12

Czuję się okropnie... naiwna, wykorzystana... miałam bardzo intensywną relacją z pewnym facetem. Przegadaliśmy mnóstwo godzin, sępdziliśmy ze sobą wiele czasu, przespaliśmy się ze sobą kilka razy. Co prawda bez deklaracji. On nagle zamilknął, jak pytam tłumaczy się problemami, brakiem czasu. Wiem, że to prawda , ale czy to nie pozwala czasami nawet nie odpisać albo pogadać przez pięć minut i olać, jednocześnie zostawiać sobie furtkę do powrotu. Czy to ja przesadzam jeżeli mam mu za złe, że ograniczył kontakt chociaż nic się nie stało i tak się zachowuje? Bez żadnego słowa. Czy może ma prawo nie odpisać na smsa bo to tylko sms... może powinnam też czasami zadzwonić a nie tylko on. Może po prostu jestem naiwna, a on niczego nie obiecywał więc zachował sie fair? po prostu było mu miło i mu się znudziłam chwilowo... nie wiem czy mam mu mieć prawo mieć coś za złe... czuję się ohydnie. Tak jakby ktoś nie miał do mnie za grosz szacunku, i ciekawe co on o mnie myśli... Męczy mnie to czy on może postąpił fair. Od początku w żaden sposób się nie deklarował więc teraz po prostu ma prawo nie odpisać... i odezwać się za pół roku. Bo to taka relacja... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kura12

Co uważacie? Czy on postępuje fair a tylko ja jestem głupia i niepotrzebnie robie mu wyrzuty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam

Skoro spaliście ze sobą, a nie było żadnych deklaracji, to czego się spodziewasz? Traktuje Cię tak, jak sama siebie potraktowałaś. Poszukaj sobie prawdziwego chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Król Julian

Skoro żadne deklaracje nie padły znaczy, że był to dla niego związek bez zobowiązań, czyli sex i nic więcej. Ty zaczęłaś się wyraźnie angażować więc on zrobił krok w tył. Jasno ci zakomunikował, że niczego z tobą nie planuje. Jako tako się odezwał, żebyś przypadkiem definitywnie się nie obraziła, gdyż w konsekwencji więcej już byś się z nim nie przespała. Jeśli jeszcze czegoś nie rozumiesz to pytaj.   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciał sobie pobzykać, dostał to od ciebie i koniec transakcji. Do niczego więcej mu potrzebna nie byłaś - taki typ faceta.

Celowo piszę transakcja, bo przecież sama piszesz, że nic sobie nie deklarowaliście, więc siłą rzeczy zgodziłaś się na seks układ.

Wykorzystana byś była wtedy, gdybyś sygnalizowała, że oczekujesz relacji, ale nic takiego z twojej strony nie było, więc masz babo placek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padam ze śmiechu
6 minut temu, Gość Król Julian napisał:

Skoro żadne deklaracje nie padły znaczy, że był to dla niego związek bez zobowiązań, czyli sex i nic więcej. [...] Jeśli jeszcze czegoś nie rozumiesz to pytaj.   

Zajebiste! 10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SADM

no coś ty, wszystko jest ok, po prostu wyr***aś faceta jak 100% kobieta i tego się trzymaj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kura12

Czyli to, że on mi nie odpisuje a potem za to przeprasza i jak się odezwie za pół roku jest z jego strony ok? A ja po prostu byłam głupia? Czyli nie ma w tym nic żadnej jego winy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kura12

Zastanawiam się ile jest prawdy w tym jego gadaniu o braku mojej inicjatywy, że ja też się nie odzywałam... i że się odezwie jak ogarnie swoje życie... ile w tym prawdy, a i ile gadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAA

Obawiam się,że zero prawdy.Odezwie się,kiedy będzie potrzebował sexu, a żadna nowa do tego się nie napatoczy.Taki gnojek i tyle,zapomnij o nim,on nie ma sentymentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Król Julian

Czy poznał Cię ze swoimi przyjaciółmi ? Czy przedstawił cie swojej rodzinie ? Są to kolejne etapy rozwoju relacji męsko-żeńskich. Jeśli do tej pory nie miało to miejsca znaczy, że poza seksem nic więcej was nie łączy.    

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Król Julian

Określ jasno w jakiej kwestii chcesz poznać naszą opinię: kto wg nas jest winny tej sytuacji, czy wg nas z tego związku jeszcze coś będzie,.... ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Aga

Ma stałą partnerkę a z tobą był bo się poklocil i teraz do niej wrócił.  Nie martw się on wie ze może na ciebie liczyć jako kolo zapasowe. Zapewne kiedyś jak się znowu pokloca napisze do ciebie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość AAA napisał:

Obawiam się,że zero prawdy.Odezwie się,kiedy będzie potrzebował sexu, a żadna nowa do tego się nie napatoczy.Taki gnojek i tyle,zapomnij o nim,on nie ma sentymentów.

