Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SmutnamamaAga

Święta zakończone dziecko w szpitalu

Polecane posty

Gość Monika
12 minut temu, Gość Karaluchyy napisał:

Co ty ja tak bronisz?poza tym uszkodzenie śledziony to nie jest aż taki bol,wiesz w ogóle jak to się leczy?Chyba nie!!! Miałam pęknięta jako kilkukatka i żyje!!!Nic dzieciakowi nie będzie a autorka widać ze jest histeryczka dzieciakowi normalny ojciec co by dyscyplinę trzymał się przyda a nie histeryczna mamusia 

Twoim celem jest zdenerowanie matki bedacej w szpitalu,wiec kazdy normalny czlowiek bedzie Cie ignorowal. Wybacz,ale nie mam czasu na odpowiadanie Ci wiecej.

Do Autorki: ciezko jest doroslemu wytrzymac bezruchu a co dopiero 3 letniemu dziecku. To bedzie ciezki czas dla Was. Trzymaj sie jakos i pamietaj,zeby nie wdawac sie w dyskusje z idiotami (od dyscypliny) tylko ich ignorowac,to wazne. Teraz potrzebujecie spokoju.

Trzymam kciuki i bede obserwowac co u Was jak bedziesz miala czas napisac.

Spokojnej nocy :)

Powiedz corci,ze jest bardzo dzielna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kola

Płakać mi się chce że radość z wypadu na sanki skończyła się takim cierpieniem dla dziecka 😞 Ona ma dopiero 3 latka a nie 13-to do tych co tak najeżdżają i obrażają.Jakby to było ich dziecko to też by przeżywały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karaluchyy
8 minut temu, Gość Monika napisał:

Twoim celem jest zdenerowanie matki bedacej w szpitalu,wiec kazdy normalny czlowiek bedzie Cie ignorowal. Wybacz,ale nie mam czasu na odpowiadanie Ci wiecej.

Do Autorki: ciezko jest doroslemu wytrzymac bezruchu a co dopiero 3 letniemu dziecku. To bedzie ciezki czas dla Was. Trzymaj sie jakos i pamietaj,zeby nie wdawac sie w dyskusje z idiotami (od dyscypliny) tylko ich ignorowac,to wazne. Teraz potrzebujecie spokoju.

Trzymam kciuki i bede obserwowac co u Was jak bedziesz miala czas napisac.

Spokojnej nocy :)

Powiedz corci,ze jest bardzo dzielna :)

Ja rozumiem jakby dzieciakowi działa się prawdziwa krzywda naprawdę by ja bolało to ok ale w tym przypadku nie uwierzę!!Dziecko jest w szpitalu,W SZPITALU pod opieka dostaje leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe pewnie tez to co ja boli????chyba głowa...szkoda dzieciaka ze ma taka rozhisteryzowana matkę nic dobrego z tego dziecka nie będzie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gugu

Jeżeli chodzi o śledzionę to koleżanki syn też miał uraz jako kilkulatek a potem ciągnął się za nim stan zapalny śledziony,kilka razy był w szpitalu i miał usuwaną śledzionę,koleżanka miała jakiego zasiłek pielęgnacyjny.Takze to wszystko zależy od organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasa87

Argument, że kiedyś dzieci zostawaly same w szpitalach jest kiepski. Ja będąc 6 letnim dzieckiem też bylam w szpitalu bez rodziców, bo leżałamw zakaznym a tam były jedynie odwiedziny przez szybę. Pamiętam to dokładnie do dziś. Przez cały pobyt zanosilam się płaczem, bo było mi smutno, źle, chciałam do mamy i taty się przytulić. Pielęgniarki ciągle krzyczaly po dzieciach, ehh szkoda sobie nawet tego przypominać. Po powrocie do domu stałam się bardzo lekliwym dzieckiem, bo bałam się znowu rozdzielenia. Czy ktoś z Was chciałby coś takiego zafundować swojemu dziecku, skoro piszecie że to przesada że mama z nim zostaje?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia
8 godzin temu, Gość Karaluchyy napisał:

Ja rozumiem jakby dzieciakowi działa się prawdziwa krzywda naprawdę by ja bolało to ok ale w tym przypadku nie uwierzę!!Dziecko jest w szpitalu,W SZPITALU pod opieka dostaje leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe pewnie tez to co ja boli????chyba głowa...szkoda dzieciaka ze ma taka rozhisteryzowana matkę nic dobrego z tego dziecka nie będzie 

Za to jak będzie dzieciak miał takiego troskliwego tatusia to widać właśnie jak bardzo tatuś dba o córkę. Wypadek zdarzyć się mógł ale szanowny tatuś niech zapierdala w szpitalu skoro nie potrafi 3-latki upilnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zostaw dziecko z chlopem to ci zwróci z rozlupana czaszka... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Hej autorko i jak się.miewacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnamamaAga

Hej dziewczyny. U nas trochę lepiej,gorączka spadła,mała jest już trochę mniej obolała.Z tym,ze niestety musi leżeć i tu jest problem,coraz ciężej ja przytrzymać w łóżku.Lekarz mówi,ze jeszcze trochę poleży,chociaż nie określa ile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc gosc gosc

Autorko współczuje.Jesli chodzi o uszkodzona śledzionę to możecie nawet i 2-3 tygodnie leżeć,zależy jaki stopień uszkodzenia jest. Niech mała nie wstaje nawet do wc,niech załatwia się do basenu,to dla jej dobra. Dużo siły i cierpliwości życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnamamaAga
Dnia 28.12.2018 o 21:55, Gość Gosc gosc gosc napisał:

Autorko współczuje.Jesli chodzi o uszkodzona śledzionę to możecie nawet i 2-3 tygodnie leżeć,zależy jaki stopień uszkodzenia jest. Niech mała nie wstaje nawet do wc,niech załatwia się do basenu,to dla jej dobra. Dużo siły i cierpliwości życzę.

Hej,mam nadzieje,ze tak długo nas nie będą trzymać,tym bardziej,ze wyniki się poprawiaja.Jesli chodzi o wstawanie do toalety,to nie ma przeciwwskazań,lekarz powiedział,ze ma się bardzo oszczędzać,ale nie musi leżeć non stop w bezruchu.Moja trzylatke bardzo ciężko utrzymać w jednym miejscu,niestety dużo „przytrzymuje” ją bajkami na tablecie.Wszystko zmierza ku lepszemu,jest jeszcze bardzo obolała,ale mam nadzieje,że najgorsze już za nami.Dziekuje za wszystkie słowa wsparcia,rady.Pozdrawiam,Aga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Smutna mamo co tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnamamaAga

Hej,

u nas już dużo lepiej,jesteśmy już w domu.Wszystko się goi,mała ma się oszczędzać,ale już po niej choroby nie widać,lata jak latała :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc 786

Twoj ex chociaż dziecko odwiedził w szpitalu czy komoletnie olal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×