Dokładnie. Szybko rozłożyłas nogi to potraktował Cie jak zapchajdziure  nic nie deklarował więc nie ma w tym jego winy. Miej honor kobieto i nie odzywaj się nawet jeśli on zacznie znowu pisać (zapewne tak będzie gdy nie będzie miał innych opcji ma seks). Olej go definitywnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kura12
6 godzin temu, Gość Król Julian napisał:

Określ jasno w jakiej kwestii chcesz poznać naszą opinię: kto wg nas jest winny tej sytuacji, czy wg nas z tego związku jeszcze coś będzie,.... ???

Raczej chodzi mi o kwestie czy mam prawo mieć mu coś za złe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
16 godzin temu, Gość kura12 napisał:

Czuję się okropnie... naiwna, wykorzystana... miałam bardzo intensywną relacją z pewnym facetem. Przegadaliśmy mnóstwo godzin, sępdziliśmy ze sobą wiele czasu, przespaliśmy się ze sobą kilka razy. Co prawda bez deklaracji. On nagle zamilknął, jak pytam tłumaczy się problemami, brakiem czasu. Wiem, że to prawda , ale czy to nie pozwala czasami nawet nie odpisać albo pogadać przez pięć minut i olać, jednocześnie zostawiać sobie furtkę do powrotu. Czy to ja przesadzam jeżeli mam mu za złe, że ograniczył kontakt chociaż nic się nie stało i tak się zachowuje? Bez żadnego słowa. Czy może ma prawo nie odpisać na smsa bo to tylko sms... może powinnam też czasami zadzwonić a nie tylko on. Może po prostu jestem naiwna, a on niczego nie obiecywał więc zachował sie fair? po prostu było mu miło i mu się znudziłam chwilowo... nie wiem czy mam mu mieć prawo mieć coś za złe... czuję się ohydnie. Tak jakby ktoś nie miał do mnie za grosz szacunku, i ciekawe co on o mnie myśli... Męczy mnie to czy on może postąpił fair. Od początku w żaden sposób się nie deklarował więc teraz po prostu ma prawo nie odpisać... i odezwać się za pół roku. Bo to taka relacja... 

Katarzyno G. powinnaś być wierna mężowi i zostawić cudzego męża idz do spowiedzi bo cudzołożysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 godzin temu, Gość Gość napisał:

Dokładnie. Szybko rozłożyłas nogi to potraktował Cie jak zapchajdziure  nic nie deklarował więc nie ma w tym jego winy. Miej honor kobieto i nie odzywaj się nawet jeśli on zacznie znowu pisać (zapewne tak będzie gdy nie będzie miał innych opcji ma seks). Olej go definitywnie 

Katarzyna G taka już jest ona nie wierzy w Boga i nie przestrzega przykazań ,a ty możesz sie trochę lepiej wyrażać a nie tak wulgarnie jak prostak.Nogi to prostytuty rozkładają w burdelu! co to w ogóle za obrzydliwe określenie jest? fuj!!!!trochę kultury!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 godzin temu, Gość Gość Aga napisał:

Ma stałą partnerkę a z tobą był bo się poklocil i teraz do niej wrócił.  Nie martw się on wie ze może na ciebie liczyć jako kolo zapasowe. Zapewne kiedyś jak się znowu pokloca napisze do ciebie 

Z Tobą czyli z kim??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak to dałaś się "wykorzystać", co to za kretyńskie określenie? A ty nie miałaś przyjemności z seksu? W takim razie ty też go wykorzystałaś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Król Julian

Jeśli szybko poszłaś z nim do łóżka nie usłyszawszy od niego żadnych słów jak "zależy mi na Tobie" bądź bez żadnych działań z jego strony świadczących o tym, że myśli o tobie poważnie, to zakwalifikował cie do kategorii kobiet, które mają swoje potrzeby sexualne i potrzebują je zaspokoić. Stwierdził, że w tej sytuacji jesteście idealną parą do zaspokajania się do czasu nie związania się na poważnie z kimś. Prawdopodobnie, wywnioskował, że jeśli szybko poszłaś z nim w tango to i z innym bez oporów pójdziesz z powodu swojego libido. Bycie rogaczem nikomu nie w smak stąd nie snuje wobec ciebie dalekosiężnych planów życiowych o czym  świadczy niezapoznanie cie do tej pory  z nikim z jego znajomych. Nie powinnaś mieć do niego pretensji, idąc z nim do łóżka bez deklaracji dałaś mu sama złe sygnały do odczytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niby dlaczego nie miała z nim pójść do łóżka kiedy miała na to ochotę? Kiedy to jest "szybko", a kiedy "wolno" i po co to całe udawanie, jak ludzie mają na to ochotę? Żeby jakiś zakompleksiony koniotrzep wyciągał "wnioski"? A kogo to obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Król Julian
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Niby dlaczego nie miała z nim pójść do łóżka kiedy miała na to ochotę? Kiedy to jest "szybko", a kiedy "wolno" i po co to całe udawanie, jak ludzie mają na to ochotę? Żeby jakiś zakompleksiony koniotrzep wyciągał "wnioski"? A kogo to obchodzi?

Autorem powyższej wypowiedzi jest mężczyzna czy kobieta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×